Skocz do zawartości
Forum

Judytka005

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Judytka005

  1. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Hejka. Dziewczynki powiedzcie mi jak tam u Was z cisnieniem bo ja miałam całą ciążę wzorowe a wczoraj mi skoczylo do 136 na 85 a dzisiaj rano 130 na 80. Podobno trzeba zgłosić się do szpitala jak się ma 140 Na 90 bo to może być zatrucie ciążowe. Muszę przyznać, że trochę się martwię.
  2. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Izzi ja też mam problem z liczeniem ruchów bo czasmi Maly się ruszy leniwie zaledwie 5 razy a czasem co chwilę. Dodatkowo musialabym cały dzień leżeć żeby dokładnie obserwować a to raczej nie jest możliwe. Dlatego zaniechałam liczenia i zdaję się na intuicję.
  3. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Oki zaraz dopakuję :-) a rzeczy na wyjście faktycznie też przygotuję bo znając facetów przyjwiezie mi ubrania, w które bym nie weszła i od razu dostała depresji !
  4. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Ja dla małego spakowałam tylko 15 pampersów i chusteczki nawilżane bo reszte zapewnia szpital. A na wyjście body, pajacyk z długim rękawkiem i mam taką kurtkę czy też bluzę, sama nie wiem jak to nazwać no i czapeczka plus rękawiczki niedrapki. Jeszcze tylko poproszę tatusia żeby przywiózł fotelik i kocyk. Jeśli coś jeszcze mam spakować to chętnie przyjmę rady :-)
  5. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Aaa no i pościel kupiłam w smyku za 149zł. Cały komplet z ochraniaczami. Wyszło tylko kilka zł drożej niż na allegro a jest dużo ładniejsza :-)
  6. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Witajcie Majóweczki :-) Dzisiaj za oknem szaro i buro aż się nie chce z łóżka wychodzić. Izzi trochę Ci zazdroszczę, że będziesz miala planowany poród tzn cc i już niedługo maleństwo będzie z Toba. Ja ostatnio się zrobiłam bardzo zestresowana...caly czas się boję o moje Słoneczko. Czy z nim wszystko dobrze, chyba mam jakąś paranoję! Zostala mi jeszcze tylko jedna porcja prania a reszta jest już wyprasowana i czeka w pudlach. A do komody wyciągnę chyba dopiero po świętach. Torba w sumie też już gotowa, a do planowanego terminu jescze miesiąc. Chyba dostanę świra do tego czasu :-)
  7. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Hej Majóweczki. Często się nie odzywam ale czytam wszystkue posty i sprawdzam forum jak szalona kilka razy dziennie. Powiem Wam, że też mam takie dziwne kłucia w kroczu kilka razy dziennie, jakby mały miał zaraz wyskoczyć. Trochę mnie to martwi ale pocieszam się tym, że Wy też tak Macie i pewnie to normalne przygotowanie organizmu do porodu. Powiedzcie mi jak często macie wizyty u gin? Bo podobno na końcu są co tydz a ja mam jeszcze tylko jedną po świętach i koniec? Aaaa no i mam takie intymne pytanie? Czy robicie sobie masaż krocza? Bo ja ostatnio próbowałam i zaczęłam mieć gęste białe upławy więc zaniechałam.
  8. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Hej Brzuszki :-) Dzięki za informację o warsztatach bezpieczny maluch. Byłam wczoraj i zajęcia z ratownikiem medycznym były super. Wiedza bardzo przydatna choć mam nadzieję, że nigdy nie przytrafi mi się sytuacja kryzysowa. A tak poza tym byłam na usg 3d i moje Słonko jest malutkie bo waży 1625 a jestem w 32 tyg. Lekarz powiedział, że przy porodzie będzie ważyć maksymalnie 3 kg. W sumie może to lepiej bo latwiej urodzić 3 niż 4,5 Kg. A z innej beczki, czy któraś z Was zna albo kupowała wózek bebetto luca? Życzę miłego dnia :*
  9. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Drogie Dziewczynki właśnie byłam w biedronce i kupiłam płyn do prania lovella za 12,99 a wszędzie sa za 19,99 (1,5l) więc chyba warto!
  10. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Iga POPIERAM! Wszystko dla zdrowia dzieciaczka :)
