Skocz do zawartości
Forum

szafirek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez szafirek

  1. luiss nie pomogę tobie niestety, zajrzyj może także na inne fora, powodzenia!!
  2. hej dziewczyny, miło czytac mi supoer wiadomosci tak jak u ciebie daga m, gratuluję! ale i smutno jesli chodzi o ciebie silver, bardzo smutno, bądź silna i w swoim czasie tez się pochwalimy swoimi fasolkami, karikari-rzeczywiście, zadbaj o siebie, mimo że pogoda dziś śliczna to pocieszę cię, ze wraz z długim weekendem nadejdzie chłód i łatwiej będzie tobie znieść chorobę :) a u mnie spoko-czyli nic ciekawego prócz nadchodzących starań. Trzymajcie się kochane, pozdrawiam!!!!!!
  3. hello dziewczyny! @@@@ przyszła, zawód był ale święta pomogły mi w tym rozżaleniu bardzo-spacery z dziećmi, mężem, już jest dobrze, czekam na kolejne dni do starań macie rację dziewczyny, za bardzo się spinam pewnie- chociaż podświadomie bardziej bo świadomie to nie, raczej (?). Dziś zakupiłam kolejne testy owulacyjne, czekają na swój czas i bardzo dziękuję wam za wsparcie!!!! Pozdrawiam was i będę z wami w kontakcie-NA PEWNO :)
  4. cześć! moim kochanym, niezawodnym koleżankom :) święta szybciutko minęły, spokojnie. Wyjątek to może @@@@@@ ale spokojnie, rozmowa z mężulkiem, zawód jakoś umilałam sobie spacerkami z dziećmi, mężem, trzeba iść dalej. Karikari fajnie ze masz obowiązek w postaci pieska, lubię zwierzęta także, udomowione są najlepsze. Wielki Znak Zapytania cieszę się ze u ciebie wszystko w porządku, pamiętaj że w twoim stanie wszystko możesz robić 2x wolniej i spokojniej-myślę o porządkach :) to trzymajmy się wszystkie: i te staraczki i te które już żyją w "podwójnej" postaci hi hi ;) pozdrawiam!!!
  5. super dziewczyny, dodałyście mi po raz kolejny otuchy i wiary; u mnie bez zmian, plamienia i już odliczam dni do kolejnych starań, będę w kontakcie ;)
  6. moniushek przykro mi kochana, ja także czuję "po kościach" zbliżającą się @, dziś już plamienie mam na wkładce i wiem co to wróży. Mimo to, pamiętaj, nie poddajemy się, to byłoby zbyt łatwe. Pozdrawiam, daj znać co u ciebie znów za jakiś czas.
  7. marita dziękuję, bardzo dziękuję, dziś niestety mam już plamienia, wiem co to wróży-pewnie rozwinie się do @. Ja w tym miesiącu stosowałam te testy, por raz pierwszy, ale nie ma efektu, jednak nie będę rezygnować, za bardzo już teraz się oswoiłam z myślą posiadania kolejnego dziecka. A czy wcześniej stosowałaś antykoncepcję hormonalną? Ja 4 lata pigułki, w końcu września wzięłam ostatnią, potem miesiąc przerwy i od grudnia mozna powiedzieć intensywniejsze starania. pozdrawiam
  8. hej dziewczyny! Zyczę wam pogodnych świąt, spokoju, pogody ducha oraz wszystkiego czego tylko sobie w te święta zapragniecie! (wiem, wiem.. ;) )
  9. spragniona życia o widzisz, wiemy już więcej, ja jednak poczekałabym jeszcze kilka dni, wiem jakie to trudne, wiem, bić sie z myślami i nie potrafić na chłodno oceniać sytuacji. Myśle ze inne dziewczyny niebawem także pomogą tobie, bądź z nami w kontakcie, to pomaga przeżyć tę huśtawkę uczuć i emocji, powodzenia, jestem w niemalże podobnej sytuacji-także czekam jeszcze ok tygodnia na @, pozdrawiam
  10. spragniona życia wiem ze trudno, jednak poczekaj do dnia spodziewanej miesiączki, nie wszystkie testy i nie u każdej kobiety są tak "magiczne" że wykazują ciążę po kilku zaledwie dniach. Twoje objawy mogą być dwojakiego pochodzenia, ja na przykład zazwyczaj przed @ mam takie ale też wiele dziewczyn podejrzewa ciążę, co potem okazuje się trafione. Jeśli dasz radę to wstrzymaj się te kilka dni i daj znać co u ciebie, trzymam kciuki!
