Skocz do zawartości
Forum

Ania92

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ania92

  1. Hej, to już weekend :) ale ten tydzież leci ;) u nas spokojnie, tylko sprzątać mi sie nie chce :) wczoraj o mojej 22 do północy leciała powtórka the voice of poland na tvp, no to ja już wyszykowana o 22 w łóżku, wszystko ogarnięte, i po godzinie chciało mi się już spać, a półtorej zasnęłam mimo że śpię sporo nawet to taki dzień jest wyczerpujący że padam ;) W przyszłym tygodniu jedziemy do Londynu (kurde pierwszy raz w koncu) na wizytę o paszport ;) Zauważyłam że czy Fifi zaśnie po 20, czy po 21, to budzi się już regularnie koło 1 a potem 5:30 i śpi do około 8-9. Coraz większe odstępy, ale nie tak jak Iza, ale biedna wymęczona i śpi jak suseł. Fifi jest troszkę niższy, no i młodszy, ale pampers pampersowi nie równy, my używamy Pampersów, i 2 jest akurat teraz, ale myślę że już nie długo, mam paczkę jeszcze 56 sztuk poza tym qpki jednak czasem są wszędzie Blania: wszystko będzie dobrze jutro, nie stresuj sie ;) Beacia: ja bym dała ale może jakby Iza trochę starsza była, żeby jej tam te dodatkowe rzeczy nie zaszkodziły, bo to jej pierwszy smak dopiero. Widziałam zdjęcia, projekt balon mi się podoba, już nie długo wrzucę mój projekt pod nazwą 'projekt brzuszek' :) Pati: fatalnie że sama siedziałaś. Ale dumna z Robercika z tą zabawką ;) super! :) Veronica: to fajnie że odciągasz jeszcze, nawet nie wiele, ale na pewno jest Ci lepiej z tą myślą :) dobrze po wizycie wszystko ok, wiem jaka to ulga :) to ja również do 4 miesiąca nie panikuje, bo już czasem to K. mnie przedrzeźnia (uwierzycie że musiałam sobie to słowo wpisać w google bo zapomniałam jak się pisze?!). Kiedy to się w szkole było (rok temu), trzeba jakieś książki zacząć czytać, żeby się nie cofnąć w rozwoju ;) Dziubala: u mnie naleśniki są raz w tygodniu, uwielbiam! szkoda że trzeba trochę nad nimi stać Kurde, faktycznie jacy my dorośli jesteśmy asymetryczni, jak się przyzwyczaiłam, karmić na jedną stronę to szok. Trzeba się ćwiczyć :) Miłej soboty, trzymajcie się :)
  2. Byliśmy chwilę na spacerku, bo nagle zaczęło tak strasznie wiać więc uciekliśmy w sumie było z 30minut, dobre i to. Zaraz się biorę za obiad, Fifi dalej śpi, więc zajrzałam jeszcze. Pooglądałam zdjęcia na dropboxie: Pipi- ten języczek jest po prostu rozbrający, Filip robi identycznie, jak i inne dzieciaczki pewnie :) Po tych wenflonach juz nie ma śladu i sie nie martw juz tym! teraz jaki usmiechniety radosny chłopak :) Veronica: Emilia cudna młoda dama :) Beacia: dzięki za poradnik, o noszeniu i przewijaniu widziałam Z. na youtubie ;) ----- Blania: wpisałam sobie nick w google i faktycznie, w zdjęciach nawet Fifi jest! :d no ale jestesmy swiadome że to internet, wrzucasz zdjęcie i to zostaje nawet jak je usuniesz :) a co z facebookiem? tez na to wyrazamy zgode, nie martw się :) a nick nie wiem jak się zmienia, i chyba nic juz w tej sprawie nie zmienisz. Co do koleżanki, szkoda mi jej, dopiero wczoraj widziałam, że ofiary przemocy domowej