majta89

Witam Was:) Mam pewien problem i w sumie nie wiem jak go rozwiązać.. :/ Od jakichś dwóch dni zauważyłam na wkładce żółtą wydzielinę.. tzn wcześniej była biała bądź bezbarwna, a wczoraj zauważyłam ze już jest żółta.. :/ Nie wiem co to jest. Może to wody płodowe się sączą? Ale wydaje mi sie, ze wody płodowe powinny być wodniste jak woda, a to nie do konca takie jest. Do tego kiedy siadam w toalecie na "grubszą sprawę"(Wybaczcie, ze tak to ujęłam :P ) to jest bardzo rzadko.. a naczytałam sie w necie, ze po prostu organizm sie oczyszcza przed porodem i moge rodzic w każdym momencie. Już sama nie wiem... Nie wiem czy sama sie nakręcam czy to na prawde sie zaczyna. A chciałabym. Co sądzicie o tej żółtej wydzielinie? W ogóle jakiego koloru są wody płodowe?

a ja Wam mówie - jak sie posypiemy to wszystkie

Mart79 Majta ja też myślałam, że Ty już po rozpakowaniu :) Taaa... chciałabym dzisiaj z rana lekko poboleewało mnie podbrzusze i myslałam, ze sie zacznie, ale przeszło i usnęłam :/

Cześć wszystkim :) A ja jeszcze sie kulam :) Torba juz dawno spakowana (spakowalam ją od razu jak odszedł mi czop:)) więc teraz czekam tylko na bóle albo odejście wód:) Kurcze juz sie doczekać nie mogę.. Byłam w czwartek u gina to mi powiedział, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku i po zbadaniu stwierdził, ze raczej urodze w terminie albo i nawet po.. :( Załamałam się bo chce już urodzić !!!! Hhe, dzisiaj po 4 rano nasza mała tancerka obudziła swoją mamusię i tatusia w zapotrzebowaniu kanapek z nutellą :)) no cóz.. tatuś musiał wstać, zrobić kakao i kanapeczki jak córunia sobie życzy Co do diagnozy mojego gina.. mam nadzieje, ze sie myli i urodze na dniach!!! w tym tygofniu bede przygotowywać już łóżeczko. :) może troche wcześnie jak na 2 tygodnie przed terminem, ale wole miec wszystko rpzygotowane i byc spokojna niż liczyc na męża, ze wszystko przygotuje tak jak ja bym tego chciała..

Cześć dziewczyny:)) Chcę sie z Wami czymś podzielić.. Wczoraj najprawdopodobniej odszedł mi czop śluzowy :O Taki jakby wielki skrzep, ale bez krwi był lekko mleczny. Czyli lada moment mogę pojawić się na porodówce:)) A do terminu porodu jeszcze 3 tygodnie...

ehhhhs... dzisiaj w nocy było coś okropnego. Gdy zasypiałam zaczął boleć mnie brzuch :( tak jak mówiłam wcześniej u góry na środku i po bokach. Coś okropnego. Męża nie budziłam, bo nie widziałam sensu zeby go budzic, ale łaziłam jak opentana po mieszkaniu z bólu. Po jakimś czasie wylądowałam w WC .. zwymiotować.. :/ Coś okropnego. Nier wiem co mi jest..

Cześć dziewczyny, Mam problem :(:(:( Dzisiaj 2 razy w krótkim odstępie czasu poczułam taki nagły jakby kłująco rwący ból w szyjce macicy albo na dnie macicy. Nie wiem co to było. Po chwili znowu przyszło. Czy to może się szyjka skracać? Czy wy czułyscie jak robiło Wam sie rozwarcie? Jestem wystraszona.Wczoraj bolał mnie trochę brzuch u góru i po bokach.

właśnie wróciłam z wizyty. Moja mała niunia ma już 45 cm i waży conajmniej 2200g:) Moj lekarz nie mógł powiedziec dokładnie bo jakoś nie mógł jej uchwycić:) ale powiedział, że nie wazy mniej niz 2200g , że tyle wazy na pewno, może nawet wiele wiecej. Co do podrażnienia... Zaleciła mi tantum rose to płukania, maść Clotrimazolum i globulki dopochwowe co juz kiedyś mialam Pimafucin. mam nadzieje, ze po tym mi minie bo na prawde nie wygląda to za ciekawie, a dyskomfort jest ogromny. mmadzia nasza córcia będzie się nazywać Julia Hanna. Chciałam żeby było odwrotnie Hanna Julia (Hania po mojej mamie, ktorej tak wiele zawdzieczam), ale niestety mój mąż nie bardzo jest zadowolony. Dlatego on "ochrzcił " naszą tancerkę pierwszym imieniem. A Ty masz jakieś propozycje co do swojej niuni?:) A tak na marginesie... dzisiaj dowiedziałam się, ze nasza tancerka w koncu obróciła się główką w dół ! I dobrze, bo kończy się juz 8 miesiac, a ja zaczęłam się martwić. Najlepsze jest to, ze nawet nie zauwazyłam kiedy to zrobiła Fakt faktem od poniedziałku zrobiła sie bardziej ruchliwa, ale myślałam, ze moze coraz mniej ma miejsca..

