Melly

beata.j te obawy to chyba typowe dla tego etapu ciąży. Ja planowałam dzidzię i udało sie za pierwszym razem... a mimo to raz mam tak, ze już chcę trzymać dziecko w ramionach a raz płakac mi sie chcę bo mnie to przeraza. Wiem, ze bede fajną mamą, bo jestem starszą siostrą i mam dobry kontakt z młodszymi siostrami... a swoje juz wogóle... chyba ze zyczliwe osoby beda mi sie wtrącac i podwazac moje zdanie. a planujemy ochrzcic półroczne dziecko i wziac odrazu slub i tez juz mnie to przeraza... a wiec to chyba normalne. Chcemy jak najlepiej a wyjdzie w praniu:):):) Mnie trochę wkurza jak mój chłopak mówi czesto o moim brzuchu i rodzinka tez. On to chociaz powie ze ładnie wyglądam na twarzy itp. ale tak to słysze o brzuszek rosnie, ale fajny ten brzuch, itp. Ja to nie tylko brzuch ja nie kupiłam spodni ciazowych, nosze leginsy ciązowe i tuniki i bluzki.

nutka87 i K-ate ja jednak zostałam przy femibion teraz 2. tez ma dha. no cena 50 zł co miesiac ale wole tyle zaplacic niz miec niedobory. a K-ate dlaczego tylko w 1 trymestrze? pregna jest na cała ciązę. Ja femibion w czasie karmienia jeszcze. a w ogóle ile zamierzacie tak wstepnie karmić??? bo mi sie wydaje ze pół roku to taki optymalny czas ale nie jestem doswiadczoną mamą, wiec nie wiem.

ja ogólnie mam brzuch i widać, że ciążowy. Są dni, że czuję się lekka a potem taka ciężka. nosze płaszcz zimowy, brzuch jest wypukły. Widać ze jestem w ciąży. Jak jestem dłuzej na mieście to odpinam ostatni guzik zeby tam dzidzi nie ściskać. Dzisiaj kupuje kolejne witaminy ale myślę nad zmianą na pregnę plus. Bierze ktos? czytałam ze jest jeszcze pregna dha, które jest niezbedne dla rozwoju wzroku i mózgu dziecka. tylko nie wiem czy mozna brac pregna plus i dha naraz... bo pregna plus tez zawiera dha ale w mniejszej ilosci. A to dla tych co nie jedzą duzo ryb... dzis robie rybe ale nie jem za czesto, w ciazy jest to moja druga ryba.

nutka87 mi jak ginekolog robiła dopochwowe a potem próbowała juz przez brzuch to byłam juz odsłonięta mimo to jak wszedł chłopak ... mi się wydaje, ze ona nie ze my nago tylko moze ze nam tam wklada to urzadzenie, bo tak jak przez brzuch to na dole byłam odkryta bez serwetki dopiero jak miała to urządzenie do dopochwowego uzyc to zakryła. A tak samo przy porodzie niby nas tam widza ale niekoniecznie wychodzacą stamtąd główke;D Od dzis powtarzam chlopakowi, ze jak chce byc obok to niech go nie korci tam zaglądac w czasie porodu:) Moja ginekolog pracuje w innym szpitalu, ja bede rodzic w swoim i raczej mnie z izby nie odeślą...

Ja teraz mieszkam pół h drogi od domu rodzinnego, zamierzam rodzić w szpitalu właśnie tam, tam rodziła moja mama i bratowa, nawet teściowa, więc wszystkie dzieci rodza sie tam... nie będę się wyłamywać. Leżałam tam kiedys na ginekologii i raz się trafi miły personel raz nie... wszędzie znajdzie się jakas jędza Bratowa wdychała tyle gazu ze nawet nie jęknęła przy porodzie tylko nie wiem jak dojadę, bo boję się spanikowanego chłopaka kierującego a mama tez w panikę wpadnie jak u niej zostanę... gadałam ze jak zdam prawko to sama sie zawioze... hehe ale nie widze jakos tego;) eh a kumpela rodziła w innym szpitalu, mowiła ze nikt jej nic nie pomógł tylko mąz i rodzina. Mimo to był to dla niej piękny dzień. Kiedys byłam na zabiegu w szpitalu i po wyjsciu płakałam tak ludzie mnie tam zdołowali swoim zachowaniem, teraz nie mysle o takich rzeczach. Myślę że trzymając nasze skarby tez zapomnimy o tych niemiłych rzeczach.

