Skocz do zawartości
Forum

Justi24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justi24

  1. joannab- wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!! Też się boję przed tym moim 3d, żeby wszystko było w porządku...mi robi mój gin:) Agak- W podświadomości nadal jest wielka chęć posiadania córeczki, oj to musicie koniecznie jeszcze raz spróbować Witam kobietki!!!Jaka u nas piękna pogoda, tylko na spacer!!!!
  2. Kurcze ja spadam do czytania książki bo dzisiaj to przesada przy tym kompie, ale jeszcze później zajrzę:)
  3. joannabscarletj - wszystkie musimy na siebie uwazac :) mam nadzieje ze cie tym pociesze choc trochejak tylko dam rade dorwac sie do kompa to napisze co mi sie tam pokazalo :) Czekamy z niecierpliwością:)))
  4. ScarlettjDziewczyny mam mega dola... Czy jeszcze ktoras musi tak na siebie uwazac? Scarlettj Ja po mega aktywnym trybie życia, basen gimnastyka, idealne porządki w domu itp. leżę już 4 tydzień...Nie martw się na początku wyłam przy każdej okazji, a teraz ...do wszystkiego da się przyzwyczaić- głowa do góry będzie dobrze, tylko musisz sobie jakoś czas zorganizować:) Ja dzisiaj cały dzień na allegro poczyniam zakupy, tym razem dla mnie kupiłam piękną piżamkę do karmienia itp, no i dla męża pamięć RAM. Zmykam jeszcze porobić przelewy:)
  5. czwarty tydziena ja ambitnie szukałam własnei takiego jak w lipcu hehe kurcze na codzien nie jestem taka głupowata:) Czwarty W ciąży podobno zdarza się być roztargnionym więc się nie przejmuj-jakbys mnie widział wczoraj przed wizytą u lekarza to załamałabyś się Strąciłam gipsowe aniołki z telewizora, takie piękne były, a stłukła się jednemu noga, byłam ubrana w żóltą bluzke, przed wyjściem spadła mi na nią szczoteczka tuszu do rzęs-zmiana, a na koniec wyszłam z domu bez okularów bo normalnie soczewki noszę, ale na okres ciąży mam okularki i poszłam do lekarza z zamazanym obrazem
  6. czwarty tydzien A wiecie co ja zaczynam gadać z brzuszkiem:) też was to spotyka? Ja też często mówię do brzuszka, nawet wczoraj na spacerku mu tłumaczyłam, ze musimy korzystać z tego dobrodziejstwa. Mój A to samo jak tylko zbliża się do brzuszka to od razu czułe słówka leca, buziaki itp...
  7. Agak Ta możliwość wyjścia bardzo mnie cieszy, bo po wcześniejszej wizycie miałam totalny zakaz:( A propos ustępowania miejsca w różnych miejscach to wczoraj oczywiście musiałam stać w tramwaju, dopiero jak wracałam z mężem to mi jedna dziewczyna ustąpiła miejsce to byłam w szoku:) kurcze tyłek mnie boli po tych zastrzykach jakbym miała siniaki, nie wiem co to będzie za miesiąc.....:36_2_18:
  8. Gmonia Jak urodzą nam się dzieciątka to po takim lenistwie będzie dla nas baardzoooo zimny prysznic
  9. Witam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja chyba pierwszy raz tak wcześnie tu jestem, ale podobnie jak Ty Gmonia odprawiłam męża na zajęcia, stwierdziłam, że zrobie mu śniadanie żeby sobie dłużej pospał i teraz nie mogę zasnąć...Chociaż głowa mi pęka bo wczoraj poszliśmy spać kolo 1.00 No i mój A idzie dzisiaj załatwiać sprawę mojej dziekanki:) lekarz wczoraj wystosował odpowiednie pismo, powiedział żebym nie przerażała się jego treścią bo jest dosadna i faktycznie jak to przeczytałam to nie owijał w bawełnę:) W następny poniedziałek mam USG 3d to wtedy dokładnie pooglądamy maleństwo:) Wczoraj nie robił mi USG, tylko to dopochwowe żeby szyjkę zmierzyć, ale za to słuchaliśmy serduszka mój A tak się cieszył jak usłyszał jak pędzi nasza mała lokomotywka, ale szybko zwiał więc długo nie posłuchaliśmy:( Wczoraj byłam też u siebie na oddziale, żeby ktoś mi zastrzyk zrobił i właśnie koleżanka mówiła, że asystowała przy cesarce w 33 tc mówiła, że taki mały szczurek się urodził, ale silny i dał radę. W ogóle to jak zobaczyłam ile one mają tam roboty to stwierdziłam, że z chęcią poleżę sobie jeszcze te parę tygodni. idę coś ściąć bo mi w brzuszku burczy:)
  10. Scarletj Rozumiem Twoją sytuację i współczuję Ci ale uwierz mi -do wszystkiego można się przyzwyczaić.. No i gratuluję synka A ja właśnie dotarłam do domu nawet sobie nie wyobrażacie ile szczęścia dał mi spacer na świeżym powietrzu-byłam wniebowzięta A co do mojego stanu to szyjka skróciła się znów 2mm, ale lekarz mówi, że jest ok nie ma skurczy, ani rozwarcia, nadal mam leżeć, mam pozwolenie aby czasem wyjść na ławkę przed blok, no i zastrzyki mam brać trzy razy na tydzień. Powiedział , że byle do 28 tc wytrwać i później jakby coś się działo to podamy sterydy (2dniowy pobyt na oddziale) i dzidzia ma duże szanse. Tak się jakoś ucieszyłam, że piwko sobie zakupiliśmy oczywiście ja bez % i zaraz romantyczny wieczór sobie z mężem spędzimy:)
  11. Tasik Też pracujesz na OIT? Dzięki za informacje na temat ubranek ja właśnie tak się zagalopowałam z tymi body i pajacami i się zaczęłam zastanawiać czy dobrze robię:) ale utwierdziłyście mnie w tym:) Już jestem ubrana do lekarza jeszcze mały make-up i wychodzę idę jednak na 18-stą, bo dzwoniłam przed chwilą i opóźnienie mają. Trzymajcie kciuki!!!!!
