
Czaki
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Czaki
-
Heeej Mamusie! Ciesze sie, ze wszystkie dzieciatka ladnie sie rozwijaja i zdrowe! Gratuluje coreczek i synusiow! Przez prawie tydzien nie mialam internetu. Mamy rozkopana cala ulice i wymieniaja rury od gazy a przy okazji kilka awarii min. inernetu.. Nie wiem czy uda mi sie teraz wszystko nadrobic, bo sporo tego ale wracam do Was i mam nadzieje, ze nic waznego mnie nie ominelo ;) Dziekuje babeczkom, ktore o mnie pytaly-jestescie kochane-milo mi! :* Przewinelo mi sie cos o malinach...A wiec maliny jak najbardziej mozna jesc i nie wywoluja zadnych skurczy!!! Ja jem spora ilosc codziennie :)Jesli chce sie wywolac skurcze, to pije sie napar z LISCI malin. Niektore kobiety stosuja to po przewidzianym terminie. I jak ze wszystkim-na jedne dziala na inne nie....Mozna tez zjesc duza ilosc dojrzalego ananasa (nie z puszki)i to ponoc tez wywoluje skurcze... U nas mega upaly. Ciezko cokolwiek robic. Nawet jesc sie nie chce... W srode mam glowne usg, sprawdzajace. Trzymajcie kciuki, zeby wszystko bylo dobrze. Cholernie sie martwie bo prawie nie czuje dzidzi :((( Odliczam godziny do tego badania. Fajnie, ze maz bierze wolne i idzie ze mna. Bedzie mi razniej.. Majus-dziekuje za linka tej niani. Tez chce kupic Aventa. Znalazlam bardzo podobna, w podobnej cenie i chyba maja te same funkcje. Postaram sie wrzucic pozniej zdjecie... Zakupow jako takich nie robie. Nie wiem jeszcze kto zamieszkal moj brzucho....ale trafilam na okazje i kupilam nosidelko-takie na plecy czy brzuch..firmy BabyBjorn. Mam nadzieje, ze sie przyda. Ktoras z Was uzywala moze czegos takiego? No a moje samopoczucie nadal pozostawia wiele do zyczenia. Nawet nie chce mi sie narzekac. Do tego doszly nocne skurcze lydek-masakra jaki bol! Milego dnia wszytskim mamom zycze i dobrego samopoczucia! :)
-
Heeej Mamusie! Teeez Was czytam codziennie, ale jakos nie mam sily pisac.. Moje samopoczucie nic sie nie polepsza.. :( zastanawiam sie, zeby na dniach zrobic jeszcze raz badania z krwi. To az niemozliwe, zeby az tak zle sie czuc... Czesto mi slabo. Musze sie bardzo pilnowac, zeby nie zemdlec... Oczywiscie mam lepsze dni-na szczescie...Ale nic nie ma co narzekac.. Slyszalam, ze czasem tak jest do polowy ciazy... Za 2tygodnie mam usg (anomaly scan). Nie moge sie doczekac, zeby zobaczyc mojego Babelka, ale mam wciaz nadzieje, ze to Ona ;)... Maz specjalnie bierze wolne i idziemy razem ogladac dziecie! Z pierwszego usg wynikalo, ze mam lozysko na przedniej scianie i pocieszam sie, ze dlatego nie czuje malucha.. Pocieszam sie i bardzo martwie...Wczesniej jakos czulam smeranie a teraz praktycznie nic...Czasem mam film, zeby isc do przychodni i sprawdzic czy serce bije... Przyznam, ze wybor wozka to musi byc nielada wyzwanie.. Ja mam Bugaboo bee. Zbieralam na niego pol roku, ale warto bylo! Nigdy mnie nie zawiodl. Smieje sie, ze jeden z najlepszych wyborow w moim zyciu. Teraz tylko musze dokupic dostawke dla starszaka i wio ;) Jednakze Wasze tez mi sie podobaja. Majus-rzeczywiscie wyglada zgrabnie i sliczny kolor! Bardzo mi sie podoba. Majus-a jaki model niani kupilas? Tez mysle o Avent.Moze wrzycisz linka? Z gory dziekuje! :) Aniela,laaadniutko :) Mialam ciocie Aniele, byla cudowna osoba! Ciepla, mila, pomocna. kochala dzieci-byla nauczycielka :) Justys88-Gratuluje corci i zazdroszcze ;) Ugo-Gratuluje synusia! :) Tez mam prawdopodobnie lozysko z przodu (jesli sie nie przesunelo od ostatniego usg) i nie czuje malucha :( Dobrze, ze na badaniu wszystko dobrze. Mysle, ze jak nasze dzidzie beda wieksze to bedziemy lepiej je czuc... Misiabella- to niezle wyzwanie Was czeka z ta kuchnia i czas goni...ale faaajnie tak sie urzadzac na swoim. Nasze marzenie, miec swoje mieszkanie eeeehhhhh-marzenia podobno sie spelniaja ;) A czeresnie tez uuuuwieeelbiam! Dzis kupilam pudlo 2kg. Pewnie wciagne to w 2dni
