karolcia21

Tola84 marudź, marudź :) będzie Ci lżej na serduszku :)

Pewnie będę tu częściej do Was zaglądała i pisała :) A ja obiadek zrobiłam i się położyłam bo coś kuje mnie leciutko z prawej strony brzuszka ale jak tak sobie leżę i odpoczywam to powoli przechodzi. Co do ciuszków i innych zakupów dla maluszka to nie mam jeszcze nic ale to tylko dlatego, że siostra chłopaka zrobiła Nam wielką paczkę ze wszystkimi najpotrzebniejszymi rzeczami aż do 9 m-ca życia. Tylko jest jeden warunek-musi być dziewczynka!! hihi innej myśli nie dopuszcza :) Tak spodobała się jej rola przyszłej cioci :) Ale ja i tak nie podaruję sobie jak nic nie kupię dzidziusiowi !

Cześć Dziewczyny ! Nie piszę tu zbyt często ale z czytaniem jestem na bieżąco :) Pisałyście wcześniej o swoich facetach, więc ja też postanowiłam napisać kilka słów o moim :) Mój M jest starszy ode mnie o dwa lata - ma 23 a jesteśmy razem od 3 lat i wiadomo różnie bywa raz jest lepiej a raz gorzej. Ogólnie nie narzekam bo nie mam na co :) Jego pasją jest wędkarstwo, baardzo lubi łowić rybki i szczerze zaraził mnie tym :) W poprzednim roku jeździliśmy razem i ja też wyciągałam piękne ' bestie ' A skoro to jego pajsa to niech sobie łowi, lepsze to niż picie z kolegami itd. Wspólnie zamieszkaliśmy rok temu. Ciąża nie była dla nas zaskoczeniem bo oboje wiedzieliśmy co robimy :) Chociaż gdy już było czarno na białym, że w brzuszku rośnie mały człowieczek to w głowie miałam wiele pytań, jak sobie poradzimy, czy będę umiała zająć się takim maleństwem itp. Ale teraz wiem, że damy radę. Mój M. dosłownie oszalał ze szczęścia-rozmawia z brzuszkiem, dotyka, całuje, tuli :) Poza tym mamy świetnych rodziców, którzy doskonale nas rozumieją i bardzo nam pomagają :) Już nie mogą doczekać się maluszka :) U mnie rodzice chcieliby wnuka bo mają już dwie wnuczki a u chłopaka odwrotnie dwaj chłopcy już są więc przydałaby się mała kobietka-Gabrysia Co do ruchów dzidzi to tak wyraźnie poczułam w sobotę wieczorem, mój chłopak też poczuł bo Maluszek kopnął go w nogę hihi teraz czuję je codziennie zwłaszcza gdy kładę się już do łóżka. Piękne uczucie :) A co do krwawień z nosa to nic mi nie było aż do wczoraj... Wspaniała pogoda była to postanowiliśmy wybrać się nad jeziorko i rozpalić grilla. Myślałam że będę się toczyć ale nie mogłam się opanować by nie zjeść tej karkóweczki, boczusia i kiełbachy ajj I szybko trzeba było się zbierać bo moja chrześniaczka miała urodziny więc raz dwa trzy jedziemy w kolejne miejsce a tam co nas czeka-kolejny grill haha I cały dzień spędzony na słoneczku więc to może od tego ta krew mi wieczorem leciała ... Aha jeszcze jedno.. Odnośnie tego spania na plecach..Szczerze to nie wiedziałam, że nie można tak spać i się wystraszyłam troszkę jak przeczytałam co piszecie dlatego od dzisiaj będę próbowała i przyzwyczajała się do spania na lewym boku. Troszkę się rozpisałam, mam nadzieję że nie zanudzę czytaniem. Pogoda dzisiaj równie piękna jak wczoraj więc zrobię obiadek, poczekam na mojego i zabieram go na długi spacer :) Miłego dnia Mamuśki :)

Iza93 ja jestem w 15 tygodniu ale nasze brzuszki nie do porównania :P mojego prawie nie ma :P a Ty masz już na prawdę sporo :) śliczny :)