czesc dziewczyny:) ehh... ide dzisiaj w koncu na wizytę do mojego gina :)) W końcu zobaczę moje małe (ciekawe czy takie małe:P ) słodkości :)) Dowiem sie ile wazy, i ile mierzy :) No i bede musiała poprosic o jakas maść chyba bo mam strasznie podrażnione wargi sromowe od jakiegos tygodnia :/ Te upławy, do tego kupiłam ostatnio jakies badziewne wkładki w lidlu co w ogole nie wchłaniają i się rozwajają, wargi spuchły i są strasznie odpażone, podrażnione. 4 razy dziennie jestem pod prysznicem zeby to przemyc Lactacydem, ale ni nie daje:/ Wczoraj przy depilacji to myślałam, ze oczy mi na wierzch wyjdą :( Nie dość, że cięzko mi juz samej sie ogolić to jeszcze bolało :( ale do poprawek zagoniłam męża

mmadzia a Jakie imię wybraliście dla swojej córci? :-)

Cześć dziewczyny. Jak się czujecie? Mnie powoli zaczyna dopadać stresik przed porodem. Dochodzi do mnie myśl, że za 3 tygodnie mogę spokojnie urodzić. Oczywiscie najlepiej bedzie jak mała posiedzi w swoim domku jak najdłużej Ale momentami miewam taki dziwny lęk.. Hmm.. nie wiem jak to opisać. Nie jest to zaden strach ale nachodzi mnie taki lęk, serce bije szybciej niż zwykle..|Kurcze cięzko to opisać :/ PS.- Dodałam swój pierwszy album ;) jak chcecie to zerknijcie.

Cześc dziewczyny. Może to forum to nienjalepsze miejsce na takie zapytanie bo są tu same przyszłe mamusie, ale może jednak są tu kobietki, ktore są w ciązy z chłopcami a mają już córeczki po ktorych maja ciuszki dziewczęce na sprzedaż. Chętnie kupię ciuszki od 0-6 msc typu sukienka, spodnie, bluzka z długim rękawkiem, bluza, sweterek. Bielizna i pizamek mam pełno. Może któras ma jakis dziewczecy zestawik, ktory chiałaby sprzedać? Ostatnio otworzyłam szawkę z ciuszkami dla malej i zorientowalam się, że mam samą bieliznę. Żadnych ciuszków na wyjście nie mam:( Dlatego pytam kto ma na sprzedaż...

Chciałąm jeszcze napisać na temat pokarmu. Siara pojawiła się u mnie już dużo dużo wcześniej, ale ostatnimi dniami leje sie w moich piersi jak z kranu. Samo mleko. A to dopiero 31 tydzień... To o czymś świadczy??

Cześć dziewczyny Znowu nie było mnei tu sporo czasu. Ale od piątku leżałam w szpitalu ... :/ Wylądowałam na ginekologicznym. Od srody zeszłego tygodnia tak źle sie czułam, ze w piątek juz nie mogłam wytrzymać i pojechaliśmy z mężem na pogotowie. Okazało się, ze wysiadły mi nerki. Do tego jeszcze te upławy. Wyszłam we wtorek, co prawda mialam zostac jeszcze około 3 dni, ale ubłagałam gina żeby mnie puścili do domu bo przecież czuję się już dobrze a antybiotyki mogę przyjmowac w domu. No i ustał na to. Teraz czujemy się dobrze.:) A, wlasnie chcialam powiedziec cos na temat suwaczka.. Pisałyscie wczesniej ,że jelsi na suwaczku pisze , że jest się np 30 tygodni i 2 dni ciąży to jest się w tym 30tym tygodniu. Jednak gin, ktory prowadzi moją ciążę twierdzi ze byłby to 31 tydzien. Myślałam, ze się pomylił, ale lekarze ginekolodzy szpitala, w ktorym leżałam też tak twierdzą. Jak wychodziłam zaczął mi się 31 tydzień.

łasiczko ohh troszkę szkoda, ze się wygadała. ale mój mąż twierdzi, zę z pierwszym dzieckiem to jest mu wszystko jedno czy to bedzie chłopczyk czy dziewczynka. Ale za to mój brat starszy ma już dwie córy i teraz jak bratowa była w ciazy z trzecim bobaskiem to już nie chciał wiedzieć. Powiedział , ze woli się krócej "denerwować" jak to bedzie kolejna dziewczynka:) No i 14 stycznia urodził im się synek:) jest cały w skowronkach.