Wiecie dziewczyny ja się tak bardzo cieszę, ze udalo mi się i czekam na dziecko, ze nie mogę sie powstrzymac i dlatego kupuję już ubranka. Ja nie mieszkam w miescie, wiec jak jestem w jakims second handzie to przebieram i jakies fajne ciuszki zawsze się znajda. Nowe kupię jak poznamy płeć, żeby skupić się na akcentach typu kwiatki lub samochodziki itp. Nie mysle o tym, ze coś bedzie nie tak... a poza tym nie poprzestaniemy na jednym dziecku i nawet jakby czegos nie załozyło to przyda się dla kolejnego dziecka / dzieci:):) Tak samo oglądamy wózki i łózeczka... ale to kupimy dopiero w lato. Po prostu zyjemy tym dzieckiem, nie mysle ze za wczesnie na ubranka. Później zaczynają się komunie i remont wiec nie bedzie na to tak duzo czasu.

Kinga88 skoro ginekolog uwaza ze połówkowe to tylko te zrobie dodatkowe. Mojej koleżance prowadziła ciązę więc ufam, ze moją też prowadzi prawidłowo. co do ubranek... jak cos wpada w oko, to rodzinka kupuje;):) mają z tego taką radość. Ja kupuję nowe, ale część także w second handach żeby miec wiecej i nie prac codziennie(rady koleżanek-matek), a nowe to hoho kasy pójdzie a dziecko tak rośnie. Te nowe to kupię już na wiekszych zakupach jak już będę znała płeć:):) no ani się obejrze a juz 8 miesiąc, sama nie wiem kiedy to minęło, w sobote zaczynam juz 4 miesiąc... a to i tak garstka ciuszków w porównaniu z tym co potrzeba.

Ja nie ide poki co na genetyczne. wiem, ze w 5 miesiacu ginekolog wysyła na dodatkowe badania. Ja biorę femibion1 (witaminy z kwasem foliowym) w 1 trymestrze, jutro musze kupić femibion 2 który jest od 12 tygodnia. No moja mama ma malutkie rozstepy przynajmniej tak gada, ze ma bo ja ich nigdy nie zauwazyłam, wiec takiej tragedii u mnie nie bedzie skoro to genetyczne;) Jeju kupuja mi ciągle ciuszki, już nie mogę sie doczekac az je zaczne prac, wieszac na letni wiaterek i czekać na moje dziecko<3

a jak już piszemy o tym tyciu... niby te pół kg ale brzuch mam okrągły. już widać ze to ciąża. I teraz moje pytanie: jakie używacie kremy na rozstępy i na biust? ja zaczęłam używać od wczoraj dopiero, bo są od 4 miesiąca, a że ja już w 13 tygodniu to zaczęłam tydzien wczesniej. Nie wiem jaki dadzą rezultat. Czekam na Wasze kremy, a Dziewczyny, które juz rodziły macie swoje sprawdzone który zapobiegły rozstępom??? To moje: cena fajna, ładny zapach, tyle, ze nie wiem czy dadzą efekt

Ja narazie przytyłam 0.5 kg. Niby w 1 trymestrze mogę 1-1,5 wiec mam jakąs rezerwe na ostatni tydzień. Ja się staram pilnowac. Tesciowa zrobiła sałatkę ja powiedziałam, ze mam wstret do pekinskiej i majonezu nie rusze, to powiedziała, ze juz nie zrobi sałatki. hehe już widze jak wytrzymaja tyle bez sałatek... a w czasie karmienia? heh. Ja się pilnuje, chociaz jak mam ochote cos slodkiego to zjem, chrupek czasem chrupnę, i nawet gazowane bo czasem mnie strasznie suszy. Tyle, że ja mam schody w domu to się nalatam z góry na dół i jak sprawy załatwiam to tez sie nachodze, więc troche ruchu jest, wiec moze narazie tyle tylko przytyłam. Tez bym powiedziała, ze nie czuję się w ciąży... czasami sie łapię ze nie dowierzam i zaczynamy sie głupio cieszyć ze będziemy rodzicami tylko wieczorem mam taką ślinę i mnie mdli... to sprawiło, ze nie lubię wieczorów.

