mblusia

tak, imbir i czosnek starty. Ja nie mialam po tym zadnych problemow. My po naszym usg gdzie dziecko nie chcialo sie pokazac postanowilismy, ze nie chcemy znac plci, tylko chcemy miec niespodzianke :)

dziewczyny chorowitki, dla Was mam specjalny przepis na "miksture" dzialajaca cuda, moze nie jest najsmaczniejsza, ale da sie przezyc. Oto pzepis: - 2 zabki czosnku - 2 lyzki miodku - 2lyzki imbiru (najlepiej korzenia, ale wiadomo, ze czasami trudno dostac wiec moze byc mielony) - 1 lyzka cynamonu - 1 lyzka pieprzy cayenne albo mielonego chill - pol szklanki soku z cytryny to mieszamy w sloiczku i pijemy po lyzeczce 3 razy dziennie, jak dla mnie dziala cuda zazwyczaj. Ja z cera mam roznie, ale strasznie przesusza mi sie skora szczegolnie na twarzy i dostalam okropnego lupiezu od kad jestem w ciazy :/

iza ja tez nie czuje jeszcze ruchow regularnie i zdarza mi sie nie czuc ich kilka dni, a jak bylam na wizycie u lekarza, to on w ogole sie tym nie zaniepokoil. Znowu robisz smaka wypiekami, mnie wczoraj naszlo na poczaki, w ogole od kilku dni mam mega apetyt, ale niestety tez zaparcia. Znacie moze na nie jakies sposoby, nawet sliwki i kapusta kiszona nie pomagaja :( meczace to strasznie. Zycze Wam dziewczyny milej niedzieli, sama zbieram sie do pracy.

hej dziewczyny, ja juz po wizycie. Na szczescie nie bylo glukozy w moczu, wiec nie bede musiala miec robionej krzywej cukrowej wczesniej. Pobrali mi krew zeby zbadac hemoglobine. Bylo tez usg, w sumie super, bo lekarz dal na posluchac bicia serca dziecka, niesamowita sprawa. Niestety uparciuch maly nie pokazal plci, lekarz go probowal odwrocic na tysiac sposobow i nic. Jestem troche zla, bo nastepne usg mam dopiero za 3msc, a chcialam znac plec. Podpowiedzialam mojemu zebysmy poszli prywatnie na 3D ale on uwaza, ze to strata kasy :( tak sie rozzalilam, az sobie na pocieszenie kupilam paczka :)

kawazmlekiem - pociesze Cie, ze moj brzuch jest raczej wiekszy od Twojego. No cos 84kg wazylam przed ciaza (wzrost 173cm) no i akurat brzuch to od zawsze moj problem. Ja sobie obiecalam tylko, ze nie bede jesc jak swinka i sie bede sie ruszac, a to, ze bede wygladac grubiej niz ktos inny to trudno. Nie ma co popadac w paranoje :) Dzis w przyplywie energii cwiczylam 30min na orbitreku i 25min jogi dla ciezarnych, teraz herbatka z cytryna i czekam na swojego az wroci z pracy.

fete z tym lataniem bywa roznie. Moja siostra leciala dwa razy bedac w ciazy, bo jeszcze o niej nie wiedziala. Moja kolezanka kilka dni po locie poronila, ale lekarz uwazal, ze nie mozna na 100% powiedziec, ze mialo to ze soba zwiazek. Ja mialam za 2tyg leciec do Polski odwiedzic rodzinke, ale zdecydowalam, ze nie polecimy. Jakos nie chcialam ryzykowac. Kama ale masz sliczny brzuszek, to super wyglada jak taka chudzinka jest w ciazy. Tak z innej beczki, planujecie cos na walentynki?

u mnie pogoda straszna, jakies mini tormada zapowiadaja na wieczor, wieje chyba z 150na godz, na szczescie jestem juz po pracy w domu i nigdzie sie nie ruszam. Mi sie jakies zachcianki zaczynaja, drugi dzien z rzedu zrobilam rybe na obiad, a poza tym mam ciagle ochote na gazowane picie, ale nie kupuje, bo to niezdrowe. Nie mowiac o tym, ze od jakiegos czasu napila bym sie chociaz maly kieliszeczek porto, normalnie jak zobacze butelke w sklepie, to o niczym innym nie mysle. taka wyrodna matka ze mnie, co na alkohol ma ochote w ciazy, ale zeby nie bylo, na ochocie sie konczy.

