Skocz do zawartości
Forum

Kinga1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kinga1982

  1. Twinsowa SERDECZNE GRATULACJE!!! Dużo zdrowia dla Mamy i Maluszków! Niech się zdrowo chowają!!!! Zosia Gdzie planowałaś rodzić przed Karową??? Miłego, spokojnego weekendu!
  2. Zosia!!! Będzie dobrze!! Ja córcie też urodziłam pod koniec 34 t.c i zdrowa była!!!
  3. Zosia1 Jak myślicie, czy z takim skierowaniem do poradni patologii ciąży mogę do szpitala jechać w sobotę? Kochana poradnie działają generalnie od poniedziałku do piatku, ale moze cos ci na IP doradzą. Życzę dużo powodzenia na ew. IP i miłej obsługi przez personel medyczny :) Zapewne wiesz ze jest to szpital kliniczny :) i co za tym idzie :) Ja miałam "przyjemność" tam być i NIGDY WIECEJ TAM NIE WRÓCĘ!!
  4. SweetBobo kurde pewnie przyszła pora i teraz już tak będzie ale kurde ja nie mam jak oddychac! a jak chce pochodzić to brzuch tak twardy jest ze mi nie wygodnie :/ Za tydzień wizyta u Doktorka zobaczymy co on na to :)
  5. Dziewczynki czy często twardnieje Wam brzunio? Mnie co jakiś czas a bardzo czesto wieczorem (tak jak teraz) ani pozycji do siedzenia sobie znaleźć nie mogę - ciężko mi się oddycha - tchu złapać nie mogę. Czy to normalne?
  6. Zosia1 Dostałam skierowanie na patologie na Karową, tam będą mnie prowadzić i co tydzień robić usg 4 czy 5d i tam też będę rodzić. Dla ciekawostki jestem jego 2gim przypadkiem w tym roku. A czemu skierowano cie na Karową??? Ja mam złe doświadczenia z tym szpitalem ale mam nadzije ze ciebie potraktuja godnie!!!!!
  7. Kurde czytam i czytam... wspolczuje dziewczynki tylu "zakrętów" zdrowotnych. Ale wazne ze to juz końcówka ciązy i jak by przyszło do porodów to Nasze maleństwa już obie poradzą. Mnie tez coraz czesciej brzunio sie napina / pobolewa wiec juz do porodu sie szykuje organizm :)
  8. Wielką zaletą karmienia piersią dla dzidziusia jest: *bliskość dzidziusia z mamą * mleko mamy zawiera niezbędne i lekkostrawne białka, tłuszcze, węglowodany, przeciwciała i setki innych składników korzystnych dla rozwoju maleństwa * jest naturalną odpornością Mama też czerpie korzyści z karmienia piersią: * Szybszy powrót do sylwetki z przed ciąży * łątwiejsza organizacja / zawsze mamy pod ręką świeże mleko :) *oszczędność finansowa :)
  9. 1. GRATULUJĘ ZARĘCZYN!!!!! 2. Ja to dzisiaj wogóle bez silna jestem. Cały dzień bym najchętniej w łózku spędziła ale byłam na jednym małym spacerku. Spacerek wolnym krokiem bo co jakiś czas a to w cipce zakuje, a to brzunio sie spina, a to parcie na odbyt... Zero przyjemności z teakiego spaceru :/ Dziewczynki u mnie jakos ostatnio ciezko też z siedzeniem jest - nie moge sobie pozycji znaleźć. Każda jest zła. Znowu mnie opryszczka na ustach dopadłą :/ juz raz w ciazy ja leczyłam i znowu - teraz nie wiem jak to będzie czy jeszcze raz antybitykiem ja przeleczymy czy juz nie - ale to niech dr sie wypowie :) Układam sie powoli do snu - ale znajac zycie to i tak bedzie to sen przerywany - albo siusiu, biodro, brzuszek, piciu.... :)
  10. cyt:"Znieczulenie dolędźwiowe: bezpłatne, ze wskazań medycznych i płatne na życzenie pacjentki....cegiełka na rzecz szpitala za znieczulenie dolędźwiowe na życzenie pacjentki." Takze przyznam szczeże ze własnie tam chcemy rodzić albo na Inflandzka ale nie wiem jakie koszty sie wiążą z tym znieczuleniem :)
  11. Ja też na początku dawałam NAN te dla wcześniaków a potem bebiko i nie było problemu. A jak to będzie teraz to się okaże. Mam nadzieje ze przed wcześnie nie urodzę i testowo zakupie Bebiko potem ew. humana potem jak te 2 sobie nie dadza rady to bebilon :)
  12. Pysiak, mając na uwadze ze w pierwszej ciąży miałam około 15ml pokarmu na dobe to nastawiam się na mleko modyfikowane + cycek :) Myśle o Nan, Bebiko, Bebilon - jest bardzo duży webór wiec bede sugerowac sie tym co mi pediatra ew. doradzi, jak maleństwo bedzie reagowało na podawany pokarm.
