-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez monika1709
-
Ale byki zrobilam,wybacz za bledy pisze tel i yrudni mu jakos tu dzialac. Bi na komputerze ti cofne ,skasuje,poprawie itp. a tu to zaraz vos mi sir skasuje:)
-
Boli ciebie brzuch? Wybralas juz imie? Niech rosnie czym wiecej urosnie tym lepiej.:) rozmawiaj z nia,ja duzo gadalam z malym i kiedys powiedzialam mu ze ma nie wychodzic bo maluje dla niego pokoj,wzial to za bardzo do siebie bo nie chcial wyjsc nawet przy wywolaniu:) tak wiec uwazaj co mowisz:)w szpitalu spotkalam dziewczyne ktora miala zostac w szpitalu bo plamila,chcieli wziasc ja na obserwacje,nie zgodzila sie i tak mysle gdyby cos sir stalo to plulaby sobie w twarz,wiem ze szpital to nic fajnego lerzalam tam 6dni ale sa takie sytuacje ze trzeba. Poszlabym z toba ale widzisz dziela nas km:) Ja bardzo sobie upodobalam spiochy ,najwygodniej mi bylo. Na kiedy masz termin?
-
Becikowe i porodowe (proszę o radę)
monika1709 odpowiedział(a) na MadlenStorm temat w Noworodki i niemowlaki
Oni chyba chca nas zniechecic do tego becikowego albo ponizyc -ja to tak widze bo z czlowieka robia idiote za 1000zl ktore dla nie jednej matki to majatek. Niby sie nalezy ale musisz najpierw im1000papierow wypisac,donies i jeszcze lache zrobia by pomoc. Szczerze gdybym miala wiecej kasy odpuscilabym sobie bo to co oni wymyslaja to absurd. Mi kazali wziasc cos ze Zusu a tam wielkie oczy bo pierwszy raz slysza ze cis takiego trzeba do becikowego. W sumie ganialam 6razy bo wiecznie cos. -
Werka moze byc tak ze coraz rzadziej ci zasnie w wozku bo lepiej widzi, jest ciekawe swiata i nie chce niczego stracic. Duzo bodzcow:) moj na 3godziny lazenia spi moze pol godziny. Z kazym dniem dziecko mniej bedzie spac ,ja mialam o tyle kiepsko ze od 2tyg.zycia maly mi nie spal w dzien tylko czuwal. Teraz drzemki sobie robi ale krotkie. A i noce nir mialam przedpanych:/ Inga ile ma twoja cora? Jesli 2m to bardzo ladnie ci spi a w dzien te dwie godzinki to tez ladnie. Wiecznie dzieci spac nie beda. Ale wiadomo kazda dzidzia jest inna,jedna chce zwiedzac a inne maja w nosie wszystko i sa leniuszkami:) jestem tu nowa nir wiem o co chodzi z twoja coreczka ale zycze duzo zdrowka:*
-
Wlasnie ogladam filmik z kapieli niemowlecia ,bylo widac jak sie relaksuje w tej kapieli i przypomnialo mi sie jak w szpitalu kapali moje dziecko, o zgrozo...masakra ja rozumiem ze to masówka ale wydaje mi sie ze przydaloby sie troche delikatnosci a nie ze moje dziecko przerzucane pod woda,babka leciala z nim ze dwa metry na przewijak (gdzie napewno ten wiaterek odczuwal) biedny plakal i bylo widac ze nie lubil kapieli nawet w domu. Dopiero od 2 miesiecy kapie go bez zadnych jekow i placzu. A jakos tak mnie wzielo heheh
-
Heheh faceci sa rozni, casem rozsmiesza nas ,czasem wkurza. Moj na dzialce nie wypocznie bo mu sie nudzi....????rozumiesz to bo ja nie:) Oj te chlopy ,chlopy ,zle z nimi i bez nich jeszcze gorzej:) Mi dzisiaj tylka nie chce sie ruszac nigdzie nawet na spacer nie poszlam z malym. A to dla tych co maja problem z tesciowa:)
-