-
Em87- jak najbardziej! :) Ja tylko mowie, ze akurat nie mam z tym problemu ;) Pewnie jak by byla wredna-nie powiem co-to tez bym mowila bezosobowo....albo wcale ;P Zgadzam sie, ze kazdy powinien miec wybor tylko dla mnie problem polega na tym, ze jesli nie 'mamo' to po imieniu... W Anglii do wiekszosci osob mowi sie po imieniu-tescow tez-i to mi sie podoba ale to inna kultura a nie kwestia wyboru. Malo tego uwazam, ze tesciowie powinni wyjsc z inicjatywa i zapytac, ustalic jak po slubie chce mowic ziec czy synowa...Jesli to nie mozliwe odwrotnie-powiedziec jakie ma sie uczucia i stosunek do tego i zapytac czy mozna mowic po imieniu.. Poprostu nie wyobrazam sobie mowienia bezosobowo do rodzicow osoby, z ktora chce sie spedzic zycie.. Nazwala bym to 'meczace' dla dwoch stron... Oczywiscie nie przyszlo mi to odrazu ale i moja tesciowa chyba nie jest najgorsza-dlatego jak dla mnie mowienie mamo-ok ;) No i mieszkanie z rodzicami ktorej kolwiek ze stron mowie stanowcze NIE! Na szczescie zycie tak mi sie poukladalo i nie musze-bo to inna sprawa...;)
-
Heej Dziewczyny! Kolejny goracy temat o tesciowych :) myslalam, ze tesciowe to tylko takie straszne w kawalach... U mnie moze na poczatku tez jakos rozowo nie bylo i tesciowa probowala mna sterowac..Moze dlatego, ze jestem z mezem 17 lat i bylismy gowniarzami-chciala nas ustawic po swojemu. Natomiast teraz jestem dorosla kobieta i mowie jak cos mi sie nie podoba i tyle..Szczegolnie jesli chodzi o wychowanie syna. Pewnie jej sie to nie podobalo na poczatku i probowala uskuteczniac swoje ale sie nie dalam i teraz do mnie dzwoni, zeby uslyszec moj glos bo sie stasnila heh ;) Moze tez dlatego, ze nie ma corki a z druga synowa stosunki jak najbardziej poprawne ale bez emocji ;) I jakos nie mam problemu z mowieniem 'mamo' a do mamy mowie "mamusia" :) Wrecz jak mi nie pasuja jej 'rady' to robie wielkie oczy i mowie "MAAAMOOOOO"?!?!!!! i cisza Oczywiscie nie ma szns na wspolne mieszkanie! Ale jak na odwiedzanie sie kilka razy w roku i telefony nie moge narzekac....Jestem mega indywidualistaka-ona o tym wie. Czasem probuje cos sugerowac ale juz nie narzuca i jakos bezczelnie sie nie wtraca..Wychowalam ja sobie ;P ale poza tym zlota kobieta! :) Agni- Gratuluje synusia!! Wybranie imienia dla dziecka to faktycznie nielada dylemat ;) Zdrowka dla Twojego Miska! Ciesze sie, ze operacja sie powiodla! Trzymajcie sie tam cieplutko! Majus-spakowana juz? Ciesze sie razem z Toba i domyslam sie jak sie czujesz...;)mam na mysli same pozytywy!:) Mam nadzieje,ze odpoczniesz! Ja zazwyczaj wracam bardziej zmeczona od tego latania po wszystkich ;) Biri, Oosaa-super fotki! Strasznie rozczulaja mnie te zdjecia z usg. Niesamowite, ze mieszkaja w nas takie male ludziki Maja buzki, raczki :))))) Biri-wracaj do normy szybciutko! Masz niezly przymusowy urlop ;p...moze nie w szpitalu ale duzo bym dala, zeby tak polezec 2dni i nic nie robic ;) Trzymajcie sie cieplutko z malenstwem! I wracajcie szybko do