jesli chodzi o lososia wedzonego, to mi lekarz powiedzial, ze mozna jesc ale na cieplo.

anecia85 - gratuluje Synusia :) dobrze, ze masz fajnego lekarza, ktory od razu wszystkim sie zaopiekuje, bedzie dobrze!! manamana - prosze Cie, ja nie moge czytac takich rzeczy, ze dzidzius obumarl, bo od razu mam schize. Ja dzis zaczelam 20tydz, a na prawde nie czuje praktycznie nic, zaczyna mnie to stresowac, a wszyscy mnie pocieszaja, ze to sprawa indywidualna. W czwartek mam na szczescie wizyte, wiec zmusze ich zeby mi zrobili usg. Co do pracy, to ja tez mam takie dziwne rozterki. Na poczatku planowalam pracowac do konca maja, teraz sie zastanawiam, na razie czekam na urlop, jeszcze mi 1.5tyg zostalo.

Benedykta to moze kup sobie poduszke do spania dla ciezarnych. Moja kolezanka bardzo ja polecala, mowi, ze to bylo dla niej zbawienie. Pozyczyla mi, ale ja na razie nie mam wiekszych problemow ze spaniem. iza898989 - jak fajnie, ze znasz plec, ja mam jakies przeczucie, ze w czwartek nie bedzie na moim usg widac czy to chlopiec czy dziewczynka. Moja siostra rodzi w maju i juz jej lekarz powiedzial, ze dziewczynka. Obkupila sie rozowymi rzeczami, a teraz jej kolezanka urodzila dziewczynke mimo ze lekarz twierdzil caly czas, ze bedzie chlopiec i siostra sie smieje, ze jesli u niej lekarz tez sie pomylil to bedzie chlopca w sukienki stroic :) pogody juz mi nie macie co zazdroscic, wlasnie pada, spacer byl krotki, ale przynajmniej wyszlam na dwor. Z chlopem juz tez sobie wytlumaczylismy co trzeba, nawet bez marudzenia pojechal ze mna po zakupy. Wiecie, nie ma ze mna latwo, bo ja panikuje i marudze, wiec wybaczylam mu, ze go nerwy poniosly, a mamy dzis dzien wolny razem, co sie zadko zdarza, szkoda go na fochy :) Moj tez ma zachcianki ciazowe bardziej niz ja, a wystarczy, ze ja tylko wspomne, ze cos bym zjadla, to on juz gotowy po to isc, bo sobie tez kupuje :)

no tak to jest z facetami, ze nie zawsze czlowiek sie moze dogadac i czasami moze i bez nich lepiej. Chociaz ja sobie nie wyobrazam bez mojego, ale dzis kare mial i spal w drugiej sypialni :) Ja dzis w dobrym humorze, zaczynam kolejny tydzien, a to zawsze mnie tak cieszy. Mam tez dzien wolny w pracy, dokoncze zaraz wczorajsze porzadki i bedzie luzik. Ladna pogode mam wiec moze wybiore sie na jakis dluzszy spacer.

manamana - przykro slyszec takie slowa, szczegolnie, ze sa wypowiadane w gniewie i najczesciej tylko dlatego, ze druga osoba chce nas w danej chwili zranic. U nas niestety dzis tez nerwowy dzien, moj mi powiedzial, ze jestem glupia i juz nie ma sily ze mna rozmawiac. Strasznie mnie to zdenerwowalo i jest mi przykro, bo wie, ze mam takie a nie inne humorki i mogl by byc wyrozumialy a nie celowo mnie ranic. Dlatego mamy cisze w domu :/ Dzien u mnie do bani, a jeszcze sie slodyczami objadlam i az mi niedobrze, oby jutro bylo lepiej.

