anna78w

Stosowałam i efekty są rewelacyjne :) Co prawda cały proces trwa 3 miesiące i jest dość frustrujący, bo polega na tym, że wypadają Ci rzęsy, aby na ich miejsce mogły urosnąć nowe - długie. Ale cierpliwości - bo naprawdę warto :)

KariKari nie trać nadziei ! :) Ściskam Cię mocno i trzymam kciuki :) Oszczędzaj się i dbaj o siebie :* Wszystkie się ułoży - zobaczysz :) !

Ulla nigdy nie jest za późno ;) poszczególne zestawy ćwiczeń możesz wykonywać w domu. Wiadomo jak ciężko jest znaleźć czas na chodzenie na zajęcia. Chociaż muszę to przyznać, że basen polecam każdemu. Coś wspaniałego :) Pływam odkąd pamiętam i planuję po urodzeniu zapisać malucha na zajęcia dla noworodków :)

Drogie koleżanki :) Mam 36 lat i jestem w 5 tygodniu ciąży. Co najważniejsze - to jest moja pierwsza ciąża. Nie mogę wszystkiego zrzucić na pracę, którą byłam pochłonięta do 30 roku życia, bo w życiu prywatnym też układało się różnie. Nie chciałam podejmować jakiejkolwiek decyzji, nie będąc w 100 % przekonana o tym, że mój mąż jest tak samo gotowy jak ja... tym bardziej, że wzięliśmy ślub 4 lata temu. Czasami trzeba dłużej poczekać na swój moment. Ale dość tych smętów ! Jestem przeszczęśliwa i wszelkie obawy staram się spychać gdzieś na tył głowy. Damy radę :) !

Hej KariKari, a jak u Ciebie z progesteronem ? Bo jeśli masz niską granicę to może być przyczyna Twoich plamień...

Jeszcze nie mogę się pochwalić efektami ćwiczeń, ale wierzę, że takowe się pojawią, po rozwiązaniu ;) Ćwiczę ze swoją koleżanką (po AWFie), która uświadomiła mi jak ćwiczenia pomagają w ciąży :) Mogę wymieć takie korzyści, jak łagodzenie sensacji pokarmowych :P no i redukują szybki przyrost masy ciała :) Zawsze powtarzałam sobie, że będę mamą, która nie przytyje dużo w ciąży ;) jak będzie - to się okaże ...

Jeżeli chodzi o kawę to odkąd się dowiedziałam lecę na bezkofeinowej ;) Chociaż muszę przyznać, że jest ciężko, bo pogoda się zmienia co dwa - trzy dni.... odnoszę wrażenie, że gorzej znoszę te zmiany pogodowe... ciągle chce mi się spać i mam zawroty głowy :/ Jeżeli chodzi o suplementację to zaczynam się czuć jak lekomanka ;) hehe bo kwas foliowy - 0,4 mg dziennie, witamina D3, jod, kwas DHA itd itd ... ale czego się nie robi dla malucha :))

Hej ! Dołączam do tematu :) 4 tydzień, pierwszy test zrobiłam tydzień temu i gdy wynik okazał się pozytywny od razu poszybowałam do lekarza :) Termin w listopadzie :)

4 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży :) "Jeszcze tyle do zrobienia i dowiedzenia się" - pomyślałam. Dlatego jestem tu z Wami, aby dyskutować i dowiadywać się o cudownych i troszkę mniej cudownych stronach bycia przyszłą mamą :) Pozdrawiam