Co do snów to ja mam tak samo, każdej nocy śnią mi się jakieś bzdury, co najgorsze są bardzo realistyczne i wstając rano mam wrażenie że od tego mętliku boli mnie głowa. I mam tak od początku ciąży. A przed ciążą w ogóle albo sporadycznie miałam jakieś sny.
Bezsenność też mnie męczyła ale w ubiegłym miesiącu, miałam kilka takich nocy, że nie mogłam zasnąć mimo zmęczenia, sen dopadał mnie nad ranem 6-7 ale wtedy trzeba już było wstać. Na szczęście stan ten już minął.
Co do moich dolegliwości to chyba najgorsze jest nawracające zapalenie pęcherza, biorę urinal i urosept i jakoś przechodzi bo w badaniach moczu bakterii nie mam ani podwyższonych leukocytów.