Skocz do zawartości
Forum

jaagatka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jaagatka

  1. Hej dziewczyny, moja też kicha, to podobno normalne. Co do spania, to w dzień potrafi ładnie spać, za to tak jak u Rozy - budzi mi się po kąpieli tak o 19-20 i zasypia dopiero o 24. To już jej stały rytm, więc się przyzwyczailiśmy że ona po prostu wcześniej nie uśnie a jak uśnie to tak na sekundę, płytkim snem. Potem śpi z reguły do 5, 5.30, czasem do 4, więc tragedii nie ma , bo po jedzonku znowu idzie spać do 7-8 rano. Jeśli chodzi o śluz w kupie, to podobno jeśli zdarzy się epizodycznie albo malutko to to nic ni pokojącego, gorzej jakby ciągle tak miał. Gdzieś znalazłam i piszą tak: "Kupka niemowlaka może mieć odrobinę śluzu i jest to całkowicie normalne, śluz jest specjalnie wytwarzany aby chronić jelita, zwrócić naszą uwagę powinien nadmiar śluzu w pieluszce, czyli widoczne białe skupiska śluzu. Jeżeli zauważacie taką sytuację przy kilku zmianach pieluszki to należy skonsultować się z pediatrą. Powodem może być alergia pokarmowa albo zakażenie bakteryjne."
  2. Loli no to faktycznie poród miałaś nieciekawy, ale dałaś radę, super, jeszcze raz gratuluję ! Halborg pociesz się że już naprawdę za momencik dołączysz do naszego mamusiowego grona, trzymaj się ! Pasia - widzisz moja mała pewnie robiłaby to samo co twoja, tyle że ja chcę pospać, więc zabieram ją do łóżeczka i wtedy jakoś zasypia, tak to też co chwilkę się budzi, aczkolwiek wieczorami po kąpieli, też jest bardziej pobudzona i aktywna, niż w dzień
  3. stokrotka moja ma to samo, ma po prostu alergię na swoje łóżeczko, jak śpi w naszym łóżku a w dzień koło mnie na tapczanie to jest okej :/ też nie bardzo wiem co z tym zrobić...
  4. Gratuluję majka !!! super że taki miałaś poród !! Ja też jestem w dość dobrej formie, brzuch się ładnie wciągnął tylko nie jest już taki umięśniony, trzeba będzie nad nim popracować , ale po cc to muszę odczekać. Przybrałam na wadze w ciąży z 16 kg, dziś na wadze sprawdzałam i zostały 4 kg, więc tragedii nie ma :) Pozdrawiam wszystkie mamusie, odzywajcie się częściej, bo brakuje mi waszych wpisów na forum. Przez te kilka miesięcy się jednak przyzwyczaiłam do tego miejsca
  5. MalaMi, Loli gratuluję wam !!! ale fajnie, już niedługo wszystkie w komplecie rozpakowane
  6. Flaflusiowa gratuluję! Mój krwiak nie wiadomo czemu się zrobił lekarze mówią ze takie powikłania się zdarzają. MAJKA HALBORG jeszcze chyba tylko wy i będziemy rozmawiać o maluszkach:-)
  7. witajcie dziewczyny, ja również nie bardzo mam teraz czasu na forum, mimo że mała jest fajniutkim dzieciątkiem i mało płacze ( odpukać). Niestety u mnie zrobiło się niewesoło - krwiak w miejscu rany po cc, dziś po ewakuacji krwiaka zszyli mi na nowo kawałeczek rany, biorę antybiotyk. Do tego mam mało pokarmu, mała schudła po wyjściu ze szpitala 100 gram, położna zaleciła dokarmianie 4 razy na dobę, plus dostawianie do piersi co 1,5 h. Zazdroszczę tym z was, które sobie radzą z karmieniem, ja mam strasznego doła przez to, że muszę dawać jej butelkę, ciągle ryczę.