domku zdrowi! IgaJula-no to niezle sie zalatwilas-ojojoj-jak Ty to zrobilas szalona kobieto ;P Dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo i nie upadlas na brzuch! Mam nadzieje, ze ogarniasz jakos temat z dwojka dzieci! Uwazaj na siebie i nie upadaj wiecej! :) :* Oosaa- tez sie troche martwie jak to bedzie kiedy zaczne rodzic...czy bedzie juz moja mama i bedzie z kim zostawic synka..Mnostwo pytan w glowie! Ale jak wiemy porod nie trwa pol godziny (a szkoda) i na pewno szybko cos sie zorganizuje..;)Od pierwszego skurczu dluga droga. Bedzie czas na wszystko i damy rade! Nie martw sie na zapas! :) Ja bardziej sie martwie co potem! Boje sie jak ogarne dwojke. Moze Hubert bedzie mega zazdrosny, ja po ciezkim porodzie, niewyspana, wykonczona, zima, szaro buro....Nie chce snuc czarnych scenariuszy, ale tego sie boje jak cholera! :/ Maz mial wczoraj wyprawe do pracy nad morze i zabral nas ze soba. Wiec sie zapakowalismy o 6 rano i spedzilismy tam caly dzien. Okazalo sie, ze pracy bylo na 2 godzinki :) a plaza byla caaaala pusta i dla nas. Wial wiatr, wiec sie nie ugotowalismy ;) Super dzien ale tak wyczerpujacy, ze teraz dochodze do siebie... Milego dnia kobitki! :)
-
Kasandra-fajnie, ze do nas wrocilas! Tak sie zastanawialam co z Toba...Dobrze,ze jestes juz w domku-to znaczy, ze wszystko na dobrej drodze do zdrowka. Odpczywaj z synuniem :) Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic przez co przeszlas...Wlasnie mialam napisac jak fatalnie sie znowu czuje, ale przy Tobie to wstyd ;) Trzymaj sie tam :* IgaJula, Oosaa- swietne te gadzety do pokoju dzieci.. Nieomieszkam poszukac cos u siebie jak tylko dowiem sie plci.
-
Heejka! :) Nie bylo mnie na forum, nie dodalam zdjecia a pieknie i kwitnaco wygladam ;) milo poczytac takie wiadomosci z rana heheh ;P Czeska- pieknie wygladasz-swietna sukienka! :) Agi123- pewnie maluch wyciaga z Ciebie wszytsko...wierze, ze dobrze sie odzywiasz, ale moze za malo w diecie produktow zawierajacych zelazo... Mialam malutki niedobor w 1ciazy....i jak wciagnelam pozadnego steka z porcja szpinaku z czosnkem, to odrazu wyniki sie poprawily.. A co do witamin, to nie chce sie madrzyc ale na prawde niektorych witamin nie powinno sie brac!! Sa bezwartosciowymi, sztucznymi suplementami, ktorych organizm nie przyswaja co wiecej czasem szkodza nawet np.na nerki. Nikt tego nie powie glosno, ale to sa wielkie koncerny , ktore poprostu robia szmal!! Dlatego niektorzy lekarze np.odradzaja calkowicie branie witamin...(za wyjatkiem kwasu foliowego) zastanawiajace prawda? ;) Nie chce tu wymieniac firm, zeby tez nikogo nie urazic ale kto interesuje sie troszke ekologia, zdrowym odzywianiem i trybem zycia bedzie wiedzial, ze najbardziej rozreklamowanych i popularnych witamin tudziez produktow poprostu sie nie kupuje... ... ... Ehhh temat rzeka...ale jakos tak mi sie nasunelo odnosnie witamin...Nie chce nikomu tego narzucac ani tym bardziej sie madrzyc (czasem ludzie tak to odbieraja ;)) ale zachecam do przemyslenia tematu ;) Pozdrawiam wszytskie Mamitki i zycze milego dnia!
-
HA! no wlasnie wczoraj zajzalam i ktos zmienil mi to co wpisalam....wisi mi to ale niefajanie...:/
-
