Skocz do zawartości
Forum

Mae

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mae

  1. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Nam pediatra coś wspomniała, że możemy rozszerzać dietę. My jednak czekamy do skonczonego szóstego miesiąca. Z pierwszym synkiem rozszerzałam dietę metodą BLW i świetnie się u nas sprawdziła. Jako pierwsze jedzenie dostał ugotowanego batata ;) . Mały jadł chętnie i wszystko. Dopiero po skończeniu dwóch lat zrobił się wybiórczy co do jedzenia i tak jest do dziś. Metodą jestem zachwycona i tak samo przy Maćku pominę teraz podawanie papek tylko od razu do rączek.
  2. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    U nas się zrobił problem ze spaniem w dzień. Od ponad dwóch tygodni zmieniły się pory drzemek i zredukowały. Dzisiaj Maciuś spał może łącznie pół godziny :/ Co go dołożę to się po chwili budzi. Po półtorej godziny spaceru zasnął na chwilę i w domu od razu oczy jak złotówki. I tak marudzi co chwilę że zmęczenia a mi ciężko coś zrobić w domu...
  3. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Hej Co do picia to mam podobne zdanie jak Angelika. Wolę, żeby ktoś zawsze był trzeźwy w domu. Jako karmiąca i w ogóle to jestem trzeźwa zawsze ja. Maluch ślini się już sporo, ale póki co wysypki nie ma od tego. Pożyczyłam sukienkę na chrzest. Dla małego mam takie koszulowe body, spodnie jak dżinsy i jasnoniebieski sweterek do tego. Nie wiem jeszcze czy będzie kombinezon czy tylko kocyk. Byliśmy wczoraj na szczepieniu, wszystko ok. Lekarka stwierdziła, że jakiś taki blady i skierowała nas na morfologię. Na szczęście jest w porządku. Mieliśmy też wizytę fizjoterapeutki, która zbadała Maciusia. Ma on lekką asymetrię. Póki co nie zadała nam ćwiczeń, tylko pokazała jak go nosić i obracać. Za dwa tygodnie kontrola i jak nie będzie poprawy, to wtedy pokaże nam jak z nim ćwiczyć.
  4. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Hej dziewczyny :) Ja mam dzisiaj wychodzę :) Zostawiłam męża z trzema butelkami mleka i idę na koncert z przyjaciółką. Mój maluszek się nie chce za bardzo obracać, chociaż wiem, że potrafi. Za to strasznie się pochyla do przodu w takie C jakby chciał siadać. Ale na siedzenie niegotowy, bo wtedy bardzo wisi. Za niecałe 2 tygodnie będziemy mieli chrzciny. Kompletnie nie wiem jak nas ubrać... Podpowiecie coś?
  5. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! Ola Współczuję wypadku i skasowanego auta. Najważniejsze, że wyszłaś z tego bez większych problemów. Zwracaj uwagę na te bóle, czy Ci przejdą. Któraś z was pytała o chust. Ja mam Lenny lamb dl. 4,2. Sama jestem wzrostu 1,65 i niszę rozmiar 36-38. Ta długość chusty jest dobra, nawet przy bardziej chustozernym wiązaniu. MartusiaM Zdrowia dla malutkiej, niech jej szybko Choroba przechodzi. Byliśmy na szczepieniu dzisiaj, ale zamiast młodszego to starszak został zaszczepiony. A młodszy synek ma znów iść za tydzień a potem jeszcze za 2 tygodnie na kolejne. Inny jest w Polsce program szczepień i mamy teraz inaczej terminy. Przy okazji też doktor zważyla i badała Maciusia. W 5 tygodni przybrał teraz zaledwie ok 500g, także wychodzi jakieś 100g na tydzień, trochę za mało :/ Do tego cały czas zielone, śluzowe kupy mimo mojej diety. Dostaliśmy skierowanie do poradni do gastroenterologa na dalsze badania, bo ewidentnie coś się dzieje. Obawiam się tych badań i tego co tam nam zdiagnozują.
  6. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja, no właśnie słabo przybiera. Od kiedy ma objawy alergii to zwolnił ze wzrostem, prawie spadł już do niższego kanału centylowego a był w górnej granicy swojego 50-75. Także miałam poradę, żeby go więcej karmić bo może niedojada. A on raczej po prostu źle wchłania pokarm, bo je normalnie cały czas... A co do spania to tylko na dworze fajnie śpi, w domu słabiutko. Trudno mi cokolwiek porobić, bo się szybko na kocu nudzi.
