mamaTymona

Witajcie sierpnióweczki:) Dawno mnie tu nie było ,ale uprzejmie donoszę że 29.07 po ekspresowym porodzie po raz drugi zostałam mamą:)Poród SN,mała ważyła 3100g,54 cm,10 pkt.Zdjęcia niestety nie wrzucę bo jak widzicie może tutaj wejść każdy:( A więc było tak 29.07 o 10:30 miałam wizytę u gin i ktg które nie wykazało żadnych skurczy i pojechałam do domu.Po powrocie około 12 zaczęłam mieć skurcze,najpierw co 12,pózniej co 9,7,6 az około 14 miałam co 4-3 minuty,pomyślałam że to niemożliwe żebym rodziła bo przecież rano byłam u lekarza i nic więc wzięłam prysznic,ale skurcze nasiliły sie.Zadzwoniłam do gin i tak kazała mi jechać do szpitala,na izbie przyjec byłam około 15:30,rozwarcie na 4 palce,na porodówce byłam o 15:50,a o 17:10 mała była z nami.Poród ekspresowy,bez nacięcia,miałam super położną(przypadkową -nie opłaconą:) )Życzę Wam takich szybkich porodów:)Co prawda pózniej siedziałyśmy 6 dni w szpitalu bo mała miała żółtaczke i była naświetlana ale już jest wszystko ok.To chyba na tyle,buziaki i powodzenia dla nierozpakowanych,a nowym mamusiom gratuluję:)

[quote="ankaczarnykot"]pytanie co się dzieje z sarahsam i z juska. no i jeszcze agata, pierwsza rozpakowana mamusia, czy wszystko u nich dobrze? U Agaty i Juski(jest w szpitalu) wszystko ok.,mamy kontakt w naszej grupie na FB(przeniosłyśmy się tam kilka miesięcy temu)No i mamy już szczęśliwą siódemeczkę dzieciaczków,5 chłopców i dwie dziewczynki:)

Według mojej położnej i lekarki ciaża jest uznawana za donoszoną w pierwszym dniu 37 tygodnia:),więc za 3 dni będę miała donoszoną ciążę:)

Pranie zrobione(położna mówiła żeby zrobić wcześniej żeby ciuszki skolonizowały się domowymi bakteriami),torba spakowana,wózek kupiony,łóżeczko skręcone,pozostało czekać na wyjście małej,oby nie za wcześnie ale tak w drugiej połowie lipca mogłaby już być z nami:)

Anytsujja obecnie jestem w 34 tygodniu ciąży i mam 11 miesięcznego synka,tak że za jakieś 6 tygodni będę mogła powiedzieć jak to jest z dwójką:)Ja ciążę znoszę dobrze,na początku miałam obawy jak to będzie i bałam się nosić synka,ale na szczęście nic się z ciążą nie działo.Teraz normalnie się Nim zajmuję,jak trzeba to noszę to moje 10 kg szczęścia i nic się nie dzieje,chociaż z racji wielkiego brzuchola jest mi ciężko:)Mam nadzieję że u Ciebie też wszystko będzie dobrze,powodzenia:)

Dziewczyny,jeżeli chodzi o tabletki anty które można brać karmiąc piersią to nazywają się one Symonette. A jeżeli chodzi o płodność po porodzie to nie wierzcie w bzdury że jak się karmi piersią to jest się niepłodnym.Moje drugie dziecko było planowane bo mam już swoje lata i zawsze chciałam mieć dzieci rok po roku i wyrobić się przed 40:)Moja ginekolog dała mi zielone światło zaczęliśmy staranka 3 miesiące po pierwszym porodzie i martwiłam się że mogę mieć problem z zajściem w ciążę (nie miałam jeszcze okresu więc trudno określić kiedy miałam owulację) i udało się od razu:)Zielona trawaWiem że z dwójką szkrabów będzie ciężko przez najbliższe kilka lat,ale nie wyobrażam sobie mieć tylko jedno dziecko:)No i mogę sobie pozwolić na kilkuletni urlop macierzyński/wychowawczy bo mam stabilną sytuację finansową i zawodową.Pomocy żadnej mieć nie będę bo rodzinę mam 80 km od nas,a teściów 500 km,ale damy radę:)Pytałaś czy Tymon chodzi-jeszcze nie ,dlatego kupiłam podwójny wózek rok po roku,ABC zoom design ,synek będzie podróżował z przodu w spacerówce,a Mała z Tyłu w gondolce:)