hej dziewczyny :) ja tez biore witaminy i kwas foliowy jest juz w nich zawarty. Wczoraj bylismy na urodzinach kolezanki i bylo bardzo fajnie, wrocilismy przed 4, az sie dziwie jak wysiedzialam, bo normalnie chodze spac ok 22. Chyba po prostu fajnie sie bawilam, bo ludzie rozmawiali o wszystkim, a jak ktos do mnie przychodzi to rozmawiamy tylko o ciazy. To nie jest tak, ze nie jestem szczesliwa w ciazy, ale czasami mnie to meczy, ze ludziom sie wydaje, ze juz tylko ciaza mnie interesuje. Chociaz kolezanki mnie ostrzegaja, ze powinnam sie przyzwyczaic bo czym bardziej widac tym wiecej pytan. Zbieram sie powoli do przygotowania jakiegos obiadku i do pracy czas isc, milej niedzieli!!!

VikiVi - w pracy u mnie bywa roznie. Pracuje fizycznie i niby wszyscy mowia zeby sie nie przemeczac, zeby mniej podnosic itd, ale czasami pracy jest tyle, ze nie mam wyjscia. W piatek wlasnie mialam taki dzien, ze od razu zaczelam myslec o zwolnieniu, ale zobaczymy jak to bedzie. Ja czytajac Was zaczynam sie denerwowac, ze za bardzo nie czuje dziecka, czasami cos tam niby czuje, ale nie jestem pewna czy to jest to. W czwartek mam wizyte, wiec sprawdze co tam nasze dziecko porabia :)

hej dziewczyny, ja mialam troche kryzys w piatek, praca mnie fizycznie wykonczyla :/ ale juz mi lepiej. Wczoraj wybralismy sie do kina z moim Miskiem, on jest w ogole smieszny, od kad jestem w ciazy to ciagle by gdzies chodzi, albo wychodzil na imprezy itd, bo uwaza, ze to ostatnia szansa, a przed ciaza wcale az tacy aktywni nie bylismy :) Weekend niestety mamy oboje w pracy, tylko dzis idziemy na urodziny kolezanki. Milego weekendu dziewczyny, odpoczywajcie!!

ja na poczatku przez mdlosci troche schudlam i jak na razie ciagle nie wrocilam do wagi z poczatku ciazy. Troche sie tym denerwowalam, ale lekarz twierdzi, ze nie mam po co, bo dziecko sie rozwija dobrze, ja mam nadwage wiec zapasy sa. Chociaz jeszcze dluga droga przede mna i moze byc na plusie sporo :)

Wanilia - jesli chodzi o rozmiar dziecka, to sie nie przejmuj. po pierwsze lekarz na pewno by zwrocil uwage na to gdyby byl zaniepokojony, po drugie mi lekarka powiedziala, ze czasami sie zdarza, ze dziecko w ktorym tyg urosnie wiecej, a w nastepnym mniej i to normalne jest. Ja mialam tak w 12tyg, ze dziecko bylo wieksze (nawet mi lekarz powiedzial, ze gdyby na tej podstawie ustalac date porodu to trzeba by ja o 2 tyg przesunac), a jak bylam na usg 3tyg temu to juz bylo normalnie. Kamaa mnie tez ostatnio dopadla zgaga, chyba po smietanie, bo nic innego mi do glowy nie przychodzi. Nigdy nie przezylam, az tak strasznej zgagi. Ja tez snuje plany do kiedy bede pracowac, ale moj facet sie tylko ze mnie smieje i mowi, ze juz na poczatku ciazy planowalam normalnie pracowac, a wyladowalam na 5tyg na zwolnieniu, wiec zebym lepiej teraz nie planowala. Na razie mimo, ze to praca fizyczna super daje rade, wiec nie mysle o tym zeby isc na zwolnienie. U mnie samopoczucie ostatnio fantastyczne, chyba to prawda, ze drugi trymestr jest najprzyjemniejszy. Wczoraj nawet przed praca bylam na basenie, a poza tym zaczelam robic pierwszy sweterek na drutach dla malenstwa, chociaz cos slabo mi wychodzi.