  13. Dziewczynki ja juz do porodu gotowa. Dla maluszka wyszyko juz mamy (poza wanienką - ale to sie kupi juz po porodzie). Ja tez już gotowa i torba spakowana. Noce nie przespane (śpię z "bananem") - nie moge sobie pozycji znaleźć. Poza tym skurcze łydek mam co chwila pomimo ze 2000 magnezu na dobe biore. Wszystko praktycznie mi zaczyna przeszkadzać, źle mi sie siedzi, źle mi się leży = wszystko jest nie tak. Jeść mi sie nie chce a jak chce to nie wiem co... Kurcze juz generalnie nam mało zostało :) i niedługo nasze PAŹDZIERNIKOWE (może wcześniej) SKARBY POJAWIĄ SIĘ NA ŚWIECIE
  14. Oriętujecie sie może ile kosztuje znieczulenie w św. Zofii. Na www jest napisane że: "Cegiełka za znieczulenie" ale co to w praktyce oznacza????
  15. [quote="kamamama"] Kinga, dobrze, ze sprawdzilas jak z tymi wodami, ja o Karowej slyszalam, ze absolutnie masakra jesli chodzi o porod i opieke nad kobietami, ale z kolei super neonatologia itd. Tez sie tam nie wybieram ;-) Ja chyba jak Karolina, na Madalinskiego jednak. Albo na Solcu ;-) To fakt na Karowa nie wróce. Coreczke 10 lat temu rodziłam na Madalińskiego - wody mi odeszły w 34 tygodniu (pierwsze dziecko), KTG nie zapisywało skurczów - a miałam tylko parte z brzuch nic nie czułam - wiec traktowano mnie jak 22 latkę która nie wie co to poród... Rodziłam na sali jednoosobowej (opłaconej)... Córcia zdrowa 52cm 2350gr 10 punktów... Ale w 1 dobie trafiła do inkubatora - matka zagłodziła dziecko - mała nie płakała nie budziła sie kazały jej nie budzic tylko czekac az dziecko samo poporsi o pokarm - a jak poprosiło po 7h to okazało sie ze ja ja nakarmiłam 15ml mleka - wiecej nie miałam - prawie ja zagłodziłam - WTEDY TO BYŁA ZEROWA OPIEKA POŁOŻNYCH. Teraz nie wiem jak jest ale planuje porod na Żelaznej lub Inflandzka - nie odsyłaja i sale sa jednoosobowe. A na Madalińskiego to wiem ze mozna trafic na salke z przedzielonym parawanem - a wtedy to mało intymnie jest :)
  16. A wiec tak. POłożnej nie było - no bo dr na urlopie - to i ona pewnie tez. Pojechałam oddać posiew i badania na paciorkowce. Potem pojechałam do szpitala na Inflandzka - ale tam mnie nie przyjeli bo w razie gdybym urodziła to oni by mnie rozdzielili z maluszkiem bo są szpitalem I stopnia czyli neaonatologia od 34 tyg. OK. Pojechałam na Karową - KOSZMAR!!!!! WARSZAWSKIE PAŹDZIERNIKOWE MAMY - ODRADZAM!!!!!!!! Ip - szybko przyjeli. Pani podłączyłą KTG i dała 2 czopki z proźbo o aplikacje odbytnicza i pośladek do zastrzyku - NOspa. Pytam po co ??? TAKIE U NAS PANUJA PROCEDURY! - Ale Pani nie wie co mi jest - nie wyrazam zgody na zastrzyki ani leki. NIE???? OK - no i poszła. Przyszła jedna Pani - wywiad, druga Pani- wywiad, trzecia Pani - wywiad / myślałam ze szlak mnie trafi. Przyszedł doktor do wywiadu - powiedziałąm mu co na ten temat sadze i nie zamierzam kolejnej osobie opowiadac co sie ze mna dzieje. Zaprosil mnie na badanie - 3 Panie - badaja / koszmar!!! Ból!!! Poprosiłam zeby były bardziej delikatne i czy na pewno wszystkie musza mnie badac? Skończyło sie na tym ze jedna wykonała wszystkie badania. Potem juz przyszedł dr ze mna rozmawiac. Wody ok 10 wiec w normie (wiecej niz na usg wczorajszym), mały ułożony główkowo, brak saczenia sie wód, szyjka ok, zero zapisu skurczu na KTG. Po rozmowie z dr podano mi zastrzyk z NOSPĄ - rozkurczowo na napiecia brzuszne i wypisano do domu ODRADZAM TEN SZPITAL - TO JEST JAKIS DRAMAT !!!!!!!!!! Ale jestem spokojniesza ze jest lepiej i wody sie nie sacza :)
