
asi_ek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asi_ek
-
czytam o Waszych badaniach, KTG itd. i patrze sobie na prawo gdzie moja córeczka śpi i cieszę się, że mam już poród za sobą, te ciągłe zamartwianie o małą, o tętno, o badania i szyjkę.. Ona jest taka kochana, życie bym za nią oddała. Anu, mi wody odeszły jak miałam jeszcze krążek, wyjęli mi go na izbie przyjęć, nic nie poczułam nawet. Tego dnia miałam mieć ściagnęty u mojego lekarza wieczorem.
-
dzieki fasolka. Moja mała tylko je i spi, nawet jak jest glodna to tylko marudzi zamiast plakac a ja i tak wykonczona. Odpoczywajcie poki mozecie
-
fasolka, w szpitalu dostalam zjebki (sorry za wyrazenie..) od położnych że uzyłam sudocremu bo wysusza bo to i tamto, kazały pielęgnować pupę na sucho co dla mnie jest dziwne conajmniej... bo mala dostala leciutkich odparzen juz po 2 dniach pielęgnacji na sucho. Używam bepantenu. Ach dziewczyny, wiem ze wy jeszcze w 2pakach i nie w temacie mycia krocza czy pielegnacji pępka ale już niedługo na WAS przyjdzie czas :-) co do cc .. rana troche boli ale daje sie przezyc ;-) nie bójcie się, bedzie dobrze :-) fasolka, z czasem ta maz sie wymyje ??
-
hej dziewczyny, ciezko tu zagladac majac 2 dzieci ;-[ pisze w konkretnej sprawie bo mam problem- myc czy nie myc pochwy dziewczynki? jest tam taka biala maź, czytam w necie ze to chroni pochwe i nie wymywac ale znajduje tez porady zeby wymyc. mamusie co maja doswiadczenie- jak to jest?
-
hej dziewczyny ogłaszam, że 19 lutego o 8.20 przyszła na świat Laura, 3150 g, 52 cm, 10 pkt. O 3 w nocy z wtorku na środę odeszły mi wody, o 8.20 rano była już z nami. Mimo, że to był 36 tydzień ciąży (mogło dojść do pomyłki w obliczeniach bo @ baaardzo nieregularne), Laura jest w pełni zdrowa a na wypisie widnieje jako "noworodek donoszony". Wyszliśmy wczoraj i zaczynam ogarniać wszystko na nowo. Rana po cc jeszcze boli i boleć będzie, walczę z piersiami o więcej pokarmu (polecam elektryczny laktator tommee tippee i butelki tez REWELKA). Z podkładów poporodowych- tylko BELLA. To tak na tę chwilę, bedę wpadać i pisać jak mi pozwoli czas. Póki co mała spi-je-spi-je itd. Grzeczna jest :-) i jeszcze polecam poduszki typu klin- mojej małej czasem się ulewa a czasem się nie odbija i tylko ta poduszka nas jakoś ratuje, poprostu bezpieczniej. pozdrawiam !
-
aniatst Asi_ek czy to bujaczek Graco? http://allegro.pl/graco-hustawka-kokon-sweetpeace-i3888939102.html Twój maluch wygląda w nim przecudownie tak, to ten bujaczek, jest REWELACYJNY, naprawdę polecam. Tylko cena odstrasza.. Dziewczyny, szperając w necie znalazłam taki cytat: Zanim zostałaś poczęta, pragnęłam Cię Zanim się urodziłaś, kochałam Cię a gdy minie choć jedna godzina Twojego życia będę gotowa za Ciebie umrzeć. Kocham cię. bardzo mnie wzruszyly te słowa, miłość do dziecka jest niesamowita
-
dokładnie Diem.. ja zaraz też za obiad się biorę. Dziś żeberka w sosie śmietanowym. Ja też się swoim dzieciątkiem pochwalę, jak był malutki 3 tygodniowy. Miał sporo włosków, mam nadzieję, że córa też będzie włochata :P poluję na taki sam bujaczek bo tamtem straciłam bezpowrotnie
-
widzę że od rana temat niezbyt przyjemny ale bardzo powszechny wśród marcówek- leżenie. Też musiałam leżeć na początku ciąży- bo plamienia- i potem, bo szyjka się skracała. Odkąd mam krążek- koło 26 tc założony- funkcjonuję w miarę normalnie. Leżę bardziej dlatego, że coś pobolewa, że jestem zmęczona, bo nie wiem jak u Was ale u mnie w III trymestrze powróciło zmęczenie z I trymestru. I tak np. wczoraj wstałam szybciutko jak na mnie bo o 6 ale o 16stej padłam i spałam do 18.30 (mój synuś do mnie dołączył), ja zasnęłam ponownie o 23 bez problemu i tak do 9. Budzę się na siusiu oczywiscie. Diem pozazdrościć, że ta kobieta to Twoja koleżanka, bo ja mam podobną siostrę... z nią kontaktu