-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justi24
-
A tak w ogóle to Zosia dała popis na KTG walczyła z tymi pasami, tętno momentami miała 210 aż się tym stresowałam, ale lekarz powiedział, że przy takich silnych ruchach tak może być...ja też jestem nienormalna, na początku byłam zdenerwowana co się odbijało na małej, dopiero jak wyluzowałam to jej serduszko zaczynało zwalniać. Kurcze tak już chciałbym ją mieć po drugiej stronie brzuszka...z tym że nie chciałbym, żeby przed 37 tc się urodziła... Pytałam też gina jak jest ze sterydami to mówił, że do 34tc sie podaje kobietom, a jak później dziecko rodzi się przed terminem to, dziecko dostaje surfaktant do picia po porodzie. Mój mąż okupuje kompa więc nawet Was dokładnie poczytac nie mogę
-
Nom a ja wróciłam z KTG, wszystko ok. w piątek mam wizytę. Ginek powiedział, że już mogę trochę więcej się ruszać, ale ja wolę do tego piątku już powegetować, bo nie wiadomo jak tam rozwarcie się miewa. Fifi Dobrze, że po wizytce ok
-
Wy już czereśnie jecie, a ja jeszcze nie buuuuuu...
-
Ja miałam przed ciążą 75B, a teraz to coraz większe są te piersi...rozmiar rozmiarowi nie równy, od mamy teraz dostałam 85C i super leży jak ubrałam to nie ściągam, bez fiszbin, a świetnie trzyma biust, a mam też 85D i 80E i wszystkie są na mnie dobre, tylko ten E ma trochę zapasu na karmienie:)
-
Wiecie co, a ja leżę ze stertą ubranek w łóżku i co chwilę je składam i rozkładam:) jak nawiedzona ale takie śliczne są no i mam pierwsze buciki!!!Zaraz mąż wróci z pracy to mu posortuję i wstawi pranie:)
-
Ja kupiłam rozmiar większą miseczkę, a pod biustem tyle ile mam. A tak w ogóle to piersi mi znowu zaczęły rosnąć Właśnie zauważyłam, że na suwaczku wskoczyłam na ostatni kwiatuszek!!!!!
-
Cześć!!!! Właśnie odebrałam pakę od rodziców!!! Ile pięknych ciuszków i dla mnie znalazł się stanik do karmienia, koszule i szlafroczek satynowy, mama znalazła a ja zapomniałam całkowicie o nim:) Co do staników do karmienia to ja do tego podchodzę na luzie. Po prostu trzeba to przetrwać i tyle, a wygoda jest tu najważniejsza. Raz spałam w staniku z fiszbinami, bo te do karmienia miałam uprane i tak mnie pierś bolała, ta która więcej mleka daje, że szok!!!Więc radzę zaopatrzyć się w chociaż jednego bawełniaka:) A tak w ogóle to miałam kiepską noc-Zosia podważała żebro-nie dało się spać Felimena Mogę podać Ci rękę z tymi dłoniami...gołym okiem tego tak nie widać, ale jak się budzę to zgięcie palców sprawia mi wielki ból...i gratuluję ukończenia 33tc!!! Gmonia Oj współczuję tej szafy...nie lubię tego typu porządków..ale ważne, że już prawie na końcówce jesteście:) Iwa To widzę, że masz takie zalecenie jak ja:) z tym, że leże jak kłoda, wstaję tylko na siusiu i wieczorem prysznic...mam już dosyć, nawet włosy mi mąż układa bo nie mogę rąk do góry dawać...marzę o tym, żeby być już w pełni sprawna, ale to już niedługo... Scarlettj Kochana, będziemy cały czas z Tobą, a może akurat uda się jeszcze tydzień w domku posiedzieć:) A propos pakowania, to koleżanka która teraz rodziła tam gdzie ja zamierzam, mówiła, ze najlepiej jest spakować torbę do porodu i na oddział ( a ja mam dla siebie i dzidzi) i mówiła, że tam prawie wszystko jest nawet podkłady poporodowe, ewentualnie dla dziecka nawilżone chusteczki i pampersy można wziąć jakby chciało się samemu przewijać. Musze te moje torby skorygować i zakupić brakujące rzeczy...
-
czwarty tydziendziekuję ale wiesz poprostu nie kumam tak do końca co to jest ta sepsa??? To jest bakteria? Pozatym do dziś mam przed oczami jak on odjeżdżał...jak tracił parametry:((((((((((((((((((((((((( Oj nie wspominaj tego, nawet nie umiem sobie wyobrazić sobie co czułaś...ale już na szczęście po wszystkim:) pooglądam teraz zdjątka:)
-
Czwarty Rewelacja, że z Bartusiem już lepiej!!! Mam taka cicha nadzieję, że niedługo będziecie już razem w domku.. A tak jak Ci pisałam sepsa to nie choroba, tylko media trochę w mało kompetentny sposób nagłaśniają sprawę,a z resztą są rózne rodzaje tego zakażenia...nie ważne, najważniejsze że Bartuś to zwalczył:) Silny chłopak!!! Trzymam nadal kciuki!!!
