Skocz do zawartości
Forum

MamaChłopców

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MamaChłopców

  1. Najwspanialsze w byciu Mamą jest poczucie spełnienia i sensu życia... Dla moich Synków jestem najlepszą na świecie kucharką. Niezastąpioną partnerką podczas zabaw oraz ich dziecięcej twórczości...Nauczycielką życia, czasem psychologiem. Stylistką mody oraz szalonych, dziecięcych fryzur. Jestem kreatorką ich języka, sposobu postrzegania świata oraz relacji międzyludzkich. Fotografem, rejestrującym na wieki każdy etap ich życia. Przewodnikiem turystycznym w czasie codziennych wypraw na zakupy lub do lasu... Bywam strażnikiem pilnującym przestrzegania pewnych zasad i wyciągającym konsekwencje w przypadku ich łamania. Raz surowym sędzią rodzinnym w niełatwych sporach o to samo autko... a raz najłagodniejszym uosobieniem przytulanki, kołysanki, ciszy... W żadnej innej dziedzinie życia nie wykazałam się na tak wielu rozmaitych frontach. Żadnej innej nie poświęciłam tyle serca ani czasu. Żadna inna nie okazała się spełnieniem marzeń... Najwspanialsze jest właśnie to, że jestem Mamą.Najukochańszą i niezastąpioną. Jak Ty....
  2. Młode nie zawsze śpi wtedy, gdy marzymy tylko o tym, by spało. A niezmiennie, bez względu na ilość nieprzespanych nocy, kochamy je, znajdujemy w sobie dotąd nieodkryte pokłady sił. Dotychczas nieuświadomione zasoby nadprzyrodzonych, uważam, rodzicielskich mocy.. A to wszystko, mimo wszystko, takie zwyczaje, normalne.... Bo przecież każda mama-jak świat światem- z autopsji zna nieprzespane noce. Każda mama bywa potwornie zmęczona. Można by wierszem rzec, że każda mama chodzi niewyspana I KAŻDA MAMA DAJE RADĘ!!! Ja żyję z tym swoim zmęczeniem za pan brat. Wiem, że tak ma być. I już. Noworodki, niemowlaki, czasem nawet przedszkolaki od zawsze, od tysięcy lat, budzą się w nocy. Jedne mniej, inne częściej. Mają prawo. I u każdego ten etap przemija. Więc dlaczego moje czy Twoje dziecko miałoby być inne, nienormalne i tak od razu i zawsze spać?! Całą noc. Każdą noc. To bajka, utopia, bzdura.A ja bzdurami nie zaprzątam sobie głowy. Nie mam siły. Jestem zmęczona. I z taką wiedzą zasypiam co noc: Wiem, że synowie będą się budzić. Ja wtedy jestem od tego, by ich utulić, pocałować, uśpić... Odnoszę wrażenie, że dzieci wyczuwając mój spokój (o który czasem niełatwo) zasypiają szybciej, śpią lepiej... A ja wiem, że jeszcze zatęsknię za tymi nocami, podczas których jestem tak potrzebna, ważna i zmęczona, bo ...niezastąpiona...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...