przecież nie zerwę, Ty możesz koleżankę poprostu olać ale co rodzina to rodzina. Moja siostra ma syna pół roku młodszego niż mój, NIKT tam mu czasu nie poświęca- moja siostra ma 2 syna 8 mies. i cały duży dom na głowie, szwagier całe dnie w pracy, nie ma czytania książek, nie ma wygłupów z rodzicami (u mnie to na porządku dziennym), małemu pozwalają prawie na wszystko a jak się zwróci mojej siostrze uwagę o zachowaniu małego (za 3 miesiace bedzie miał 4 lata), o tym, że zabiera zabawki, łazi za moim dzieckiem do wc, wymusza płaczem, wrzeszczy bez powodu to słyszę że "z tego wyrośnie a twoj syn..." bla bla bla... i zaczyna się jadka. Syn mojej siostry mówi w swoim języku, nikt poza rodzicami go nie rozumie, jak przyjezdzam z moim M. to nie odstepuje go na krok bo on go nosi, goni sie z nim itd wiec go uwielbia. Wyobraźcie sobie, że moja siostra wyśmiewa mnie, że mój 4latek umie liczyć do 15, zna niektore literki, zna kilka slów po angielsku i chce uczyć się znaków drogowych (zna już kilkanaście), bo jak ona to mówi- przecież ma jeszcze czas. A mi się wydaje, że ona poprostu zazdrości. Czesto jest tak że wyjeżdzam szybciej niż planowałam bo się kłócimy. Leosiowa nie wiem jak Ty ale jak ja musiałam leżeć to miałam straszne wyrzuty sumienia co do mojego 4latka, ze nie mogę się nim zajmować jak wcześniej. Straszne to było, bo on się szybko nudził a do przedszkola nie chodził, bo wiecznie chory.. Ale tak jak pisałyście- już blisko nasz miesiąc. Ja mam 2 tyg do cc, jutro chyba ściągną mi krążek więc może się zacznie.. Trochę się boje
-
z innej beczki- to znalazłam na wp.pl : Prawdopodobnie zimę w jej najgorszym wydaniu mamy już "z głowy" i powoli możemy przygotowywać się na wiosnę. Zalecamy remont grilli i planowanie wypoczynku na świeżym powietrzu, ponieważ prognozy sezonowe wskazują na rekordowo ciepły marzec. hurrra!
-
hej wszystkim pod Bydgoszczą też ładne słoneczko, zero chmur. Uwielbiam takie pozytywne poranki, mam wtedy wiecej energii dlatego już byłam już na pobraniu krwi, pralka wstawiona, pościel wietrzy się na tarasie (uwielbiam świeżą, wywietrzoną i zimną pościel). Zajrzałam też do położnej posłuchać tętna dziecka i jest ok. W środę wizyta, będą chcieli mi ściągnąć krążek.. "ale czad"-to samo pomyślałam jak zobaczyłam Twój widok z okna Magdo z lasu. My mieszkamy trochę za miastem, za domem mam pola, przed domem duży park, z lewej znów pola a po prawej domy ale jak mieszkałam z rodzicami pod lasem to też mieliśmy dziki pod bramą. Fajnie tak mieszkać z dala od miasta, nigdy nie mieszkałam w bloku czy kamienicy i czasem jak jestem w centrum to myślę sobie, że gdybym musiała przenieść się do bloku to bym chyba umarła. No ale nie każdy ma wybór. Ale w samym lesie też bym chyba padła, bo tyle horrorów się naoglądałam z domami w lesie w roli głównej, że sama bym nie mogła zostać nawet na 1 noc. Basia dużo zdrówka dla Milenki, oby jak najszybciej znalazła sie z Wami w domu. Mam w rodzinie wcześniaka z 32 tc, dziś ma prawie 6 lat i wszystko z dzieckiem ok :-) mariposa ja też się budziłam co ok 1,5 h na siusiu i wiem jakie to meczące, czasem jak się budzę to mam spuchnięte palce u rąk, ma ktoś podobnie? I wczoraj koło 22 pierwszy raz miałam bóle jak na miesiączkę a jak Laura się wierciła to brzuch twardniał. monika.nl ja nie chciałam mieć w ogóle dzieci, pierwsze się poprostu przytrafiło i strasznie się cieszyłam (o dziwo), moje oczko w głowie. Mały podrósł i teraz ma 4 lata, jest w miarę samodzielny i tak zaczęło brakować takiego maluszka, tym bardziej, że ja też mam rodzeństwo i jestem za tym, że jeśli kogoś stać na 2 dzieci i więcej to czemu nie. Zmeczenie na pewno jest, ale pocieszam się, że przecież dzieci rosną, robią się samodzielne, potem idą do przedszkola, szkoły i chata wolna ;-) a co u was dziewczyny ? Jak samopoczucia?