  8. ja również mogę opowiedzieć moje przeżycia zzwiązane z cc. A więc sprawa wyglądała tak: dali mi rano jakąś kroplówkę, założyli cewnik, wywieźli na salę operacyjną. Wkucie w kręgosłup znieczulenia troszkę bolało ale tylko trochę, trzeba po prostu zacisnąć pięści i po sprawie. Ja bardzo długo mówiłam, że wszystko czuję i błagałam żeby mnie nie cięli na żywca. Ale podali mi taką maseczkę z tlenem, żebym sobie tym pooddychała i co się stało? zasnęłam!! Po jakiś 5 minutach się obudziłam i mówię do nich, że mnie strasznie dziecko kopie po brzuchu a oni, że to nie dziecko, bo dziecka już w brzuchu nie ma i rzeczywiście słyszę obok z pomieszczenia płacz. Ja całą cesarkę "czułam" tzn. że nic nie bolało, ale że czujesz jak ci coś tam ruszają w brzuchu, troszkę nieprzyjemne. Podobno nie każdy to czuje. Moja cesarka trwała tylko jakieś 20 minut. Potem mnie przenieśli na łóżko i do pokoju mojego ( miałam jednoosobowy). Cały czas lecisz na środkach przeciwbólowych więc jest ok. Jak tylko zacznie cię puszczać znieczulenie to wołaj żeby ci coś dali. Ja 2 razy dostałam dolargan to jest mocny środek -trochę podobnie działa jak morfina, miałam taki odlot że czułam się jak w niebie u nas kazali wstać po 24 h, dziecko przynosili mi przez 2 pierwsze doby tylko do karmienia, potem tylko na dzień, a na noc mi ją zabierali. Dopiero w 5 dobie dali mi ją na noc, więc luksus. Ja leżałam aż 6 dni ale to ze względu na to, że chciałam i miałam taką możliwość, a nie że musieli. Ogólnie trzeba dużo wstawać, i dużo chodzić, spacerować po oddziale i się prostować, wówczas dojdziesz do siebie w tydzień tak jak pisała Pasia, będziesz śmigać po sklepach i bez problemu zajmiesz się dzieckiem, najgorsze to się "zależeć."
  9. Cześć dziewczyny ja dziś pierwszy dzień w domku, byłam od wtorku do dziś, tak jak wam wspominałam rodziłam 400 km od domu, miałam wielkie obawy co do podróży, myślałam że to będzie horror, tymczasem zrobiliśmy tylko jedną przerwę na karmienie i przewijanie a tak to mała cały czas spała jak zabita, chyba bardzo lubi jazdę autem, bo normalnie w łóżeczku to w życiu by tyle nie wyleżała bez ruchu ani marudzenia. Cesarka też bez żadnych komplikacji, przynajmniiej narazie, dzidziuś też ok. Ja również mam problemy z karmieniem, mała się nie najada cyckiem bo mam mało pokarmu, więc w nocy i czasem w dzień ją trzeba dokarmiać. Też potrafi mi wisieć na cycku cały dzień. Póki byłam w szpitalu to nie stanowiło to problemu, ale teraz w domu, kiedy dojdą nowe obowiązki, to mam poważne obawy! ogólnie już w szpitalu zaczęłam łapać doła, mam wahania nastrojów od euforii po rozpacz, że jak to będzie, czy jestem i będę dobrą matką... To tyle, ponadrabiam wasze wpisy również, gratuluję pozostałym rozpakowanym lutóweczkom i cierpliwości życzę tym nierozpakowanym :)
  10. Ja też się pochwałę moim 2 dniowym skarbem
  11. Hej dziewczyny ja urodziłam córeczkę Lilianę dzisiaj o 8.50 drogą cc- godz 8.50 waga 4ooog i 58 cm. Mimo cesarki karmiłam. 2 razy piersią. Ból po masakryczny, jestem na lekach przeciwbólowych, położne tutaj wspaniałe. Pozdrawiam was
  12. czekam dziewczynki na wieści od Was, może coś rzeczywiście się ruszyło, dajcie koniecznie znać te które urodziły ;) Annaanna współczuję sytuacji z babcią. Ja dzis wyjeżdżam, jutro do szpitala, cesarka chyba w środę. Mam lekkiego stresa. Dzisiaj w nocy takie głupoty mi się śniły, że od razu po porodzie miałam idealnie płaski brzuch jak jakaś sportsmenka i ... poszłam na imprezę ! ;) Będę was oczywiście czytać i też się odezwę oczywiście..
