Skocz do zawartości
Forum

magdaEf

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaEf

  1. Moja córka ucieszyłaby się najbardziej z rowerka biegowego oraz kasku. Rowerek taki ma wiele zalet: -Jazda na rowerze daje dużo radości - jest świetną zabawką oraz i środkiem do transportu -dobrze wpływa na kondycje zdrowotną - brak pedałów i konieczność odpychania się od podłoża nogami pozwala na znacznie lepsze opanowanie równowagi, a następnie szybszą naukę jazdy na większym rowerze :) -buduje poczcie własnej wartości - samodzielna jazda dodaje odwagi, dziecko zdobywa nowe umiejętności Rowerek biegowy pomaga też rodzicom ;) bo spacery piesze są męczące dla dzieci. Od dawna marzymy o takim prezencie :)
  2. magdaEf

    Konkurs "Bohater"

    Moja córka lubi się bawić w super bohaterkę pomaga ona wtedy słabszym osobom, np mamie :) lub pluszakom wyjść bez szwanku z opresji. Jest bardzo szybka, w mgnieniu oka pojawia się na miejscu wydarzeń. Wielka siła to jej charakterystyczna cecha. Największą zaletą jest jej dobre serduszko, które chce pomagać i czynić dobro. Robi to bezinteresownie z uśmiechem na ustach, nie oczekują nic w zamian.
  3. Pierwsze samodzielne kroki - największa radość! :)
  4. Podczas jesieni dużo spacerujemy wraz z laleczką
  5. Zawsze uśmiechnięta Wiktoria w piaskownicy :)
  6. Dobry but to krok do zdrowia - wybieraj odpowiedzialnie!
  7. Idealny lekarz dla dziecka, to taki który ma odpowiednie podejscie do dzieci. Lubi je, wie jak sie z nimi porozumiewac, potrafi obrócić badanie w żart i zabawe. Wzbudza zaufanie malucha i przede wszystkim rodzica,interesuje się dzieckiem. Lekarz też piwinien przede wszystkim posiadać wiedzę i doświadczenie. Zawsze wysłucha zaniepokojonych rodziców i dzieci, na spokojnie wszystko wytłumaczy. Dobrze by było, gdyny gabinet u takiego doktora był ładny i kolorowy. Po każdej wizycie dziecko dostaje pochwałe za dobre zachowanie oraz naklejkę w postaci nagrody. Wizyta u takiego lekarza nie bedzie kojarzyć się z czymś złym a wręcz przeciwnie.
  8. Drugą zabawą którą córka bardzo lubi jest "naklejanka". Z wycinanki samoprzylepnej wycinamy różne kształty, następnie córka przykleja je na kartkę tworząc różne kolorowe obrazki.
  9. Super zabawą dla mojej córeczki jest malowanie farbami. Choć córka nie ma jeszcze dobrze skoordynowanych ruchów lubi bardzo malować, łączenie kolorów sprawia jej wielką radość. Dzięki temu ćwiczy ruchy rączki, uczy się cierpliwości, rozwija wyobraźnie.
  10. Z moją dwulatka kiedy spacerujemy przy drodze zawsze idziemy trzymając się za ręce. Na drugą stronę ulicy przechodzimy zawsze tylko na pasach, czekamy na zielone światełko, jest nie ma sygnalizacji rozglądamy się lewo-prawo-lewo, gdy nic nie jedzie spokojnie przechodzimy na drugą stronę. Chociaż córka jest jeszcze malutka, staram się jej w prosty sposób tłumaczyć zasady ruchu drogowego. Gdy poruszamy się samochodem, córka jeździ w odpowiednie dobranym dla niej foteliku, z dobrze zapiętymi pasami. Jeżeli poruszamy się wieczorami, staram się byśmy byli jasno ubrani lub w kontrastowych kolorach. Mimo że wózek córki jest wyposażony w kilka odblasków, nakładamy na ręce specjalne opaski odblaskowe, bo im więcej odblasków tym lepiej ;).
  11. magdaEf

    Konkurs "Cuski"