-
Czesc dziewczyny mnie w ogóle nie bolą plecy, chyba, że za długo prasuje na siedząco oczywiście, ale tak na codzień nie bolą wcale a brzuch mam wielki. krugerka to może teraz do mnie wpadniesz coś ugotować bo mi się nie chce :P karolina widzisz każdy lekarz mierzy jak chce. Dużo nie zostało, lepiej leż, bierz luteine i sie nie martw
-
Maugosia nie martw się, już wkrótce się wyjaśni co z Tobą zrobią. Z suwaczka widzę, że donosiłaś ciążę- marzenie nie jednej z nas! Gratuluję !!!!
-
cześć powalentynkowo :) rzeczywiście lista kasyi mega długa, nie dałabym rady wszystkiego zmieścić nawet w moje 2 torby dziś pakuję 3 torbę, ostatnia, z rzeczami na wyjście i już wszystko będzie gotowe. W nocy spałam nawet całkiem dobrze, od rana u nas słoneczko :-) Witaj Becia, skopiuj listę, dopisz siebie w odpowiednim miejscu i rozgość się ;-)
-
ja też o tym nie słyszałam. Ja uważam, że nie ma się co spinać, jak nie bede miała pokarmu to dam modyfikowane i już. Nie mam zamiaru stresować się laktacją tylko cieszyć macierzyństwem.
-
Mój wózeczek to ten http://allegro.pl/sevilla-nowosc-3w1-gondola-85-cm-camarelo-gratisy-i3957791201.html Mam nadzieję, że się sprawdzi, przystępny cenowo i sporo gratisów łącznie z adapterami do fotelika. Mi mleko nie leci ale jak próbowałam swój laktator to coś tam poleciało odrobinkę. A jaki ból...eh Tez się czuję gruba i obrzydliwa, ociężała. Mam grube uda a zawsze miałam zgrabne nogi, latem i w domu chodziłam wiecznie w krótkich spodenkach, spódniczkach mini, teraz maskuję się długimi tunikami i leginsami czarnymi.Ale jeszcze troche trzeba wytrzymac! Aniatst trzymam kciuki mozno za Twoje usg!! xewcia ja tak nie mam, może kto inny ma
-
dzięki dziewczyny :-) zamówiony, teraz tylko czekać na kuriera :-) gondolka 85 cm wewnątrz, mam nadzieję, że posłuży nam długo, większej nie znalazłam a x-landery (faaaajnie wózeczki, zawsze mi się podobaly) mają maluteńką gondolkę więc sobie odpuściłam. lece dziewczyny miłego przedpołudnia, na 11 mam fryzjera :-)
-
Anu dziś poczułam te kłucia o których mówisz, zaraz potem mała zaczęłam się ruszać.. dziwne to dla mnie było. W tym tyg. nie miałam wizyty bo mój lekarz wyjechał na ferie z dziećmi (u nas w kuj.-pomorskim właśnie kończą się ferie) więc wizytę mam dopiero wtorek-środa :-\ Mam mega dylemat- chodzi o kolor wózka bo właśnie chcemy kupić. Podoba mi się czerwony ale boję się, że robaki będą do niego ciągnąć. Z synek miałam niebieski i było ok ale teraz taaaak mi się czerwony podoba, miał ktoś? Jest jeszcze fioletowy ale mniej uroczy, potem szary, taki smutny kolor.. Proszę o opinię :-)
-
Leosiowa tu powinna być odp. na Twoje pytanie. Nie chciało mi się dziś tego czytać http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20101871259 zmiany weszły jakoś w 2010 czy 11. Pamietam, że miałam położną prywatnie, przyszła raz przed porodem i po porodzie chyba 2 razy jak do niej zadzwoniłam, że jestem już w domu. Może styczniówki by podpytać? One już mają to za sobą.
-
karolinaR czyli czop p/grzybiczny. Wczoraj skończyłam kurację 10 dniową tym czopem, nie fajnie się aplikuje bo nie jest śliski i taki płaski. Ale to dobry lek. A jak się czujesz ?