  7. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Hej! Ja w ogóle jakoś jeszcze nie myślałam o kurtce, a coś powinnam. Marzy mi się jakiś fajny płaszczyk, ale zanim go znajdę to się jesień skończy ;> Marja, łączę się w bólu z poprzestawianiem. Kończy nam się chyba skok, albo już skończył bo mały jest spokojniejszy... Ale nie śpi! W domu zasypia przedpołudniem na bardzo krótko, max pół godziny. Potem zasypia dopiero późnym popołudniem około 15-17. No i wieczorem nie chce spać. Ostatnie dni to była godzina 22-23... A moje dziecko tak pięknie się kładło o 19-20... Buuu ;/ No a noce z pobudkami, szczególnie nad ranem jest pobudka, cyc co chwilę, nerwy, smoczek w buzi, cyc, nerwy itd... I rano już nie jest wesoły i obudzony, tylko podsypia do 8. Od dzisiaj przeszłam na dietę restrykcyjną eliminacyjną. Zobaczymy jak będzie, ale mam już dość oglądania brzydkich, zielonych i śluzowatych kup. Od trzech miesięcy alergia bez zmian, mimo że wykluczyłam mleko, jajka i soję. Dlatego w końcu robię jak z pierwszym synem - jem tylko kilka produktów i czekam aż alergia zniknie. A potem rozszerzanie diety produkt po produkcie. Życzcie mi wytrwałości, bo rodzina będzie jadła normalnie a mi będzie ślinka ciekła...
  8. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! Trochę nie jestem na bieżąco, bo tylko na komórce rzucam okiem na forum, ale ciężko mi się pisze z telefonu. Widzę, że kilka rzeczy jest na tapecie. Co do pieluch to teraz używam Happy na noc i tańsze marketowe na dzień. Myślę jeszcze nad Dadą i Babydream z Rossmana. Ktoś używał tych ostatnich? Jeśli chodzi o różnicę wieku, to u nas jest 3,5 roku dokładnie między jednym synem a drugim. Chciałam żeby różnica była około 2 lat, ale życie się inaczej potoczyło i się nie zdecydowaliśmy. Uważam, że jest nieźle, ale nadal jest sporo zazdrości. Do tego starszak ciągle mówi, że chce być też dzidziusiem i mamy regres z pieluchami - nie chce na nocnik za bardzo :/ Mi urlop macierzyński kończy się w marcu. Mały będzie miał wtedy 9 miesięcy i nie bardzo chcę iść od razu do pracy. Tyle, że nie przysługuje mi zasiłek wychowawczy i w dodatku nie będę miała już wtedy ubezpieczenia zdrowotnego. Więc muszę się chyba zarejestrować w Urzędzie Pracy jako bezrobotna i nie wiem, migać się jakoś od podjęcia pracy przez kilka miesięcy? Nie wiem jak to ugryźć. Mamy teściową, która się jakby co może zająć wnukiem. Dom powoli zaczyna wyglądać normalnie. Większość umeblowania już stoi, została jeszcze ława i wymiana wersalki w niedalekiej przyszłości. Zostało też jeszcze kilka kartonów do rozpakowania. Maluchowi się rozregulował dzień po tym skoku. Teraz robi drzemki wieczorem i nie może zasnąć potem wieczorem. Albo jak dziś niby zasnął o zwykłej porze, po czym się obudził po pół godziny i znów baluje. Jeszcze ze szczepieniami musimy ogarnąć, bo mały musi dostać szczepionki za tydzień max dwa.
  9. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Xyza , dasz radę z uczelnią i małą w domu. Nie wiem ile godzin będziesz poza domem, ale powinno dać radę ściągane mleko. A czułości duzo dasz po powrocie :) Marja , nie masz lekko z tymi nocami, ale to w końcu minie. A co do rad, to tak już niestety jest. Ola, to mamy też sam kombinezon :) Ja jestem z niego zadowolona. U nas nadal rozpakowywanie i meblowanie. Dzisiaj prawie cały dzien poza domem. Starszak był u dziadków, z małym pojechaliśmy do sklepów. Trochę cycał, chociaż krótko bo go bardzo interesuje otoczenie. Ogólnie spokojnie spał większość czasu. Być może w przyszłym tygodniu będzie maluszek też musiał zostać u dziadków na jakiś czas. Dlatego po powrocie do domu dostał cyca , ale ze piersi dość pełne to też ściągnęłam mleko na próbę do butelki. Nawet nie minęło pół godziny od karmienia, a mały marudził jak ostatnio często wieczorem. Dałam mu ta butelkę i wypił jeszcze 80ml czyli tyle ile tam ściągnęłam... Teraz mam zagwozdkę, czy mały jednak nie marudzi z głodu... Ale pierś niekoniecznie go uspokaja kiedy marudzi, częściej smoczek i bujanie.