U mnie dzisiaj też piękna pogoda :) od rana na balkonie siedzę i dupke grzeje :) A ja mam dzisiaj wieeelkiego głoda chodzi za mną jakiś fast food myślę o hamburgerze i chyba zaraz wybierzemy się na miasto bo to silniejsze ode mnie Odpoczywajcie i korzystajcie z takiej wspaniałej pogody, miłego popołudnia Mamuśki :)

zuzia2309 Wejdź w edytuj profil i jedz myszką w dół tam będzie pisało sygnatura i wklej link z suwaczkiem i zapisz :)

Ja na początku bałam się przytulać z Moim M. a to dlatego że jak poszłam na pierwszą wizytę do gina to powiedział że mam niewielką nadżerkę i robił mi cytologię..Wydaję mi się, że to przez tampony bo od prawie 3 lat ciągle ich używałam bo tak czułam się lepiej, czyściej i wygodniej. A poza tym przyzwyczajenie. Przez to wstrzymaliśmy się na jakiś czas, ale lekarz powiedział, że jak najbardziej jest wszystko ok więc bez strachu się przytulamy :) Badanie ginekologiczne mam co wizyta więc dokładnie wiem czy coś tam mi się dzieje czy nie. A po przytulankach jest ok :) Nic mnie nie boli ani nic złego się nie dzieje :) WielkiZnakZapytania najlepiej będzie jak porozmawiasz o tym z lekarzem. On rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości i będziesz spokojniejsza :)

kaarola słodziutki ten Twój brzuszek :) kamaa Pięknie wyglądasz :) Jesteś wysoka i ten brzuszek wygląda megaa :) Dla mnie nie ważne ile przytyje chociaż przyznaje nie chciałabym wyglądać jak taka mała piłeczka :P Ale co będzie to będzie Staram się zdrowo odżywiać, smażonego nie jem, mięska póki co też nie, gazowanych też raczej nie pije..Jem dużo owoców, warzyw, piję dużo soków i oczywiście coś słodkiego zjadam przynajmniej raz dziennie Bez tego się nie obędzie :)

Dziewczyny SUPER brzusie :) cudne :) Ja tez nie boję się widoku krwi czy coś, jedyne co to przeraża mnie ten ból...brrr... Ale widok małego Szkraba wynagrodzi nam wszystkie cierpienia :) Chociaż łatwo mi mówić bo do września jeszcze sporo czasu haha A ja to chyba jednak nie mogę oglądać rzeczy tj. porody czy coś...to nie dla mnie... mieszane uczucia mam po tym...jak widzę taki ból i cierpienie... Wolę poczekać na swój i potem się wymądrzać

WielkiZnakZapytania Ale Ci dobrze :) Też bym chciała żeby tylko w brzusio mi szło :) Ja jestem ogólnie 6 kg na minusie i też widzę że z pupy i ud mi zeszło bo tam było najgorzej.. Staram się zdrowo odżywiać i jem dużo więcej owoców i warzyw niż wcześniej :) Czasem czymś słodkim nie pogardzę ;) Gorzej z mięsem.. A brzuszek już delikatnie widać A tak odbiegając od tematu dzisiaj naoglądałam się na Polsat Cafe porodów... Jako że to dopiero będzie mój pierwszy to się naryczałam razem z tymi mamami :) Straszne a zarazem piękne to było

Ach te teściowe :) Chociaż powiem, że moja mama też się ciągle upierała żebyśmy przynajmniej ślub cywilny wzięli teraz ale to jest nasza decyzja i musiała się z tym pogodzić, że dopiero za rok. Ciężko było ale jakoś się z tym pogodziła :) Dokładnie ślub cywilny to tylko papierek dlatego ja wolę poczekać jeszcze troszkę i mieć swój wymarzony ślub

Cześć Iza :) ja mam 4 dni wcześniej termin ale kto wie co te Nasze Pociechy nam za numer wywiną :) Gratuluję Maluszka :)

Ale Ci się złożyło :) Ja niedługo skończę 21 lat więc śmiało poczuwam się do tego grona :) My już w tym roku ślubu nie planujemy wspólnie podjeliśmy decyzję, że ślub za rok na wiosnę jak już maluszek będzie z Nami . Nie chcemy ślubu cywilnego tylko od razu kościelny więc wstrzymaliśmy się troszkę. Póki co tylko zaręczyny .

