
IgaJula
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez IgaJula
-
W cuprum arena:) ale tam wybór malutki;) Jak będziesz zamawiać to możesz sobie wpisać kod WITAMY10 to dostaniesz 10% zniżki:)
-
To Wam się wtrącę w te strojne tematy;) często zamawiam rzeczy w c&a, bo tak jak Bombka napisała są świetnej jakości i w przystępnej cenie. Najwięcej rzeczy oczywiście kupuję dla moich chłopczyków:) stroje też-na ciąże i po ciążach-tylko zawsze kupuję bikini:) Malyna a robiłaś już zakupy w c&a on-line?
-
Widzisz a dla mnie to było niepotrzebne. Pochodzę z rodziny wielodzietnej. Wokoło też zawsze było pełno dzieci, rodzina, znajomi, sąsiedzi. No a później praca z niemowlętami:) Fakt, że jak w każdej dziedzinie należy się stale dokształcać,bo co jakiś czas zmieniają się zasady np. pielęgnacji pępka, wprowadzania pokarmów, zmiany w kalendarzu szczepień itd...ale teraz to nie problem - w necie czy każdej gazecie można znaleźć bieżące info:) Jak nie miałaś do czynienia z niemowlętami to warto znaleźć dobrą szkołę rodzenia i położną środowiskową. Do położnej środowiskowej można złożyć deklarację wcześniej, a na spotkania z położną w domu można się umówić już jakoś po 20 tyg. Może trafisz na jakąś fajną, która pomoże Ci odpowiedzieć na nurtujące Cię pytania, no i pokaże jak pielęgnować bobaska:)
-
Oj szkoda że tak późno. Przeważnie można już zacząć chodzić 18-20 tydzień. Wtedy można się na spokojnie przygotować. Powiem Ci że mój pierworodny będzie mieć niedługo 5 lat i przez te 5 lat wiele się zmieniło. Nie chodziłam do szkoły rodzenia bo wtedy polegały one głównie na tym że przychodziłaś jak na wykład, odsiedziałaś 2 godziny i dostawałaś mase ulotek i próbki produktów. Mi zależało na ćwiczeniach-gimnastyce,ale nie było takich możliwości.
-
Kikusia dobre wieści:) a skurcze przeszły? Detuś sporo czasu jeszcze jest, w razie wątpliwości zdążysz jeszcze poczytać czy popytać;) wiadomo teoria sobie,życie sobie;) ale wszystko da się ogarnąć. Do szkoły rodzenia będziesz chodzić?
-
Detuś śmiesznie Ci wyszło:) Kąpiemy malucha od początku. Myjesz normalnie tym czym chcesz -emolient, mydełko dla niemowląt itd. choć sam pępek to lepiej wodą polać.Później osuszasz. Po kąpieli możesz spryskać octeniseptem.Tyle:) Powiem Ci tak.Dla mojego listopadowego synka miałam kombinezon, śpiworek taki ocieplany, kocyk bawełniany i grubszy kocyk. W zależności od pogody ubierałam np. sam kombinezon i przykrywałam kocykiem. Tak było listopad i grudzień.W styczniu były od -10 do -20 :) więc wtedy wszystko tzn. kombinezon, śpiworek no i na wózku jeszcze jest taki pokrowiec więc to też dodatkowa ochrona.
-
Dziewczyny pozazdrościć Wam zdrowia:) Skoro dziś poruszamy kwestie zakupowe to podpytam Was czy kupujecie wanienkę czy komodę kąpielową?a może ktoś zamierza kąpać malucha w wiaderku?;)
-
Kikusia trzymam kciuki żeby wszystko dobrze było:) szyjka skrócona? Elleves i Oosaa wprawdzie ja niepaląca, ale uzależniona od słodyczy i herbatki. Słodkiego nie powinnam jeść bo mi cukier skacze(i wielu innych produktów podnoszących cukier) ale nie potrafię się powstrzymać...herbata wiem że szkodzi maluchowi ale i tak narzuciłam sobie limit i zamiast 10 kubków wypijam 2-3.Inaczej zasnęłabym na stojąco...