  12. a_szumiHej dziewczyny Raczej nieśmiała lipcówka ze mnie.Termin mam na 10.07 . Od dłuższego czasu czytam to forum ale jakoś nie miałam odwagi napisać. a_szumi Witaj wśród lipcówek!!!! Napisz coś więcej o sobie, jak ciążę znosisz itp...
  13. Ja chyba też wolałabym żeby udało się bez znieczulenia, chociaż pewnie teraz nie wyobrażam sobie jaki to ból.... A co do pobierania krwi ja zawsze idę do siebie na oddział, żeby mi ktoś pobrał i niosę do laboratorium , a tak cholernie nie lubię kłucia....
  14. Też bym nie chciała, żeby położna mnie znieczulała...anestezjolog nieraz ma problem, a kształci się w tym kierunku intensywnie, niektórzy nie mają wyobraźni. Ja tak myślę co z tym znieczuleniem...podobno w tym szpitalu co ja chcę rodzić są w standardzie, z drugiej strony kilku znajomych zaproponowało mi że mogą mnie znieczulić, ale czy chciałabym, żeby później w pracy przypominali sobie mnie rodzącą-raczej nie....
  15. A gdzie Wy to sprawdzacie kto obserwuje nasz wątek???
  16. MorrwaGmonia - hm... powiem szczerze, że nigdy się nad tym nie zastanawiam, bo po pierwsze jakoś nie trafiam na kolejki, a po drugie czuję się świetnie i nie bardzo odczuwam potrzebę siedzenia czy jakiegos szczególnego obchodzenia się ze mną. Ostatnio jechałam autobusem i jak wsiadłąm babka od razu ustąpiła mi miejsca (pomimo mojego protestu). Zresztą w poprzedniej ciazy zauważyłam, że miejsca ustępuja zazwyczaj: starsze kobiety, kobiety z dziećmi, niepełnosprawni. Za to żaden z panów d...y nie ruszy. Ech. Idę coś wrzcić w siebie. Bo niedługo do pracy. Morrwa Zgadzam się co do tego, że miejsca ustępują tylko starsze kobitki... Ja dopóki dobrze się czuła to też nie zwracałam na to takiej uwagi, ale teraz tydzień temu jechałam tramwajem na pobranie krwi, oczywiście ludzie gapili się na mój brzuszek, ale nikt nie raczył ustąpić miejsca a jeden facet koło którego stałam jak spojrzał na mój brzuch to od razu obrócił się całym ciałem do okna, odeszłam stamtąd i staruszka chciała mi ustąpić miejsce, ale protestowałam bo głupio mi taką siwiutką ledwo stojącą kobitę podsiadać. Także Gmonia W Poznaniu też jest znieczulica totalna. Dzisiaj jadę do lekarza 20 min i podejrzewam, że też będę stać...mój A stwierdził, że będzie walczył o moje miejsce w tramwaju
  17. Witam kobietki!!!!!!!!!!!! Ale się zaskoczyłam jak weszłam dzisiaj rano na forum, wczoraj taka cisza, że z nudów w czerwcowym wątku zaczęłam grzebać, a dzisiaj to nie mogłam się połapać ile nowych stron doszło:) Popłakałam się ze śmiechu jak czytałam posty szczególnie o tym bąku:) U mnie na szczęście jeszcze nietrzymania moczu nie ma:) Jeżeli chodzi o chrzestnych nie mam pojęcia kogo mam wybrać, jest to dla nas ważna sprawa i chcielibyśmy rozsądną decyzję podjąć, chcielibyśmy nasze rodzeństwo, ale istnieją pewne wątpliwości i chyba do kuzynostwa się uśmiechniemy. Jakbym wiedziała kto to już pewnie tą osobę przygotowywałabym do tego. A jeżeli chodzi o surowe mięso mój lekarz powiedział, że jak ma się ochotę i od czasu do czasu się zje to się nic nie stanie Dzisiaj mam wizytę o 17.30 cała już jestem nerwowa jak tam moja szyjka się prezentuje, wczoraj wieczorem strasznie twardniał mi brzuch aż dla świętego spokoju no-spę zażyłam. Gmonia cieszę się, że link z bodziaczkami się przydał ja już czekam na nie z niecierpliwością. Czrnula Witaj!!!!! I mam pytanie do doświadczonych mam jakiego typu ubranka bardziej się sprawdzają śpiochy z kaftanikami czy pajacyki????