  10. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    U nas wygląda na to, że też mamy ten skok rozwojowy od kilku dni. Mały jest marudny, a wczoraj i dziś prawie z rąk nie schodzi, trzeba go bujać i nosić. Do tego ma problem z drzemki, trwają teraz max do pół godziny albo krócej. A my poki co ciągle w labiryncie kartonów. Dzisiaj skladalismy meble w pokoju. Jeszcze muszę coś do łazienki kupić, bo nie mam gdzie chować rzeczy. Ehh, mam nadzieję, że jeszcze tydzień lub dwa i już będzie koniec rozpakowywania i urządzania. A skok nam w tym nie pomaga, bo mało co mogę w domu teraz zrobić.
  11. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć dziewczyny! Dzisiaj mi założyli internet w nowym mieszkaniu to nadrabiam forum. Czekam właśnie na transport rzeczy, mają przyjechać w środku nocy. Do tej pory tak trochę było koczowania w słabo umeblowanym lokum, ale też i dużo załatwiania w urzędach i zakupy. Czytam, ze pisałyście o ruszaniu sie dzieciaczków. U nas jest obracanie się juz sprawne z pleców na brzuch, ale zdarzyło się już ze dwa razy odwrotnie. Także mały głównie przebywa na podłodze, bo boimy sie ze spadnie z łóżka, mimo ze szerokie. Rzeczy zimowe mam w kartonach, a i pogoda nas zmyliła nieco. Pierwsze co w Polsce musieliśmy kupić małemu kombinezon. Kupiliśmy taki jakby dresowy, w środku podszyty polarem w H&M. Któraś z was chyba o nim wspominała. Ale trudno się ubrać na tą pogodę. Chyba mamy znów jakiś skok, bo mały ostatnio zrobił sie niespokojny, płaczliwy i gorzej śpi. Kelis, to ja sie jakos odezwe na priv na ew spotkanie. Zdrowia Angelika!
  12. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    ola No to imprezowy weekend będzie :) Marja89 Starszy synek nie miał problemu w przedszkolu i potem w domu też był zdrowy i normalnie jadł. Także nie mam pojęcia co to właściwie była za akcja rano. Tak, mamy dziadków z obu stron we Wrocku także dzieci będą miały teraz większy kontakt :) My dzisiaj mamy w planach głównie sprzątanie.
  13. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    kelis To super :) Może kiedyś jakaś kawa jakbyś chciała ;> Poza Wrocławiem kocham jeszcze z polskich miast Gdańsk. Gdybym miała gdzieś się przeprowadzać jeszcze to tam. Angelika Fajnie, że macie działkę. Będzie gdzie wypoczywać a i dzieci pobiegają po trawie. MartusiaM Uwielbiam twój optymizm :) Nie macie tak lekko z maluszkiem, ale dajesz radę dzielna kobieto! U nas dzisiaj szalony dzień. Do przeprowadzki zostały trzy dni, a my jeszcze dalej nie wszystko mamy popakowane. Końca temu nie ma, a jeszcze mieszkanie trzeba wysprzątać na błysk. Jutro właścicielka przychodzi oglądać, czy szkód za dużo nie narobiliśmy. Także jest lekki stres. Dzisiaj rano starszy syn zaczął wymiotować, a że wczoraj padł o 16 i spał do rana to nie miał nawet czym. Śniadania praktycznie nie zjadł. Normalnie zostawiłabym go w domu, ale dzisiaj mieliśmy jechać do przychodni z maluszkiem i jeszcze auto sprzedawaliśmy. Także posłałam go do przedszkola nic nie mówiąc... Szczęśliwie nie dzwonili, że trzeba go odebrać. Akurat dzisiaj też jest jego ostatni dzień w przedszkolu i mu dlatego przygotowano imprezkę pożegnalną... Auto sprzedane, więc jeden stres z głowy. A maluszek dzisiaj miał kontrolę 3-miesięczniaka. Dostał mnóstwo szczepionek. Teraz śpi. Większość rzeczy ok, waży niemal 6kg. Niestety alergia się rozwija. Cały czas ma brzydkie, śluzowate kupy i dlatego prawdopodobnie mocno zwolnił z wzrostem wagi. Do tego ma taką atopową plamę na klatce piersiowej i na policzku, które go swędzą i się drapie :/ Ja już nie jem mleka od ponad miesiąca, do tego przestałam jeść jajka i soję. Będę musiała się w Polsce wybrać do pediatry i do alergologa może, żeby pomyśleć co dalej z tym robić. No oby jeszcze wytrwać i dopełnić tych wszystkich formalności przed i powyprowadzkowych.