-
karolinaR te czopki to pewnie takie duuuże białe ale łatwe w aplikacji, moze to pimafucin? Biorę to co kilka dni bo jak się ma krążek to łatwo o infekcje. Brałam też nystatyne bo jakaś grzybica mnie dopadła ale całą ciążę coś się za mną wlecze, bierz leki a będzie w porządku :-) a wymaz pewnie na paciorkowca, bo jakby się okazało, że go masz to wtedy antybiotyki dają. xewcia przeczytałam właśnie, ze teraz skurcze przepowiadające mogą być bolesne, w 1 ciązy ich nie doczekałam (poród w 34tc) więc teraz dla mnie to nowość i się troche przestraszyłam. Jutro walentynki i idziemy do restauracji i do kina ale mój M. chce iść na inny film niż ja chcę więc wpadł na GENIALNY pomysł, że ja pójde na ten co ja chcę a on do innej sali na ten co on chce................. Poprostu Super bym wyglądała w walentynki z brzuchem w kinie sama. Oczywiście żartował a mi poczucie humoru czasem szwankuje ;-) To chyba ostatnia szansa na wyjście razem przed porodem ;-[ Nie mam jeszcze nawet prezentu dla niego ;-( a Wy co szykujecie? Poczytałam sobie Kwietniówki i wyczytalam, że One nas podczytują. Tak jak my czytamy lutóweczki tak nas kwietnióweczki. Pozdrawiam mamuśki z kwietnia !! :-)
-
Aniatst nie załamuj się, to najgorsze co możesz zrobić. Syna rodziłam w 34 tc i tylko dobę pod tlenem spędził. Miał też żółtaczkę ale syn mojej siostry urodzony w 40tc też miał więc nie wiem od czego to zależy. Będzie dobrze, za tydzień mam mieć ściągnięty krążek z szyjki więc też mogę już rodzić ale mój lekarz twierdzi, że to bezpieczny czas dla mojego dziecka (już pewnie przeszło 3 kg waży). Nivea baby też jest dobre, używam kremu do ciała i kremu na każdą pogodę bo jest super na mrozy. W nocy 2 razy obudził mnie skurcz brzucha, taki bolesny. Złapał, potrzymał z 10-20 sek i odpuściło, ale nawet trudno było się ruszyć. Macie tak ???????????
-
diem Macie może jakieś pomysły na emolienty do kompania, bo oilatum i emolium są okropnie drogie. Jakaś alternatywa? dobra jest jeszcze mustela, duże opakowania są dość ekonomiczne w użyciu a same płyny pięknie pachną. Wózka też nie ruszam i nie zamierzam go prać chyba że się pobrudzi. aż tak sterylna nie jestem ;-) KarolinaR, jak rok temu byłam w szpitalu to mój M. zakradał się do mnie wieczorami bo czasem też musiał zostać dłużej albo ja wychodziłam poza oddział, zdarzało się że sprzątaczka czy pielęgniarka go wyrzuciła ale nam to nie przeszkadzało, poprostu ja wychodziłam z oddziału :P
-
krugerka, tak, piorę wszystko co nowe bo nie wiadomo gdzie to było i kto dotykał. Piorę przeważnie w 40st. a potem prasowanko. Dziś teściowa dała mi dla małej śliczny zestaw pościeli z misiem. Nówka ale od razu do prania.
-
zgadzam sie z Wami dziewczyny. Ja urodziłam sie z wadą serca nie wykrytą na usg bo moja mama na takie badania nie chodziła ale ja byłam u najlepszej specjalistki od wad serca płodu 350 km ode mnie i nie żałuję, bo mam pewność, że mała ma serce zdrowe a do czasu badania codziennie myślałam czy wszystko z sercem ok. Też nie wiem czy bym donosiła ciążę z moją skracającą się szyjką jak Ty Anu i podobnie jak Leosiowa walczę o tą ciąże od 6 tc. W pierwszej ciąży miałam lekarza trochę olewacza, urodziłam w 34tc, rzadko chodziłam na badania ale kilka razy lądowałam w szpitalu przez krwawienia. Teraz mam leki od początku ciąży na podtrzymanie, krążek na szyjce i dotrwałam do 35 tc z czego jestem bardzo zadowolona. A do lekarza od około 4 miesięcy chodzę co tydzień.
-
Diem szok co mówisz. Masakra jakaś... U nas też wymagają GBS (paciorkowiec?) ale to już miałam robione i czekam na wynik na następnej wizycie. GBS, przeciwciała RH, morfo i mocz mam na nfz. Reasumując- jakie badania powinnyśmy zrobić (oprócz mofrologii i moczu) teraz pod koniec ciąży? Co Wam lekarze zlecają?