Moja corka (3 latka) od pewnego czasu ciagle musi by pierwsza we wszystkim. Znajdujac sie w gronie dzieci w podobnym wieku, ciagle wymusza swoje pierwszenstwo i proboje wszystkimi sterowac, jezeli cos nie idzie po jej mysli to wpada w szal. Ma jedna kolezanke (3,5 roku) z ktora strasznie rywalizuje. Dzisiaj byly razem na spacerze i nie dalo rady. Moja darla sie co 5 minut; a to ze kolezanka zjechala pierwsza na zjezdzalni, a to skrecila nie w ta strone co miala itp. Tragednia, 25 min. placzu juz sama nie wiem o co. w koncowej fazie spaceru moja byla juz w takiej histerii ze nie moglam jej uspokoic. Tlumacze mojej corce jakie sa zasady zabaw, ze bycie pierwszym czy drugim nie ma az takiego wielkiego znaczenia, ale to nie pomaga. Pewne rzeczy rozumie ale Pierwsza MUSI byc. Co robic???