-
Moi chłopcy nie mieli litości dla matki;) musiałam ganiać:) Oosaa a jak mała się urodzi to planujesz Grześka na nóżki przestawić? czy dostawka do wózka lub wózek rok po roku?
-
Dzień dobry:) Dołączam do córeczkowych mam:) Malyna dokładnie odczuwam niepokój o maleństwo...w pierwszej ciąży nie brałam pod uwagę takiej możliwości że coś będzie nie tak. Na każdą wizytę bardzo czekałam żeby zobaczyć mojego maluszka i jakoś wiedziałam że będzie ok:) przy drugiej ciąży zaczęły się problemy i już strach zaczął mnie łapać. Trzecia...jednego dnia widzieliśmy 2 bijące serduszka a później...koszmar i od tego czasu naprawdę się boję.Dobrze że dzidzia szaleje w brzuszku bo przynajmniej wiem że jest:) Wczoraj doktor wymierzył dzidzię bardzo dokładnie i co najważniejsze nie powstały żadne obrzęki i wszystkie narządy i wymiary są prawidłowe:) mamy nawet ekstra zdjęcie rozkroczonej dzidzi:) i siusiaka póki co brak;) Anmiodzik i Kikusia jak się czujecie?wiecie już coWam dolega? Gabi85 tak jak Detuś napisała choroba i powikłania mogą mieć groźniejsze niż leki. Jak nigdy nie choruję, to w każdej ciąży na tym samym etapie mnie coś dopada.Najpierw próbuję walczyć naturalnymi środkami a później i tak się kończy antybiotykiem. I tu mój mąż zawsze ma rację żeby brać antybiotyk, bo tylko nie potrzebnie męczę siebie i narażam malucha na komplikacje a i tak w końcu muszę wziąć antybiotyk...czasem można dbać bardzo o siebie ale i tak nie da się uchronić przed jakimś cholerstwem... Detuś wspólczuję.moja teściowa to temat rzeka-koszmarna baba... Oosaa z tym wózkiem to niekoniecznie na lata;) starszy miał 10,5 jak przestał jeździć w wózku ,młodszy rok:) moi chłopcy szybko zaczęli chodzić a właściwie biegać;) i wózek po prostu okazał się zbędny. Wierz mi nie były to krótkie spacerki po ogródku tylko dłuższe spacery. Może się niektórym wydać nierealne że 11 miesięczne dziecko zasuwa samo na nogach na dłuższych spacerach ale u nas właśnie tak było:) czasem korzystał za smart trike ale sporadycznie. Jeśli chodzi o fotelik - to my mamy Britax Romer Baby Safe plus II wraz z bazą Isofix. Następne foteliki tzn. dla wiekszych dzieci mamy też Britax Romer. Dużo podróżujemy i super się sprawdzają:) mają szerokie, miękkie siedziska i co najważniejsze są bezpieczne-mają wysokie oceny w testach ADAC. Polecam:)
-
Krófka13 śliczny brzusio:) chlorchinaldinu nie powinno brać się w ciąży-jak prawie wszystkiego;) Osa od 1 nie śpię:) to będzie długi dzień... A po południu do Poznania na wizytę śmigam. Kiedy przeprowadzka? Malyna dziś właśnie mam wizytę i zestresowana jestem okropnie. Myślałam, że z biegiem ciąży i z każdą ciążą będzie łatwiej ale jest wręcz przeciwnie...a gdzie koło Darłowa? my wybieramy się 12 do takiej wioski Wicie koło Darłowa:)
-