Swietnie ciebie rozumiem ale zrozum swojego faceta , pracuje oprocz tego zajmuje sie dzialka. Czasami daj mu odpoczac po swojemu:) A ty sama zaplanowalas ta dzialke czy juz wczoraj mieliscie ugadane?Bo rozumiem ze zawsze jezdzicie ale jednak warto dzien wczesniej upewnic sie zeby pozniej nie byc rozczarowanym:)A co do wyjscia ja akurat jakos nie mam z tym problemu biore malego wozek i heja lece:) Ale nie ukrywam ze jest ciezej niz jak wozka nie bylo:) No i nie musisz sie tlumaczyc ,wiadomo ze ja kochasz ale wiadome jest tez to ze nasze zycie sie zmienilo i czasami tesknimy za ta "wolnoscia":)A ponarzekac czasami trzeba;)
-
Ja akurat przeznaczylam do tego pudelko ktore dostalam w szpitalu ale robi sie za male. Ja nawet jego pierwsze ubranko zachowalam i czapeczke:) niech wie jaki maly byl:)
-
Chudzina mowilas o kaftanikach powiem ci ze u mnie sie nie sprawdzily :) Z reszta zobaczysz sama:)
-
Bardzo dziekuje:P Doslownie tak sie czuje jak napisalas ,codziennie rozczarowanie. Ale jak pisalam i moge tak wiecznie sie powtarzac ze mam najcudowniejsza istote kolo siebie ktora pokazuje ze mnie potrzebuje szczegolnie gdy kladzie sie spac i centralnie wtula sie we mnie:) Nigdy nie przypuszczalabym ze macierzynstwo moze byc tak cudowne ,rewanżuje z nawiazką moje cierpienia. A jak tam dziewczyny przygotowania ? cos zaczelyscie kupowac?
-
Co wizyte juz powinna ci sprawdzac bicie serducha:) Tobie tez skojarzyl sie dzwiek jakby pociag jechal?
-
Beacia no to faktycznie zmienia to kolej rzeczy hehehe z oliwka tez nie dalabym spac heheeh:)Wypominac bedzie co :) Sluchajcie mam takie pytanko wy tez zbieracie rozne rzeczy zwiazane z dzieckiem? Pomyslalam ze przez 18lat bede zbierac wsztsrko co zwiazane est z moim synem i dam mu to na urodziny. Wiem ze bardziej to sprawdzi sie u dziewczynek bo one zazwyczaj sa bardziej sentymentalne niz faceci. Ale sprobuje najwyzej mnie wysmieje na urodzinach:)Ewentualnie jesli dotrwam poczekam do jego 30 urodzin hehehe:)
-
Drzewo bardzo fajne:) Fajnie takie malowidla wygladaja. Moj maly tez jakos wczoraj marudkowal w dzien a w nocy sie obudzil na jedzenie i pozniej lezal na szczescie bez wiekszych krzykow:) Mam nadzieje ze to u nas ewentualnie skok i ze nie bede miec tak wiecznie bo nie widzi mi sie wstwaac z nim o 1 wnocy i siedziec do 3-4 :)
-
Hej samo nie minie i czekajac pogarszasz sprawe. Pozniejsza rehabilitacja bedzie bardziej bolesna dla dziecka tak wiec nie czekaj . A po drugie zapraszam cie na kwietniowki, tu dziewczyny mialy problem z tym i mysle ze ci pomoga. Ale kazda ci powie ze musisz pojsc do fizjoterapeuty. Ale doradza ci co i jaK:)
-
Werka co fakt to fakt -bedziemy mialy co opowiadac :P Czasem smieje sie ze jak Aaron bedzie nie grzeczny to mu wypomne pare kupek:P A co twojej akcji, mialas ciekawy dzien,ale jak cos sie dzieje to juz wszystko na raz tak samo z psuciem sie przedmiotow. Filmik obejrze pozniej jak przejde na kompa. Beacia -oj te kupy ,widze ze tez ciekawie masz:) Moze stwierdzila Iśka ze za bardzo sie nudzisz i doklada ci roboty?:) A mam takie pytanko po co ja budzisz na kapiel jesli spi ? Bo z tego co napisalas wtedy jest szybka ,i wychodzi ze nie jest przyjemna dla zadnej ze stron. Moze zrobisz jej w takim momencie dzien brudasa,chyba ze codziennie ci chce przespac ta kapiel to zmien pore kapieli. Wczoraj myslalam ze moj ma garczke tak marudzil,nie wiem czy skok czy co ale masakra z nim byla. Dzis widze tez marudkuje:) Ale goraczki brak wiec chyba nie choróbsko.