Już 4d? ja słyszałam, ze najlepiej w 20 tygodniu. a TY idziesz sama z siebie, czy coś tam lekarz polecał?? Też chciałam zrobić ale jestem zielona w tym temacie... i to u swojego lekarza robisz?

mag349 dzięki, tylko muszę się przestać przejmować i irytować wszystkimi głupotami, bo nie chcę dziecka marudy, hehe. Ola88 z tymi rekami to mi lekarz potwierdziła, ze już ostrożniej dlatego firanki itp. odpadają:) ale rzeczywiscie dzieje sie u Ciebie... właśnie ja to sie boje w macierzynstwie latania po szpitalach z dzieckiem, chorób. Jak wspominam latanie w nocy po aptekach dla siostry malutkiej, to az mam ciarki... te nerwy. No becikowe duże nie jest, zawsze cos, ja nie wiem jak Wy ale my z partnerem mamy jeszcze osobne ubezpieczenie dodatkowe i tam tez za dziecko sie cos dostaje. Ja już nakupowałam trochę ciuszków... tyle tego trzeba kupić, ze nie zamierzam czekac. Później wole skupić się na dobrym łóżeczku, materacu itp. Widziałam ze akcesoria w tesco przecenili np.wanienka 20 zł, ale za wczesnie - tyle ze ona normalnie 35 zł kosztuje wiec ok;):)

Hej, hej! Już obawy minęły USG w porządku, Dziecko tak fikało, że nie mogłam zobaczyć go w całości, hehe dopiero jak tatuś wszedł i powiedział coś to Dziecko znieruchomiało;) i wtedy 2 raczki, 2 nóżki, serduszko... ale nie udało sie jeszcze usłyszeć, bo Pani nie chciała go męczyć:) Dziecko tak fikało i szarpało za pępowinę i zapytałam czy cos może sie stac a Lekarka, ze nie powinno. Te słowa nie powinno wcale mnie nie uspokoiły. Co do podnoszenia rąk to teściowa miała rację, bo pytałam ginekolog... mówiła ze mam nie myć już okien, nie podnosić rocznej bratanicy i wogóle lekkie porzadki. Także Agniesia26 lepiej odpuścic okna albo poprosic jednak męża.. bo po co ryzykować.

ja tam dzisiaj ide na rybkę na kolacje na miasto.. chodzi za mną całe dnie, a słyszałam że nie można serków topionych... ostatnio na dniach jadałam bułkę z serkiem topionym w sumie było tego 3 trójkąciki hochlanda w ciągu tygodnia-miałam taką ochote. Jutro tez nie zamierzam odmówić sobie pączka... a nie jadałam pączków od dawna nawet w tłusty czwartek ale jak teraz będac w ciąży słysze tłusty czwartek i paczki to az nie mogę;D Koleżanka mówiła, że czego naprawde nie mozna to nie można np. plesnowego ale ogólnie mam jesc różnie żeby dziecko poznało smaki a jak zaczne karmic to dopiero czeka mnie dieta, wiec rozsądnie ale z małymi grzeszkami.:)

hehe chłopak mówi zrobię Ci tą bułkę bo można zjesc więcej raz, nie zawsze, ale to raz. Tak to wiadomo, ze czasem skusze sie na słodkie, ale jem racjonalnie. Obiecałam sobie że jak bede miała ochote na coś np. na lody a akurat nie bedzie w domu to nie bede wysyłać nikogo do sklepu... i do dziś sie tego trzymam, chociaz słysze isć Ci po cos? Nie ma co jedzenie to jedzenie a dziecko najpierw bierze sobie a potem my z tego korzystamy, więc dziecka nie głodze. Są dni, ze mimo jak sie zje ładnie to czuje się jak słoń i aż boje się 9 miesiaca a czasem tak lekko ze aż bym pobiegała. Duzo życzliwych ludzi mówi: poczekaj aż nie bedziesz widziała nóg, a brzuch bedzie przeszkadzał w zakładaniu rajstop. Ja tam kocham ten brzuch i jego mieszkanca i nie zrazam sie głupimi komentarzami:):):)

