martusia

a ja juz za 2 tygodnie do pl.. hurra! ciekawe czy moge sie starac o becikowe?? zawsze tysiaczek by sie przydal... co jest potrzebne do tego?

olimpijka powodzenia w urzedach paula udanych zakupow

justyna ja tez stosuje antybiotyk od poniedzialku i chyba jest poprawa. bede go stosowac przez 10 dni, do tego mam tez masc na brodawki dla mnie bo chyba mnie zarazil mada u nas niestety basen po roku a najwczesnej to 9 mcy. podobno najpierw trzeba przejsc podstawowe szczepienia. z tym terrorem laktacyjnym to masz racje. mnie tesciowa mowi ze nawet jak wroce do pracy po 6 mc to powinnam nadal karmic piersia (zlobek jest kolo mojej pracy) bo to najlepsze dla dziecka. taaa a co ze mna, mam pracowac z mokrymi plamami na bluzce... caly czas w nerwach... o nie!! 3 mc to max!

mada fajnie masz ze mama ci pomaga. ja niestety nie moge na to liczyc tu w dublinie... buu, a sylewster niestety w domu z malym. nie ma kto sie nim zajac.

dziendoberek :Uśmiech: mada ja tez czesto tesknie do tych dni sprzed ciazy.. imprezy, znajomi, wyjazdy, wypady itp itd.... ale jak spogladam na mojego bartoszka to niczego nie zaluje, a wiem ze za pare miesiecy znow zaczne wychodzic mada, ja tez juz mam dosc karmienia piersia i chcialabym przejsc na butelke. postanowilam wytrzymac do konca 3 miesiaca i potem butla. z moimi cycami ciagle cos nie tak, jak nie zapalenie to teraz maly ma plesniawki i chyba cos od niego zlapalam..:Smutny: VeAnn te bole to pewnie kolki. moj tez to ma.. normalka, trzeba to przeczekac i tyle ja postanowilam dzis ze zaczynam diete i zobaczymy czy malemu przejda bole brzuszka. bede pila tylko wode, na sniadanie owsianka na wodzie, na obiad ryz i marchewka lub jablkiem, na kolacje buleczka - jak po tygodniu nadal beda bole to znaczy ze to nie od tego co jem... zobaczymy wczoraj bylam na basenie pytac o zajecia dla matek z dziecmi i okazalo sie ze dopiero jak maly skonczy rok to mozemy sie zapisac. póki co to pani powiedziala ze w czasie kapieli nalezy malemu pryskac twarz i go chlapac by sie oswoil z woda. milego dzionka zycze

alescie nadrukowaly od popoludnia.. nie nadrabiem. bartosz wykapany i spi.. dobranoc buzka

kronkis moja tesciowa wlasnie wyjechala od nas.. byla przez tydzien. wiem co czujesz.. wspolczuje ide sie zdrzemnac. maly wlasnie usnal to i ja skorzystam buzka

mada to ty widze strzelec jestes.. najlepszy znak zodiaku. ja z 2 grudnia jestem a co do domku to nam tez zawsze sie marzyl domek z ogrodkiem i w koncu realizujemy swoje marzenie. stan surowy juz prawie za nami... no niestety musimy jeszcze posiedziec w irlandii by na to wszystko zarobic

mada wspolczuje serdecznie. sil!! a my zmykamy na spacerek

my uzywamy gumek. jak skoncze karmic wracam na mercilon

a kiedy dostaje sie okres jak karmi sie piersia?

