Skocz do zawartości
Forum

weronikasz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Polanica Zdrój

Osiągnięcia weronikasz

0

Reputacja

  1. Ja swój dostałam:) Ale gdybym teraz miała decydować się na zakup, na pewno bym to zrobiła. Myślę, że warto poszukać na ceneo albo innym podobnym serwisie:)
  2. "jak działają piersi" - chodzi o to, że laktator zapamiętuje kiedy przejść z pierwszej fazy do drugiej. Pierwsza faza to ta odpowiadająca pierwszym łapczywym i szybkim łykom dziecka - wtedy z piersi wylatuje mało gęste mleko. Potem faza druga - tak, jak dziecko - pije głębszymi i spokojniejszymi pociągnięciami to mleko "właściwe". W laktatorze możesz sobie ustawić automatyczne przechodzenie z pierwszej fazy do - dzięki opcji zapamiętywania:) Wtedy nie musisz sama przestawiać w trakcie odciągania:)
  3. Jeśli chcesz kupić laktator, to powinnaś wybrać lovi elektryczny (ma opcję stosowania też jako ręczny). U mnie sprawdził się znakomicie - odciągałam nawet czasem do 120 ml w ciągu ok 10-15 minut! Używam go często, bo zostawiam małą w domu pod opieką męża albo mojej mamy. Nie jestem typem, który może siedzieć w domu. Muszę się wyrywać chciażby na zakupy do Lidla, wtedy sobie spokojnie planuję, bo będę gotować i jak się zorganizuję itp. Uwielbiam spotkania z przyjaciółkami, a że mam ich dużo, mam też dużo do wysłuchania, a chcę to robić w skupieniu. Jak jestem na spotkaniu z dzieckiem, gadamy o dziecku ;) A wracając do tematu, to naprawdę polecam LOVI, bo nie dość, że to jest sprawne urządzenie, to do tego jeszcze śliczne,z przepiękną torbą Działa na kablu i na baterie, na dwie fazy ssania (to początkowe pobudzające laktację i to właściwe), ma też różne ustawienia siły ssania, programator, który zapamiętuje jak "działają twoje piersi".
  4. Moja córka wręcz uwielbia być noszona przodem. Szczególnie, jak w domu są jacyś ludzie, lub jak jesteśmy gdzieś wśród nich. Uwielbia się uśmiechać do innych i od razu przyciąga ich uwagę (mała gwiazdeczka... ) Lubi się czasem przytulić, jak np. jest zmęczona wtedy nie chce być noszona "przodem do świata":) Dzięki takiemu noszeniu nie muszę cały czas jej czymś zajmować, bo to ona zajmuje otoczenie i "ma zajęcie". Wiem, że chusty są wygodne np. jak masz w domu też starsza dziecko, któremu np. trzeba podetrzeć tylek... ;) albo coś podać itp. Wtedy mniejszy maluch w chuście pozwala Ci mieć wolne ręce. Ale to tylko wyjątkowe sytuacje, nie przepadam za wrażeniem zawijania dziecka ciasny kokon, wolę nosidełka:)
  5. Jeśli "wiekowo" smoczek jest za mały, a dziecko dalej sobie radzi pijąc przez niego, nie ma potrzeby zmiany:) Jeśli chcesz zmienić np. firmę smoczka, wręcz dobrze jest zacząć od mniejszego, wtedy dziecko się łatwiej przyzwyczaja:) Ważne, żeby jadło tyle ile trzeba, a przez jaki smoczek to zrobi, nie ma znaczenia:)
  6. Dziewczyny, to wcale nie jest takie straszne. (chociaż na początku trudne). Moja córka ma aktualnie 5 miesięcy i kilka dni. Zaczęłam wychodzić z domu, kiedy miała około 3 - po prostu nie byłam w stanie cały czas przebywać w 4 ścianach. Oczywiście były spacery, ale to nie to samo, co dać trochę czasu samej sobie. Wyszłam więc do fryzjera. Tego, co się działo w domu (jaka była panika), nie będę opowiadać, ale pamiętam, że walczyłam ze sobą, żeby nie zerkać na telefon co 5 sekund. Udało mi się po jakimś czasie uspokoić. Mąż nie dzwonił, mimo tego, że było mu ciężko, nie chciał mi przeszkadzać. Wiedziałam, że zadzwoni tylko wtedy, gdyby już naprawdę działa się tragedia:) Potem, kolejne wyjścia były już łatwiejsze:) Odciągam mleko laktatorem, nie podaję na czas wyjść mm. Jestem zwolenniczką podawania mleka matki. Można sobie odciągać i przechowywać, nawet mrozić. Butelki i smoczki są skonstruowane tak, jak pierś (używam lovi), więc dziecko nie ma problemu ze ssaniem. Jeśli masz dobry laktator, nie będziesz miała problemów (też u mnie sprawdza sie cały czas lovi)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...