kwietniowka1983

Ditta ja też mam takie kłucia, ale co tylko czasem. Z tego,co wiem to lekkie skurcze i że to normalne na tym etapie ciąży. Cześć Angelika!!! Co u Ciebie? Jak się czujesz Ty i Antoś? Asia25 moim zdaniem, to nasze niunie się rozpychają, w końcu jest im coraz ciaśniej :) A ja też mam pytanko... Moja siara znikła... od tygodnia nic mi nie leci... wiecie to normalne? czy mam się zacząć martwić...?

Magda_z_lasu Twoja niunia już duża :), fajnie by było jakbyś miała swoją kruszynke już marcu przy sobie. Ja czuję swoją córcię, jak rączkami wywija w dolnym lewym "rogu", pewnie jak ją przygniatam siedząc:), też muszę zmienic pozycję :)... ta "komunikacja" jest niesamowita :) Ciąża to naprawdę piękny czas (mimo wszelkich dolegliwości).

Emilka położna mówiła mi, że jak bardzo drętwieje mi noga to żebym przyjęła pozycję "na czworaka" i potrzepała tyłkiem. Wtedy niunia powinna się trochę przesunąć. Jeszcze nie próbowałam metody, więc nie wiem czy działa :)

U mnie niunia też się tak naciąga :) dziwne, ale cudowne uczucie ;)

Witaj asia25 :) Nie dziwię się, że chcesz zdecydować się na cc. Też w tej sytuacji bym wolała takie wyjście. Anita, widzę, że miałaś przejścia w ostatnim czasie... Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Emilka te zajęcia, to ciekawa sprawa. Ja jednak zrezygnowałam ze szkoły rodzenia... Ja miałam dziś wizyte u położnej. Nasz niunia odwraca się już główką w dół, leży z lewej strony i uciska mi na nerw, dlatego drętwieje mi lewa noga. Poza tym wszystko w porządku. Pozdrawiam Was!!!

Witajcie mamusie!!! marta19 ja mam też problem z lewą nogą(drętwieje) i jak Angelika pisała, ból bioder daje się w znaki... Angelika trzymaj się, może ciężko przechodzisz tą ciążę, ale nagroda będzie cudowna, Antoś. Jesteś pod dobrą opieką. Chciałam się podzielić z Wami moimi wrażeniami po dzisiejszych badaniach na tolerancje glukozy. W Anglii robią to badanie tylko kobietom z podwyższonym ryzykiem (u mnie, moja mama ma cukrzycę). Badanie wykonywane jest w 28. tygodniu. Cytryny nie mogłam dodac. Napój był okropny. Potem było mi niedobrze prawie cały dzień. W domu przeleżałam cały dzień. Żołądek mi wysiadł dziś :(... To tyle marudzenia... Pozdrawiam moje drogie kwietniówki!!!

Przykro mi Angelika. Pamiętaj jednak, że tam będziesz pod fachową opieką... mam nadzieję, że długo tam nie będziesz...

Angelika jak po wizycie?

Hej dziewczyny!!! Ja zaglądam tu kilka razy dziennie, nic nie piszę, bo nie chce mnie zalogować na moim telefonie :(... a, że cały dzień jestem w pracy... Co do konfliktu krwi to moja siostrzenica miała ze swoim mężem i obyło się bez zastrzyku dla niej po porodzie, bo synek miał grupę siostrzenicy. Bynajmniej tyle mi mówiła:), ale najlepiej zapytać lekarza, on powinien posiadać pełną wiedzę na ten temat. Marta19 ja też mam już mleko, choć, nie codziennie mi cieknie. Myślę, że to dobry znak, jeśli planujesz karmić piersią. Angelika8484 czekam na wieści od Cibie, jak tam po wizycie :) Pozdrawiam Was dziewczyny!!!

Triel no i wszystko jasne :). Widzę, że we Francji macie całkiem podobnie z opieką w czasie ciąży jak w Anglii (bynajmniej w niektórych kwestiach). Witaj iw ona w naszym gronie :) 17 kwietnia ja też zaczęłam znów częściej biegać do ubikacji... Co do płci to zazdroszczę Ci samozaparcia, ja wiedziałam, że nie wytrzymam i muszę wiedzieć :) Wczoraj się trochę przestraszyłam, bo córeczka mało się ruszała, ale wieczorem kopała, więc się uspokoiłam... Miłego dnia Wam życzę!!!

Anita ciekawa ta strona. Na razie czytam o porodach :) za chwile będę obczajać resztę :)

Witam kwietniowe mamusie, które ostatnio dołączyły. Anita dziękuję za linka, na pewno sprawdzę :) Triel z tego co wiem, to można sobie ułożyć taki pln, choć standardy w tutejszych szpitalach spełniająmoje oczekiwania. Jedynie z tym znieczuleniem muszę się zastanowić. Wytrwania dla Was i siebie w naszych obecnych bolączkach, damy radę... do kwietnia nie daleko :)

Triel będziesz układała coś takiego jak "plan porodu"? Moja położna kazała mi się zastanowić nad epiduralem w czasie porodu, ponieważ mam skłonność do mdlenia przy większym bólu...

zania ja też mam 9 kg do przodu... zaczynam wyglądać jak kuleczka :) A od czego zależy która strona boli, bo jak zaobserwowałam, to rozciąganie do porodu zaczyna się od bólu któregoś z boku...