wypełniłyby cały Kraków nieoficjalnie, a oficjalnie zgłoszonych przypadków jest z 4 razy mniej. Smutne to, nie wyobrazam sobie tkwic w takim związku. Dziubala: nie ma to jak wesela w rodzinie, pewnie :) a sluzbowe to dziwne uczucie. Spędzicie chociaz pare godzin z mężem sam na sam, szkoda że wiecej w samochodzie A co do bólu siusiaka, brałam to pod uwagę, ze wzgledu na ten stan zapalny, przemywam rumiankiem. Dzis jest już lepiej :) Szczepienia W ogołe tak nie dawno siadłam zagłębiłam się w te szczepienia. Bo generalnie na początku czytałam szczepić czy nie, a jak już szczepić to niech będzie jak ma być. My tu w Angli mamy 5w1! Nie wiedziałam ile wkluc jest w normalnej tradycyjnej sciezce szczepien i tak doczytałam, że Filip będzie miał wkłuc 12 do 3 roku życia, także teraz to juz spokojna jestem. Tyle że dokładam mu te pneumo i meningo. No i rota doustnie. A polio miał i w pierwszej, w Polsce chyba tez tak jest. Gorączkował ale tez wyczytałam że gorączka też jest w jakis sposob dobra po szczepieniu, nie za duża oczywiście. Szczepionka sie przyjmuje itd. Pampersy Aaa i dziewczyny zwracam 'honor' co do rozmiaru pampersów, bedziemy musieli zaraz przejść na 3! Myslałam że tak syzbko się z pampków nie wyrasta :) Bo to jest chyba oznaka, ze mimo że dobrze pampka zakładam, qpka co druga jest na plecach! Eh ile się naprałam Ok zmykam, trzymajcie się ;)
  3. Beacia: co do wypluwania marchewki, kiedys na pewno zasmakuje. My tak mielismi ze wszystkich plynnym. Nawet woda nie smakowala. Dawalismy, wypluwal, na drugi trzeci dzien to samo. I potem tydzien przerwy i juz pil normalnie. To samo bylo z herbatka rumiankowo koperkowa czy rumiankiem. Ja sie poddawalam i przestawalam a potem mowie a sprobuje jeszcze raz i pil znany smak :) Blania: wszystkiego najlepszego dla Boryska, trzymam kciuki zeby wszystko w niedziele wyszlo :)
  4. Emwro: Nie wiem jak tu jeszcze Cie pocieszyc! Zaloz moze jeszcze watek glowny. Moze jeszcze ktos poradzi tylko musialabys wszystko opisac. Probuj tez dziewczyn rad. Przeciez to musi tak Damiankowi przeszkadzac :(
  5. Dziubala: a Fifi od wczoraj poludnia byl taki niespokojny. Ale kupek bylo wiecej wiec odejrzewam ze cos z brzyszkiem. Moze ten zageszczacz, ale kupki luzne. Beacia: to Iza pospala, my w 11 godzinach mamy 2 czasem 3 przerwy, ale super ! :)
  6. Hej u nas 9 i chyba pierwszy raz od dawna, obudzilam sie i leze jeszcze a Fifi dalej spi :) zawsze spalam do alarmu :) Noc juz ok :) przeszkadza mu nosek ale czyscimy caly czas, nawet w nocy :) usnal o 22, potem po 1 Kuba wstal, a ja o 5:30 i na razie spi dalej :) spadam do lazienki i zaczynamy dzien :) milego dnia :)