    Przytulanka pomaga dziecki w zaspianu ponieważ, czują jej bliskość i ciepło a przez to czują się bezpieczne. Jest to mały przyjaciel dziecka z którym dzielą się radością, smutkiem, można się w niego wypłakać. Przytulanka może być zawsze z dzieckiem, nawet gdy rodziców nie ma w pobliżu. Taka przytulanka pachnie domem, mamą czy tatą, czymś co już dobrze zna, przez co sprawia że dziecko czuje się bezpiecznejsze. Radzi sobie z samotnością i innymi trudnościami wraz ze swoją przytulanką.
  12. magdaEf

    Konkurs "Smart love"

    Moja córeczka ma dopiero 2 lata i przechodzi ciężki okres:). Nie mam z nią problemu kiedy jej czegoś nie pozwalam, mówię że nie wolno czegoś robić, słucha mnie bo wie że to dla jej dobra i bezpieczeństwa nie pozwalam jej np. wchodzic na meble. Za każdym razem tłumaczyłam dlaczego. Natomiast gorzej jest z prośbą, by coś zrobiła. Staram się do niczego nie zmuszać a zachęcać. Ale jest strasznym uparciuchem i zazwyczaj gdy chce by coś zrobila, zawsze mówi Nie. Jak ją przekonuje wtedy do posłuszeństwa? Najpierw proszę by np, sprzątneła klocki i czekam jakiś czas. Gdy nie działa obracam polecenie w zabawe i robię np. wyścigi kto pierwszy sprzątnie zielone/niebieskie/żółte klocki(kto pierwszy postawi zabawkę na połkę) i ta metoda zazwyczaj działa. Gdy jednak to nie daje efektów mówię, że nie bedzie deseru/bajki itp jesli nie posprząta klocków i staram sie być konsekwętna w tym co mówię, więc gdy przychodzi pora podwieczorku czy bajki klocki bardzo szybko są na swoim miejscu.
  13. uwielbiam krupniczek - musi być wszędzie ;) Wikunia :)
  14. magdaEf

