Witam, nie znalazłam na forum żadnego tematu o nietolerancji laktozy więc założyłam ten wątek.
Moja córcia, za 2 dni skończy 4 miesiące, ok 7 tyg. temu dostała biegunkę, lekarza (irlandzcy) jak jeden mąż twierdzili, że to wirus i trzeba przeczekać, gdy biegunka trwała i trwała i nic nie wskazywało na to, że ma przestać, stwierdziłam, że to chyba nie wirus (bo żadnych innych objawów Mała nie miała, do tego była pogodna i miała apetyt), postanowiliśmy z mężem zmienić mleczko na takie bez laktozy. I okazało się to strzałem w 10-tkę. Kupki po ok. 2 tyg. wróciły całkowicie do normy. Obecnie córcia jest 5 tyg. na tym mleczku i tak myślę, kiedy moglibyśmy wrócić do mleczka wcześniejszego, czyli tego z laktozą. Położna mówiła nam, żeby być na mleczku bez laktozy ok. 6 tyg.
Czy ktoś miał podobną sytuację ze swoim maluszkiem? Mogę już wrócić do tego zwykłego mleczka?
Do mleka z laktozą będę wracać stopniowo, mieszając je z mlekiem bez laktozy, czyli najpierw będę dodawać po jednej miarce laktozowego, do czterech bez laktozy i tak dalej stopniowo.