  17. Dziewczynki jade do położnej porozmawiać i na posiew z szyjki i odbytu na paciorkowce a i biocenoza pochwy :)
  18. Jutro postaram sie dostac do położnej która pracuje z moim dr. i zobacze co ona mi powie. A na chwile obecna to juz mi głowa pęka z nerwów :/
  19. Lekarz który wykonywał usg to nie jest mój lekarz prowadzacy. Co do wycieku po luteinie to jest tak ze wydzielina jest mleczna - tak jakmy potabletkowa ale mam tez tak ze mam po prostu mokro - nie pachnie moczem - w majtkach i sa dni gdzie zmieniam bielizne 2-3 razy dziennie. bo na siedze / wstane a tu pociekło :/ A mój lekarz prowadzacy jest na urlopie wiec nie mam jak przyspieszyc
  20. Lekarz który wykonywał usg powiedział ze norma jest od 5-20 a my mamy prawie 8 wiec jest mało. I praktycznie nic wiecej. Wiec teraz nie wiem co robic - izyte u lekarza mam pod koniec miesiaca. A nie wiem czy nie "gubie" wód.
  21. Dziewczynki a ja dzisiaj byłam na USG. Generalnie jest chyba ok ale nie jestem pewna. Mamy mało wód płodowych 7.80 - Któraś z Was tak ma? Oczywiście w necie już poczytałam o małowodzie ale kurde nie wiem co teraz powinnam zrobic. Czasami mam mokro na bieliżnie ale nie wiem czy to są wody czy to co spływa po luteinie. Doktor generalnie powiedział że synek ma juz mało miejsca w środku i ciężko jest mu sie poruszać przez brak wody :( Poza tym mały waży 1945 wiec jest ok
  22. U Mnie nogi dzisaij spuchnięte a najgorzej lewa. Dziewczynki czy wy badacie sobie szyjkę. Bo moja była twarda a teraz jest miekka :) W Wawie burza :)
  23. Dziewczynki, u Mnie do przodu - generalnie mało się ruszam bo lekarz zabronił. Wczoraj zakupiłam pieluchy dla małęgo (tetotrowe i jednorazowe), rożek i koszule dla mnie. Pozostała wanienka, prześcieradło, kocyk i małe drobiazgi :) Także poród wielkimi krokami sie zbliża. Powiem Wam że jak byłam na IP ostatnio to Pani dr powiedziałą mi żeby NOSPY za dużo nie brać a najlepiej wcale bo ona jest nie dobra dla rozwoju dzieciątka. Wiem ze pewnie tyle co jest lekarzy tyle opinii ale ja nospy nie biore :) - poza tym i tak nie za bardzo mogę bo wymiotuję po niej. Napięcia brzuszka w pachwinie tez mam. Kucie w pochwie też i sadze ze to już wczesne przygotowania organizmu do porodu :) Jutro USG prywatne (Państwowo za duzo niestety nie mówia) :)
  24. Skarbunia!!!!! Współczuję ci ze szczerego serducha - nie przeszłam przez to co ty ale dla każdej z nas jak cos cos sie z nami dzieje to jest to dla nas ciezkie do zrozumienia bo chcemy dla Maluszka jak najlepiej. Trzymaj sie i bądz dobrej myśli!!!!! zobacz ile juz przeszłaś a do rozwiazania coraz mniej czasu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...