  7. Ale byl krzyyyyk. Dobrze ze ten dzien sie skonczyl! Moze jutro bedzie lepiej. Jak zawsze przed jedzonkiem na noc kapiel a Filip w placz. Ale mowie w wodzie sie uspokoi na pewno a tu nie. Najpierw musial zjesc, wiec szybko z wody w recznik, chociaz pampersa byle jak i w tym reczniku Fifi je i taaaki spokojny. Odczekalismy z pol godzinki go lekko oplukalam i sam zasnal w lozeczku :) Werka: nie wiem czy to skok bo my raczej juz po dwoch pierwszych a nastepny po 14 tyg. No ale mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej :) super ze rehabilitacja takie efekty daje! :) jak bedziesz miala chwile wrzuc pare zdjec na dropboxa :) MagW: tez czytalam o tej mastce, nie powinno sie jej czyscic. Z tym odciaganiem napletka przez lekarza to gdyby wczoraj lekarz nie odciagnal (a zrobil to bo badal mu tam wszystko) to bysmy nie wiedzieli ze sie robi stan zapalny a potem plakal by bo bolalo by go przy siku np a ja bym sie w zyciu nie domyslila ze o to chodzi. Takze jednak lekarzowi pozwalam. I teraz bede wiedziec zeby przemywac od czasu do czasu zeby specjalnie tam nie zagladac :) Beacia: moze poprostu Iza gorzej znosi lzejsze cwiczenia, i tak dzielna dziewczynka. W ogole dzielne te nasze dzieciaczki, tyle musza przejsc... Tez Wam dobrej nocki zycze, byc moze do zobaczenia nad ranem przy karmieniach chociaz my ostatnio szybko jemy i dalej w kime :)
  8. Ania92

    Mamuśki w UK

    Ja z czerwcatek :) Zadnego baby blusa! Dzieci sa tak cudne :) sa ciezsze dni ale po jakims czasie to spojrzenie w oczy czy usmiech wynagradza wszystko :) cudnie jest byc mama , trzeba sobie zawsze powtarzac ze wiemy co jest najlepsze dla naszych malenstw bo byly czescia nas :) a porod potem to bedzie pikus wzgledem tego ile radosci daje macierzynstwo :)
  9. Ale dzis mamy dziwny dzien, chyba cos z brzuszkiem, bardzo marudny Fifi jest. Teraz usnal po 4h walki wiec leze bo plecy bola :) Dziubala: dzieki za wyczerpującą odpowiedź, w tym artykule piszę że po pierwszym roku życia można ale nie trzeba odciągać więc generalnie artyku jest wiarygodny. Masz doświadczenie, ja jestem zielona jak to przy pierwszym dziecku Emwro: biedny jest Damianek na prawde :( decyzja nalezy do Ciebie co do kp. Monia: to nie dziala tak ze przodkowie mieli. Jeśli ja nie jestem nosicielka, to wystepuje u niego pierwszy raz i nie ma to zwiazku z przeszloscia. Wystapila mutacja w genie i tyle. I tak jest cudowny i tak na codzien juz o tym nie mysle :) a co do kary to faktycznie wystosuj pismo. Gdzie zes biletu nie kupila? Pipi: no wlasnie u nas stan zapalny jest wiec mam nadzieje ze nie bedzie powracal ale to roznie bywa :( w octanisept musze sie zaopatrzyc.
  10. A więc u nas. Stwierdziłam ogólnie że doba mająca 24h akurat mi wystarcza jesli nie mamy nic do załatwienia :) takto brakuje czasu wolnego na forum, kawkę czy coś ;) U nas po lekarzach tak: 1. To ulewanie - lekarz stwierdził że do 3 mc może sie pojawić, i nic strasznego. Nie ma innych objawów, towarzyszczących refluksowi więc na razie nic. Dodajemy nutrition, mniej niż każą na opakowaniu. Dawaliśmy od jakiegoś czasu na noc, i byc może Filipa żołądek przyzwyczaił się do gęstszego pokarmu. 2. Bioderka ok! lekarz dokładnie wybadał i dla mojej pewności zrobił usg i wszystko ok. 3. Osłuchał Małego, i wszystko czysto. katarek jednak ma od 4 dni, czyscimy, podaje wit. C, jesli jednak ten lekki kaszelek nie przejdzie, wybiore sie jeszcze raz do lekarza (tym razem angielskiego) zeby Go osłuchał. 