Marta19 jana zgage polecam migdały, w pierwszym trymestrze ratowały mi życie :), teraz znów zaczynają być moim niezbędnikiem. Dziewczyny a jak Wasze kręgosłupy?... mi daje w kość kręgosłup i cały lewy bok... masakra...

Ja też miałamdziś spotkanie z położną. Ciśnienie w miarę, córeczka leżała sobie wzdłuż, serduszko jej mocno biło, czyli wszystko w porządku :)... Magda_z_lasu dobrzr Ci z tą salą jednoosobową, ja byłam już w tym szpitalu, w którym mam rodzić i pokój na wyłączność ma się tylko do porodu, a potem na dużą salę z kotarami. Ale tutaj jak wszystko jest dobrze to nawet doby nie trzymają po porodzie i to jest pozytywne według mnie :)

Emilka2 ja szpital już wybrałam, mogę jeszcze zmienić, ale zdecydowaliśmy się na ten najbliższy. Koleżanka tam rodziła i nie narzekała. Przy porodzie chciałabym mężą, ale tylko do ostatniej fazy. Potem to jego wybór czy chce być końcówce. Jak się zdecyduje, to już mu powiedziałąm, że ma być tam, aby potrzymać mnie za rękę, nie chcę aby widział jak wychodzi nasza córeczka. On nie lubi widoku krwi, a poza tym czytałam, że faceci zniechęcają się później do seksu jak są przy porodzie... tak, że ja wolałąbym, żeby w końcowej fazie wyszedł... ale jak już wspomniałąm, to jego wybór. marta19 nie ma obaw, ja też nie miałam jeszcze "glukozy", mam mieć to badanie dopiero za ponad 2 tygodnie. Pewnie zrobię, jak poleciły tu dziewczyny, wezmę pół cytryny ze sobą na to badanie :) Ale zawsze możesz zapytać swoją panią doktor na kolejnej wizycie o to badanie. Na pewno Ci powie kiedy chciałąby, żebyś je zrobiła.

P.S. Co do testu na obciążenie glukozą, ja mam go dopiero w 28. tygodniu... mam nadzieję, że nie będzie źle...

Emilka2 ale zrobiłaś mi "smaka" na basen :)... Ja byłam tylko 2 razy w czasie ciąży i każdy raz skończył się ciężkim przeziębieniem, więc mąż mi odradził tą aktywność:(... angelika8484 nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja mam jak Ty ciągle bym spała :) Więc mój dzień wygląda następująco: 9godz. pracy, 10-11 snu, resztę dnia "żyję", często odpoczywam :)... trochę to do mnie nie podobne, no ale cóż... w ciąży jestem :) Miłego poniedziałku dziewczyny :)

Dziewczyny rozumiem wasze lęki, ale ja nie dopuszczam do siebie nawet myśli, że może pójść coś nie tak. Pewnie dlatego przestałam się powstrzymywać :) Pozdrawiam Was serdecznie!!!

Anitaa jeśli chodzi o mojego szwagra, to on zainteresował się tematem szczepień pewien czas temu i mówił, że im więcej czytał tym bardziej głowa mu puchła... Jego dzieci ogólnie są zdrowe, tylko łapią ciągle przeziębienia i synek ma inhalator wykupiony, bo potrzebuje często. Co do zakupów to też niby miałam nie kupować, ale wyprzedaże są takie, aż żal się powstrzymywać :)

Anitaa jeśli chodzi o mojego szwagra, to on zainteresował się tematem szczepień pewien czas temu i mówił, że im więcej czytał tym bardziej głowa mu puchła... Jego dzieci ogólnie są zdrowe, tylko łapią ciągle przeziębienia i synek ma inhalator wykupiony, bo potrzebuje często. Co do zakupów to też niby miałam nie kupować, ale wyprzedaże są takie, aż żal się powstrzymywać :)

Witaj Arishka!!! U mnie zmiany teraz nastały. Zostałam przeniesiona z nocnych zmian na dzienne. Ciężko się ogarnąć... Teraz pracuję po 9 godzin o zgrozo!!! A pracowałam w nocy po 8... i to jest troska o ciężarną... Co do ruchów, to nasza córeczka póki chodzę i ją kołyszę to jest nawet spokojna, ale niech usiądę lub się położę, to już zaraz protestuje :) Troszkę zaniepokoiłyście mnie tymi szczepieniami, szczególnie, że szwagier też mi mówił, że żałuje, że szczepił swoje dzieci i teraz już by tego nie zrobił... muszę poczytać i przemyśleć sprawe... P.S. Kupiliśmy dziś łóżeczko :) już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie :)

Angelika troszkę Ci zazdroszczę, że będziesz mieć swojego Antosia troszkę wcześniej w ramionach :) Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i bez żadnych przeszkód... Fantastycznie, że mam już "siarę", to dobry znak. Jedną z moich obaw było, że nie będę miała mleka...

Witam drogie kwietniowe mamy!!! Wczoraj skończyło się leniuchowanie i wróciliśmy z urlopu. Jestem w tygodniu w którym urodziła się moja siostra i napawa mnie to optymizmem, bo nawet gdybym urodziła wcześniej to moja siostrzyczka jest niemal okazem zdrowia... oczywiście chciałabym urodzić w terminie lub troszkę przed :) angelika8484masz już ustaloną cesarkę? Dziewczyny czy wydziela się którejś z Was woda z piersi? Ja przed Nowym Rokiem zauważyłam to zjawisko. A jak mam czarny biustonosz to ta woda wygląda jak mleko :)... Czy to "pierwsze mleko"?