szukajac infrmacji o karuzelach nad lozeczko znalalazma taka karuzele czarno-biala. Pozniej rozmawialam z kolezanka, ktora uczy sie na opiekunke przedszkolna w przedszkolu montessoiri i ona potwierdzila, ze na poczatku czarno-biale rzeczy sa najlepsze dla dziecka. tutaj link do fajnej karuzeli ktora mozna dziecku zrobic, bo jeszcze w zadnym sklepie nie widzialam http://dziecisawazne.pl/zabawki-montessori/

Wanilia - bedzie dobrze, lekarz Cie obejrzy i sie uspokoisz. fiadusia- bardzo dlugo Cie te mdlosci trzymaja. Moja ginekolog zalecila mi jak wymiotowalam pic elektrolity, twierdzila nawet, ze wtedy bedzie latwiej zaczac mi cokolwiek jesc. Moze sprobuj, na pewno sobie nie zaszkodzisz.

Wanilia postaraj sie zrelaksowac, wiem, ze to glupio brzmi i wiem jak kazda z nas sie martwi o swojego dzidziusia. Ale ja sama po sobie wiem, ze czym sie bardziej martwilam, tym bardziej brzuch mnie bolal, poszlam nawet na dodatkowa wizyte u lekarza i po tym jak uslyszalam, ze wszystko jest w pozadku wszelkie bole mi minely.

~Ona_29 witamy w naszym gronie, robi sie nas coraz wiecej. izaaa898989 - tak ostatnio mi narobilas smaka wypiekami, ze zabralam sie dzis i ja. Bylam sama w domu z corka mojego partnera, a ze obiecalam jej juz dawno, ze kiedys upieczemy teczowe ciasto to dzis upieklysmy. Powiem szczerze, ze fajny pomysl na urodzinowy tort dla dziecka, bo robi sie 6 cienkich plackow, kazdy w innym kolorze, ale az takie smaczne nie bylo. Mloda oczywiscie zachwycona.

zazdroszcze Wam dziewczyny juz tych ruchow, ja nic nie czuje, ale staram sie nie panikowac, tylko myslec, ze kazda ciaza jest inna, a ja mam dosc duza "izolacje" z faldek na brzuchu wiec moze dlatego. Za mna tez chodzi pizza, albo spagetti. Chyba dzis zrobie na obiad spagetti karbonara. Milej niedzieli kobietki!!

Kawazmlekiem - nie dzialaj pochopnie. Sprawdz jakie sa przepisy, poczekaj do czasu w ktorym pracodawca nie bedzie mogl Cie zwolnic i koniecznie idac powiadomic pracodawne zabierz ze soba pisemne zaswiadczenie od lekarza. Zaswiadczenie to dobra sprawa, bo wszystko jest jasne. Glowa do gory, mam kolezanke ktora zostala sama z dzieckiem i byla w drugiej ciazy, super daje sobie rade. Zrobilam sobie dzis na obiad grochowke, a pozniej w pracy wszyscy mi mowili, ze wreszcie widac, ze jestem w ciazy, ale mi sie smiac chcialo :) ciaza gastryczna chyba :)

aciunia2014 witamy w naszej grupie :) ja jeszcze nie znam plci, mam wizyte 13lutego i mam cicha nadzieje, ze wtedy sie dowiem.

hej dziewczyny, mysle, ze zamiast marudzic i sie martwic powinnysmy korzystac z przywilejow drugiego semestru :) Moj Misiek wczoraj zerwal mnie z samego rana, zeby przed praca pojechac do sklepu na wyprzedaz rzeczy dla dziecka. Normalnie bylam w szoku, ze sie tak zaangazowal w zakupy. Takim sposobem nabylismy kilka rzeczy, a teraz robie przerwe w kupowaniu, az sie nie dowiem czy to chlopiec czy dziewczynka. Iza apetycznie wygladaja te Twoje rogaliki, chociaz mi jakos sie piec nie chce. Dla mnie wystarczajacym problemem jest odwieczne pytanie, co jutro zrobic na obiad :)