Ostatnio jedna z Was pisała o tych zabobonach m.in. podnoszeniu rąk, a dzis teściowa powiedziała, ze umyje nam okna, bo boi się, ze ja będę podnosić ręce. Niby nie wierzę, ale wolę się nie przekonywać czy to prawda i niech umyje. Tyle, ze o jakis niebezpieczeństwach dowiaduję się przypadkiem. a dzisiaj mam drugie USG i w koncu rozwieję obawy o brak objawów, jak zobacze Maluszka, chociaż kilka osób mówi, ze mam już zaokrąglony brzuch. Niby nie przytyłam, ale brzuch się pojawił. a ostatnio zjadłam drugą bułę na kolacje, bo mnie tak głód łapie od niedawna... i od tamtej pory nie jem jak mnie łapie już po kolacji, ciaża to nie wymówka a uważam, ze jem na tyle ze dojadać nie musze. I tak sie boję ze tycie to poza kontrolą będzie, bo nie wszystko zalezy od nas.

te badania też musze zrobic u innego za 200 zł, ale kolezanka była dopiero na tym 3d co wykrywa wady serca itp. dopiero w 5 miesiącu, a mamy tego samego ginekologa, wiec mnie tez to czeka tyle ze w 5 m-cu.

Jeju hehe, bo się nakrece i będę wyczekiwać ruchów dziecka. Coś w tym może być skoro polożna potwierdziła, a mnie ciocia wczoraj zapytała czy coś juz dziecko poczulam, sama ma 2 dzieci. Moze to jak dziecko tam sobie pływa;D to czasem sie niechcący odbije;D nie wiem, ale zazdroszczę:-) a ja już rozmyślam o porodzie. Juz rodzina się zapowiedziała, ze będą czekac podczas. Wiem, że jak ja te 2 godziny bede lezec po porodzie to przyniosą do karmienia... ale potem cała rodzina się rzuci jak u bratowej, a jeszcze tesciowa... i co ja mogę zrobić. Wolałabym urodzic z partnerem i dopiero zadzwonić po wszystkich. Myślałam tez o odleglejszym szpitalu, bo słyszalam, ze dobry, ale wiem ze chłopak teściowa przywiezie... a moja mama z rodzinka tak za bardzo nie zajada... taki kawałek. Nie wiem sama, u bratowej nie byłam ale były jej siostry i moje to tak dużo ludzi ze jej współczułam... teraz zaczynam sobie:)

No to rzeczywiście super wiadomości;) i jaki spokój:) to wychodzi na to że w nastepnym tygodniu na wizycie mnie skieruje na te badania i mam 2 tygodnie żeby dziecko nie było za duze:) ah te dzieciaczki tyle radości.. a to dopiero początek:)

Moja doktor też nie robi i trzeba iść gdzie indziej za 200 zł, tyle wydatków ale spokój jest bezcenny:):):) Zapisałam się na prawko, bo wiem że często będę zdana na siebie a przecież mój chłopak nie będzie co chwila brał wolnego, a do tego chcę żeby moja mama była tak samo wazną babcią jak tesciowa wiec zamierzam do niej jeździć. A wiem, ze jak nie przejdę egzaminu w mojej szkole to nie puszczą mnie do word-u, wiec przynajmniej będe miała pewność że potrafię jeździć. a już usłyszałam, ze fajnie ze zdaję i że zdam bo zobacza brzuch. Wkurza mnie to bo tepa nie jestem a ciąża to motywacja a tak to z przerazenia bym nie poszła nigdy na prawko. Robię to dla dziecka. Naprawde w wordzie przepuszcza zagrazającą innym kierowcom kobiete tylko dlatego ze jest w ciąży?? Wolałabym żeby przepuszczali w kolejkach i dawali miejsca w autobusach.. to tyle moich gorzkich żali:)