4. Mamy stan zapalny pod napletkiem, nigdy tam nie zaglądałam, nie wiedziałam jak za to się zabrac i na szczescie to wyszło. Mamy przemywac rumiankiem. W ogole co Wy myslicie i robicie z tym tematem? z ewentualna stulejką. Znalazłam fajny artykuł, ale nie wiem co robic. http://wrolimamy.pl/co-z-tym-siusiakiem/ Pielegnuje wszystko wg 'wytycznych'. Poza tym osuszacie pośladki przed założeniem pieluszki? Chodzi o infekcje czy cos? to też jedna ze wskazówek. 5. W Oxford dowiedziałam się że przed następnym szczepieniem muszę lek Filipowi podać w przychodni! zaraz przed. Martwią się o to że po ostatnim miał czerwone plamy w miejscu wkłucia i były zgrubiałe z 1,5 tygodnia. [Tak przy okazji Monika, pamiętam że pytałaś, wyniki przyszły nie jestem nosicielką hemofili, Filip ma ją niestety pierwszy raz w naszej rodzinie] I dianeczka, jakie objawy jeszcze miała Zuzia przy refluksie, tylko ostre ulewanie, wymioty? Przy okazji zainteresowałam się mlekiem AR hippa, nie ma tu! W polsce tez sprowadzają podobno z Niemiec, a nawet gdyby nie wyobrazam sobie zmienić mleka na AR innego producenta, kurde. Na razie obserwuje, trzymam ręke na pulsie ;)
  11. Nie wkleio mi sie co u nas wiec zaraz naskrobe :)
  12. Chyba tyle u nas, u Was tez widze dużo, a wiec tak: Dianeczka: zliczając ile na dobę śpi Filip wyszło mi 15-16h, i tak powinno być, nawet do 18h. Ale ma apetyt, chociaż w miare to się równuje. Ostatnie dwa dni nawet spokojnie te 3h wytrzymuje. Beacia: tą lekarkę dorwałabym z Tobą! Masakra z tymi lekarzami, dobrze że matczyna intuicja Cię nie zawiodła i teraz to skorygujecie. Fajna fizjoterapeutka Wam się trafiła, więc głowa do góry, jestem z Wami :) Mela: mój tez nigdy nie ulewał, i zaczął, ale jak masz monitor oddechu to zawsze coś. A Fifi jak zasnie to mu nie przeszkadza czy go biorę do odbicia, a zawsze cos tam się odbije. I tu nie chodzi tylko o ulanie, ale zawsze lepiej na brzuszku jak się odbije. Bia: Bia Czasem, jak mordką trafi na pieluszkę-przytulankę, to na chwilę się uspokaja, spada mu poziom stresu. Spada mu też, zazwyczaj, poziom stresu, gdy go owinę kocem. Dziś np. na spacerze z wizytą u babci w pracy, babcia nosiła go na rękach, jak był taki już usypiający i po odłożeniu do wózka zdążył tylko raz zajęczeć, owinęłam go, otuliłam przytulanką i tak upakowany przystał spokojnie na czekające go spanie w jadącym wózku, zasnął sobie po 10 min jazdy. Czasem więc się da ładnie uśpić, a czasem... ćwiczy mnie w byciu wagonem tybetańskich mnichów. :( A pieluszki na oczy nie kładę, bo się zaczyna strasznie szarpać i wiercić. Przytulankę kładę mu wokół głowy tak, by dotykała z obu stron policzków. Czasem tak głową kręci prawo-lewo, że sobie ją naciąga na twarz. :p Z tego pisze zawsze musi mieć coś przy sobie albo byc czyms owiniety. Moze nie czuje sie bezpiecznie i dlatego, uspokaja go kocyk, maskotka czy cyc. A co do laktacji nie pomogę, czy jest ok, ale chyba skoro do tej pory w ten sposób karmisz powinno być ok, mimo wszystko zdarzają