Snow erotycznych nie mam-no moze jeden-a szkoda heheh ;D Krofka-to u mnie wlasnie podobna sytuacja tylko odwrotnosc plci..Teraz tez mi jest bardziej obojetne. Z coreczki bede przeszczesliwa ale z drugiego synka tez. Hubcio bedzie mial braciszka i tez bedzie fajnie :) Ubranka mam wiekszosc uniwersalne kolory (takie lubie) a dziewczynce niebieski tez nie zaszkodzi ;) gorzej chyba rozowe dla chlopca ;) Tez sie nie moge doczekac bo chciala bym juz cos kupowac.. Myslalam, ze nic nie musze kupic i sie zasmucilam, ze nie bede miala przyjemnosci zakupow dla maluszka ale uswiadomilam sobie,ze synek urodzil sie w maju czyli cieplejszych, zimowych ubranek znikoma ilosc :) Takze, wychodze z usg i cisne na zakupy Emkaemka-tez mam takie podejscie do zycia :) Mimo sklonnosci do depresji (rodzinne) ciesze sie ze wszystkiego co mam i dziekuje Bogu za kazdy dzien!na szczescie to rozczarowanie nie trwalo dlugo...A jak wybralismy imie to juz w ogole bylo super! :) Justys-ja nie uzywalam ochroniacza bo najpierw go kupilam a potem lozeczko. Nie pasowal mi rosmiarem. Aczkolwiek synek mial i do tej pory ma tendencje spania na brzuchu i tak sie podsowa do konca az ma stycznosc glowki z koncem lozka. Walil wiec glowa za kazdym razem. Oblozylam go na okolo miskami i poduszkami (oczywiscie tak,zeby mu krzywdy nie zrobic) Wiec dla mnie jak najbardziej tak.Nie sadze, zeby to jakos powietrze dziecku zabieralo. Niektore dzieci jak podrosna strasznie rzucaja sie po lozku spiac i moze utknac gdzies raczka czy nozka..Moj tak czasem sie rzuca. Nie raz wyciagalam raczki z pomiedzy szczebelek.. Myszka022-witaj w naszym gronie i gratulacje! Plec w 20tyg jak najbardziej mozna poznac! Powodzenia:)
-
Dziendoberek :) Pospalismy dzisiaj z synuniem :) a sny mialam, ze ho ho... Snilo mi sie, ze urodzilam coreczke ale nie moglam sie nia opikowac bo latalam gdzies samolotami..A potem Chodakowska byla u mnie w domu i robila mi kanapki heheh Tez macie dziwne sny w ciazy?? :) Oosaa- nie ma czego sie bac! Majus leci niebawem a ja we wrzesniu. Gdansk piekne miasto i Sopot koniecznie zachaczyc..Ja z tych okolic i osobiscie wole Sopot ;) Majus-to urlop Ci sie przedluzy ;) Kuruj sie tam i odpoczywaj! Agni-nie zazdroszcze Ci sytuacji..Mam nadzieje, ze jakos to sie pozytywnie rozwiaze. Tez bym nie wiedziala co zrobic i bylo by mi przykro, ze nie moge jechac do Polski..Moze tak ma byc...Nie ma tego zlego...Domyslam sie, ze nie mozna tej operacji przesunac...(?) Co do plci, tez nawet nie pytalam, bo jest ryzyko pomylki. Ale chciala bym juz wiedziec...Ohhh jak bym chciala! Poprosze meza, zeby specjalnie wzial wolne tego dnia... Ludze sie na maxa,ze dziewczynka ale ze zdrowego chlopaczka tez bede sie cieszyc! Przyznam sie Wam, ze z pierwszym jakos oboje marzylismy o coreczce i na wiesc, ze chlopak bylismy rozczarowani..Oczywiscie jest cudny i nie zamienili bysmy Go na zadna coreczke!!Ale dobrze,ze mielismy czas, zeby sie oswoic...Jeeej jak sobie o tym przypomne to mysle sobie,ze straszna jestem.
-
hejka :) Biri-gratuluje synusia!! Na prawde duzy chlopak-super! :) Gabi-i widzisz a tak sie martwilas...;) czasem trzeba sie poklocic, zeby potem bylo cudownie ;) ciesze sie bardzo tymi wiadomosciami!! Cieszcie sie szczesciem i nie klocic mi sie tam wiecej ;P Plamienia po sexie moga sie pojawic bo jestesmy teraz mega ukrwione..Powinno szybko ustac. Jak zobaczysz zywa krew to na pogotowie! Oosaa-Linie lotnicze przewaznie zezwalaja ciezarnym na lot do 34-36 tygodnia. Aczkolwiek niektore z nich wymagaja zaswiadczenia o ciazy i jej stanie (tzn.czy wszystko w porzadku i mozesz leciec) od lekarza od okolo 28 tygodnia. Musisz konkretnie sprawdzic linie jakimi chcesz leciec w regulaminie...
