Skocz do zawartości
Forum

annaanna84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez annaanna84

  1. Ja bym się starała jej wytłumaczyć że co by się nie stało, jesteś jej mamą i Tobie może wszystko powiedzieć. Że bardzo chcesz jej pomóc rozwiązać problem. Co by się nie stało na pewno jej pomożesz.
  2. Stokrotka na pewno sobie poradzisz, ja myślę że matczyny intuicja będzie nam podpowiadać co mamy robić. To moje pierwsze dziecko też, ale bardzo na nie długu musiałam czekać, instynkt macierzyński włączył mi się 5 lat temu, ale sytuacja nie pozwalała na dziecko. Mi też teściowa zdeklarowała pomoc. Moja mama niestety mieszka z tatą w anglii i mam nadzieję że choć na chwilę uda jej się przyjechać zobaczyć pierwszego wnuka. Bez mamy u boku na pewno jest ciężko, nawet samą ciążę przechodzić (ja ze swoją staram się codziennie choć przez telefon porozmawiać...). Bardzo mi przykro stokrotka, ale teściowa na pewno się spisze, a Ty sama też dasz radę.
  3. Ale wam zazdroszczę sprzątania dziewczyny. Jedyne na co ja mogłam sobie pozwolić to pranie ubranek i prasowanie na siedząco. Od początku ciąży mój biedny mąż musiał przejąć obowiązki domowe. Bardzo bym chciała umyć okna, ale nawet nie próbuję, bo ostatnia moja próba składania ciuchów w garderobie skończyła się całym dniem skurczy co 10 min. Mam nadzieję że jakoś będę miała siły jeszcze przed porodem (kiedy maleństwo będzie już mogło przyjść na świat i nie będzie mu już nic groziło) żeby posprzątać dokładnie dom, ale okna zostaną niestety nie umyte, mężowi nie dam teraz ich myć, bo on już ledwo chodzi ( a zawsze miał pełno energii) do tego u nas tych okiem jest 12 na dole w tym tarasowe no i jeszcze 12 na górze i chyba by padł mi już całkiem. Nie wiem czy Wam pokazywałam mój wózek to się też pochwalę :) Wydaję mi się że wszystkie są podobne, ale rzeczywiście dopiero w praniu wyjdzie czy się sprawdzą...
  4. Tantum, taką mam nadzieję że lekarz coś pokręcił. Jak ja bym chciała już luty... Co do siedzenia na wigilii do u babci na pewno będę miała gdzie się położyć bo jedzeniu, ale u teściów to już gorzej. Poza tym mam wrażenie że teściowa uważa że ja panikuję o tą ciąże i przesadzam. Ona nie wiem że pierwszą ciążę straciłam, może wtedy inaczej patrzyła by na tą. Nie zapomnę jak na początku co mnie brzuch pobolewał, zapytała coś w stylu czy nie za bardzo się doszukuję albo za bardzo się wsłuchuję. Nie ważne co inni będą mówić, a będę robić i uważać tak jak czuję potrzebę :) Na wigilii planuje zjeść bardzo czerwony ( jedyna rzecz którą ja robię) i to będzie u babci i rybę (łosoś). A u teściów jedzą żurek i nie wiem czy się skuszę, Tam pewnie jakiegoś pieroga z serem zjem i może gołąbka. Taki mam plan :)
  5. U mnie zachcianki zaczęły się koło 8 tygodnia, mogłam jeść zupę ogórkową zagryzając ogórkiem kiszonym. Teraz jestem mogłabym jeść tylko czekoladę z orzechami i rodzynkami, a drugie to paluszki slone z jabłkiem.
  6. Tantum, ja chodzę do prywatnego szpitala i tam wszystkie sprzęty mają wysokiej jakości. Liczę na to że lekarz nie radził sobie z usg, coś miał problem z ustawieniami i do tej pory nasz synek wszystkie wymiary miał w normie, a teraz nagle jedne mu się skurczyły inne powiększyły... Co do świąt, ja w tamtym roku planowałam pierwszy raz zrobić święta u nas, no ale na pewno to się nie uda... My musimy zaliczyć 2 Wigilię, no i tu mam problem bo mam problem z długim siedzeniem i pewnie posiedzimy tylko chwilkę na jednej i na drugiej.
  7. Kostewcia spokój jest najważniejszy :) U Ciebie już niedługo, ja jeszcze mam co najmniej 10 tyg. przed sobą. U mnie chodzi o wymiary główki w stosunku do brzuszka i kości udowej :( mam nadzieję że to błąd lekarza, bo dotąd wszystko było ok.