się przypadki że pokarm ‘zanika’ nawet już po takim czasie. Jednak niektórzy twierdzą, że nie ma czegoś takiego, i pokarm jest zawsze tak jak zaraz po porodzie tak i później. Nie wiem więcej na ten temat. Tusia: biedna Karolcia:( a może jakies ziółka na ten pęcherz i nasiadówki? Ja rozszerzać diete tez będę od kaszki, potem jakies warzywka. Ale u mnie to jeszcze z ponad miesiąc na pewno . Hania cudna  Coco: dziękuje za rady jeszcze raz. Co do roznych opinii tez mnie to wkurza. Ale 5mż zaczyna się kiedy skończy Mała 4 miesiace. I tak jest w zaleceniach żeby wprowadzać cos po 4mz wiec z początkiem 5. Ale tak jak Dziubala pisze teraz można zaczynać po 3mz. Aaa to tyle masz dobrze ze po tych kolkach Nina nie nauczyła się bycia na rekach, dzielnie to przeszłyście Dziubala: Twój Jas to ideał! Czy wy go czyms nie zastraszacie? zartuje oczywiście. Ale tak gładko się przestawić to wyczyn : Co do wytycznych, nie rozumiem ciągłych zmian, dopajac nie dopajac, wprowadzac inne pokarmy wcześniej-pozniej. Co takiego się zmienia ze wytyczne się zmieniają. Ja dopajam bo czasem widze ze tylko napic się Filip potrzebuje, a pokarmy koło końca 4mz bo tak tez ja byłam karmiona. Pipi: również podziwiam ze Dominik już stoi, ale ja też bym nie pozwoliła, wiem że z Twoja pomocą, ale jednak. 2 letnia córka znajomych nie umiała raczkować bo od razu z siadu uczyła się chodzić, dopiero od nie dawna jakos sobie radzi, więc cos w tym jest że wszystko po kolei musi następować, jak napisała Monika. Widzę że jak Filipek chwyci moje rece a lezy tez chciałby się podciągnąć, ale ja wtedy go zabawiam inaczej żeby go zając i zapomina o tym. Jeszcze ma czas. Ale nie bierz tego do siebie broń Boże, tylko chciałam wyrazić swoją opinię ;) Werka: Filip do 3 razy odbija, a nieodbitego zdarzyło mi się połozyc pare razy ale nie na noc i w nocy, zazwyczaj staram się jednak żeby odbił, będzie mu lżej:) Marta: spokojnie, z kaszelkiem to wlasnie dobrze żeby lekarz obsłuchał :) Uf przebrenełam, lepiej byc na bierzaco :) trzymajcie sie :)
  13. Coco: je 120ml co 3h, czasem 150ml, no mm. Hippa. Czasami jest tego wiecej tych zwrotow, ale nie ma reguly czy po wiekszym posilku czy mniejszym. Jutro bede miala kontakt z lekarzem bo mamy wizyte w oxford. A w srode z polskim pediatra. Zjedlismy 'na noc' 2h temu, ulal troszke, dojadl bo plakal ze glodny i na razie cisza od godziny. A zagladam co chwile, najgorsze ze on nie umie na boku spac ale ma poduszke klin. A odbija mu sie dosc szybko, tak jak pisalam wczesniej zaczelo sie od ulania po odbiciu a z kazdym karmieniem dzis coraz wiecej i czesciej. No i pijemy nawet sporo, wode i herbatke, rak w sumue bedzie 100-150ml dziennie. Mam nadzieje ze to nie wymioty, zobaczymy.
  14. Zwatpilam czy znam roznice pomiedzy ulewaniem a wymiotami zwłaszcza ze maly nigdy nie ulewal. A dzis tyyle razy. Takie podbarwione zolte. Jak zaraz po jedzonku to gestsze ale i czasem1,5h po jedzonku to bardziej przezroczyste. Ja panikuje, K. mowi spokojnie. Zadnych innych objawow. Ma apetyt. Co to?
