kwietniowka1983

zalotka1 to gratulacje kochana!!! Kolejnych kilkudziesięciu rocznic dla Was w szczęściu i miłości :* :*

ja nie mogłam się zalogować na tabelę bo byłam zaligowana na swój Gmail, zalotka1 mnie naprowadzila na ten trop, ale w smartfonie dalej nie mogę się zalogować. a tak wprowadze swój email i będę mogła korzystać z tabeli w telefonie ;) ndorka gdzie te studia są, bo ciekawy kierunek :)

EWAlina jesteś wielka :* się czegos przy Tobie nauczę ;)

ndorka SMS odczytałam przed samym wyjściem do pracy. Dziękuję. Będziemy w kontakcie teraz ;) Kciuki zaciśnięte;) daj znać, ale na pewno się dostaniesz

Cudownie zalotka1 że zrobili wam taką niespodziankę...trochę łezka mi poleciała, bo wiem że wesele ważne, a młodzi tacy wyrozumiali i kochani :)

Dzień dobry :) Kolejny ładny dzień się zapowiada. życzę Wam miłego dnia :* CiężarówkaWawa spory już dzidziuś :)

Zjadłam dzisiaj kawałek ciasta i znów mdłości, nóż kurde ;(

Hej dziewczyny, my właśnie wróciliśmy. Jestem wykończona, ale było przesympatycznie :) jutro postaram się nadrobić i popisać. WiolaBijan ja też nie czuję ruchów codziennie, ale są wyraźniejsze, choć wciąż bardziej motylki :) musze się naprawdę zrelaksować. nie martw się, bo niunia może mniej aktywna, albo przekrecila się w innym kierunku...nie wiem... Anitaa i kasik81m gratuluję udanych wizyt. Najważniejsze że niunie aktywne i u nich wszystko ok Anitaa zdolna dziewczynka z Jagody, brawo!!!! My też byliśmy na usg w 13.tygodniu wszyscy, Weronika w szoku była , na kolejne też idziemy wszyscy

olcia30 i Ania.r przyjemnych przygotowań do urodzin. robicie duże przyjęcia?

Supcio z tą tabelą, ale już się pogubilam i albo poproszę męża o pomoc albo was Jak wchodzę na zakładkę marcowki2017 to nie chce mi dalej iść, gdzie ja mam wpisać hasło???? Help ;( MadziaK83 super malpka :) olcia30 bardzo cieszę się że już w domu :) WiolaBijan to odpocznij jak tylko masz szansę :* Ania.r powodzenia na badaniach ;) U mnie intensywnie dzisiaj. Rano ogarnięcie Werki,pranie, play group, potem sprzatalismy z mężem cały dom. mąż teraz każe mi leżeć na sofie i zmywa podłogi . za chwilę idziemy do restauracji (bo mąż stwierdził, że trzeba nam się odprężyć po ostatnich przeżyciach), a potem na chwilę na grilla do znajomych. ...i tak leżę sobie, a niunia szaleje s brzuchu

kari_nka właśnie ten wyciek PESELu był w tym samym czasie, więc wyobraź sobie nasze przerażenie. do naszych oszczędności nikt się nie dobierze bo trzeba skanowac linie papilarne za każdym razem, ale przez pożyczkę to nie zły trik, a teraz słyszałam że wystarczy pesel...masakra.... aisla BPH na resztępostów napiszę później, bo idziemy na zajęcia z córcia. Miłego dnia ;)

Hej :) Mi otwiera link w arkuszach google, mam nadzieje że zapisało moje dane ;) olcia30 byle to była trzydniowka...bo szpital to nie miejsce dla Ciebie teraz... Myślę, że nic z tobą źle nie jest. Małego masz przy sobie dłużej i to normalne że w razie choroby poświęcasz się w 100% WiolaBijan nie jesteś jedynym smakoszem słodyczy bo ja też je lubię, tylko mi nie dobrze jak zjem, choć teraz jest troszkę lepiej :)

Camilla super że wszystko dobrze z dzidzia i gratuluję chłopca :) aisla zdrówka dla córci i oby też biedactwo miało trochę z tych wakacji... ndorka i olcia30 czekamy na wiadomości po wizycie;) gosia888 masakra z tą alergią... MadziaK83 gratuluję dobrych wyników :) Super pomysł z tą tabelą ;) Ja dzisiaj odchorowałam wczoraj. źle się czuję i leżę. była koleżanka z synkiem i fajnie, bo to "narzeczony" Werci :) ale mówiła że od razu widać że dzisiaj zero życia we mnie... z bankiem do października spokój. wtedy pójdziemy i zarządzamy wyjaśnień oraz zapewnienia że taka sytuacja się już nie powtórzy. narobili nam stracha... my już nie raz mieliśmy tego typu przygody. ja miałam kradzież z konta bankowego tutaj w Anglii dwa razy. stąd brak zaufania do tej instytucji. oczywiście tutaj bank oddał mi pieniądze od razu.

P.s. w czasie jak dostaliśmy wiadomość z banku, BIK ogłosił że wycieklo kilkanaście tysięcy danych osobowych

Cześć dziewczyny, post będzie długi bo napiszę na spokojnie od początku. Końcem sierpnia dostaliśmy wiadomość z banku w którym trzymamy oszczędności, aby skontaktować się z podanym numerem w trybie natychmiastowym. mąż sprawdził podany numer i pokazało, że to numer do niesplacanych kredytów więcej niż 120 dni. (W życiu nie braliśmy kredytu i brać nie zamierzamy, bo jesteśmy ich wrogami). Zadzwonił do naszego oddziału, infolinię i nie dostał żadnych informacji. zadzwonił pod podany numer i też wiele się nie dowiedział. Zadzwonił do rodziców i nie kazał odbierać poleconych listów. wczoraj przyszły dwa i nie zostały odebrane. U nas już stres. za późno żeby gdzieś dzwonić. noc kiepska. Dzisiaj mąż dzwoni pod dany numer (gdzie dzwonił uprzednio). pani mówi że nie widzi pożyczki. Podała inny numer, gdzie mieliśmy dowiedzieć się czy taki list został wysłany z banku. Co się okazało pierwszy list był w sprawie spłaty pożyczki. Drugi z przeprosinami, że to pomyłka...