jeszcze troszke mojego szczescia: na lezaczku

a moj kochany skarbus nauczyl sie juz trzymac wysoko glowke jak lezy na brzuszku. oto jak wyglada:

i ja witam was z ranka bloomoo wspolczuje nie przespanej nocki.. mam nadzieje ze chociaz teraz smacznie spisz. moj maz podobnie opiekuje sie w nocy malym.. on go po prostu nie slyszy ann zycze szymkowi szybkiego powrotu do zdrowka. bartus tez ma katarek ale boje sie mu psiknac unimarem bo to pod bardzo duzym cisnieniem psika.. :Smutny: justyna powodzenia na badaniu krwi mila zdrowka starletka no to widze kazde dziecko ma zapchany nosek a powiedzcie mi dziewczyny czy chodzicie na spacerki jak w polsce tak zimno..?? bo zastanawiam sie czy jak przyjade do polski to bede mogla wychodzic z bartkiem. tu jest caly czas pogoda jesienna i tak przez cala zime. z tego co wiem to w polsce juz sniegi milego dnia zycze :Uśmiech::Uśmiech:

paula moj bartus tez ma takie chrabotanie w gardle... to podobno normalne. madalenka wiem co to znaczy takie zapowietrzanie, mozna sie niezle przestraszyc.. zycze tobie duzo zdrowka i sil starletka sliczny avatarek:Uśmiech: a ja juz mowie dobranoc do jutra

olimpijka tam jeszcze nie dotarlam, ale slyszalam ze cork to bardzo ladne miasto.. moze sie kiedys wybiore

olimpijka a gdzie mieszkasz w irlandii?

kewa moj bartus tez mial te krosteczki.. czerwone z bialymi czubkami. lekarzy przepisal mi antybiotyk i masc ze sterydami.. nic nie pomoglo. dopiero za rada ann zaczelam mu przemywac twarz sola fizjologiczna i po tygodniu nie bylo sladu po krostkach veann ja kapie barta co drugi dzien i myje mu glowke wtedy. uzywam zelu do mycia provegol.

mada fajny watek, ja tez mam malego terroryste.. jak spi to jest ok ale jak juz sie obudzi to sam sie soba nie potrafi zajac. do tego kolki itp itd... zasada 3 5 7 moze i ok, ale to chyba dopiero jak maluszek skonczy 6 miesiecy... wczesniej nalezy jak najszybciej reagowac na placz.. chociaz czasami musze malego zostawic placzacego bo inaczej musialabym w majtki siusiac..

aga to super ze obiadek zjedzony.. mnie tez to nie czesto sie zdarza

monikouetteo, martusia a ja nawet nie zauwazylam ze ty nie w Pl! dopiero teraz jak piszesz o tesciowej ;) niestety w irlandii sie kisze... he he ale niedlugo jade z bartem na wakacje do polski... za 2 tygodnie, juz nie moge sie doczekac ty tez widze na obczyznie.

my juz po spacerku i wizycie w aptece. maly ma plesniawki, dostal antybiotyk w plynie na to a ja krem na sutki. bloomoo jak ja mialam diete to tak sie wil i prezyl wiec to chyba nie zalezy od jedzenia tak do konca. ja teraz jem prawie wszystko oprocz wzdymajacych rzeczy (tak mi kazala lekarka... trzeba jesc wszystko), jem sery, mleko... to jest nam bardzo potrzebne. a moj sposob na to prezenie sie to wciskam smoka na sile i przytrzymuje go reka, przyciskam glowke do mojej piersi i z drugiej strony przytrzymuje dlonia i maly sie uspokaja... tak przy kazdym ataku..., poza tym to podginam mu tez nozki, masuje brzuszek.. ...a u mnie.. obiadek zrobiony, czekam teraz na tesciowa.. poszla na zakupy. jutro juz wraca do polski.. hurra!!!

bloomoo moj ma dokladnie tak samo, ma straszne gazy i bardzo go to meczy. placze i wije sie z bolu. jak pusci kilka bakow i zrobi kupe to przechodzi. w trakcie karmienia jak go zlapie to wije i prezy sie przy cycku i nie potrafi sie zassac

dzieki za rady :Uśmiech: :Uśmiech:zmykamy na spacerek

hej dziewczyny zauwazylam na wargach bartusia biale naloty... to chyba plesniawki. czy wiecie cos na ten temat? czym to smarowac, czy moze do lekarza sie udac?? mam nadzieje ze to nic powaznego milego dzionka zycze