Witajcie,
Ja miałam okazje używać dwóch niań. Pierwszą kupiłam, przyznam się szczerze, praktycznie najtańszą na rynku: Firmy Baby Ono. Sądziłam, że będzie spełniać swoją podstawową funkcję, czyli będę słyszeć, gdy synek będzie płakać i to mi wystarczy. Nie potrzebuję bajerów. Jednak okazało się, że w przypadku tej firmy niska cena oznacza bardzo słabą jakość wykonania. Niania miała tendencje do piszczenia i nie wiem jak to nazwać "pykania" co chwilę. Mimo, że dziecko było cicho, to niania "pykała" i sugerowała, że coś się dzieje. A to uniemożliwiało korzystanie z niej w nocy. W tym przypadku zdecydowaliśmy się na zakup innej niani. Z tym, że tym razem postanowiliśmy postawić na jakość. Kupiliśmy nianię Tommee Tippee. I jesteśmy bardzo zadowoleni. Szczególnie sprawdza nam się funkcja dwukierunkowej komunikacji. Możemy mówić do synka i go uspokajać idąc do niego z drugiego końca domu.