Dzień dobry wszystkim listopadowym mamom:) Lidka86 śliczny brzuchol:)spory jak u mnie i Oosy:) Majus mieszkasz na wyspach?:) wtedy byliśmy na Fuerteventura:) wiało mocno;) Osa śliczny komplecik:)widziałam kiedyś w h&m. Iwka87 polecam Chorwację.Byliśmy w zeszłym roku ponad 3 tygodnie,ale samochodem. Zjechaliśmy wzdłuż całe wybrzeże:) Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitek:) szałwia wykazuje działanie neurotoksyczne i poronne...a sól na chore gardło to dla mnie tak jakby solą posypać na rane;) ale to jak ze wszystkim- jak kto woli i co mu pasuje;) miłego dnia:)
-
Elleves a masz już coś na oku? kierunek podróży? Podróżowałam w ciążach i z malutkimi dziećmi:) jak się dobrze czujesz i chciałabyś odpocząć to dlaczego nie? u mnie przy każdej podróży słyszę komentarze że na łeb upadliśmy żeby w ciąży czy z maluchami daleko jeździć...im nie musi się to podobać -ważne żebyśmy my zadowoleni byli;) My wakacjujemy głównie za granicą. W tym roku wyjątkowo nad Bałtyk pojedziemy. Mieliśmy we wrześniu pojechać z większą paczką znajomych do Grecji ale już mogą mnie nie na pokład samolotu nie wpuścić. W czerwcu mieliśmy egipt ale chłopcy się pochorowali i nie lecimy. Jak chcesz lecieć samolotem to sprawdź wcześniej do którego tygodnia ciąży zabierają ciężarne. W drugiej ciąży leciałam na Wyspy Kanaryjskie i teoretycznie nie powinni mnie już wpuścić ale pilot- kapitan był Polakiem i zapytał tylko czy dobrze się czuję i poprosił żebym nie rodziła w trakcie lotu:) z powrotem jakoś nie miałam problemu. A byliśmy tam jakoś w 32 tyg. A potrzebne było zaświadczenie o stanie zdrowia i braku przeciwwskazań do podróżowania samolotem- po angielsku. Jak masz możliwość to korzystaj z wakacji i ładuj akumulatory na poród:)
-
Cześka 26 to dzieciaki super zabawe miały:) Emiii dobrze że już minęło:) Malyna my byliśmy w Lubinie na Boże Narodzenie i przejeżdżaliśmy obok tego parku.Teście wtedy mówili że już gotowy :) pewnie jak mój mężczyzna będzie mieć kiedyś jakiś wolny weekend to pojedzie z chłopcami. A ja będę w domku wypoczywać;) Dziewczyny wiecie że mi się marzyło kiedyś żeby mieć 5 synów:) jutro może się dowiemy kto tam w brzuszku siedzi:)chłopcy czekają na siostrzyczkę:)a mój mąż mówi że będziemy próbować do córeczki;) Pogoda się brzydka zrobiła. Przynajmniej będzie łatwiej w domu usiedzieć;) muszę scrabble kupić żeby z synkiem grać:)
-
Dzień dobry:) Sytuacja opanowana:) wprawdzie synek dalej gorączkuje ale teraz to 38 z hakiem a nie 40...niestety dalej źle się czuje i jest niemiłosiernie wysypany,w dodatku na języku pojawiła mu się afta i nie chce jeść bo go mocno boli...biedny jest... Czaki prawda nie ma nic gorszego niż choroba i cierpienie dziecka. Ten nasz synek wiele przeszedł od urodzenia...pewnie przez te wszystkie antybiotyki i sterydy, które dostawał, teraz ma osłabioną odporność i wszystkie choroby ciężko przechodzi... Czaki to nieźle przywaliłaś... Cześka też pochodzę z wielodzietnej rodziny:) zawsze byłam pełna podziwu dla mojej mamy że wszystko ogarniała(dzieci,dom,praca przedszkolanki) i nigdy nie narzekała mimo że żadnej pomocy nie miała:) Generalnie jestem przyzwyczajona że często jestem sama z chłopcami i zazwyczaj daję sobie radę;) ale chyba przez to przedłużające się chorowanie i stan