zielona_trawawłaśnie dzisiaj sie zastanawiałam która z mam które kiedyś były aktywne na forum będzie miała dzieciaki z małą różnicą wieku i się odezwałaś:)U mnie będzie różnica 12 miesięcy i mam wiele obaw jak to będzie ale wierzę że na pewno sobie poradzę:)

Mam nadzieję że Agata się nie pogniewa ,ale napiszę Wam że 6.06 urodziła chłopaków ,ważą około 1900 gr,więcej info macie na sierpniówkach,buziaki:)

Mogu Cześć dziewczyny, Mój ginekolog zalecił mi badanie usg piersi, jako że w rodzinie był przypadek choroby nowotworowej umiejscowionej właśnie w piersi. Zrobiłam dziś to badanie i niestety okazało się, że w obu piersiach są torbiele. Staram się nie panikować, w poniedziałek idę do mojego ginekologa (przy okazji jest też onkologiem) i na pewno powie mi, co dalej. Mam nadzieję, że to nic poważnego... Ale martwi mnie to bardzo :( Oby wszystko było dobrze... Dobry wieczór sierpniówki:) Mogu ja na Twoim miejscu nie panikowałabym ,bo w ciąży i podczas karmienia piersią wyniki bywają niemiarodajne.Trzymaj się . U nas wszystko ok,mała rozwija się prawidłowo,już się nie mogę doczekać sierpnia:)

Dzień dobry Jeżeli chodzi o ubieranie to moje pierwsze dziecko-lipcowe-w upały chodziło tylko w body,bez czapeczki,czasami skarpetki+przykryte pieluszka flanelową,oczywiście wywoływało to fale oburzenia wśród babć ciotek itp,bo pomimo 35 st upału powinnam chyba zakładać Mu kombinezon:) gabus23,a dlaczego chcesz siedzieć z dzieckiem w domu?Ja wychodziłam od razu ,położna mi powiedziała że letnich dzieci nie trzeba werandować tylko od razu na spacer.Oczywiście jak były upały to siedzieliśmy w domu i wychodziliśmy jak było chłodniej rano lub po południu-wieczorem. Ja tym razem dla córci zaopatrzyłam sie w małe rozmiary ciuszków bo mój pierwszy synek urodził się 3 tygodnie za wcześnie -2800g i 53 cm i przez pierwsze tygodnie wszystko na nim wisiało i plątał sie w ciuszkach:)Nienawidziłam tego:)

Dobry wieczór sierpniówki:) Lelkkaaja w poprzedniej ciązy nie kupowałam adaptera do pasów,nie widziałam potrzeby,wystarczał mi normalny,teraz też nie kupuję. Wielki znak zapytaniachyba nie ma takiej opcji żebyś dostała podwójne becikowe bo jest to jednorazowa zapomoga 1000 zł,ale ja się nie znam bo w poprzedniej ciązy ,teraz zresztą też nie dostałam bo mamy za duży dochód,zresztą poczytaj sobie:) http://www.infor.pl/prawo/dziecko-i-prawo/becikowe/325576,Becikowe-2014-przewodnik.html Miłego wieczoru:)

[quote="WielkiZnakZapytania"] A tak poza tym to w Luxmedzie będzie malutka miała pakiet i do lekarza będę z nią jeździć nawet te 100km do tej Wawy , bo moja mała musi miec dobra opiekę:):) no chyba,że tutaj tez coś ogarniemy i będzie badana przez 2 lekarzy :) Bedziesz 100 km do lekarza jeździć z takim maleństwem?Nie masz jakiegoś dobrego pediatry u siebie?bo to okropna męczarnia dla maleństwa jeżdzić tyle kilometrów,ja na początku sporo czasu spędzałam w przychodni i nie wyobrażam sobie dojeżdżac taki kawał:)