  14. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! ola2710 To dobrze, że jest już lepiej i się ten zastój czy też zapalenie piersi rozchodzi. Niestety dość łatwo się nabawić się zatkania kanalików. Kupiłam sobie latem bluzki do karmienia z krótkim rękawem i takie na ramiączkach w h&m. O dziwo mimo że kupiłam ten sam rozmiar, to te na ramiączkach okazały się ciasne i po noszeniu ich miałam zastój w piersi, bo mnie gdzieś piło w okolicach pach :/ marja89 Może to być znowu ten skok rozwojowy, ten trzeci w okolicach 11-12 tygodnia. Ponoć też te tzw. "kryzysy laktacyjne" przypadają właśnie na okolice skoków rozwojowych. MartusiaM My nie kąpiemy codziennie, ale jak tak to między 18 a 19. Ale mam zamiar teraz zacząć, żeby zrobić z tego rytuał wieczorny. Widzę, że mój synek jest dość regularny w swoim rozkładzie dnia, więc chcę to wykorzystać. U nas ostatnie 3 dni są właśnie trudne. Synek marudzi dużo popołudniami i nie daje się niemal odłożyć. Baaardzo nie lubi być zostawiany sam sobie, trzeba go zabawiać kiedy jest w leżaczku albo na kocyku. Ratuję się trochę karuzelką, bo do 10 minut może wytrzymać bez płaczu. Dzisiaj usypiałam go wyjątkowo 2 godziny, bo co chwilę otwierał oczy i płakał. Normalnie trwa to krótko. Także coś jest na rzeczy, obstawiam właśnie ten skok. Aha, Ola się pytałaś. My przeprowadzamy się do Wrocławia. Ktoś mieszka z Was w ogóle w tych okolicach, w dolnośląskim? Z pakowaniem i szykowaniem to masakra. Strasznie dużo tego jest, załatwiania i w ogóle :/ Jeszcze przetrwać ten tydzień i potem ten pierwszy po powrocie i jakoś się znowu życie uporządkuje.
  15. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! Trochę ostatnio ucichłam, bo szykujemy się intensywnie do przeprowadzki. W domu piętrzą się stosy kartonów, rozkładamy meble, wyrzucamy rzeczy itd. Wszystko głównie wtedy, kiedy starszak jest w przedszkolu. Na szczęście maluszek dosyć dużo śpi, albo puszczam mu karuzelkę. Albo po prostu leży i patrzy na to co robimy. Widzę, że chrzciny na tapecie. My jeszcze zupełnie mamy to nie uzgodnione. Dopiero musimy zapytać chrzestnych i po przeprowadzce pójść do parafii ustalić jakiś termin, pewnie koniec października albo początek listopada.
  16. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja89 Przykro mi, że się popłakałaś. Nie taka była moja intencja. Dla pocieszenia powiem Ci, że podobnie jak u Angeliki z pierwszym dzieckiem było zupełnie inaczej. Tak samo jak u Ciebie, mój starszy synek ciągle był praktycznie na cycku, przysypiał przy karmieniach i był niemal nie do odłożenia. Do tego nigdy nie miał stałych pór drzemek, a w wieku około roczku w ogóle nie chciał spać w ciągu dnia. Gdyby nie to, że mąż był ze mną w domu, to zupełnie nie wiem jakbym sobie dała radę. W pierwszych miesiącach często synek po prostu spał na mnie, bo odłożenie równało się pobudka i płacz. I tak cycania nie było końca. Wtedy też dodatkowo stresowałam się jego wagą, bo słabo przybierał i pierwsze 3 miesiące dokarmiałam mm. U ciebie przyrosty do tej pory były w porządku :) Smoczka też mój pierwszy synek nie bardzo chciał, poużywałam krótko a potem już totalnie odrzucił. Także dobrze Ciebie rozumiem i wiem jakie to jest męczące. Wiem, że to brzmi trywialnie ale potem im starszy niemowlak tym jest lepiej. No oczywiście poza okresami skoków rozwojowych lub ząbkowania, ale to nie trwa znowu tak długo. Po pierwszych trudnych miesiącach pomógł mi spokój, zaufanie że dziecko potrafię wykarmić samą piersią (kiedy już dobrze zaczął przybierać) i oczywiście większe zainteresowanie malucha światem. Jak się już pewnie sama przekonałaś narzekanie i płacz niekoniecznie oznacza nienajadanie się. Po prostu nasze dzieci potrzebują mniej lub więcej bliskości, a kto da jej więcej niż mama?? Sama jestem w szoku, że mój drugi synek jest tak zupełnie odmienny. Dzisiaj dla odmiany mieliśmy dość trudne popołudnie, mały był płaczliwy. Szczęśliwie w końcu zasnął koło 20 i mogę odsapnąć. Także głowa do góry. Korzystaj z pomocy innych ile się da, umil sobie czas spędzany przy piersi jakąś gazetą, serialem, blogami w necie, książką i tul dzieciątko :) Będzie lepiej!