  8. Kostweica mam nadzieję że już lepiej u Ciebie! Mówiłam Wam że na IP lekarz zmierzył mi maluszka, ale nie do końca chciał mi powiedzieć czy wszystko ok. Okazuje się że te wymiary które mi podał są wszystkie nieodpowiednie i nieproporcjonalne. Mam nadzieję że on coś pokręcił, także do długości szyjki nie mam pewności bo ostatnio była 34mm a teraz podobno 40mm. Na szczęście 12.12 mam wizytę i każe sobie maluszka zmierzyć. Dziewczyny jak tam wasze nogi, bo moje coraz gorzej. Puchną mi i coraz bardziej je czuje. Założyłam sobie podkolanówki uciskowe i przyniosło to trochę ulgi. Dzięki dziewczyny za rady w sprawie męża. Mi się wydaje że on się boi patrzeć na to że będzie mnie boleć, jest strasznie wrażliwy pod tym względem. Staram się mu tłumaczyć, że jego wsparcie da mi więcej spokoju i bezpieczeństwa. W naszej rodzinie i jego brat i kuzyn byli przy porodach i dobrze to wspominają. Mam nadzieję że jeszcze dojrzeje do tej decyzji... Jak się czujecie po weekendzie? Kiedy macie najbliższe wizyty?
  9. siemie lnianie mielone raz dziennie :)
  10. loli fajny wózeczek, bardzo podobny do mojego :) Ja od 1 w nocy nie mogłam spać bo mnie brzuch zaczął boleć i do rana nie przeszło. Rano z mężem pojechaliśmy na izbę, zrobili KTG i jest ok. Szyjka podobno 4cm i też ok. Mam tylko jakieś wątpliwości co do wymiarów maluszka bo są jakieś dziwne, nie wiem czy lekarz dobrze widział co mierzy i jak mierzy... Lekarz powiedział że nie będzie mnie zostawiał na oddziale bo będę się tam niepotrzebnie denerwować, lepiej odpoczywać w domu. A pierwszy raz szyjkę miałam mierzoną w usg przez brzuch. Ból brzucha mi dopiero teraz trochę zszedł, ale dalej go czuję. Maluszek od nocy do godz. 18.00 strasznie fikał, aż bolało jak się przemieszczał. Teraz chyba sobie odpoczywa. Jedyna pozytywna rzecz z całej naszej wizyty na IP to spotkałam koleżankę z liceum która w tym szpitalu jest jedynym dietetykiem i na pewno się z nią zobaczę przy porodzie. Już mi najlepszą salę rezerwuje.
  11. Kostewica, najważniejsze że nie ma rozwarcia, szyjka się w końcu musi skrócić, może Twoja już zaczyna oby nie za szybko! żeby jeszcze wytrzymała 5 tyg. Na IP lekarz powiedział że macica będzie twardnieć i będą skurcze ważne żeby nie były regularne, może ich być nawet 20 dziennie. Ja wczoraj właśnie miała ból brzucha jak przy @ i do tego skurcze więc się przeraziłam... Dziś tylko moje skurcze - taka fala zaciskająca mięsień macicy no i twardnienie ale nie regularnie. Lekarz jeszcze powiedział że nie powinnam tak nospy brać (3x1) bo organizm się uodparnia i nie działa i tak, że nospę powinno się brać doraźnie. Dziś mój brzuch już lepiej i maluszek spokojniejszy (wczoraj strasznie szalał). Dziewczyny podobno po 30 tyg. jest jeszcze ważnie usg jak to połówkowe, sprawdzanie organów i mierzenie, wiecie coś o tym. Ja na wszelki wypadek zapisałam się do innego lekarza na 4d jakbym nie dostała skierowania od mojego lekarza. Co do szkoły rodzenia, nie wiem czy właśnie ćwiczenia jakie były na szkole nie spowodowały mojego bólu brzucha później w nocy. Już na pewno nie będę ćwiczyć. Ale ćwiczenia zapamiętam i jak już ciąża będzie donoszona to na pewno dokładnie każde będę robić. Bardzo fajne i mają trochę ułatwić i przyspieszyć poród. Dziewczyny jak będziecie chciały to napiszę Wam. Druga rzecz ze szkoły rodzenia, to warto już teraz pić siemie lniane ( wieczorem zalać łyżeczkę ciepłą - nie gorącą wodą) i rano wypić. Poprawia trawienie i śluzówkę w pochwie co ma jakoś też ułatwić poród. Herbata z liści z malin - dopiero po ukończonym 37 tygodniu!!! Pita nawet 5 razy dziennie, przyspiesza skracanie szyjki i szybkość rozwierania się niej. Tantum ja też ciągle narzekam, szkoda mi strasznie męża bo biedny co chwilę wysłuchuje, wczoraj prawie do pracy do jechał (30km) i musiał wracać po mnie na IP. Do tego cały dam na jego barkach i już widzę że ledwo chodzi - a zawsze miał dużo energii i zawsze był chętny żeby coś robić, gdzieś wyjść. Teraz tylko czeka na weekend żeby trochę odpocząć.