Hello... przepraszam jak nie odpisze wszystkim.... MadziaK83 ale Wam się pracownicy trafiają...masakra... olcia30 oby gorączka synka minęła i okazała się trzydniowka... Widzę że każdy ma przygody z "przyjaciółmi" :/ Ja po wielu kopniakach w tylek wierzę w przyjaźń sióstr i szwagierek i tyle. reszta to znajomości, wiele z nich są ze względu na córkę, pewnie dlatego nic nie mówię jak któraś odwołuje spotkanie. Z siostrami potrafię rozmawiać godzinami codziennie :) Szkoda naszego czasu na takich fałszywych "przyjaciół"... My dzisiaj byłyśmy u koleżanki na "kawie". Było miło, ale pisze mąż żebym szybko przyszła do domu. co się okazało najprawdopodobniej ktoś wziął w banku (w którym mamy oszczędności) pożyczkę na męża dane...dziewczyny jutro mam nadzieję że się rozstrzygnie ta sprawa, bo osiwiejemy...człowiek zapier...ła 1/3 życia aby zaoszczędzić a ktoś jednym kliknięciem zgarnia pulę...po prostu che się ryczec... mam nadzieję że to tylko pomyłka, choć wątpię...pewnie trzeba będzie prawnika żeby udowodnić ze to nie my... ndorka dziękuję za email, napisze jak tylko opanujemy sytuacje, bo teraz z nerwów to głowa mi pęka i nawet nie chce mi się myśleć...

Dziewczyny czy wy też macie ogromne pragnienie? Wypiłam hektolitry wody jakbym mogła...

aisla kiepski początek, ale oby reszta była już tylko rewelacyjna ;) WiolaBijan fantastyczne włosy... aż sama zaczęłam się zastanawiać...kto wie, może jak dorosną, bo teraz obcielam tak krótko jak nigdy wcześniej :) A co do wieku to ja w sumie też czuję się jak osiemnastkę, to przez moje zasoby energii i zwariowana jestem

Mnie wciąż mdli, ale bez wymiotów. są one trochę lżejsze niż na początku

Ja mam 33 lata, ale nie wyglądam młodziej :p wogole jestem krytyczna co do swojego wyglądu : niska, nie chuda,za długi nos, itd. Ale to moja opinia ;) ndorka wczoraj próbowałam napisać priv, ale nie chce iść na telefonie...może moja inteligencja tak daleko nie sięga chciałam się umówić na spotkanie w październiku bo będę w Polsce ostatni raz przed porodem ;)może ty napisz.... kurde dzisiaj mam problemy z wyróżnianiem, zaraz mnie rozsadzi ;(

Dzień dobry dziewczyny :) U nas noc minęła super, parę pobudek ale wyspana :) Camilla pięknie że ambitni jesteście, ale faktycznie wartości się zmieniają z chwilą pojawienia się potomstwa (wiem po sobie). Dobrze, że ciągle masz nowe pomysły :) ale dziecku są potrzebni rodzice oboje. my zajmujemy się równo córką, ale ona najlepiej lubi jak jesteśmy w trójkę zalotka1 ale zlecialo...o matko :o

WiolaBijan lubię Twoje podejście do Twojego męża MadziaK83 za mało chodziliscie jak miałaś jeszcze siłę na szukanie zajęcia w mieszkaniu my wyspalysmy się, kościół i spacer. a teraz wykąpane i gotowe do spania. Miłej nocki :* P.s. ciekawe jak urlop aisla....

Też zastanawiałam się nad tym urządzeniem, ale gdzieś wyczytałam że trzeba wiedzieć jak przyłożyć bo nie będzie słychać serduszka i stres wtedy...i jednak daruje sobie bo może faktycznie bez sensu jak będą ruchy, a i tak do położnej mam chodzić na słuchanie serducha :) choć z drugiej strony ja siedziała bym tylko i suchala bo to cudowny dźwięk :)

Myślę tak jak zalotka1 , każdy ma inne potrzeby i oczekiwania ;) najważniejszy jest szacunek i miłość WiolaBijan ja też czuje ruchy coraz więcej. Najbardziej gdy już chcę zasnąć :) Ja wciąż wstaję do ubikacji raz w nocy, jak nie pójdę to rano ledwo dobiegne Anitaa u mnie są dni gdy jestem wykończona, chcę jeszcze coś zrobić, a nie mogę... Córcia ma drzemkę, to i ja idę :*

ndorka super że dobrze po wizycie;) , pracę masz ciekawą i z tego co widzę to duże pole do rozwoju :) a wczoraj miła dokładka do tego ;) MadziaK83 dobrze że Ci przeszło... ciężarówkaWawa nie znam regulki seskoholizmu i mogę się mylić, ale my lubimy często, atrakcyjnie i wszędzie. teraz przy córci i naszych zmianach to średnio 4 razy w tygodniu tylko. Ale zawsze oboje gotowi "na zawołanie". A nie ma praktycznie dnia żeby choć o siebie się otrzec, dotknąć