  11. moniushek, trudno określić czy to samoistne poronienie, myślę że an ten moment jedynie badanie lekarskie stwierdzi to jednoznacznie; 2 tygodnie spóźnienia to jest dużo, mam nadzieję ze wrócisz z dobrymi wieściami, trzymam kciuki!
  12. carolineee, fajnie ze odezwałaś się, trzymaj sie zdrowo i dbaj o siebie, dzięki za otuchę :)
  13. xanciax, w te pędy do doktorka, trzymam kciuki!
  14. karikari, zupełnie w tym samym momencie zajrzałyśmy na nasze forum, ale fajnie :) się złożyło. Pozdrawiam i ciebie!
  15. Mmchem fajnie że dałaś znać o sobie-jestem z tobą, trymam kciuki, zapowiada się jakoś inaczej niż zawsze z tego co opisujesz. Ja także starałam sie w tym samym czasie co i ty jednak nic oprócz pobolewania w podbrzuszu i piersiach co jakiś czas nie odczuwam; nie nastawiam się bo w ub miesiacu było podobnie i oprócz opóźnienia miesiaczki o 3 dni nic innego nie wydarzyło się :( Jednak nadzieję zawsze warto mieć. Rzeczywiście, ucichło u nas :) mam nadzieję ze to dobry znak! dla nas wszystkich, pozdrawiam kochane moje!
  16. Ulla, pomyliłam się, napisałam o tobie a miałam na myśli twoją koleżankę :) najmocniej przepraszam!
  17. fajnie dziewczyny, znów wiem coś wiecej, Ulla powiedz mi jeszcze jak długo trwały twoje obserwacje za pomocą tych testów? Margeritka mnie akurat wykazują dni płodne-wg kalendarzyka jest też, więc jest zgodność, ale jeszcze nie wiem czy te dwie kreski oznaczajace dzień płodny muszą być jednakowego koloru?
  18. myszka trzymam kciuki, bądź czujna karikari super ze dałaś sobie szansę i ze zmieniasz powolutku myślenie pomimo przykrych przeżyć i wspomnień, pamiętaj ze poddać sie jest najłatwiej, pozdraiwm!
  19. Dziewczyny drogie, czy są na forum kobietki które maja lub starają sie aktualnie o dziecko stosując testy owulacyjne? Na ile można im "ufać"?
  20. hej karkari, u mnie także sie zaczynają powoli dni płodne. Jeśli wiesz ze nie wpływa to na ciebie korzystnie, więc daj sobie na przeczekanie, tak sobie myślę przynajmniej zrezygnowana, rozumiem cię, mysli są chwilami tak intensywne że aż "trudno zejść na ziemię", trzymaj sie kochana; WSZYSTKIE SIĘ TRZYMAJMY!!! MIŁEGO TYGODNIA ŻYCZĘ :)
  21. karikari, fajnie że jesteś, martwiłam sie o ciebie :) pozdrawiam kobitki!
  22. ale fajowy ten brzuszek, już widzę jak bąbel daje ci kuksańce :) pozdrawiam!
  23. to znowu ja :) czy tam wasze wpisy na temat wieku itp. co do posiadania dziec; jedno wam powiem, nie jest ważne w jakim wieku ale w jakim stanie psychicznym i z jakim "natężeniem"-chęcią posiadania dzieci jest się w chwili obecnej. Ja swoją pierwszą córcię urodziłam mając niespełna 20 lat, studiowałam; drugie dziecko w wieku 24 lat-pracowałam, zajmowałam się maluchami a dziś mam ponad 30 i czuję tak samo ze chcę dziecka i już! Jest dokładnie tak jak zanim zaszłam w ciążę z 1. dzieckiem. Bądźcie zawsze w zgodzie ze sobą, wasze decyzje nie są pomyłkami, wnioskuję ze są przemyślane i zgodne z waszym sercem, a to NAJWAŻNIEJSZE!!! znów się odezwę :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...