hahha no to będę miała głupie dziecko ale szczesliwe skoro Tatuś ma jeszcze ochote na mamusię;) nie ja nie wierzę w takie przesądy, tak samo nie odmawia sie cieżarnej... to co mam za kazdym razem sie zgadzac? ale Tacie dobrze powiedziałaś a ja jak mój chłopak ciagle powtarza że na pewno bedzie chłopak... a ja mu byle odpowiedziec, gadam, ze jem slodkie a wiec dziewczynka... ale tak serio w to nie wierze, bo to zalezy od dnia;) Najlepsze przesądy to uslyszymy po urodzeniu, i babcia i prababcia jak to one wychowywaly... ile to lat temu?? wiec raczej puszcze to mimo uszu:) Mojej kumpeli mama 2 lata temu kazala nosic duze ciuchy bo to wstyd pokazywac brzuch ciażowy... ;/

mag349 jakie np. przesądy??? mi przychodzi na myśl to, ze wózek lózeczko nie mają czekac na dziecko, ja mam zamiar do 8 m-ca mieć wszystko gotowe. a jakie jeszcze sa?

beata.j Kochane mam troszku dzikie pytanie. Czy wy też macie takie żywe sny? Mnie wręcz śnią się tak erotyczne sny i tak żywe, że zastanawiałam się po obudzeniu czy to nie zdarzyło się na serio. Oprócz tego, że akcja była tak dziwna, że dobry producent porno by się nie powstydził... Hehe ja miałam 3 takie erotyczne. Ostatnio jakies wojny mi się śnią ale to przez to oglądanie wiadomosci. Co do erotycznych to jacyś faceci kobiety jakies dziwne sytuacje i ja to widzę... raz mi sie śniło, ze robie to z moim chłopakiem... robimy to w rzeczywistości.. wiec nie wiem dlaczego mi sie to jeszcze śni. Na co dzień jestem zaspokojona.Jak mówiłam chłopakowi o tym to sie śmieje;):) Gdzieś mi sie obiło o uszy, ze to normalne w ciązy, a niektóre to niby orgazmy w śnie przeżywają. Ciekawe skad to sie bierze... aż mi dziwnie jak o tym piszę

Uuu Dziewczyny, ale się rozpisałyście;D teosia ah te twoje zdjęcia, az sie wzruszyłam:):) nie moge się doczekać swojego kolejnego usg, patrzac na te zdjecia już mam ochote przytulić moje Dzieciątko:) Kiedyś tak sie zapierałam, ze nie bede karmić dziecka piersią, ale odkąd zaplanowaliśmy dziecko to aż nie mogę się tego karmienia doczekać, to takie nasze intymne chwile:):) Ostatnio kupiłam przy okazji taki mały biały kombinezon, chce jeszcze kolorowy a jak była okazja to wzięłam. Moze za wczesnie.. teściowa powiedziała, ze fajny, ale odrazu zeby nie kupować bo odpukać niewiadomo co sie moze stac. Niby mam taką myśl z tyłu głowy, ale z kogos ust to potrafi zdołować. To pierwsza ciąża, wiec nawet nie nastawiam się ze coś bedzie nie tak... bo z jakiej racji, inaczej bym nie zaszła jakbym miała złe nastawienie. A dzisiaj ide zapisać sie na prawko, mam nadzieję, ze zdam przed porodem... tak się bałam, ale Dziecko to niezła motywacja. jedną Babcię ma blisko, a do drugiej chcę je wozić a bez prawka to nijak.

Merenka po oznaczenie krwi musisz sie zgłosić po papierkowe wyniki badań, mi przy pobieraniu powiedziała, że na necie mi nie wpisza grupy krwi. Co do USG ja myślalam, ze jak mam co miesiac wizyte to co miesiac USG. Koleżanka chodziła do tej samej doktor i wlaśnie miala co miesiac i dodatkowe 3d. Doktor wie co robi skoro wszystkim tak robi, a dziecko koleżanki to okaz zdrowia:):) Ja tam się cieszę, bo za tydzien mam 2 wizytę i nie wyobrazam sobie nie zobaczyć postepów ja do dziś nie mam mdłości, ale dzis o 5 zemdliło mnie bo poczułam perfum, który kiedyś mi się podobał i pocałowałam muszlę z rana. I tyle z moich mdłości a to już końcówka 1 trymestru wiec mnie ominęły. Powiem Wam, ze najśmieszniejsze jest to, że jestem z rodziną świetnie się bawimy gadamy, a pójdę na chwilę do pokoju i jestem tak wykonczona że wolę pospac niż wracać:) Czytałam, ze w 2 trymestrze powraca energia, wiec ok;)