-
Dziubala heheheeh moj syn jest z 1 maja a nie z kwietnia :)ale mialam pierwszy termin na 23 kwietnia:) Moja tesciowa mowila ze na zimno ta czkawka,mowisz ze mama mowi ze ma mokro i wspomnialas o pampersach ,nam przemakaja po kupie (nie wiem czy taka seria pampersow czy moj wali takie kupy)a tak nawiasem mowiac nie wazne czy tetra czy pampres mokro ma jak nasika:P hehehe Pati -moj maly mial non stop czkawke (w brzuchu tez) i faktycznie po 3m.przeszlo mu .Owszem czasem sie zdarzy ale sporadycznie juz. Dziecko cieszylo sie ze mu ulzylo jak zwymiotowal:) Moj tez zadowolony i rozgadany jak zwymiotuje .I tez mialam wczoraj czy przedwczoraj 3 fontanny. Fajnie jak tatus gada z dzidzia:P Hehehe moj maly padl o 18 ,przeminela mu kapiel ,wstal o 24 zjadl i poszedl dalej spac teraz znow wstal zjadl ale juz spac nie chce ;/ zobaczymy ile wytrzyma hehehe:)
-
Czytałam was dziewczyny az mi sie lezka zakrecila w oku:P Ja w zyciu tez wiele glupot zrobilam nie ktore rzeczy ciagna sie za mna....nie ktore wplynely na moj zwiazek.Mimo ze mam faceta czuje sie jakby byl dla mnie obcym facetem. Przez glupote borykam sie z problemami i chyba stracilam faceta bo jest tak naprawde obojetny . Cała ciaze bylam sama, organizowalam sama wyprawke ,sama przestawialam meble (sorry z tesciowa ,ale chodzi mi o to ze ta najwazniejszej osoby nie bylo),sama dekorowalam pokój malego. Sama borykalam sie z trudnosciami typu wymioty bo jedynie co uslyszalam to ze znowu obiadu nie ma i ile moge tak lezec. Nie czulam ani jego ani tego zeby sie martwil. W szpitalu wpadal na chwile przyniosl mi to co potrzebowalam i tyle,lezalam 6 dni i czulam sie naprawde samotna,wpadalam w depresje ale z natury jestem silna wiec wychodze na prosta sama bez niczyjej pomocy ale wiadomo samej trudniej i dluzej:/ W domu jeden dzien mi pomogl pozniej juz chcial bym byla idealna gospodynia . Dzieckiem tez sie nie interesowal do moment az wykrzyczalam mu ze jest tata na caly etat a nie na 1/4. Ze ja to ja ale to jego dziecko i to dziecko potrzebuje ojca. Mnie niech traktuje jak powietrze ale nie dziecko. Oczywiscie chcialam by sie wyprowadzil nie zrobil tego bo chce by nam wyszlo. Co do dziecka odkad jest miedzy nimi interakcja to tata zajmuje sie synem ,czasami az lza mi sie zakreci w oku. Coraz czesciej bierze syna sam od siebie nie jak na poczatku ze w ogole albo z przymusu.... miedzy nami nie ma klotni ale jest nijak jakby go nie bylo. Spimy w osobnych pokojach.Zapytacie sie napewno po co to ciagne? no wlasnie nie wiem moze tez mam nadzieje ze to sie zmieni. Tak mi zalezalo ale chyba sie wypalilam. Napewno chodzi tez o dziecko zeby mialo tate. kazalam mu sie wyprowadzic wtedy gdy sie klocilismy i stwierdzilam "basta nie bedzie zadnej parologii,moj syn nie bedzie tak zyc " ale od tam tej chwili jest spokoj