  15. aaa Coco: my nie spimy ani z pieluszka na oczkach ani przy szyi, ani ze smokiem :) każda powierzchnia, ręcę, dwór, samochód jest u nas dobra na drzemkę :)
  16. Szybko wysłałam poprzednią wiadomość, nie doczytując wszytskiego bo Fifi się budził,a pora karmienia nadchodziła :) tylko kurcze zaczyna coś się chyba u nas dziać z żołądkiem, prawie przy kazdym odbiciu cos tam jeszcze wyleci, i jak pijemy herbatke czy wodę, to zaraz ląduje spowrotem, tzn albo na mnie albo na pieluszce jak już lezy a minęło troche czasu. (dodam że siędze w domku, a moich rzeczy do prania jest równie duzo jak Kuby ) Beacia: to na prawdę uczciliscie zwyciestwo :) to duże straty, ale ile strachu, dobrze że nie byłaś sama :) a już myslalam ze Iza coś wykombinowała Coco: u mnie własnie jest ten problem że ja wmuszać nie muszę, i nie to że u mnie musi być tak restrykcyjnie jedzenie co 3h, czasem po prostu Fifi chce zjeść po 1,5h czy 2h. I wychodzi nam potem na dobe wiecej albo zje małą porcję i o nastepną woła za godzinke. Tak jakby chciał tylko zaspokoić głodek. A w nocy spi mniej wiecej 22-3-6-9 Śliczni Wy :) zaglądaj częściej pewnie :) Tez lubię miec wszystko ogarniete i na razie Fifi mi na to pozwala :) duzo tatus pracuje, ale jak mus to mus, niedziele sobie pewnie odbijacie :) Jeju, miałam Was kiedys pytać, czy Wasze maluchy też tak mają, że przez sen włączają taaaaką syrene trwającą max 10sekund i potem spią dalej ? to jest takie przerażające a zaraz słodkie, jakby coś się śniło niedobrego. Włąsnie przed chwilą taka miał, i tak ze dwarazy w tygodniu się zdarzy :)
  17. Hej ;) ależ był emocjonujący wieczór Becia: oglądałam z Tobą myślami ;) przykro mi że tak Ci smutno było. Wiadomości zdrowotne: ja zdrowieje, Kuba trochę, Filipa na razie nic nie bierze. Generalnie u nas ok, bez zmian, jedzenie Fifiego jakoś wczoraj i dziś da się ogarnąć :) Tak się śmieje i zaczyna wydawać dźwięki inne niż agu :) Jakaż radocha, ale co chcemy nagrać to kamienna twarz, skubany chyba wie coś się święci, nie chce być aż taki medialny :) teraz sobie drzemie, ja wszystko ogarnęłam i tu znów przy poniedziałku zwracam uwagę jak dobrze że z rosołu można zrobić pomidorową Na środę jesteśmy umówieni do polskiego pediatry, chcę to usg zrobić (mam nadzieje że będzie to możliwe, mimo iż jest sporo za późno), zapytać o parę rzeczy i być spokojniejszą w końcu. Beacia: w ogóle łącze się z Tobą w sprawei samotnych nocek, K. zaczyna własnie pracę na nocki. A co do parcia na szkło, to z kazdym filmikiem jest tak że poważna mina i w aparat :) MagW: czapka u nas nie jest tragedia ale widać że "nie pasuje" Filipowi i najchętnie by wszystkie wyrzucił, jak juz uśnie to mu nie przeszkadza nawet na oczach a założenie trochę trwa, zawzwczaj dużo trzeba mówic do niego :) Marta: ja jak się napiłam pierwszego piwa po ciąży to się chwiałam rozumiem Cię :) Bia: dobrze że odpoczywasz :) mam rodzinę w Zielonej :) czytałam o tej metodzie karpa, wydaje sie byc dobra, trzymam kciuki za dalsze postepy i za unormowanie się problemu z jedzonkiem ;) Pati: z tego co pamiętam wstajesz specjalnie żeby śniadanie mężowi wyprawić i co weekend Cię zostawia? Nie wie co ma... U mnie jak zdejme skarpetki Filipowi to czasem są spocone ae nie takie ciepłe. Myślę że nie ma powodu do obaw, to wina tego nierozwiniętego jeszcze dokładnie układu krążenia. Dobrze że wszystko ok z dziadzkiem, tak jak mówisz spróbowałaś i to się liczy ;) Inga: tez tak czuje się raźniej przy wszytskim jak jest K. Pewnie że same zrobimy, ale bez nich byłoby tak