MAM pytanie odnośnie becikowego... Wiem, ze od października ma wejsc takie cos ze kobiety ktore nie prowadziły karty ciazy przed 10 tc becikowego nie dostaną. na szczęscie mnie to nie dotyczy. pomijając to... Słyszałam, ze zeby dostac becikowe musze miec nie tylko dowod osobisty i odpis aktu urodzenia maluszka oraz kopie tych dokumentów ale jakies papiery z pracy.np męża, ze skarbówki, i z Zusu chyba. Tak mi powiedział brat ktory teraz bedzie odbierał becikowe za swojego synka. Ja nie mam wyrobione NIPu bo po prostu nie był mi potrzebny, jak pracowalam wczesniej to na czarno i NIPu nie wyrabiałam... Jak to wlasciwie jest??

pl_aishaMoze z wymiarów z USG tak pokazało ;) nie, lekarz na tej swojej okrągłej miarce tak zmierzył

MinuMajta - waga idealna ;) dla potwierdzenia przesyłam link o 29 tygodniu ebrzuszek.pl - 29 tydzień ciąży, a jeśli chodzi o tygodnie to mój ginekolog zawsze zapisuje mi w książeczce zakończone tygodnie czyli jak mam 25 tyg i 4 dni to pisze że 25 tydzień, a nie 26 i wiem że u koleżanki jest tak samo. no to cos musi byc z tymi suwaczkami bo dzisiaj byłam u lekarza to mi powiedział ze jestem w 29 tc

jeju dziewczyny, uspokoiłyście mnie.. a ja tak się martwiłam.. mam nadzieje, ze moja malutka bedzie teraz jak najwiecej przybierała na wadze. chciałabym żeby ejszcze tak conajmniej 2 kg przybrała.. tyle najmniej, ale bede sie cieszyc jak przytyje jeszcze wiecej. a co do długości..: hmm.. ma za kim byc taka długa, ja mam 176 cm, a mój mąz 181:) aisha martwie sie, ze waga dziecka jest za mała co do jej wzrostu.

pisalam teraz na innym forum i dziewczyna napisala, ze zerknęła do książki ktorej ma napisane ze dziecko w 29tc powinno ważyc 1,25 i mierzyc 26 cm... a moja julia wazy tylko 0,150g wiecej i 11 cm wiecej mierzy.. cos tu nie tak... :((

pl_aishaMała? z suwaczka widzę ze to 28 tydz ?Ja byłam na początku 28 tygodnia na usg 4d i moja dzidzia ważyła 1200g i ta waga odpowiadała 29 tygodniowi wiec jest to nie możliwe, że waga Twojego maleństwa jest za mała - nie martw się ;) Wiek ciąży a wymiary USG (BPD,AC,FL oraz waga płodu) :: MediWeb.pl tu masz link pod którym wpisujesz wymiary z USG i pokazuje Ci jakiemu tygodniowi co odpowiada ;) tylko, ze mi tak ogolnie gin powiedział ile wazy i ile mierzy wiec nie wiem dokladnie jaka jest kosc udowa czy ramienna... wiem tylko ile wazy i ile mierzy cm

z suwaczka mozna wnioskowac, ze 28 tygodni mam za soba i aktualnie ejstemw trakcie 29 tygodnia;] 28 i 2 dni:) Jak to mozliwe ze w ciagu 2 miesiecy ona przytyje jeszcze te 2 kg??:(:(

hej dziewczyny mam pytanko odnośnie mojej dzisiejszej wizyty u gina. jestem w 29t.c. , lekarz podczas badania usg powiedział, ze mała wazy 1.400g i mirzy 37 cm... powiedział, ze waga jest troche mała.. zaczełam sie okropnie martwic. Ile ważyły wasze malenstwa?? Proszę...... pocieszcie mnie. :(

Cześć dziewczyny!! Wybaczcie, ze tak rzadko tu zaglądam... Co u Was? Jak się czujecie? Moja mała ostatnio daje takie popisy, że aż strach się bać:) Przedwczoraj miałam cos takiego, ze lewe pół brzucha zaczęło mi się trząść tak bardzo jakby mała dostała ataku agresjii i zaczęła tupać nóżkami ze złości. :) Mój mąż wczoraj jak położył rękę na brzuchu był zszokowany, że mała juz tak mocno kopie i był przekonany, ze coś nie tak, ja musiałam go uspokajać i tłumaczyć mu, że nasza pociecha przecież rośnie i ma coraz mniej miejca:) No i robi się silniejsza :) Pozdrawiam Was serdecznie, dużo zdrowia i siły życzę;)

pl_aishaDancia Wypiłam koktaj za Ciebie ;)Madzia U mnie najdziwniejsze uczucie to tak jak kiedyś dziewczyny wspominały takie kilanie od środka, albo jak położe się na boku ale tak ze brzuszek dotyka łóżka to czuję bardzo mocno jak dzidzia nóżkami przepiera, wczraj podłożyłam ręke w miejscu w którym kopała to stópki czułam Uczucie bezcenne Ojej.. ja też bym chciała ....:)