  11. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to omawaliśmy dokładny przebieg porodu czyli dokłądny opis na trzy fazy. Pani połozna powiedziała, że jeśli odejdą wody płodowe zupełnie czyste to mamy się zjawić w szpitalu za jakieś 4 godziny lub jeśli skurcze będą co 10 minut. Jeśli wody będą zielone to od razu jedziemy bo to znaczy, że dziecko oddało smułkę. Następnie omawiali jak wygląda znieczulenie zewnątrzoponowe i podpajęczynówkowe. Podobno przy ZO nie ma o nic obaw i jest to całkowicie bezpieczne zarówno dla mamy jak i dla dziecka. Przeciwskazaniem jest małopłytkowość poniżej 100tys. Po tym znieczuleniu normalnie funkcjonujemy i sobie chodzimy z tym, że skurcze są dużo mniej bolesne. Podaje się je około 4 cm rozwarcia więc do tego czasu i tak się trochę pomęczymy. Później było o pielęgnacji noworodka. Przede wszytskim mamy pamiętać o tym, że należy myć wodą z mydłem kikut pępowinowy . Bo najgorzej jest nic z nim nie robić bo może się wdać infekcja. A i nie myjemy go żadnym spirytusem. Dzieciaczka podobno nie powinno się dodatkowo oliwkować bo to zamyka pory w skórze i wystarczą emolienty dodawane do kąpania lub sama woda z mydłem. No chyba, że dziecko ma bardzo suchą skurę to stosujemy jakieś kremiki i balsamy. Było jeszcze o lewatywie bo teraz podobno dziewczyny nie chcą jej robić bo się boją a położna powiedziała, że jest to konieczne bo podczas parcia może wyjść zwyczajnie kupa. I ostatnio miały taki przypadek, że wyszła razem z główka i dziecko zaraziło się bakterią e-coli. Dodatkowo był wykład o komórkach macierzystych, spotkanie z psychologiem i neonatologiem. Ciężko to wszystko opisać więc to taki mały skrót, jak coś to pytajcie i o ile będę coś wiedzieć to się podzielę. Myślę, że mamusie, które oczekują na drugie dziecko też mają wiele do powiedzenia w tym temacie.
  12. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Dziewczynki a jak tam wasze piersi? :P Macie już siarę?? Ja od kilku tygodniu muszę używać wkładek laktacyjnych bo zostają plamki na biustonoszu. I nie polecam kupować najtańczych bo się zwijają, odklejają i robi się zwyczajnie niewygodnie. Teraz mam próbkę z johnsona i moim zdaniem są najlepsze!
  13. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Ewi no to mnie zmartwiłaś z tym Chorzowem bo jak do tej pory miałam same bardzo pozytywne opinie. Ja szkołę rodzenia skończyłam tam wczoraj i jestem bardzo zadowolona. Super kobietki ją prowadzą a do tego dowiedziałam się dużo praktycznych rzeczy, o których nie miałam zielonego pojęcia.
  14. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Ewi ja jestem z Katowic ale rodzę w Chorzowie. Moja koleżanka, która jest ginekologiem bardzo poleca szpital na strzelców bytomskich bo wprawdzie mury stare ale mają nowy sprzęt i rewelacyjne położne. No i dodatkowym plusem jest znieczulenie ZO i gaz rozweselający zupełnie za darmo. Kochane dzisiaj jestem ostatni dzień w pracy!!! Niby super ale z drugiej strony jakoś tak smutno.
  15. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Lista NR 4 Też już się wpisuje chyba 4 lub 5 raz Ewi-synuś- Oskarek 8maj Gosia369 --- corka Emilia --- 10 Maj Agata1005 --- syn Mikolaj /Andrzej --- 11 Maj Ula1993 --- corka Nadia --- 11.05. Agataluk --- corka Lena --- 14.05. Judytka005---syn Antek---14.05 Kasia111 --- syn --- 14.05. Fasolinka --- corka Amelia --- 15.05. Aguula --- corka Lena --- 15.05. Olgaak --- corka Michalina --- 16.05. Iga81 --- 19.05. Mala10 --- 19.05. Izzi098 --- corka Melanie 19.05. Misi --- syn Stanislaw --- 20.05. Cichadoro --- syn Nikodem --- 22.05 mamaAnka --- 23.05. Edqa_1 ---syn Nataniel -- 24.05. Natalka88 --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- 29.05. Kademal --- 29-31.05. Kasia_maj --- córka Lena 29.05. Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06. Marciolka --- corka Urszula Agunia696 Anelwi Agataluk w jakim mieście rodzisz?? Bo może na porodówce się spotkamy :P
  16. Judytka005