błogosławiony wypadłam z rytmu;) grunt że już ok:) Oosaa z ciekawości podzwoniłam żeby się dowiedzieć czy istnieje możliwość zakupu i dowozu leków ale niestety nie było. A szkoda. W sobotę śmiesznie było. Najpierw jak dzwoniłam po sąsiadach i znajomych, którzy mają zdrowe dzieci i ewentualnie mogliby podjechać do apteki to nikt nie odbierał bo na festyny z okazji dnia dziecka wybyli.A później zaczęli oddzwaniać jak mogą pomóc:) Emiii jak się czujesz?biegunka odpuściła? Krófka13 fajnie że udał Wam się wypad i malutka zadowolona:) my ze względu na chorujące dzieci świętowaliśmy w domu- ale najważniejsze że miło spędziliśmy czas i chłopcy byli szczęśliwi:)
-
Całą noc z głowy miałam ,a od 4.30 na nogach jestem bo młody bardzo źle się czuł i nie mógł spać. Teraz mam problem bo starszy płacze że źle się czuje, młodszy płacze bo chce iść na dwór. A na dodatek skończył się paracetamol i octenisept a nie mam jak się wyrwać z domu...mąż dopiero jutro wróci...ciężki dzień. Szkoda że pogoda dziś taka ładna, łatwiej byłoby nam w domu usiedzieć gdyby lało...
-
Dzień dobry:) Malyna wszystkiego najlepszego moja rówieśniczko:) spokojnego i radosnego okresu wyczekiwania na Maleństwo oraz szybkiego i jak najmniej bolesnego porodu;) U nas dzień zaczął się nieciekawie. A właściwie noc też była ciężka. Pierworodny ma ospę i przechodzi ją bardzo ciężko. Całą noc gorączkował ponad 40 stopni a teraz jest niewiele lepiej 39,2. Dostaje na zmianę paracetamol i ibum i nie pomaga. Będę musiała mu dać pyralginę...w dodatku calutki jest wysypany nawet na powiekach i w uszach ma wysypkę. Mój biedaczek:(
-
Majus śliczny brzusio:) też chcę nad morze:) oj Majus i Osa nie wyprzemy się już bycia w ciąży;) Czaki to też kawał chłopa miałaś do przepchnięcia;) może drugie będzie mniejsze jak u mnie:) oj ale miałaś przygodę- jak się teraz czujesz? Osa gratuluje Hanki:) to teraz różowy szał;) Malyna jak mąż się miewa? nie denerwuj się i odpoczywaj dużo żeby brzuszek nie bolał. stresu Ci teraz nie trzeba... Anmiodzik podejrzewam że większość z nas tu -z tych które oprócz krzyża boli pośladek ma rwę kulszową. Nic teraz z tym nie zrobimy. Trzeba to przetrwać. Po porodzie prawdopodobnie samo minie:) a u ortopedy już byłaś?
-
AgaWu oj Ty biedulka jesteś...oby już się ni więcej do Ciebie nie przyczepiło. U mnie ta ciąża też jakaś inna. Miałam zapalenie ucha(pierwszy raz w życiu) 6 tyg-bardzo oporne było...wysoki cukier od początku ciąży-mimo że zawsze miałam bardzo niski- teraz jest nieco lepiej. Najbardziej się martwię rumieniem zakaźnym i ospą...jaki to będzie miało wpływ na to dzieciątko w brzuszku? AgiSz morfologię zawsze miałam idealną. Tylko po pierwszym porodzie fatalne wyniki ale dość szybko podciągnęłam się. Dlatego jak w tym tygodniu robiłam badania to bardzo się zdziwiłam że wyniki są nie najlepsze jak na mnie. Ugo mój to samo mówi o suplementach:) ale teraz ze względu że mi wyniki poleciały zaczynam się faszerować;) Cześka pysznie wygląda:)też chcę:) Krófka13 lista pod suwaczkami Osy.