  18. A ja odprawiłam mojego męża do pracy i oczywiście buszuję na allegro Przeglądałam te sterylizatory i też doszłam do wniosku, że używany spokojnie można kupić, po przecież nie jest to urządzenie na lata, a lepiej mieć coś porządnego:) Kurczę ja najchętniej to już zrobiłabym wielkie zakupy, ale na razie obserwuję, porównujące ceny i tak za miesiąc sporządzę sobie listę i zacznę porządne zakupy A jak Wam dzisiejszy dzień minął? Ja przyznam, że u mnie całkiem miło Zaraz zasiadam do czytania książki i czasem tutaj zerknę chociaż dzisiaj dużego ruchu i wymiany informacji to tutaj nie ma:(
  19. MorrwaTasik - dzięki. Czyli rozumiem, że trzeba mi specjalnej butelki lub tego sterylizatora.... Hm... nie chcę iśc w koszty, a butelki mam juz upatrzone - musze sprawdzić czy sa samosterylizujące. A jak nie - to chyba kupię jakiś używany sterylizator. Sterylizator to konieczna sprawa? Ja szczerze powiedziawszy jeszcze w ogóle o tym nie pomyślałam, muszę poszperać w necie jakie są ceny tego użądzenia...
  20. Gmonia Wypróbuję następnym razem z tą wanną:) Dzisiaj wstałam jak nowo narodzona bez żadnego bólu i czuję się o niebo lepiej No a jeżeli chodzi o to samotne przesiadywanie w domu to najgorsze jest to, że wtedy ten cholerny czas tak się dłuży...Mój A na szczęście na noc wraca do domu. Dzisiaj niestety znów idzie do pracy na 17, ale później prawie cały tydzień ma wolny więc będę go męczyć A w sobotę przyjeżdża moja mama na tydzień, a w czwartek teściowie i tato dojadą-będą pomagali w przeprowadzce- szczerze to nie wyobrażam sobie tego ja będę tylko nadzorować, a lubię mieć wszystko po swojemu więc nerwy na pewno będą
  21. Kurcze to naprawdę można sterylizować butelki w mikrofalówce... Już mnie teraz nic nie zdziwi:) Czego ludzie nie wymyślą Później się odezwę.
  22. MorrwaJusti24 Hmmmmmmmmmmmm sama to wymyśliłaś???????????????Eeee....ale że co? Tą mikrofalówkę:)
  23. MorrwaJusti24 Ty piszesz, że oby jak najpóźniej lipiec był ja to już chciałabym mieć pełne ręce roboty:) He he... pamiętam jak za pierwszym razem tez tak miałam. Teraz ciąza leci mi za szybko - tyle jeszcze mam spraw do załatwienia. Mam głupie pytanie: czy można sterylizowac butelki i smoczki w mikrofalówce??? Jeśli tak - to jak to się robi Hmmmmmmmmmmmm sama to wymyśliłaś???????????????
  24. Morrwa Teraz w sumie jest taki najcięższy czas, że męża często nie ma bo przez dwa tygodnie chodził na szkolenie do nowej pracy codziennie od rana, później zajęcia na uczelni w międzyczasie jakieś zakupy, posprzątał mi trochę i tak w sumie cały czas w biegu. No a dzisiaj jest pierwszy dzień w pracy...Na szczęście rodzę na wakacjach więc dużo czasu wtedy będzie ze mną ponieważ odpadną mu studia...:) Ty piszesz, że oby jak najpóźniej lipiec był ja to już chciałabym mieć pełne ręce roboty:) Też mi się wydaje, że ten ból jest mocniejszy przez to moje leżenie...momentami to mam wrażenie że nie dam rady wstać do toalety...
  25. No właśnie też tak słyszałam, jeszcze na aukcji pajacyki mieli i śpioszki, ale na razie wolę nie szaleć bo zobaczę co mi mama przywiezie. Chociaż oni zamiast mnie wspierać, to mówią, żebym może nic nie kupowała w mojej sytuacji....a ja mam to gdzieś bo z takim myśleniem to bym długo nie pociągnęła...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...