U mnie jednogłośnie zadecydowane że jak będzie dziewczynka to też Gabrysia, dla chłopca jeszcze imienia nie mamy

Chłopcy górą w Twoim domu . Super gratuluję :) Imię już wybrane czy jeszcze nie ?

Pewnie ! Najważniejsze, że nie tyjemy bez powodu tylko dlatego że siedzi w Nas Maluszek :) Już nie mogę się doczekać kiedy poznamy płeć Dzidziusia, moi rodzice mają dwie wnuczki więc chcieliby żeby był chłopiec a u chłopaka odwrotnie są już dwaj chłopcy i chcą dziewczynke :) Już nawet imię wybrali :) A ja miałam dwa sny i w obydwu śniła mi się córcia

Ja w wakacje dość dużo przytyłam. Zawsze byłam taka malutka i drobniutka przy wzroście 160 cm ważyłam 45-47 kg. aż tu nagle w wakacje przytyłam do 61 kg. Także szok był i nie mogłam zrzucić wagi aż do ciąży . Teraz ważę 55 kg . Ale skoro wyniki są dobre to masz rację nie będę się niepotrzebnie martwiła :) I tak pewnie jeszcze zdążę sporo przytyć przez całą ciąże

Na 21 września mam termin :) Twoje urodzinki są akurat ? O no to super :) Zazdroszczę pogody.. U mnie ani ciepło ani zimno.. A ja uwielbiam jak piękne słoneczko jest na niebie od razu dzień i humor lepszy :) Odpoczywaj Kochana należy się Nam a co ! Ja za parę minut jadę po Mojego do pracy :) Dzisiaj potrzebowałam auto więc muszę po mojego biedaczka jechać ;)

Oj tak :) Ale fajnie popatrzeć co będzie mnie czekać :) Właśnie jestem po wizycie u ginekologa i wszystkie wyniki mam dobre wręcz bardzo dobre a ciągle chudnę.. Przez pierwsze miesiące schudłam 5 kg. (mdłości, brak apetytu a czasami wymioty) a teraz od ostatniej wizyty (równo 1 miesiąc) schudłam kolejne 1,5 kg chociaż wcinam wszystko i nic sobie nie żałuję. Troszkę się zmartwiłam

Ojojoj ale wy macie piękne brzuszki :) U mnie jeszcze brzusia nie ma chociaż powoli zaczynam widzieć różnicę, wydaję mi się o drobinkę większy niż miałam :) Ale nikt poza mną nie widzi hehe

Ja też zaglądam codziennie :) U mnie dzisiaj tak szaro i pochmurnie, że nic się nie chce..Ale zebrałam swoje siły i właśnie powoli zbieram się z Moim M. do rodziców na herbatkę :) Także do wieczora ;) Dziewczyny ! Zaglądać tu i pisać jak u Was dzień mija :)

A ja póki co mam ciągle 5 na minusie, chociaż jem dość dużo :) Na początku ciąży męczyły mnie strasznie mdłości i w ogóle nie miałam apetytu i wtedy schudłam 5 kg i tak zostało mi do teraz. Od zawsze byłam drobniutka ważyłam 45-47 kg przy wzroście 160 cm . W wakacje troszkę się roztyłam bo moja waga doszła nawet do 61 kg. I nie mogłam zrzucić tej wagi aż do ciąży i teraz ważę 56 kg. A brzuszek delikatnie już widać :)

Nie martw się, jutro będzie lepiej :-) Tego Ci życzę ;-) Coś nas tutaj mało.. chyba nikt nie przegląda tego wątku, a szkoda bo ja mam ogromną ochotę pogadać o wszystkim i niczym :-)

A ja za to leniuchowałam cały dzień na balkonie z pudełkiem lodów :) Dzisiaj pogoda wręcz przeciwnie..chmurzy się i zapowiada na deszcz.. A ja mimo to zadowolona i pełna energii :) A jak tam u Was Kochane? Jak samopoczucie ?