-
Dziękuję:) Kikusia witamy, jak samopoczucie? Emiii dalej męczą Cię nudności i wymioty? Cześka26 czekam na zdjęcia tortu;) Agni też startowałam mając prawie 50 kg. Teraz mam na plusie 4,5 kg i 22 cm:) Czy tylko ja nie mam oczekiwań co do płci malucha? ;) Osa Grzesiu drobniutki był. Ciekawe jakie drugie będziesz mieć? U mnie w trakcie porodu pierwszego synka robili usg i powiedzieli że będzie mieć 4160 i 62 cm. Dobrze że leżałam, bo padłabym chyba;) urodził się i tak spory - 3880 i 58 cm. Drugi synek z kolei miał mieć 3300 i 54 cm, a urodził się 3620 i 59cm. Więc różnica między pomiarami usg a rzeczywistymi wymiarami jest. Dziewczyny, które macie już dzieci, macie jakieś przeczucia co do płci?inaczej się czujecie, wyglądacie?itd. ciekawa jestem ile prawdy w tym że inaczej się wygląda, co innego chce się jeść przy chłopcu i dziewczynce?
-
-
Witam kolejne listopadowe mamy:) AgaWu super że trafiłaś na porządnego lekarza,który Ci wszystko wytłumaczył i co najważniejsze ryzyko wad jest niższe niż wcześniej przypuszczano:) Kolejne ładne brzuszki:) zrobiłam dziś zdjęcie mojego ale aparat został w dziecięcym pokoju:)
-
Witajcie dziewczyny:) U nas dzień zaczął się chorobowo...ledwo co starszemu synkowi rumień zniknął to dziś sypnęła go ospa! teraz będę czekać aż drugiego wysypie. Cholera ciągle coś. Zadzwoniłam do przedszkola i wychowawczyni powiedziała że jakieś dziecko niedawno miało ospę. No to teraz wysyp będzie... MalgoBock do lekarza z polnej,ale na polnej rodzić też nie chcę- wiesz sama jak tam jest;) rodziłam w Raszei i tam też chciałabym rodzić tym razem:) Bombka brzuszek malutki zgrabniutki:) tak jak piszesz z wielkością brzucha i odczuwaniem będzie u każdej inaczej.Teraz mam taki brzuch jak w pierwszej ciąży w 30 tyg:) Muszę dziś pstryknąć fotkę mojej piłeczce:)
-
Czaki wysiłku pewnie za dużo mam bo usiedzieć na dupie jakoś nie potrafię. Z resztą nie ma kto za mnie zrobić ,więc działam sama;) wizytę mam we wtorek i może coś się dowiem. bo to głupie uczucie pojawiło się tak nagle i cały czas czuję jakby wszystko niżej było... AgaWu zajebiste motto:) no tak właśnie mam po sprzątaniu - ból krzyża i prawy pośladek. Ależ Ci się przyplątało z tym nietrzymaniem...
-
Witam nowe mamy:) Czaki wiesz czuje nie opuchliznę tylko ucisk, właśnie tak jakby mi się wszystko obniżyło i uciskało. Emiii dokładnie tak mam po odkurzaniu, jak polatam z mopem, a najgorzej jak zbieram autka, klocki itd. oj cierpię;) Kat_ka i Em87 już kompletowałabym wyprawkę ale najpierw chciałabym wiedzieć kto tam w brzuchu siedzi;) jak kolejny mężczyzna to ubranka już mam. Większość rzeczy w sumie mamy. Jakby jednak córcia miałaby być to na pewno kupilibyśmy już większość ubranek. Spokojnie można znaleźć rzeczy odpowiednie na jesień i zimę - poza kombinezonami;) Nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Kat_ka też jestem po przejściach i strach cały czas nam towarzyszy, ale jakoś nie umiem się oprzeć tym wszystkim cudeńkom;) AgaWu oj biedna jesteś...byłaś może u urologa?są przy szpitalach ginekologiczno-położniczych poradnie nietrzymania moczu. może Twój lekarz mógłby Cię gdzieś skierować. Kurcze sporo kobiet w ciąży ma takie problemy. A w poprzedniej ciąży też tak miałaś?