-
Heeej dziewczyny! :) Peeeedzicie z postami...i znowu goracy temat widze-karmienie ;) fajnie,ze sie dzieje! Wszystkie planujecie karmic piersia?? Ja taaak..przynajmniej na poczatku. Z pierwszym planowalam max 6m-cy..wytrzymalam do 8...Ciekawe jak mi to wyjdzie tym razem... Bolace z nawalem mleka mialam tez...ale sutki jakos mnie nie pamietam,zeby specjalnie bolaly..Mialam kilka epizodow, ze musialam smarowac, zeby zmiekczyc...ale tragedii nie bylo...(uzywalam Aventa, bo byl bez smaku i zapachu,nie trzeba bylo go zmywac za kazdym razem..np w nocy) Z reszta mam caly zestaw Aventa-laktator,odkarzacz,butelki.. bylam zadowolona i polecam :) aaaa i cieknace piersi-ooojjj taaak! Nie raz zalane lozko przy karmieniu noca jak mi sie przysnelo... Mialalm,tez 2 staniki do karmienia. Zwykle odpinane z gory. Spalam nawet w nich. Bylo lato wiec mozna bylo codziennie prac. Wkladki tez uzywalam Jonson ale znalazlam jakies tansze, bo tony tego szlo i tez byly oki.. Dziekuje kochane za pocieszenie co do Huberta! Czasem lepiej sie robi jak ktos z zewnatrz pocieszy a nie ciagle nagonka, ze POWINIEN juz mowic.. IgaJula-maly mowi cos tam ale niewiele..czyli-mama,tata,baba,jaja-uwielbia jajecznice :) plus kilka nasladowan zwierzatek albo ciuchci...Ma baaardzo dobra pamiec. Dokladnie zna droge do domu-z daleka...wystarczy,ze gdzies raz pojdzie i juz zna droge do domu. Wie gdzie kupujemy chlebek,mleko...zna wszystkie trasy spacerow...Uwielbia ksiazeczki. Prawie wszystko potrafi pokazac... Majus-dobrze wytlumaczylas :) moze faktycznie cos w tym jest z ta dwu-jezycznascia. Musze o tym poczytac. Mowimy do niego po polsku, ale oglada angielskie bajki. Czasem np.w sklepie musze powiedziec do niego po angielsku i wiem,ze rozumie... W kazdym razie macie racje!! Nie ma co sie nakrecac...Jeszcze ma troche czasu... Faaajnie,ze wrzucacie zdjecia brzuszkow!! Lubie je ogladac :) Ja mam chyba podobny do Oosyy-no moze ciut wiekszy ;P tylko moja ciaza jest mlodsza...i to mnie martwi w sensie co bedzie pozniej-jak to zgubie :/ i szczerze-slabo to widze :/ Ja od dwoch dni fatalnie sie czuje...Nie wiem czy mam sie martwic, bo boli mnie cale krocze...jakby cipka w srodku byla spuchnieta..ciagnie mnie w okolicach jajnikow...i jak chodze to mam cieeezkie nogi. Wrazenie jak by nie chcialy mnie niesc... No i zwazylam sie wczoraj (co tez mnie martwi)-bo z poczatkiem ciazy zgubilam 5kilo i nie przybylo mi nawet 0,5 kg. Mam nadzieje,ze jeszcze na tym etapie nie szkodzi to w jakis sposob babelkowi...:( Mam nadzieje,ze macie mily, weekendowy wieczor :) :*
-
Czeska- nie mialam takich skurczy...a to boli? Koniecznie powiedz o tym lekarzowi i o kleszczu! Mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok! Daj znac koniecznie co i jak! trzymaj sie i powodzenia! :* A wozek ja mam czarny i sie nic nie ngrzewa :) jestem baaaardzo zadowolona!
-
Heeej Dziewczyny! :) Witaj smutnasowa :) gratuluje dzieciatka! Mam nadzieje,ze na codzien jestes pogodniejsza niz Twoj nick ;) Czeska,Truskawka-gratuluje synusiow!! Super wiadomosci! Pewnie bedziecie szlaly teraz na zakupach ;) Gabi-gratuluje corci! Ja tez mam juz synka i akurat licze na core ale jak bedzie chlopak to tez ok, bo Hubert bedzie mial braciszka :) Malyna- fajny wozek :) synkowi powinno byc w nim wygodnie :) gratuluje! Babelek78- to za niedlugo bedziesz mezatka :) gratulacje! cieszymy sie razem z Toba! Kreacja wybrana? :) Moze sie pochwalisz? :) Oosaa-tez zawsze bylam przerazona szczepieniami a szczegolnie MMR! Tu troche inaczej to wyglada niz w Polsce. Odkladalam to jak moglam. Proponowali mi to podac jednoczesnie ze szczepionka na krztusiec ale sie nie zgodzilam, zeby zminimalizowac ryzyko powiklan. A historia synka Twoich znajomych to jakas tragedia dla mnie...Moj dostal goraczki po 8dniach ale bardziej to skojarzylam z zabkowaniem...Aczkolwiek traz ma 2 lata i prawie nie mowi...nawet nie chce myslec, ze mogly by byc to zaburzenia mowy po szczepionce...Niby ma jeszcze troche czasu ale jednak sie martwie...Kolezanki tez lataja ze swoimi dzieciakami i sparwadzaja czy to nie autyzm brrr :( I mam glupie pytanie...co to znaczy NOPy ?? bo kurcze nie