    Majoweczki 2014

    cichadoro mam ten sam problem z zusem, pierwsze l4 wpłynęło w grudniu i za pierwsze 33 dni płaci pracodawca i to jest dla mnie zrozumiałe. Ale jak zostałam już poinformowana, skoro jest to przełom roku za styczeń czyli kolejne 33 dni rónież płaci pracodawca. Ja oczywiście jak głupia czekałam na pieniądze!! No ale cóż takie zasady i taki kraj. Jeśli chodzi o znieczulenie to tam gdzie chcę rodzić jest całkowice za darmo więc plan mam taki...będę twarda ale jak nie dam rady to niech znieczulają. Po co mam się męczyć. Dla dziecka to nie jest niebezpieczne a mnie jako matce niczego to nie ujmuje.
  17. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Powiem Wam dziewczynki, że ja z ruchami mam dokładnie tak samo. Czuję małego kilka razy dziennie i to nie są jakieś mocne kopniaki tylko bardziej przekręcanie się z boku na bok. Brzuszka nie mam dużego więc może ma mało miejsca. Gdyby się nie ruszał cały dzień to od razu jadę na szpitala.
  18. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Kochana ja miałam bardzo podobny cukier do Ciebie tzn po 2 godzinach wynik 132. Lekarz powiedział, że nie jest to jeszcze cukrzyca ciążowa bo norma jest d0 140 ale faktycznie metabolizm cukrów jest trochę wolny. Dlatego też ja zrezygnowałam całkowicie ze słodyczy na rzecz owoców. Do tego wyeliminowałam pieczywo z mąki pszennej (uważajcie na chleby pseudo razowe, które tak na prawdę są z mąki pszennej tylko zabarwione karmelem żeby były ciemne), makaronów i białego ryżu też nie jem. No i staram się nie robić dłuższych przerw pomiędzy posiłkami niż 3h. Nie masz się co stresować :)
  19. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Te skłony akurat mieliśmy w ramach relaksacji na szkole rodzenia. Więc raczej są całkowicie bezpieczne :) A pytanie nie jest głupie, ja też cały czas się boję o maluszka i jak tylko mnie dłużej nie kopie to świruję. Więc chciałabym takie kopniaki w żebra :P
  20. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Kochane wczoraj miałam taki zapiernicz, że nie dałam rady napisać tych ćwiczeń. A teraz jestem w pracy i mogę trochę się obijać dzięki czemu już wysyłam rozpiskę (jeszcze do końca lutego i L4 JUUUPIII). 1. Siedzenie na piłce krążenia bioder w prawą stronę x15 2. j.w. w lewą stronę x15 3. Leżenie na lewym boku (na kocyku lub macie), prawą nogę zgiętą w stawie kolanowym kładziemy na piłce a lawą wznos x15 4. j.w na drugą stronę 5. Opieramy się o piłkę lewym bokiem, klęczymy na lewej nodze i wykonujemy wznos prawej nogi ( świetne ćwiczenie na pośladki). 