-
U mnie czop jest żółty i lubi sobie wieczorami po trochę odchodzić Iwa Jest bardzo delikatna mam taką koszulę i niebieska piżamkę, z tym że piżamka już ochrzczona mlekiem a koszuli jeszcze nie używałam. Ale mam kiepski dzień, cały czas czuję taki ucisk na dół...leże i wegetuje, wszystkie kości mnie bolą, skóra na biodrach, aż sucha się zrobiła...ehhhhhhhhhhhh
-
DzidekAle ta wydzielina nie wygląda na bakteryjną.Nie pachnie, nie swędzi mnie nic, wczesniej tez miałam, praktycznie od poczatku ciązy jakas tam wydzielina była,z tym ,że teraz jest gęsta i jest jej wiecej.Wy nic nie macie? Mam cos podobnego, lekarz powiedział mi, że to możliwe po kaprogeście, a pod koniec ciąży tej wydzieliny też jest więcej...chociaż zawsze lepiej żeby lekarz to zobaczył bo nigdy nie wiadomo czy to nie infekcja...
-
marzycielkadziewczyny czy Wy zakupiłyscie już koszule do szpitala??jak tak to dajcie namiary, jeśli zakupiłyście w internecie:) ja szukam i szukam i nic ciekawego nie mogę znaleźć|!!!jakieś same te koszule w zwierzaki ogromne:) Mam taką MUZZY Koszula kopertowa w ciaĹźy i do karmienia M (642634083) - Aukcje internetowe Allegro
-
Czwarty Ty tutaj nie kracz nic, pierwsze rozpakowania najwcześniej za 2 tygodnie najlepiej, wtedy 37tc co poniektóre będziemy miały pokończone...i można powoli zabierać się do roboty Jutro mam KTG ciekawe co mi wykaże...
-
Witam kobietki!!! U nas dzisiaj słonecznie, ale co mi z tego... Secondtry, Iwa, Joannab gratuluję ukończenia 35 tc!!! Scarlettj, Katbe Gratuluję ukończenia 33tc!!! Secondtry Współczuję wczorajszych przeżyć, mam nadzieję, że powoli sie uspokoi...mnie dzisiaj obudził @ ból brzucha więc na powitanie dnia No spa Forte poszła... Oj to będzie zlot ciężarówek na Karowej, nie zapomnijcie o pamiątkowej fotce!!
-
U mnie posiedziała trochę koleżanka, pazurki u rąk mi zrobiła, zastrzyk trzasnęła i minął kolejny dzionek Katbe Dobrze, że wszystko w porządku!!! Bierz nospę i odpoczywaj. Gmonia To już widzę zbliżacie się do końca przygotowań, jeszcze później pranko, prasowanko i wszystko będzie gotowe Fifi gratuluję skończenia 35tc!!! Dzisiaj ogólnie taka pogoda mało sprzyjająca...na nic nie mam ochoty, mąż zaraz z meczu wróci to może jakoś milo wieczorek spędzimy...Tyłek mnie boli po zastrzyku
-
Czwarty Sepsa to nie jest coś co panuje na oddziale, jest to ogólnoustrojowe zakażenie organizmu, są różne przyczyny występowania tego zakażenia podejrzewam, że u Bartusia mogła się przyczynić jego niska odporność+bakterie, które krążą w szpitalu i zakażenie gotowe, często można dodać błędy personelu medycznego. Będzie dobrze zobaczysz. Dziwi mnie, że lekarka nie chce nic powiedzieć, ale tak najłatwiej..... Niestety szpital jest takim miejscem gdzie kotłuje się mnóstwo zarazków, pracują w nim ludzie i odpowiedzialni i mniej odpowiedzialni...moją ciocię poczęstowano również gronkowcem 17 lat temu i męczy się z nim do dziś dnia... Scarlettj Oj współczuję nocki...ale wytrzymasz jeszcze, myślę że już powoli każda z nas ma dosyć, ale to już końcóweczka...i jej uroki...
-
Secondtry Tylko się dodatkowo nie stresuj bo to nasila skurcze, może daruj sobie dzisiejsze plany, wiesz, że to może poczekać. A jak skurcze nie miną to lepiej dzwoń do gina. Trzymam kciuki!!! I daj znać czy się uspokoiło. Czwarty Wspominam zawsze Bartusia w modlitwie, sepsa to brzmi groźnie, ale w bardzo wielu przypadkach jest do opanowania, pracuję na OIT i trafiają do nas pacjęci z sepsa bardzo często i wychodzą z tego. Jak antybiotyki zostały podane na czas to wszystko będzie dobrze. Na Was to zakażenie na pewno nie przeszło o to możesz być spokojna...