wiem :/ Co do pieluch, to tez uzywam pampers...Moim zdaniem najlepsze! Pamietam jak bylam raz w Polsce i tesciowa mi kupila z biedronki bo niby tanie i super...klelam na nie jak nic! ;) Tu tez sa extra promocje.. Ostatnio kupilam paczka plus paczka za free...Kupilam nawet dla maluszka :) Jedyne co kupilam do tej pory hehe A jesli chodzi o pielegnacje, to u mnie to wyglada troszke inaczej.... Mianowicie nie zaleca sie kapac dziecka przez pierwszy tydzien tylko przemywac wacikami przegotowana woda...Wiadomo-wszystkie zgiecia,uszka, oczy,pupa...Powod? Dziecko okolo 15-16tygodnia zaczyna pokrywac sie mazia ochronna (to nawet jakos sie nazywa) i chodzi o to,zeby jak najdluzej utrzymac to na skorze niemowlecia. Dzieci takie maja zdecydowanie mniej alergii skornych!Po porodzie oczywiscie nie myja malucha tylko wycieraja... Absolutnie zabraniaja uzywac miedzy innymi Jonson...a do smarowania zalecaja oliwe z oliwek. Mi sie wydawala troszke za mocna, za 'ostra' i zamienilam na olej z avokado. Syn byl przenoszony i strasznie zluszczala mu sie skora. Po 4 dniach prawie nie bylo sladu. Mial piekny i zdrowy kolor skory. A do mycia (juz do kopieli) uzywalam mydlo w kostce z naturalnych skladnikow przeznaczone dla niemowlat. Do kupienia w sklepie organicznym czy ekologicznym...Mylam reka.. Oczywiscie nie namawiam ale polecam taki sposob pielegnacji. Niektore kolezanki skorzystaly i mowia,ze faktycznie jest roznica miedzy tym a 'tradycyjna" pielegnacja ;) Poza tym kapalam (do tej pory) syna codziennie!! Dziecko siusia i robi kupke codziennie-nie wyobrazam sobie nie umyc w wodzie z mydlem. Nawet jak byl przeziebiony.. Dzieki temu tez, dziecko ma rutyne i wie,ze po kapieli idzie sie spac-ze jest noc ;) Synek sam z lazienki prosto do lozka idzie. Zasypia w 5min.Wkladam go do lozeczka,gasze swiatlo i wychodze... Kiedy mial 2 m-ce juz sam ladnie zasypial w porze wieczornej po kapieli...Oczywiscie sa momenty, ze potrzebuje mamy i wtedy mu nie odmawiam :) oohhhh chyba sie rozpisalam...;) milego dnia kochane!
-
Osobiscie lubie kostki, bo czasen nadaja bardziej wyrazistego smaku zupie....aczkolwiek kiedy urodzil sie synek i trzeba bylo wprowadzac inne posilki niz mleko przestalam calkowice uzywac. Zupe gotuje zawsze na wywarze, czyli pietruszka, marchew,por,czasem seler jak jest czy natka. Do tego dwa zabki czosnku,ziele angielskie i liscie laurowe....sol (naturalna rozowa)i kawalek kurczaka np. 1 udko. Wyciagam warzywa, dusze widelcem (grubsze kawalki), mieso skubie. Odkladam na bok i dalej gotuje zupe na jaka mam ochote :) pod koniec spowrotem wrzucam warzywa i mieso iiiiii zupa gotowa :) syta,pyszna i bez chemii :) nawet maz polubil takie zupy :) Wydaje sie skomlikowane, ale blyskawicznie idzie i polecam szczegolnie dla dzieci! :) pozdrawiam!
-
Witam nowe mamuski! :) W 18tyg.rozpoznanie plci jest juz mozliwe..powodzenia :) IgaJula-co do wielowodzia to wlasciwie nie okreslali tego tak...Tutaj az tak tego nie badaja...Poprostu w szpitalu jak mi wody odeszly to wszyscy w szoku...chlusnelam pozadnie w toalecie a potem drugie tyle na spodnie dresowe..:/ Dokladnie za miesiac mam drugie usg (anomaly scan-sprawdzaja dokladnie wszystkie pomiary,czy wszystkie paluszki,serduszko,nerki...itp itd) Jesli stwierdza,ze wszystko ok-to bedzie moje ostatnie usg...Chyba, ze pozniej bedzie sie dzialo cos powaznego... A Ty mialas jakies dolegliwosci z tym zwiazene? Wieksza kontrola lekarza? Tu nawet nie oceniaja wagi dziecka. Mam waska miednice czy maly wzgorek-nie wiem dokladnie sama o co z tym chodzi i podobno w Polsce nie pozwolili by mi rodzic 4kilowego dziecka...No ale juz po fakcie ;) A rzeczy do szpitala to....jesli bede w Birth Center-o czym Wam opowiadalam-to tam masz koszule czy co chcesz miec ubrane na czas porodu (swoje)...Jesli na sali szpitalnej -trzeba miec szpitalna koszule a po wszystkim czyli na sali poporodowej przebierasz sie w co chcesz... Podklady (?)takie na lozko? Jesli o to chodzi to daja... Mozna miec swoja poduszke z domu :) Ubranka,pieluchy i takie tam trzeba miec swoje.. No i fakt szybko wypuszczaja oczywiscie pod warunkiem,ze wszystko ok z mama i maluchem.