  13. nasza lista 1. Aldonka ---------CÓRECZKA Maja 15.01.2014 2420g, 49cm 2. Malinka86-----23.01.2014 (30.01.2014) - SYNEK :) 3. Bagi ------------01.02.2014 - SYNUŚ MICHAŁEK, 26.01.2014r. 15.20, 2950g, 55cm 4. Marlonek ------ 03.02.2013r. - CÓRKA 5. Stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014)- CÓRECZKA Alicja, 1.02.2014r. godz. 8.15. , 53 cm, 3200g. 6. Nati235 ----------05.02.2014 SYNUS Oliwierek 23.01.2014 - 3570g, 59cm 7. Pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) Zuzieńka 28.01.2014, godz. 9:43, 3580g, 58cm 8. Roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) 9. Gwiazdeczka123 - 09.02.2014 (17.02.2014) - CÓRECZKA :) 10. Saraa1994-----------10.02.2014 CÓRECZKA Małgosia 11. Sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) 12. Loli86 -------------14.02.2014 CÓRECZKA :) 13. Justine86---------15.02.2014 (14.02.2014) CÓRCIA:) 14. Monisop---------16.02.2014 SYNUŚ, 8.02.2014r. godz. 5.10, 4300r, 57cm 15. Halborg -----------17.02.2014 Synuś 16. Beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek 17. MałaMi2408 -----18.02.2014 SYNEK :) 18. Camilla-------20.02.2014 (09.02.2014, 14.02.2014) CÓRCIA 19. Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) 20. Annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) 21. Jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) CÓRECZKA:) 22. Majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCIA 23. Flaflusiowa86 ---- 28.02.2014 SYNUŚ
  14. monisop współczuję ci bardzo tego co przeszłaś, horror dosłownie, to co się wyprawia u nas to jakiś koszmar !!!! dlatego ja się nie waham pojechać 400 km żeby rodzić w szpitalu gdzie ordynator to ktoś z bliskiej rodziny, żeby mnie właśnie tak nie potraktowano !! taki kraj niestety ;( pasia, aldonka super maluszki, no i wy widzę też takie kwitnące, mam nadzieję że ja też wrócę do formy sprzed ciąży szybko////
  15. monisop gratuluję syneczka !!! na pewno łatwo nie było, ale już jesteś po !!! śliczny, duży chłopczyk;)
  16. monisop niestety w naszym kraju nie ma czegoś takiego jak cesarka na żądanie ( przynajmniej oficjalnie) jednak lekarze odpowiadają za życie i zdrowie twoje i twojego dziecka, jeśli dalej by nie było postępów porodu to lekarze powinni zdecydować czy już czas na cesarskie cięcie. Jesteśmy z Tobą, powodzenia i wytrwałości życzę.
  17. monisop- no to może w końcu urodzisz daj znać już po... pasia- tak jak dziewczyny piszą na pewno nie ty jedna masz takie rozterki, wszystko z tobą ok, zobaczysz wszystko się ułoży i jasne chyba po to mamy to forum, żeby się wspierać nawzajem :) roza- czytałam o tych żelach porodowych, jak masz możliwość to pewnie że korzystaj, na pewno Ci ulży w jakimś stopniu. Ja już wariuję w tym domu z nudów, obaw i wszystkiego, oby do poniedziałku, bo wtedy wyjeżdżamy...
  18. loli86 hehe fajna ta metoda 3 s ;)) życzę w takim razie widocznych efektów!:) roza82 nie zamartwiaj się na zapas, chociaż wiem jak to się łatwo komuś radzi. a może akurat w ten weekend urodzisz?? życzę Ci tego !!!! ja też już czekam i się zamartwiam, aczkolwiek zaplanowana cesarka, to co innego.
  19. ja anemii nie mam, jem też normalnie, ale dziękuję za info. Mam tylko nadzieję że z dzidzią wszystko ok, o siebie się nie martwię.