  17. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    MartusiaM Współczuję choroby u maleństwa. Oby wam to szybko przeszło. U nas też karmienie jest dość krótkie, rzadko kiedy dłużej niż 8-10 minut. Najada się i zadowolony albo czuwa albo śpi. W nocy też się zaczęły dłuższe przerwy. Angelika Na szczęście sama nie widziałam, ale słyszałam że i w upały dzieciom potrafią czapeczki założyć... U nas synek często nad ranem się budzi tak koło 5-6 i potrafi wtedy długo gadać. Wtedy już z mojego dalszego spania raczej nici, bo nie potrafię zasnąć mocniej. Byliśmy dzisiaj u fizjoterapeuty z tą krzywą główką. Na szczęście nie wygląda na to, żeby był jakikolwiek problem z ruchomością głowy. Mamy po prostu do dużo kłaść na boku i stymulować ile się da do patrzenia w lewo. Powinno się z czasem wyrównać. Maciek już dużo czuwa w ciągu dnia, ale ma takie dwie-trzy dłuższe drzemki w ciągu dnia. Nocki lepsze, ale jak wspominałem pobudka nad ranem dość wcześnie.
  18. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! Angelika. Fajnie że wszystko dobrze z bioderkami. U nas też są pobudki albo około 4 albo 6 nad ranem. Mały nie śpi, ale cały czas "gada" i wtedy ja też oka nie bardzo mogę zmrużyć. ola Ładna chusta. Jak na szczepieniach? Byłam na kontroli w poniedziałek u gina. Wszystko jest ok, a to krwawienie powiedział że nie było miesiączką jego zdaniem, tylko fizjologia. Zauważyłam na dniach u mojego malucha, że ma krzywą główkę :/ Niestety sobie upodobał prawą stronę i ciągle tam ma zwróconą głowę. Mimo przekładania, odwraca ją i mamy teraz odkształcenie czaszki. Pokażę go lekarzowi, żeby ocenił czy samo przejdzie. Myślę teraz też nad zakupem ortopedycznej poduszki.
  19. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! My też już używamy pamperków trójek. Aleksandra82 Ale ekspresowy poród! Musiało być ciężko, ale dobrze że wszystko jest u Was ok. Ola jaką chustę zamówiłaś tak z ciekawości? I jak Wam idzie chustonoszenie? U nas tak sobie. Jak były największe upały to nie używałam przez 3 tygodnie. Raz próbowałam wyjść na spacer to po 15 minutach już wróciłam, bo mały się denerwował. W domu też trochę synka motam, ale jest spokojny tylko kilka-kilkanaście minut i trzeba wyjąć. Nie wiem, czy on po prostu nie lubi tego, czy możę źle go związuję i mu niewygodnie. Do gina umówiłam się na poniedziałek teraz. Miałam problem z dodzwonieniem się do niego i umówieniem na wizytę, no ale w końcu wizyta zaklepana. Krwawienie mi się skończyło, zobaczymy co powie. Będę się musiała zapoznać z programem szczepień i coś zdecydować. Mieliśmy na rota i na wzwb i chyba tyle.
  20. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Zapiszę się na wizytę na przyszły tydzień to się dowiem. Póki co poobserwuję. Do tego mam czasem jakieś pobolewania w brzuchu, ale to niekoniecznie podbrzusze jest. Wczoraj mnie na przykład bolał lewy bok u dołu. Lekarz ma słabiutkie usg, ale jest stary, więc liczę że przemawia za tym doświadczenie.