Witajcie sierpnióweczki:)U nas wszystko w porządku,nadal czuję sie bardzo dobrze ,zresztą tak jak w pierwszej ciąży:)Wczoraj byłam na wizycie u lekarza z małą wszystko ok,tylko mam straszna anemię,ale mam nadzieję że jakoś sobie z nią poradzę:) Miłego wieczoru:)

lelkkaa Haloooo ... Gdzie jesteście dziewczyny? :) Na FB się przeniosłyśmy:)

Dzień dobry sierpniówki. Livjeżeli chodzi o szczepionki to ja przy pierwszym dziecku miałam okropny mętlik w głowie,szczepiłam skojarzonymi,płatnymi-Infarnix Hexa.Każde szczepienie to był mega stres.Jeżeli chodzi o szczepienia w szpitalu które robi się zaraz po urodzeniu(gruźlica i wzw B),teraz sie na to nie zgodzę,zrobię to w 2-3 dobie przy wyjściu ze szpitala.Sporo o szczepionkach pisza dziewczyny na gazecie-forum niemowlę. Jak wpiszesz w wyszukiwarkę hasło szczepienie to wyświetli sie Tobie sporo na ten temat. http://forum.gazeta.pl/forum/f,572,Niemowle.html?s=0

Dzień dobry sierpnióweczki,pozdrawiam ze słonecznego Gdańska:) U nas wszystko w porządku,czuję się dobrze tylko jestem bardzo zmęczona ale to bardziej przez pierworodnego niz przez ciążę,bo mały zaczął sie budzic około 6:30:)Też Was to czeka za jakis czas:) Mogu-jeżeli chodzi o usg to ja na te ważniejsze(12-14 tydz,połówkowe,póżniej będzie chyba około 30 tygodnia)chodzę do specjalisty który ma certyfikat usg i lepszy sprzęt,jest ono dłuższe i bardziej szczegółowe.No i bardziej ufam takiemu lekarzowi:),pomimo tego że lekarz prowadzącego mam ok.

~Paula8 Dziewczyny brala moze ktoras z was Duomox? Kurcze mnie tak choroba rozebrala niby myslamam ze to zwykle przeziebienie ale jak w sobote dostalam 39 goraczki to juz wyjscia nie byla i musial isc paracetamol no i wlasnie ten antybiotyk:( Ja brałam w poprzedniej ciazy w pierwszym trymestrze około 9 tygodnia,młody urodziła sie zdrowy,ten antybiotyk jest bezpieczny dla ciężarnych.

Witam wieczorną porą:) U nas dzisiaj była piękna pogoda więc duzo czasu spędziliśmy z synkiem na dworze,jesteśmy wypoczęci i dotlenieni,brzuszkowa lokatorka też:) Wielki ZnakZapytania-ja na Twoim miejscu kupiłabym trochę ciuchów w rozmiarze 56,bo ja nienawidziłam tego jak synek wiecznie- przez jakieś 2-3 tygodnie,zanim podrósł,a urodził się 56 cm-chodził poplątany w za duże ciuchy-rozmiar 62,kilka body z krótkim rękawkiem,jakieś rampersy i pajacyki w rozmiarze 56 na pewno się przyda:)ja śpiochów i kaftaników nie używałam,bo nie lubię jak sie tak dziecko ubiera:)Zresztą synek urodzony w połowie upalnego lipca praktycznie miesiąc ubierany był tylko w body z krótkim rękawkiem:),czasmi lekka bluzeczka+ spodenki:)