-
IgaJula- fajnie, ze sie odezwalas, bo zaczelam sie zastanawiac czy wszystko oki u Ciebie ;) Agni-myyyyyslisz? kurcze bo sie martwie, ze mam taki beben. Poczytalam na innych forach i dziewczyny maja taki brzuch ale 2miesiace pozniej... Truskawka :) ojojoj-poczytalam ta wyprawke z ciekawosci :) Tez bym sie przerazila gdybym nie miala dziecka, ze musze az tyyyyle kupic... Wedlug mojej opinii....czesc rzeczy totalnie zbedna a czesc na pewno nie w takich ilosciach...ale to tylko moje zdanie ;) Czesc mozna tez dokupic jak jest juz dzidzius i sie stwierdzi,ze jednak to czy tamto sie przyda. Do torby do szpitala tez nie brala bym pol domu...;)zawsze moze ktos dowiezc... Wiem, ze chcialo by sie miec wszystko i jak najlepsze ale czesto potem sie tych rzeczy najzwyczajniej nie uzywa i wyrzucone pieniadze... Ja z pierwszym podeszlam do wszystkiego z dystansem i umiarem i nie zaluje! ;) Porozmawiaj z roznymi mamami, ktore maja dzieci i co im sie bardzo przydalo albo co kompletnie nie i sama ocenisz Kazda mama jest inna, inaczej planuje wychowac malucha i czego innego chce dla niego...Z czasem razem z maluchem bedziecie sie uczyc siebie i czego potrzebujecie A co do wozka niestety nie pomoge :/ moze mozna do tego modelu sama bude kupic...Akurat nie mam rozeznania jak to z wozkami w Polsce...
-
http://www.ebay.co.uk/itm/BRAUN-THERMOSCAN-IRT4520-EXACT-TEMP-EAR-THERMOMETER-/370794432082?pt=UK_Baby_safety_Thermometers_ET&hash=item5655120652 -to ten,ktory ja mam i polecam...moze nie jest najtanszy ale nie zaluje...tym bardziej teraz przy dwojce dzieci...Nie wiem tylko jak to sie ma na polskim rynku..
-
Dziendoberek :) Oosaa- faktycznie mialas ostro z piersiami!!! Wyobrazam sobie te balony. Pamietam jak raz z mezem sie wybralam do Spa a raz do kina. Chodzilam z laktatorem.. Ja tez sie nie bawilam w mrozenie pokarmu. Syn do tej pory nie wie co to butelka. Nie chcial a pokarm sciagalam-nigdy do konca tylko tak, zeby spuscic cisnienie i wylewalam... Co 2 godziny cyc swoje robilo... Ale najgorsze co mi sie przydazylo to to, ze okolo 3 miesiaca zanikl mi pokarm w jednej piersi...moze to byla moja wina,moze za malo przykladalam. Pozniej staralam sie przywrocic ale nic to nie dalo...Pozostalo mi karmienie 5 mcy jedna piersia :/ Zastanawiam sie jednak czy to faktycznie cos nie tak z ta felerna, bo wlasnie z niej juz mi sie siara saczy...moze jakies kanaliki slabe czy jak...pojecia nie mam o co chodzi... A jakie to specjalne woreczki do mrozenia??Jakas konkretna firma? Moze i ja sie skusze.. Co do termometru-ja mam taki do ucha..nie zawiodlam sie jeszcze..Oczywiscie najlepszy zwykly, ale jak dziecko starsze to ciezko w pupie utrzymac tak dlugo A do ucha przydaje sie szczegolnie w nocy kiedy maluch spi...Tu nawet w przychodniach czy szpitalach uzywaja takiego...Jak znajde to wrzuce linka...