  21. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mamusia1718 Witaj MartusiaM Wspólczuję przebojów z uchem, szczególnie teraz jak się ma maleństwo i ma co robić, a tu człowieka coś boli. My byliśmy wczoraj na kontroli i szczepionce na rotawirusy. Mały klusek waży już niecałe 5200g :) Także fajnie rośnie, nie było żadnych zastrzeżeń do rozwoju. Jedyne to musimy obserwować jego skórę. Póki co pozostaję bezmleczna aż skóra będzie ładna i wtedy robię prowokację z jedzeniem nabiału. Mam do Was pytanie. Czy przy połogu długo krwawiłyście? Jak jest teraz? Bo ja w sumie cały czas krew widziałam na podpasce dobre 4 tygodnie. Ostatnie dwa tygodnie to już było plamienie, takie różowawe. A od dwóch dni mam znowu dużo krwi, tak jakbym okres dostała... Jestem zaskoczona, bo przy tak częstym karmieniu piersią nie spodziewałabym się okresu już po 6 tygodniach od porodu... Przy pierwszym dziecku pierwszą miesiączkę miałam dopiero po 11 miesiącach. Sama nie wiem co o tym myśleć... U lekarza jeszcze na kontroli nie byłam, dopiero chcę się zapisać na wizytę.
  22. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Cześć! Jak żyjecie Wy i maluszki? U nas trochę chłodniej. Jutro mamy kontrolę u lekarza, ważenie, mierzenie i szczepionki. Strasznie jestem ciekawa jak wyjdzie. Na szczęście się nie rozchorowałam i podróż po paszport się udała. Obaj moi chłopcy zachowywali się dobrze, a dzielny trzylatek zniósł chodzenie kilku kilometrów po mieście.
  23. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Zapalenie piersi to raczej nie jest. Wtedy powinny być gorące, bardzo bolesne i zaczerwienione. Jak zastój to powinno być już jutro dobrze. No niestety nie przełożę wizyty nawet jak się rozchoruję. Trzeba było się rejestrować z wyprzedzeniem w konsulacie, a mąż specjalnie wziął wolne z pracy, żebyśmy pojechali.
  24. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Hej dziewczyny. U nas dzisiaj chłodniej, także super. Ale za to moje samopoczucie nie bardzo. W nocy obudziłam się zmarznięta i okazało się, że mam gorączkę :/ Potem mi przeszła, ale bolą mnie wszystkie mięśnie. A tymczasem jutro jedziemy wyrabiać paszporty i 7 godziny spędzimy łącznie w autobusie. Mam nadzieję, że nie rozkręci się żadna choroba, bo będzie ciężko. Do tego mnie pierś boli, zastój się zrobił od wczoraj. Mały wczoraj trochę powisiał, ale ulgi póki co za dużej nie ma.
  25. Mae

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja My się zastanawiamy dopiero z mężem nad anty. Na hormony się nie zdecyduję, pewnie będą prezerwatywy a jak wróci okres to obserwacja cyklu. Do tej pory nas nie zawiodła. Do ginekologa dopiero się muszę zapisać. Angelika Może ściągając do butelki dodatkowo jeszcze pobudzasz laktację? Powiem Ci, że u mnie dopiero tydzień temu piersi przestały być tak przepełnione. Natomiasy co do krztuszenia to praktycznie przy każdym jednym karmieniu Maciek się krztusi mlekiem. Wtedy go odrywam od piersi. Zazwyczaj wtedy mleko dalej mocno tryska. Wtedy czekam chwilę aż przestanie albo zmaleje i znowu przystawiam. Nasłuchuję jak je, bo dobrze słychać szybkie przełykanie. Dlatego przerywam mu chwilami żeby odsapnął i znów. Po kilku minutach jest albo już najedzony albo już mleko wolniej leci i się uspokaja. W trakcie karmienia w domu robię jeszcze tak, że odsłaniam obie piersi, bo zawsze cieknie pokarm też z tej drugiej. Nie tamuję tego tylko podkładam sobie pieluszkę pod pierś i pozwalam swobodnie wyciekać. Zawsze to mniej mleka wtedy jest w drugiej i mniejsze ciśnienie. Idziemy zaraz na spacer. Dzisiaj nieco chłodniej, 23 stopnie. Ale na piątek zapowiadają rekordowe upały :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...