  12. Kostewica trzymam kciuki żeby wszystko było ok! Ja od 1 w nocy nie mogłam spać bo mnie brzuch zaczął boleć i do rana nie przeszło. Rano z mężem pojechaliśmy na izbę, zrobili KTG i jest ok. Szyjka podobno 4cm i też ok. Mam tylko jakieś wątpliwości co do wymiarów maluszka bo są jakieś dziwne, nie wiem czy lekarz dobrze widział co mierzy i jak mierzy... Lekarz powiedział że nie będzie mnie zostawiał na oddziale bo będę się tam niepotrzebnie denerwować, lepiej odpoczywać w domu. A pierwszy raz szyjkę miałam mierzoną w usg przez brzuch. Ból brzucha mi dopiero teraz trochę zszedł, ale dalej go czuję. Maluszek od nocy do godz. 18.00 strasznie fikał, aż bolało jak się przemieszczał. Teraz chyba sobie odpoczywa. Jedyna pozytywna rzecz z całej naszej wizyty na IP to spotkałam koleżankę z liceum która w tym szpitalu jest jedynym dietetykiem i na pewno się z nią zobaczę przy porodzie. Już mi najlepszą salę rezerwuje.
  13. Malinka trzymam kciuki! Ja też mam problem z depilacją i nie wiem jak to będzie dalej. Brzuch to tylko w lustrze cały widzę, a tak to tylko górę. Kostewica mnie też bardzo biodra bolą w nocy właśnie i one mnie często budzą. Dziś mnie mąż do płaczu prawie doprowadził... Po szkole rodzenia rozmawialiśmy o oddychaniu, jak to będzie mi pomagał na oddechu się koncentrować a na to mój mąż oświadczył że on nie wiem czy będzie przy porodzie ;( Ja zdaje sobie sprawę że to musi facet sam chcieć i nie mogę go zmusić, ale ja sobie nie wyobrażam porodu bez niego. Będę się bardziej bała i nie będę się czuła bezpiecznie... Jestem załamana, bo on raczej się tak nastawia. Ja staram się tłumaczyć że przecież i jego brat był przy porodzie i kuzyn też i dali radę i wspominali jakie to niezapomniane przeżycie. Chyba złapałam doła....
  14. Tantum, ja u siebie wczoraj właśnie zauważyłam pajączki na szczęście tylko w 2 miejscach.
  15. Dziewczyny mój synek będzie pierwszym wnukiem moich rodziców, a teściowie mają na razie tylko wnuczkę. Moja mama dzwoni codziennie i pyta jak się czuję, bardzo przeżywa moją ciążę i te problemy jakie były na początku. Najtrudniejsze dla niej i dla mnie jest to że jest w Anglii i nie widzi mnie jak brzuszek rośnie... :( nie może mi pomóc w domu... No ale żeby mogła przyjechać jak urodzę, teraz nie może wziąć urlopu... Jakoś mi tak smutno dziś... Kostewica też wychodzę z założenia dla dla synka wszystko, żeby był tylko zdrowy.
  16. LISTA TERMINÓW kostewica- 21.01 2014 ( 23.01.2014) SYNUŚ malinka--- 23.01.2014 SYNUŚ lea ----------10.02.2014 CÓRCIA anna84 ----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ jaagatka----24.02.2014 (18.02.2014) CÓRCIA majka ------27.02.2014 CÓRCIA tantum -----01.03.2014 ( 26.02.2014/06.03.2014) SYNUŚ asti ----------10.03.2014 SYNUŚ kostewica dobrze Cię rozumiem, bo przechodziłam przez to przez pierwsze 3 miesiące. Teraz przez skurcze dalej mam dużo leżeć. Mąż nie pozwala mi pomagać w sprzątaniu...
