Skocz do zawartości
Forum

sabin905

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sabin905

  1. Agus1987 też byłam ostatnio na sczepieniu i pytałam właśnie kiedy zacząć coś wprowadzać pan Dr powiedział że dopiero ok 6 mięsiąca jak oczywiście biężący pokarm wystarcza, no i z tego co sie orientuje to zaczyna sie od kaszki, po łyżeczce i zwiększając, później marcheweczka,
  2. Dzięki marzen@ takich pięknych zdjęć udało mi sie kilka zrobić, kurde a ja prawie od początku tyle tej herbatki jej dawałam ....
  3. Wydaje mi się że podawałam za dużo tej herbatki z kopru, bo od wczoraj ja pije ok 3-4 razy dziennie, a małej podałam dosłownie 2 razy przed karmieniem i nie miała takich gazów, o niebo lepiej, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktycznie jeśli pije za dużo to więcej gazów,
  4. ale wybuchła dyskusja na temat tych szczepień, Ja jestem zwolenniczkom szczepień , niestety zdarzają się różne objawy i przypadki po szczepieniach ale to są pojedyncze przypadki, szczepienia wyeliminowały, niektóre choroby, Na pierwsze szczepienie poszłam nie świadoma i kłuli dziecko 3 razy :( szok, płakałam razem z dzieckiem, wczoraj byliśmy na drugim szczepieniu i wziełam zrzeszone 1 ukłucie PENTAXIM, nie mogłam patrzeć jak moja niunia tak płacze , brak jakich kolwiek objawów lub niepożądanych skutków jak i po tej i tamtej szczepionce... Jeżeli chodzi o brzuch też nie wiem bo raz jest lepiej raz gorzej, ostatnio byliśmy z mała na weselu i byłam zdziwiona bo wiadomo jadłam ciasta, różne sałatki, lody i wyobraźcie sobie że tylko chwile wieczorem popłakała i tyle, nie wiem właśnie może też za dużo tej herbatki koperkowej .... O i jeszcze karmienie :) moja córa przesypia całe noce np: 21 - 5 , więc wychodzi na to że nie je nocnego pokarmu , moim zdaniem jak dziecko przybiera prawidłowo na wadze to nie ma co sobie szukać, moja mała w dzień je co 1 - 1,5 po 5 min, nie che jej sie pocyckać ok 10 min wtedy na dłużej by jej wystarczyło, Julcia ma 3, 5 miesiąca i waży 5700 lekarz powiedział, że prawidłowo.... A poniżej moja córusia.....
  5. Ja ogólnie nie narzekam, są różne dni raz mała bawi się sama, raz noszenie na rękach, jeżeli chodzi o gotowanie i sprzątanie to też jest różnie nie mogę sobie pozwolić na zaplanowanie obiadu o konkretnej godz. zaczynam gotować wtedy kiedy mała śpi albo się bawi, a jak sie budzi to biorę ją do kuchni do fotelika < nie mam bujaka ;)> albo na stół no i oczywiście rozmawiam z córusią opowiadam niestworzone historie :), lub wkładam ją do wózka robie głupie miny i na jakiś czas jest spokój, Jeżeli chodzi o usypianie to też nieraz muszę wkładać smoczka do buzi i mocno przytulać niunie do mnie żeby go nie wypluwała ok 10 min i wkładam do łożeczka, z tym wkładaniem to też jest sztuka trzeba bardzo delikatnie kłaść i wyjmować ręce , nie chodzi tu o szybkość lecz o delikatność, tak jest przynajmniej u nas, myśle że w dużej mierze to kwestia organizacji , nie ma się co załamywać , wiadomo nieraz ma się gorsze dni , Nasza niunia też się strasznie ślini i wszystko wkłada do buzi a w szczególności paluszki :)
  6. Anitaa bardzo Ci współczuje, aż sie płakać chce ..... Dziekuje że mój poród zakończył sie cc i nie musiałam tak cierpieć..... Też jestem tego zdania by dziecka nie trzymać pod kloszem, niech sie organizm przyzwyczaja do świata :), wiadomo nie ma co przesadzać..... ale bez paranoji :)
  7. Do wagi z przed ciazy zostało 2 kg ale chce jeszcze zrzucic, Ja z mała od samego początku chodzę po skelpach, marketach i nic sie jej nie dzieje, przeważnie śpi, albo sobie grzecznie leży :) raz mi sie zdarzyło że sie rozdarła bo była głodna to szybko wyszłam ze sklepu do auta i ja nakarmiałam, Często sie zdarza że ktoś zagląda na coreczkę :) chyba nikt nie rzuci uroków...... Współczuje dziewczynom, które tak drastycznie wspominają poród, ja miałam cc więc źle tego nie wspominam wręcz przeciwnie, ale to tak jest , w tym zawodzie mało jest teraz osób z powołaniem, współczuciem, wsparciem, byle odbebnić zmiane, Leżałam cały dzień na sali porodowej to sie nasłuchałam o czym położne i lekarze rozmawiaja