inaczej, dlatego tez podzwiam samotne mamy, ja chyba będąc jeszcze w ciązy bym się załamała, mimo iż wiedziałabym że musze byc silna dla Filipa. No ale tak bywa, ja się cieszę i dziekuję za to co mam. Coco: cześc :) my się chyba nie poznałyśmy :) Nina cudna! widze, że teraz to już macie wszystko ogarnięta :) jesli jeszcze do nas zawitasz, powiedz mi jak Ty to robisz że Nina je co tyle, bez problemu? Werka: ja słyszałam o smoczkach i o tym że moga powodować wady zgryzu. Czasem to jest jednak ostatnia deska ratunku. U nas Filip smoczka nie lubi, ale lubi piąstki swojei kciuki czasem, więc nie wiem co lepsze :) Dziubala: Ty to masz szczęscie jednak, kiedy chcesz to przestaje padać czy wiesz kiedy będzie padać (Jaś) Rozumiem, że chodziło Ci o dodanie trochę do mleka :) a ten schemat zywienia własnie myslałam że coś jest nie tak, czy taki nie przejrzysty bo własnie po 3 mż już wprowadzamy inne rzeczy. Muszę się bardziej zagłębić :) Monika: widziałam zdjęcia, super :) trochę się namęczyłaś, ale mam nadzieje że Wasze chwile nad morze były cudowne :)
  18. Musze jeszcze pochwalić mojego Kubę. Tylko on wyjmuje gruszką gilki u Filipka, i robi to bardzo zręcznie. Myje butelki gdy ja np. przygotowuje lek, już kupki w pampersie się nie boi. To co mu powiem o jakiś sposobach na ciemieniuche, przeziebienie, potówki itd wszystko zapamiętuje. Robi mleko, kiedy może, Filipa kąpiemy wspólnie, i zaraz praktycznie zasiadam z nim do jedzenia, to Kuba wszystko ogarnia (bo to jest tak na szybko, że stary pampers lezy tu, recznik tu, płyn jeszcze gdzie indziej). I dużo innych rzeczy. Taaaka jestem szczęśliwa :) nie wyobrażam sobie już życia bez moich mężczyzn i musze ich chwalić ;)
  19. Hej ;) piję sobie własnie kawke, rosołek się kończy gotować, znowu dziś pospaliśmy ;) Ja forum czytam w jakimś międzyczasie, siadam czasem i pisze na laptopie a czasem na telefonie ;) jakoś tak czasu mi na razie wystarcza, w nocy spę jakieś 8h z przerwami dwoma lub jedną ;) MagW: skąd ten gęsi tłuszcz wziąć? Filip od dziś rana trochę kicha więcej, ja zdrowiej, Kuba zaczął od wczoraj kaszleć itd. Więc i chyba Małego nie odpuści. Beacia: a dziś finał! my mamy akurat cyfrowy polsat, ale że trzeba było za to oglądanie płacić w innych sieciach to skandal po prostu MŚ u nas w kraju i nie mogli wszyscy swobodnie ogladać. Na szczęście finał dla wszystkich, oczywiście my dziś oglądamy ;) A Isia może faktycznie zaczyna skok, dobrze że I. trochę pomógł ;) A z tymi plaskami i kapturkami, to na prawdę istna terrorystka! Werka: ale chyba nawet przed szczepieniem lekarze tak dokładnie nie badają? A może własnie takie ukryte choroby są powodem tylu powikłań poszczepiennych przez które nie wszyscy szczepią. Swoją drogą jak poczytałam te wszystkie historie, mówi się 'to na pewno nie będzie mnie i mojego dziecka dotyczyc' a tu kurcze tak czesto się zdarza. Blania: Bolek super! ogólnie bardzo szybko sie rozwija chyba, to fajnie ;) Wrzucam Wam za chwilkę na dropboxa Filipowe uśmiechy i parę zdjęć ;) a tu dzielę się wczorajsza szarlotką ;)
  20. Aaa i faktycznie zapomniałam że po 4mż. wprowadzamy inne rzeczy, to cofam moje pytanie które było prawie desperacją
  21. Dziubala: i Ty mi mowisz o kaszce? myslalam ale chyba cos w tym jest, zeby nie podawac nic do 4mż. bo uklad pokarmowy nie jest jeszcze tak rozwiniety. Że tam się coś zmienia, rozwija świadcza o tym kupki prawda? Filip robi 3 dziennie, już jakieś 3 tygodnie. Musiałam sobie przerwe zrobić w sprzątaniu bo tak mi gorąco! A tak chłodno na dworze - ŻEGNAJCIE SPACERKI.