-
Witam się w sobotni deszczowy dzień!!!! Otóż miałabym teraz być na weselu z Zakopanem lecz nie jestem...zdają mi relacje telefonicznie co i jak, trochę mi żal, ale ten mój rozbójnik w brzuszku jest najważniejszy:) Dziewczyny brzuch mi zaczął opadać:) w końcu oddycham pełną piersią!!!!! Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do jego kształtu taka piłeczka się zrobiła, tylko Zosie tam mi pewnie trochę zgniotło bo co dotykam to twardy jak kamień, a na dole miękki więc to jej plecki tak zalegają u góry:) Wczoraj był u nas znajomy nawcinałam się słodyczy za wsze czasy i oczywiście był wieczorny popis naszej córeczki!!! Bossszzz co ona tam robiła, dopiero jak mąż rękę położył to zasnęła a ja razem z nią Niom, a dzisiaj będzie znowu zastrzyk. Wiecie jaka ze mnie pielęgniarka...codziennie wieczorem daję mężowi zastrzyk, a wczoraj zapomniałam w tej ciąży to ja mam łep...o wszystkim zapominam... Martyna Ściskam Cię mocno!!! Silna z Ciebie dziewczyna!!! Secondtry,Karolek Te poranne pobudki to coś strasznego!!! Człowiek mógłby sobie pospać, a tu masz Ci los...Dzisiaj nie mam co narzekać bo mi się udało do 10 spać
-
Jak widzę w TV chore dzieci to od razu wyłączam. Staram się nie dopuszczać do siebie nawet myśli...chociaż zdarza się...
-
Gmonia Nie pękaj, ja przed tym co poznałam męża stłukłam jedno, a jeszcze jakoś rok temu drugie i szczęsliwa jestem:) a co do męża przy cc to wiem, że w niektórych szpitalach pozwalają:) A tak w ogóle widzę, że stuknął Ci 32 tc!!! GRATULACJE!!!! Secondtry Arbuz the best!!!Zgagi nie mam a najedzona jestem po sam nos, więc możesz zaryzykować Karolek Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji-to musi być koszmar, ale niestety się zdarza....
-
No mąż załatwił dzisiaj bezpłatny poród rodzinny teraz tylko kwestia żeby sala była wolna, przy okazji z moim ginkiem się widział i już wraca do domku, ma dla mnie tego arbuza kurcze głodna jestem, ale nie chcę wstawać, muszę jeszcze trochę poczekać...
-
secondtryMorrwa Jedyny problem to taki, że odkorkowane szyjka jest bardziej narażona na infekcje.Justi postaw sobie miedzy nogami kartke z napisem "bakteriom wstep wzbroniony" i głowa do góry, bedzie dobrze! Ale się uśmiałam przetestuje arbuza i dam Ci znać, po truskawkach też mam zgagę ale wcinam Morrwa Pokaż pomożemy!
-
Też już się o tym czopie naczytałam i pociesza mnie, że można bez niego trochę pochodzić. Tylko nie chciałam samym netem się kierować dlatego z ginem skonsultowałam. Morrwa Dlatego zapobiegawczo mam globulki, które mają zapobiec infekcjom. Teraz ta moja koleżanka co rodziła to czop jej odszedł wieczorem, ale z krwią i na następny dzień rano skurcze i urodziła. Mam nadzieję, że u mnie jeszcze go trochę zostało, chociaż jak szyjka ma 0,5cm to pewnie nie duży był... Secondtry Dobrze, że mąż podjął sam decyzję Ty się nie możesz teraz niczym denerwować Właśnie czekam na męża ma mi przynieść pyszności-może arbuza mi kupi, mam taką ochotę. Wyobraźcie sobie, że ja nadal w piżamie pod kołdrą... na dworze leje to przynajmniej mi nie szkoda
-
czwarty tydziendziewczyny Bartuś ma sepse...jestem załamana...ponoć antybiotyki zadziałały ale co dalej??? Współczuję...Trzymaj się dzielnie, trzymamy cały czas kciuki za Bartusia!!!!
-
Rozmawiałam z lekarzem, uspokoił mnie trochę. Powiedział, że juz może odchodzić, ale najwaniejsze, ze nie mam za dużo skurczy, i mam obserwować czy wody płodowe mi nie przeciekają. Jakby co to dzwonić i szpital. A tak mam leżeć i niczym się nie denerwować. No nic muszę z tą moją Zosia porozmawiać, żeby tam spokojnie w brzuszku jeszcze tyła;)