  17. Tantum, ostatecznie dysk jakoś można odzyskać. U mnie brat i tato zalali kompa zupą a to już jest wyczyn. Może jak się go osuszy i wyczyści w środku dobrze to będzie działał. malinka 23.01.2014 SYNUŚ lea 10.02.2014 CÓRCIA anna84 23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ jaagatka 24.02.2014 (18.02.2014) majka 27.02.2014 CÓRCIA tantum 01.03.2014 ( 26.02.2014/06.03.2014) SYNUŚ asti SYNUŚ kostewica SYNUŚ
  18. stokrotka90 ----05.02.2014 (27.01.2014) nati235 ----------05.02.2014 aldonka ---------05.02.2014 pasia -------------06.02.2014 (01.02.2014) roza82 ------------09.02.2014 - SYNUŚ :) sylwita ------------11.02.2014 (09.02.2014) -CÓRCIA:) loli86 -------------14.02.2014 halborg -----------17.02.2014 beata122 ---------18.02.2014 (13.02.2014) Synek Gosiaa21 ----------20.02.2014 CÓRCIA:) annaanna84 -----23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ :) MałaMi2408 ----23.02.2014 (18.02.2014) jaagatka ---------24.02.2014 (18.02.20214) majka0209 ------ 27.02.2014 CÓRCI
  19. aniolmag niestety to co podałaś to CRP i jest badanie krwi w kierunku wykrycia zapalenia w organizmie. Sama też próbowałam znaleźć co to za skrót ale nic z tego. mama123 proponuję Ci zalogować się na jakieś forum ginekologiczne i zadać pytania tam, albo tu tez można zadać pytanie lekarzowi i szybko odpowiadają: http://portal.abczdrowie.pl/ kliknij na górze "zapytaj lekarza"
  20. malinka 23.01.2014 lea 10.02.2014 CÓRCIA anna84 23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ jaagatka 24.02.2014 (18.02.2014) majka 27.02.2014 CÓRCIA tantum 01.03.2014 ( 26.02.2014/06.03.2014) SYNUŚ asti kostewica dziewczyny nie pamiętam kto więcej kto będzie miał synka a kto córeczkę więc proszę o dopisanie albo podanie mi :)
  21. stokrotka90 05.02.2014 (27.01.2014) nati235 05.02.2014 aldonka 05.02.2014 pasia 06.02.2014 (01.02.2014) roza82 09.02.2014 loli86 14.02.2014 halborg 17.02.2014 annaanna84 23.02.2014 (18.02.2014) SYNUŚ MałaMi2408 23.02.2014 (18.02.2014) jaagatka 24.02.2014 (18.02.20214) majka0209 27.02.2014 CÓRCIA
  22. malinka 23.01.2014 lea 10.02.2014 anna84 23.02.2014 (18.02.2014) jaagatka 24.02.2014 (18.02.2014) majka 27.02.2014 tantum 01.03.2014 ( 26.02.2014/06.03.2014) asti kostewica Dziewczyny co do wózków to wszystkie wydają się podobne i podejrzewam że przy drugim dziecku będziemy już mądrzejsze jaki wybrać. Co do spania to ja od 4 miesiąca budzę się koło 2-3, potem koło 5-6 (mały razem ze mną). Zdarzają się noce gdzie budzę się prawie co godzinę. Choć ostatnio udaje mi się szybciej zasnąć niż kiedyś (musiałam ze 2 odcinki przyjaciół obejrzeć żeby zasnąć) teraz na pierwszym już zasypiam. Na szczęście w ciągu dnia staram się choć mieć krótką drzemkę żeby jakoś funkcjonować. Lea nie wyobrażam sobie iść do pracy po tak nie przespanej nocy!
  23. stokrotka90 05.02.2014 (27.01.2014) nati235 05.02.2014 pasia 06.02.2014 (01.02.2014) halborg 17.02.2014 annaanna84 23.02.2014 (18.02.2014) MałaMi2408 23.02.2014 (18.02.2014) jaagatka 24.02.2014 (18.02.2014)
  24. lea 10.02.2014 annaanna84 23.02.2014 (18.02.2014) jaagatka 24.02.2014 (18.02.2014) tantum 01.03.2014 ( 26.02.2014/06.03.2014) majka asti malinka kostewica Tantum co do wózka to zobaczysz że wpadnie Ci taki że będziesz pewna że to ten.
  25. lea 10.02.2014 annaanna84 23.02.2014 (18.02.2014) jaagatka 24.02.2014 (18.02.2014) majka tantum asti malinka kostewica
×
×
  • Dodaj nową pozycję...