  8. Moja córcia jak chwilke popłacze też słychać chrapanie ale to własnie po płaczu,
  9. Anitaa z tą herbatka spróbuj dawać przed samym karmieniem i ciepła herbatkę, mi mała inaczej też nie wypije..... Nie chce zapeszać ale naszej niuniu poprawiło sie z brzuszkiem 2 dzien bez kropel :),
  10. Spokojnie można podawać ten koper z apteki, ja zaparzam nawet nieraz po 2 torebki jak mała już nie chce to wypije mniej ale zdziała, ten z apteki pije ja a małej kupuje w rosmanie koper
  11. Nasza Julka miała strasznie sucha, szorska skóre,, zastanawalismy sie co to czy skaza czy co a okazało sie ze woda przy kapieli byla za wysoka i tak jej skore wysuszylo, woda miala ok 38-40 c ze wzgledu na brzuszek , ale juz obnizylismy temp i skora wraca do normy
  12. Dziewczyny nie przejmujcie sie tym co bylo w szpitalu u mnie bylo podobnie walka o mleko i jeszcze Tesciowie karm karm .... tez plakalam chwilami, mala w nocy plakala z glodu bo nie mialam duzo mleka, ale juz jest ok i myslimy co bedzie,
  13. He też pierwszy raz słyszę.... Mi też zaraz na drugi dzień kazali wstawać i chodzić, bardzo szybko wróciłam do sprawności cc miałam 09 kw br... i w moim przypadku nie wyszlo mi to na dobre ... któregoś pięknego dnia na ranie/ bliznie zrobiła mi sie dziurka i sączyła sie ropa, naszczęscie położna kazała poddusić ropę psikać ocaniseptem i sie z powrotem zagoiło.... tak sie bałam że sie rana rozchodzi, także taka mała przesroga przed dzwiganiem itp.. :)
  14. Słyszałam opinie żeby dziecko niczym nie smarować, chodzi mi o ciałko, i to właśnie błąd bo tak sie malutkiej skóra wysuszyła...
  15. Też słyszałam że Jonsons często uczula... Ja kąpie dziecko w emulsji Hipp, a bużke smaruje kremem bambino ale to jak wychodzimy na spacer, ciało smaruje oliwka bambino....
  16. Nasza niunia tez ma kolki, raz lepiej raz gorzej, podaje jej herbatke z kopru wloskiego a wieczorem krople Delicol, i jakos dajemy rade miejmy nadzieje ze juz niedlugo i Niunia sie nie bedzie meczyc
  17. Dziewczyny jak wasza waga, i jak brzuchy, mi zostało jakies 8 kg i wielka opąka na brzuchu, niestety jestem po cc i jeszcze otworzyła mi sie rana delikatnie więc nie mogę ćwiczyc i brzuch jest duży......:(
  18. No to Twój Maluszek bardzo ładnie przybiera na wadze :) Moja niunia ok tyg przybiera 400-500 g różnie
  19. Dziewczyny otworzyła mi sie rana/ blizna < 6 tydzień> po cc tzn taka mała dziurka sie zrobiła i troszke ropy wyleciało, czy miała tak któraś z was???
  20. U nas z karmieniem tez jest różnie raz je 4 min raz 7 min róznie i tak na 3 tury nieraz :) myslalam na poczatku ze to za malo ale skoro mala przybiera na wadze to jest oki ;)
  21. U mojej małej kolki wystąpi ły ok 2 tyg. i tak teraz próbujemy jak ja zlagodzic..... A jesli chodzi o pepuszek to dobrze jest psikac Ocanisept dobrze popsikac niech sie namoczy i wytrzec rozpuszczona krew patyczkiem higienicznym i szybciej odpadnie.
  22. Witam moze mi ktos napisac proporcje wody cukru i kminku na napar przy kolce
  23. Kwietniówka1983 moja malutka też ma teraz wysypke jakąs, więc to normalne, ja tym bardziej błądze z jedzeniem prawie cały czas jem ryz i chleb bo resztka kończyła sie kolkami...
  24. Witam Maumusie..... Jak wasze maleństwa.... My niestety zmagamy sie z nietolerancja laktozy najprawdopodobniej, bo mała zaczeła mieć straszne kolki tzn płacz prezenie sie w trakcie i po karmieniu piersia, maz kupil kropelki Dilecol i jak reka odjal....
  25. Ja też nie umiałam i nie wiedziałam jak karmić, jeszcze w tym becie szpitalnym strasznie nie wygodnie było przystawiać wiec kazałam męzowi przywieść poduszkę, zaraz na drugi dzień siadłam bo tez nie umiałam na leżąco karmić i dalej mi to nie wychodzi :) no jeśli chodzi o ból pleców to fakt wczoraj mnie takie skurcze mieśni łapały że płakałam ale mąż rozmasował i mała mniej nosze i jest oki ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...