6. j.w. na prawą stronę 7. leżenie na plecach, podpieramy się na łokciach, wkładamy piłkę między kostki, ściskamy mocno i wytrzymujemy przez 5 sek, powtarzamy to 3 razy 8. j.w. ale piłkę wkładamy między zgięte kolana 9. siadamy na piłce nogi w rozkroku, prostujemy prawą nogę i wykonujemy do niej skłon wytrzymujemy 5 sek 10.j.w. na lewa nogę 11.siad na piłce ramiona na biodra, skłon w prawą stronę wraz ze wznosem lewej ręki , wytrzymujemy 5 sek 12. j.w. na drugą stronę 13. siad na piłce, napinamy mięśnie kegla albo wytrzymujemy 3 sek i powtarzamy to 10 razy lub przez 30 sek staramy się jak najszybciej napinać i puszczać Te wszystkie ćwiczenia najpierw powtarzamy raz kolejnego dnia 2, kolejnego 3 i tak przez tydzień. A w kolejnym tygodniu wykonujemy 3 serie lub 5 w zależności od naszej sprawności fizycznej z przed ciąży . BUZIAKI
  21. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Tak chodzi mi o taką dmuchaną na piłke jak na salach porodowych. Już samo siedzenie na niej wzmacnia mięśnie głębokie. Ta z biedronki ma 65 cm i jak dla mnie jest idealna (mam 170cm wzrostu). Biorąc pod uwagę fakt, że jestem po AWFie jeśli będziecie chciały mogę napisać kilka ćwiczeń Buziaki
  22. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Dziewczynki w biedronce jest tydzień fitness i wczoraj zakupiłam sobie piłkę do ćwiczeń. Na prawdę polecam 30 minut takiego wysiłku dziennie bo wzmacnia się te mięśnie, które są szczególnie ważne przy porodzie. Koszt piłki 19 zł więc nie jest to dużo a w połączeniu z ograniczeniem słodyczy może zdziałać cuda tym bardziej, że rodzimy w maju i trzeba jakoś w wakacje wyglądać
  23. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Gosia369 corka Emilia 10 Maj Agata1005 syn Mikolaj /Andrzej 11 Maj Ula1993 corka Nadia 11 Maj Agataluk corka Lena 14 Maj Judytka005 syn Antek 14 Maj Fasolinka corka Amelia 15 Maj Aguula corka Lena 15 Maj Olgaak corka Michalina 16 Maj Iga81 19 Maj Mala10 19 Maj Izzi098 corka Melanie 19 Maj Misi syn Stanislaw /Lew 20 Maj Cichadoro syn Nikodem 22 Maj mamaAnka 23 Maj Edqa_1 24 Maj Natalka88 26 Maj Ania3336 syn Eryk 28 Maj Sylwianna 29 Maj Kademal 29-31 Maj Kasia_maj corka Lena 29 Maj Marciolka corka Urszula Kasia111 syn Agunia696 Anelwi Malinka165 syn Oliwier 2 Czerwiec --
  24. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Witajcie Brzuszki :) Znowu poniedziałek...ehh weekend mógłby być dłuższy !! Ale na całe szczęście planuję pracować jeszcze tylko dwa tygodnie i idę na upragnione L4. Mój maluszek jest jakoś mało ruchliwy a do tego mam łożysko na przedniej ścianie i skutecznie tłumi ruchy dziecka przez co jestem w ciągłym stresie czy wszystko ok. kademal jeśli chodzi o monitor oddechu to planuję kupić 2w1 razem z nianią tak dla świętego spokoju. Pierwsze dziecko babci zmarło właśnie na bezdech więc pomimo tego, że jest to dość duży wydatek chcę chronić maluszka. Do mojej wizyty jeszcze 15 dni...jak ja to wytrzymam?
  25. Judytka005

    Majoweczki 2014

    Zdjęcie śliczne. Ja niestety nie mam szczęścia i nie mogę oglądać maluszka bo łożysko mam na przedniej ścianie więc go zasłania. A jakiegośc batonika chętnie też bym zjadła ale nie mogę bo cukier mi wariuje :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...