-
Witajcie kobitki! :) Agni- no wiec na wysokosci pepka mam 84cm.Jestem w 15tygodniu przy wzroscie 158,waga 5okg. Wydaje mi sie,ze to duuuzy brzuchol. Oosaa- podobnie u mnie z cycami ;) Syna karmilam 8 mcy. Dokladnie ta sama historia co u mnie....Wieeelkie,peeeelno pokarmu. Na luzaka sciagalam 120ml mleka z jednej piersi...w okresie karmienia miska F... Tryskalo jak cholera! Tylko mlody co 2 godz pil max 7minut... Przytylam 17kilo ale 10mi zostalo. Tak ja Ty bylam ojjj chudy szczaw jak nic! heh Lepiej teraz wygladam, ale piersi... Piekny i jedrny biust przed natomiast po...oj wiele do zyczenia..(przynajmniej dla mnie)A co to bedzie po drugim..no coz chyba beda tylko dluuuzsze :/ Przytlacza mnie to jak cholera :( Zobaczymy jak bedzie...Dodam, ze teraz tez pieknie wrocily do normy :) Nawet juz delikatnie siara mi sie saczy..ojjj co to bedzie...???? Malyna-nie martw sie pewnie wszystko jest w porzadku! Jesli do tej pory bylo to dlaczego teraz nie ma byc ;) Uszka do gory!! A z tymi zaparciami....-pijesz kawe? Ja musze jedna dziennie bo spie na stojaco...Moze sprobuj rano,przed sniadaniem pare lykow slabiutkiej... Ja mam cale zycie zaparcia-taka uroda-akurat mnie przeczyszcza... Kassandra- trzymaj sie dzielnie a my trzymamy kciuki za Ciebie i dzidzie!! Wszystko bedzie dobrze!! Szybko wracaj do nas i pisz jak sie czujesz :*
-
Agni-aaaa jakos sama nie wiem czemu sie nie wpisalam, moze dlatego, ze termin mi sie przesunal z listopada na 7grudnia i myslalam, ze mnie wyrzucicie hehe ;)))))) Ale racja nie feeer troche...Wpisze sie..:) A obwod-nie mam pojecia-nawet nie przyszlo mi do glowy sie zmierzyc...A w ktorym miejscu dokladnie sie mierzycie? i widze ze dopiero 18tydzien podajecie...Wpisze w 18 wiec...Ale zmierze sie dla Ciebie tylko rano bo teraz pozeram miche zupy pomidorowej ;P A czemu sie nie cieszysz urlopem? Martwisz sie praca? Bilety juz kupione??
-
Ooo to fajnie masz Majus - udanego urlopu juz Ci zycze ;) Wiem jak sie czeka na ta nasza Polske ;) Co do lotu to wlasnie linami,ktorymi zazwyczaj latam od 28tygodnia trzeba miec zaswiadczenie lekarskie. Zastanawiam sie,czy nie powinnam wziac (bo w tygodniach sie zmieszcze-chyba) tylko,ja mam bardzo duzy brzuch. Podejrzewam, ze mimo mlodszej ciazy mam wiekszy niz nie jedna z Was ;) Sadlo brzuchowe swoja droga,ale mam bardzo duzo wod plodowych (taka sklonnosc), stad brzuch wyglada na starsza ciaze niz w rzeczywistosci... Z pierwszym wszyscy sie dziwili,ze taki wielki brzuchol a jedno dziecko ;) I tak sie martwie, zeby sie nie przyczepili..
-
oojjj a w dole plecow (krzyze) to tez mnie straaasznie boli...czasem ciezko mi sie poruszac..:/
-
Heej kobitki :) tak,tak zawsze sie przechodzi przez bramki. Nie ma wyjatku.. Teeez bym chciala juz czuc ruchy ja Wy! Czasem sie zdarzy ale moj maluszek jest 2tygodnie mlodszy niz na suwaczku i musze jeszcze poczekac.. Majus- a kiedy Ty dokladnie lecisz do Polski? To znaczy chcialam Cie zapytac,ktory to bedzie tydzien i czy bierzesz list od lekarza o ciazy na poklad samolotu... Ja lece jeszcze we wrzesniu i wlasnie sie zastanawiam czy bede juz potrzebowac...Sprawdzalas jak to wyglada u Ciebie?
-
Hej dziewczyny! :) OOsaa- tez trzymam kciuki za Hanie! :) Jakies mam przeczucie, ze jej tam juz nic nie wyrosnie ;P Brzuch tez mam czasem spiety na maxa, ale bola mnie krzyze od kilku dni. Zlitowalam sie nad malym (bo jak byla babcia, to chodzili codziennie) i poszlismy niedaleko nas jest most i widac z nigo pociagi. Synek uuuuuuwielbia tam chodzic. Skubany ma tyle werwy-ledwo za nim nadazylam z tymi bolami. Mam nadzieje,ze to przejdzie. Kurcze jakos w pierwszej ciazy nic mnie nie bolalo :/ Chyba wiek swoje tez robi ;) A wiecie, ze ja pierwszy slysze, ze nie mozna miec paznokci pomalowanych do porodu...Ja mialam u rak i stop tez. Na taki mleczny kolor jak do frenczu i nikt mi nic nie powiedzial.... Gabi85- ciesze sie, ze juz lepiej! :)
-
Majus- to jest super sprawa! Ba nawet uwazam, ze to o wiele lepsze niz rozek. Dzieciatko przez 9m-cy jest w brzuchu skulone i wyprostowane plecy na sztywno, to jest nie naturalna pozycja dla niego. W tych zawijakach dzidzia czuje sie bezpiecznie i jest spokojniejsza, bo podobnie jak w brzuchu mamy. Syna urodzilam w maju i byly upaly, ale na zime zapewne bede tego uzywac :))