    Konkurs z Tuli

    Moja córka nie zaśnie bez swych kochanych przytulanek. Najchętniej do łóżeczka zabrała by wszystkie misie z całego domu, ale ograniczamy się tylko do dwóch przytulanek, bo inaczej robi się za ciasno w łóżeczku. Przed snem obowiązkowo zjada mleczko, potem idziemy myć ząbki. Wracając z łazienki do pokoju gasimy wszystkie światła, zostawiamy tylko małą lampkę. W łóżeczku czekają już wybrane wcześniej przytulanki. Córka kładzie się do nich, ja śpiewam jej kołysankę lub czytam krótką bajeczkę i głaszczę po pleckach. Tak zasypia najszybciej :) Tuli słonik
  15. A o to moja mała krówka Wiktoria :)
  16. By czas ciąży przebiegł spokojnie działania podjełam jeszcze przed nią. Przede wszystkim zdrowe odżywianie, brak jakichkolwiek używek u mnie i męża. Kwas foliowy i witaminki brałam by dziecko miało dobre warunki do prawidłowego rozwoju :). Gdy na tescie ponawiły się dwie kreski od razu umówiłam się na wizytę u ginekologa, by zrobić niezbędne badania i upewnić się, że wszystko jest w pożądku. Regularnie chodziłam na wizyty i robiłam badania krwi i moczu. Przez całą ciążę nie wypiłam ani łyka kawy, coli, alkoholu ani żadbych kolorowych i gazowanych napoi. Nie jadłam też rzeczy zakazanych tj. surowych jajek i surowego miesa, czy serów pleśniowych. Unikałam dymu papierosowego jak ognia ale to przede wszystkim przez wyczulony węch ;) Oczywiście czasem pozwalałam sobie na ciążowe zachcianki czyli lody i czekoldowe cukierki ;) Starałam się odżywiać zdrowo, jadłam dużo owoców i warzyw, myślę że dzięki temu dziś córka także je uwielbia. Dużo spacerowałam i spędzałam czas na swieżym powietrzu, starałam się nie stresować, denerwowac. Większość ciąży czułam się bardzo dobrze. Pod koniec byłam już zbyt duża i ociężała na dłuższe spacery, szybko się męczyłam, dlatego dużo odpoczywałam, leżałam i czytałam poradniki, książki by być gotowa na wielkie przyjscie mojej córki. Wszystko co robiłam było z myślą o córeczce i dla jej dobra. Wyprawka byłaby idealnym prezentem dla siostry, ktora w koncu po ponad 3 latach starań niedługo doczeka się córeczki.
  17. Letnią porą, gdy słońce świeci Maja wraz z przyjaciółmi bawią się jak dzieci. Każdy nowy dzień z uśmiechem witają, bo tak wakacje mocno kochają. Z kwiatów nektar dokładnie zbierają, a potem nim brzuszki do syta napełniają. Maja i Gucio psocą w gry różne grają i swym uśmiechem zarażają. Nie jest im nudno, nudy nie znają każdy dzień radością i zabawą przepełniają. Na plaży piłkę wysoko odbijają, a swe skrzydełka na słonku wygrzewają. Chowanego to zabawa ich ulubiona, najlepsza kryjówka to łąka- ona jest do tego stworzona. W kwiatku, na kwiatku, za trawką się chowają, przy tym uśmiechy z buzi im nie spadają. Gdy chowanego ich zmęczy w klasy zagrają, Maja i przyjaciele milion zabaw znają. Przy tych zabawach o pomocy nie zapominają Zawsze na siebie mogą liczyć, bo się bardzo kochają. Pszczółka i przyjaciele mówią do dzieci: Spędzajcie wakacje na świeżym powietrzu, tak czas najpiękniej zleci.
  18. W Dzień Matki nie wymagam wiele od mojej córeczki, która ma nieco ponad 19 mies. Moja Wiktoria nie wie jeszcze co to prezenty, nie wie co to dzień Matki. Jedynym prezentem o jakim marze od dłuższego czasu to pospać dłużej niż do 6.30 ;). Najwspanialszym dla mnie dniem Matki na świecie będzie dzień kiedy usłyszę od mojej córeczki "kocham Cie Mamo". Mimo, że ja mówię jej codziennie, jak mocno ją kocham to nie doczekałam się jeszcze żadnej odpowiedzi ;)
  19. Najwspanialsze dla mnie w byciu mamą jest to, że posiadam małą istotkę, która mnie kocha a ja kocham ją z każdym dniem mocniej. Wspaniałe są poranki kiedy córka budzi się z uśmiechem i przytula do mnie mocno. Wspaniałe są popołudnia kiedy córka się bawi i widzę, że jest szczęśliwa. Wspaniałe są wieczory, kiedy córka zmęczona wtula się we mnie i przy mnie zasypia. Każdy dzień jest najlepszym dniem, gdy mogę go spędzić z córką, patrzeć na nią, bawić się z nią i wychowywać. Mimo, że czasem czuję się zmęczona jej uśmiech i radość wszystko mi wynagradza.
  20. ja również głosuje na Natke08 :)
  21. Ref: Zimo, zimo nie bądź taka, przychodź do nas bo tu draka. W uszy ciepło, nie jest biało, śniegu trochę by się przydało. 1.Sanki smutne stoją w koncie myślą sobie "nikt już na nas nie usiądzie". Łyżwy płaczą cichutko "byłyśmy używane tak krótko" czapka, szalik rękawiczki mówią smutne "przeleżymy rok w szafie - to okrutne" Ref: Zimo, zimo nie bądź taka, przychodź do nas bo tu draka. W uszy ciepło, nie jest biało, śniegu trochę by się przydało. 2.Bałwanów nie ma - szaro na dworze tylko zima nam tu pomoże. A więc zimo przyjdź szybciutko zasyp ziemie śniegiem bielutko. Żebyśmy mogli choć przez chwilkę poczuć mróź zimy - odrobinkę, żeby nam zmarzły nosy i uszy kiedy śnieg biały będzie nam prószył Ref: Zimo, zimo nie bądź taka, przychodź do nas bo tu draka. W uszy ciepło, nie jest biało, śniegu trochę by się przydało. 3. Zimo zimo, gdzie ty jesteś, każdy już czeka, a ty wciąż daleka Zimo prosimy, piosenkę już mamy gdy przyjdziesz do nas ci ją zaśpiewamy. Ref: Zimo, zimo nie bądź taka, przychodź do nas bo tu draka. W uszy ciepło, nie jest biało, śniegu trochę by się przydało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...