wiec zobaczymy. Ale czuje sie samotna....terraz ja swoje zale wylalam wam:( ale wybaczcie musialam gdzies to wyrzucic bo nie mam takich znajomych ktorym moge cos powiedziec ,kiedys myslalam ze mam ale mylilam sie . Podziwiam was dziewczyny ze macie sile bo wiem jak to ciezko.....Moje dziecko jest moja nagroda za wszystkie cierpienia w zyciu a sporo tego bylo. Zabilabym za moje dziecko daje tyle radosci wypelnia pustke w serduchu ,no ale przychodza te chwile ,wieczory gdzie najzwyczajniej jest mi zle ,smutno. Na samym poczatku pisalam prawdziwa miloscia jest milosc do dziecka nie ma wiekszej milosci. Na poczatku balam sie ze zostane sama z dzieckiem i co zrobie ,w sumie zostalam i dawalam sobie i daje rady. Wiec nie taki diabel jak go maluja:) W kazdym dniu moje dziecko mnie nakreca ono daje mi sile i checi do zycia bo uwierzcie mi ze juz kilka krotnie chcialam cos sobie zrobic ale ze wzgledu na syna trzymam sie. Poprostu moja psychika wymieka, ilez krzywdy czlowiek jest wstanie zniesc....tego nie wiem ,wiem ze sporo..... przepraszam was ,musialam sie wygadac .Raz jeszcze przepraszam ,pozdrawiam was i 3majcie sie cieplutko i zdrowo.
-
Elcia wiesz czekasz na kopniaka ale pamietaj ze dzieci potrafia kopnac w żebra albo pchac tam raczki czy nozki oj uwierz mi nie jest to fajne uczucie:)
-
Słuchaj miałam taką sytuację tylko tygodnie się różniły. WIdze ze zalezalo ci na dziecku i cieszylas sie ze bedziesz mamą, tak wiec nie bede ci sciemniac i nie bedzie poki co dobrze. Powiem jak to bylo u mnie poniewaz wiadomo kazdy czlowiek inaczej przezywa. Czulam sie jak przeżuta,wypluta i jeszcze raz przeżuta i wypluta. Po wszystkim i po zabiegu oczyszczania (co zle wspominam ) kupilam sobie piwka i pilam tak ok 3dni,oczywiscie nie do nieprzytomnosci (nie mowie ze to dobre ale usniezylo bol ten psychiczny ) nastepnie chodzilam struta zyciem, oj dlugo mi to zajelo ,odwalałam takie rzeczy ze szczerze nigdy bym o to siebie nie podejrzewala. To co bylo dla mnie moralne stalo sie nie moralne i na odwrot.Nagle chcialam stac sie kims innym.Po jakims czasie odbilo sie to na mnie-same bledy. Oj zaluje do teraz ale wtedy nie myslalam racjonalnie dlatego tak potrzebne sa bliskie osoby i ich wsparcie,ja go nie mialam.Obys ty je miala. Po ajkims czasie przyzwyczajalam sie z tym zyc ale nadal bolalo i boli ,nadal placze jak widze usg a minelo 5lat. Ale od 4m.jestem mamą i jestem bardzo szczesliwa ,mimo ze syn stlumil bol po stracie ale nie zapomnialam,nie da sie zapomniec. Nie wkrecaj sobie ze to twoja wina, organizm nie dal rady,nie byl przygotowany a moze tak mialo byc? Poki co nie siedz sama otaczaj sie ludzmi ale tymi dobrymi zeby ci sieczki z glowy nie zrobili....Bo czasami sa koledzy i koledzy. Lepsi i gorsi ,zamiast piąć nas w gore to sciagaja w dol ......3maj sie cieplo