  22. Dziubala: tak tez własnie odczytałam. No zakładając że mamy 3mż. zjada to 900ml czasem 940, a co bedzie w 5mż.? Nie wierze że bedzie potzrebował cały czas tyle samo. Tak jak piszą dziecko decyduje ile zje, my decydujemy o porach, zwracając właśnie uwage na apetyt dziecka. Beacia: my pijemy wodę, herbetke hippa po 1 miesiącu, rumianek. Czasem się uspokoi, a czasem wypluwa i się tak domaga mleka, a minęło np 2h. Pipi: Czasem owszem prześpi w dzień porę karmienia, ale my takie domaganie sie mamy przede wszystkim przed upływem 3h. Bawienie się. Nic poza tymi twoimi sposobami innego nie robimy, Filip lubi na szczęscie sam sobą się zająć :)
  23. Ania92

    Mamuśki w UK

    Kazda kobieta jest inna, ale na te długie skurcze jeszcze w domu jak byłam czyli od 5 do 16 próbowałam kapieli, miałam piłke, były dośc znośne, kiedy zaczęły być juz krótkie odstepy, zadzwoniliśmy, no i nie kazali jeszcze przyjezdzać, mimo to po 3h pojechałam, bo stwierdziłam że już będzie gorzej nie dojade tam. W szpitalu jednak czujesz się bezpieczniej. No a generalnie zaczyna się tu tak jak Kinga pisała od tych słabszych przeciwbólowych, dopiero konczac na epiduralu. U mnie to szybko zleciało, ale na pewno jak będziesz chciała, i będzie jeszcze można to podadzą. Nie martw się. Bedzie ktoś z Tobą? zawsze to raźniej :)
  24. Hej ;) moje dziecko jest jakieś inne oczywiście mówię to pozytwnie ;) Wczoraj zaburzylismy jego rytm, bo te pory karmień wychodza nam tak trochę dziwnie. Po 19 zjadł z przerwą gdzie skończył koło 20, około 20:30 Go delikatni wykapaliśmy, i o 21 zasnął. I spał do 1! 5h bez jedzenia, 4h snu i kąpiel przed snem. Czasem jak zje po kapieli już to budzi się po 3h. Czekam cierpliwie co przynosią kolejne dni, zaburzać rytmu nie chcę i tak. Czy u Was (mamy karmiące mm) gdy zbliża sie pora karmienia jest płacz, krzyk? czy dzieciaki spokojnie czekają, a wy dajecie mm kiedy przychodzi pora. Czy chca jeśc jak z zegarkiem w ręku co te 3 - 4h? Nauczę za bardzo nosić Filipa, bo gdy chcę go przetrzymać chociaż te 30 minut (zje wcześniej, odstęp nie zachowany, zje wtedy mniej, i znowu wczesniej będzie chciał) to jedyny sposób zeby tak nie krzyczał, nie płakał. Wiem że to dla niego będzie lepsze, ale nie mam serca chyba. I nie wiem co mam robić, czekam na umówienie na wizytę do polskiego pediatry. Taki głodomorek mój malutki :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...