Słoneczne dzień dobry sierpniówki:) katarzyna85-większość z nas przeniosła się na FB (sierpniowe bobaski-moderatorkami są obyLaura i Juuskaaa) i tam chyba mamy taka listę Mogu-ja poprzednie dziecko rodziłam z partnerem i nie wyobrażam sobie że mogłabym rodzić sama.Poród i jego kolejne fazy trwaja nawet kilka-kilkanaście godzin,nie wyobrażam sobie żebym cały czas była sama,umówiliśmy się że będzie tak długo jak da radę-był do końca i chwila przyjścia na świat naszego Syna była dla nas najpiękniejszym przeżyciem:)Poza tym On był cały czas z synkiem -tulił go i kangurował,jak mnie zszywali.Facet nie zagląda w krocze po prosu jest i Ciebie wspiera:) Miłego dnia dziewczyny

Witam Ja pod koniec 37 tygodnia miałam dzień że praktycznie nie czułam ruchów,wieczorem pojechałam do szpitala,zrobili mi ktg,tętno malucha było "płaskie",zrobiono mi test oksytocynowy i okazało się że mam niewydolność maciczno-łożyskową i nastepnego dnia wywołano mi poród.Ja liczyłam ruchy od 28 tygodnia 3 razy dziennie blog.zapytajpolozna.pl/ciaza/o-liczeniu-ruchow-dziecka/. W tak zaawansowanej ciąży jak Twoja trzeba być czujnym,daleka jestem od straszenia ale nawet nie chcę myśleć co mogłoby się stać z moim maleństwem gdybym nie była czujna.

mamatrzeciaczka-gartuluję zdrowego maluszka:) A oto moja córeczka:)

Słoneczne dzień dobry:) Wczoraj byłam na usg połówkowym ,z dzieciątkiem wszystko ok,460 g,wszystkie parametry w porządku ,fika jak szalona,tak szalona:) bo przeczucie mnie nie myliło i w moim brzuszku mieszka DZIEWCZYNKA:)nie udało sie z drugim chłopakiem,bedzie parka:)cieszymy się jak wariaci:) Jeżeli chodzi o krew pępowinową-czyli komórki macierzyste,to ja w poprzedniej ciąży byłam na spotkaniu z przedstawicielką Polskiego Banku Komórek Macierzystych i byłam zdecydowana pobrać tę krew,jednak potem stwierdziłam że te kilka tysięcy + roczne opłaty za przechowywanie wolę zainwestować w inny sposób i wierzę że moje dzieci będą zdrowe i nie będzie nigdy potrzeby ich użycia.Jak macie jakieś pytania to warto się z nimi skontaktować https://www.pbkm.pl/kontakt Lelkkaa-z ciśnieniem nie ma żartów,daleka jestem od straszenia ale może to grozic stanem przedrzucawkowym.Ja w poprzedniej ciaży pojechałam z wysokim cisnieniem na izbę przyjeć do szpitala i bez problemu mnie zbadali,na szczęście wszytko skończyło się ok. Miłego dnia:)

Dzień dobry sierpniówki:) My dzisiaj po południu na usg połówkowe,trochę się denerwuję czy z dzidziorem wszystko ok,pomimo tego że badania prenatalne mam dobre,bo ja to z tych "młodszych" mam:)Może też uda się zobaczyć kto mieszka w brzuszku,ja chciałabym drugiego chłopaka ale czuję że to babeczka. Justyś08-inwestycja w monitor oddechu to według mnie dobrze wydane pieniądze,ja przy pierwszym dziecku nie spałam,nie jadłam tylko ciagle nasłuchiwałam czy dziecko oddycha,masakra,myślałam ze zwariuję,o zmęczeniu nie wspomnę....teraz na pewno kupię. Miłego dnia dziewczyny

Baffik-Gratulacje:),kolejna dziewuszka,a Jagoda piękne imię,lubię bo miałam taką ksywkę w "młodości":)

Witam po przedłużonym weekendzie:) ObyLaura-teraz to niemal same babeczki w brzuszkach,a w zeszłym roku jak rodziłam Tymona to na lipcówkach z tego ca pamietam było 23 chłopców i 5 dziewczynek:),będą miały w czym te Wasze dziewuszki wybierać:)