-
Wiadomo ze cola nie jest zdrowa ale raz na jakis czas spokojnie mozna pic. Co do herbaty ja tylko czarna pije ,zadnej inne nie lubie i pilam ja w ciazy hektolitrami:) Nic dziecku nie dolegalo i nie dolega ,mi rowniez:). Niby dziala pobudzajaco jak kawa....zalezy na kogo. Tak samo kawa zwykla jest zdrowsza(oczywiscie w umiarze) od bezkofeinowej poniewaz bezkofinowa to nic innego jak ziarenka zwyklej kawy moczony w jakims rozpuszczalniku by stracila ta kofeine. Na nie ktore rzeczy trzeba przymrozyc oko:) Co do lososia jak i innych ryb nie powinno kupowac sie z supermarketow tylko ze sprawdzonych zrodel wlasnie ze wzgledu na to ze te ryby maja duzo w sobie rteci i innych metali a pierwsze 3 m.sa najwazniejsze. Moze nie 3m.pierwsze,cala ciaza jest wazna :)
-
Werka czytam ten artykol o noszeniu itp. Kurde jakos tak dziwnie napisany ze nic nie czaje wychodzi na to ze dziecka wogole nie moge nosic ani klasc bo wszystko zle:/ poszukam na ten temat cos jeszcze bo zaciekawilas mnie tym tematem ale tu jakos nie czaje za duzo zdjec roznych do jednej informacji. Misz masz albo ja juz glupia jestem:) Dzieki ogolnie za informacje:)
-
Werka u mnie jest 3m i 3 tygodnie:) a 2m i 4tyg to nie jest 3 miesiace? :) miesiac ma 4tygodnie nie? A co do tego ze dziecko preferuje sobie jedna strone ,no o golnie o tym co piszesz. Ja przekladalam malego raz z jednej strony lozeczka i raz na druga. Dzieki temu tez nie plaszczyla mu sie glowka z jednej strony. No i zabawy z jaskrawymi kolorami wtedy ruszal glowke prawa -lewa .
-
Ja tez estem ciekawa tego drzewka;) Wasze malenstwa tez dzis tak marudzily? bo moj masakra dzisiaj, a probowalam zrobic porzadek w jego ciuszkach i zajelo mi to naprawde dlugo. Nadodatek cala twarz sobie podrapal normalnie chyba mu drapki zaloze:) Maly urwis jakby z kims sie bil:)
-
Werka wybacz ale wiem kiedy urodzilam syna:) Za pare dni konczy 4 miesiace moj maly:) Beacia a o tym drapaniu pierwszy raz slysze musze poczytac sobie ,dzieki za info, u nas szybko dostwalismy zeby wiec u malego tez tak moze byc. Bo czytalam ze jesli u rodzicow szybko wyszly to i u dzieci tez. Moj maly tez dzis marudny byl, wszystko na nie ,masakra a ja akurat wymyslilam sobie ze bede bawic sie w ciuszkach no i skonczylam po paru godzinach ukladac:/ No bo albo maly maruda, albo facet glodny i tak ciagle cos robilam. Tusiaa -bezpiecznej podrozy i spokojnej:)
-
Beacia slinotok niezly moj ma tez taki jak na brzusiu lezy lun pozwalam mu dlugo bawic sie piastkami. Dziubala co do ryb-nie lubie ich i zadko w domu u mnie sie je jada choc probuje ale napewno nie jem ich wystarczajaco.a w puszce to juz napewno nie rusze:)tylko w ciazy jadlam koreczki w oleju sledziowe. :) Wasze pociechy tez tak sie drapia? Moj wyglada jak maly ganster normalnie wyglada jakby w nocy bil sie z kims:/