Majówka wiąże się z grillem to fakt. A ja grillowane jedzonko kocham :)) Dostałam na te Święta od męża taki grill elektryczny i w styczniu już sobie grillowałam. :) Ale nie mogę się doczekać grilla na powietrzu, z dymem, komarami i wszystkim. :)
Co najczesciej robię na grillu?
Szaszłyki z ananasa, łososia podawane z sosem z mleczka kokosowego.
Faszerowane papryki i jabłka.
Kukurydzę z sosem z chili.
Śliwki suszone z boczkiem.
Ziemniaki z kwaśną śmietaną albo guacamole.
Tradycyjne hamburgery, karkówkę, kiełbasą z żółtym serem (na samą myśl ślinka mi cieknie).
A na deser banany z czekoladą. :)