  20. nasza lista 1. Aldonka ---------CÓRECZKA Maja 15.01.2014 2420g, 49cm 2. Malinka86-----23.01.2014 (30.01.2014) - SYNEK :) 3. Bagi ------------01.02.2014 - SYNUŚ MICHAŁEK, 26.01.2014r. 15.20, 2950g, 55cm 4. Marlonek ------ 03.02.2013r. - CÓRKA 5. Stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014)- CÓRECZKA Alicja, 1.02.2014r. godz. 8.15. , 53 cm, 3200g. 6. Nati235 ----------05.02.2014 SYNUS Oliwierek 23.01.2014 - 3570g, 59cm 7. Pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) Zuzieńka 28.01.2014, godz. 9:43, 3580g, 58cm 8. Roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) 9. Gwiazdeczka123 - 09.02.2014 (17.02.2014) - CÓRECZKA :) 10. Saraa1994-----------10.02.2014 CÓRECZKA Małgosia 11. Sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) 12. Loli86 -------------14.02.2014 CÓRECZKA :) 13. Justine86---------15.02.2014 (14.02.2014) CÓRCIA:) 14. Monisop---------16.02.2014 SYNUŚ 15. Halborg -----------17.02.2014 Synuś 16. Beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek 17. MałaMi2408 -----18.02.2014 SYNEK :) 18. Camilla-------20.02.2014 (09.02.2014, 14.02.2014) CÓRCIA 19. Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) 20. Annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) 21. Jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) CÓRECZKA:) 22. Majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCIA 23. Flaflusiowa86 ---- 28.02.2014 SYNUŚ
  21. bagi gratuluję syneczka !!!! Ja dziś byłam na ktg i odebrałam też wyniki badania moczu kolejne, wyszły niepokojące, bo ostatnio miałam tylko ślad ketonów a dzisiaj mi ich wyszło aż 150 !!! :/ to podobno bardzo dużo. Naczytałam się że występują przy odwodnieniu, po wymiotach ale świadczą też o cukrzycy ( ale nie mam glukozy w moczu więc już nie wiem). Jak robiłam test obciążenia glukozy to wówczas wyszedł wzorcowo, więc to chyba nie cukrzyca - może jeszcze powtórzę badanie. Teraz się będę zamartwiać. Pociesza mnie to, że do porodu planowo zostało już bardzo malutko, niecały tydzień, we wtorek będę w szpitalu już a w poniedziałek na wizycie.
  22. to podjedź najwyżej, zrobią ci ktg i zobaczysz czy to już skurcze porodowe
  23. uzupełniam naszą listę o nową wiadomość :P Nasza lista: aldonka ---------CÓRECZKA Maja 15.01.2014 2420g, 49cm malinka86-----23.01.2014 (30.01.2014) - SYNEK :) bagi ------------01.02.2014 - SYNUŚ :) Marlonek ------ 03.02.2013r. - CÓRKA stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014)- CÓRECZKA Alicja, 1.02.2014r. godz. 8.15. , 53 cm, 3200g. nati235 ----------05.02.2014 SYNUS Oliwierek 23.01.2014 - 3570g, 59cm pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) Zuzieńka 28.01.2014, godz. 9:43, 3580g, 58cm roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) gwiazdeczka123 - 09.02.2014 (17.02.2014) - CÓRECZKA :) sara1994-----------10.02.2014 CÓRECZKA Małgosia sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) loli86 -------------14.02.2014 CÓRECZKA :) justine86---------15.02.2014 (14.02.2014) CÓRCIA:) monisop---------16.02.2014 SYNUŚ halborg -----------17.02.2014 Synuś beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek MałaMi2408 -----18.02.2014 SYNEK :) Camilla-------20.02.2014 (09.02.2014, 14.02.2014) CÓRCIA Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) CÓRECZKA:) majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCIA flaflusiowa86 ---- 28.02.2014 SYNUŚ
  24. stokrotka90 gratuluję !!!!! zastanawiałam się dzisiaj kiedy się do nas odezwiesz:) gwiazdeczka123 powodzenia i trzymamy kciuki żeby wszystko było ok, oczywiście daj znać już po :) flaflusiowa86 - ja też mam plan żeby zamówić takie literki, ale póki co ich nie mam więc nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości Camilla- też myślałam o pedicure bo do stóp nie dosięgam, niestety chyba nie wysiedzę tak długo na fotelu u kosmetyczki, bo ja ciągle muszę zmieniać pozycję, leżeć na boku, itp, więc chyba jednak pojadę na poród z niepomalowanymi :/ Saraa1994k ja też miewam takie bóle pleców i podbrzusza, spróbuj się zrelaksować, weź prysznic, może poproś kogoś o masaż. Ja jeszcze nie rodziłam ale do szpitala to pojedź dopiero jak skurcze będą regularne - takie lekkie pobolewanie podbrzusza to chyba nie to, aczkolwiek jak termin masz na 10.02 to w każdej chwili szykuj się na poród
  25. Camilla ja też mam takie bóle często, które opisywałaś, sama nie wiem co to, czy to żebra, czy co, czuję takie jakby pieczenie połączone z bólem. Ci lekarze to faktycznie potrafią być "sympatyczni ", a co do jedzenia szpitalnego to ja się akurat cieszę że jest niedobre, bo przynajmniej szybciej zgubię zbędne kilogramy po ciąży;) kiedyś byłam w szpitalu 12 dni schudłam ładnych parę kilo od tego ich jedzonka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...