Skocz do zawartości
Forum

Sinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sinka

  1. Kubuś ma 3 ząbka wyszedł u góry, no bomba.
  2. babeczqa...widze ze powazne tematy poruszacie, jedzenie, qpka, nocniczek....a ja w tyle hohooooo...Oliwia po meczarni mruczarni i placzarni wkoncu zasnela co prawda w wozku ale juz przelozona w lozeczku, chyba lada dzien zabale sie pokaza bo juz smoczka niemoze zniesc..i tak go gnebi ze hoho... pytanie: czym pierzecie dywany???wanishem??do dywanow? Ja szarym mydłem, najlepsze bynajmniej dla mnie
  3. RenataOslohahaha, to się nachwaliłam!!! właśnie qpa w pampersie
  4. kupiłam kubusiowi nocniczek i zrobił pierwsze siusiu do nocniczka
  5. NA przyszły tydzień mamy konsultacje neurologiczna i załatwiłam Kubusiowi prywatne rehabilitacje po wizycie u neurologa. Wiem że bedzie dobrze a wam kobietki dzieki za ciepłe słowa.
  6. RenataOsloAha, bo ja tak obserwuję Mikołaja i on też za wiele nie potrafi, ale Kubuś stoi? tak? sztywno trzyma się na nóżkach? Jak go na siłę postawie to postoi sztywno może z minutke
  7. RenataOsloSinka a jak Kubuś zachowywał się na rehabilitacji? nie płakuniał? A to, że rozwój fizyczny zatrzymał się na 5-6 miesiącach to co to oznacza? że nie potrafi robić jakiś czynności, które w/g norm umieć powinien czy jak??? Nie nie płakał był spokojny. Renatko tzn. że nie umie wykonywac żadnych czynnośći jakie powinno wykonywac dziecko w jego wieku, nie podnośi sie do siadania nie pełza na brzuszku nie podnosi sie do wstawania nie próbóje raczkować dosłownie nic.
  8. No to jesteśmy po rehabilitacji i nie mam dobrych wieści, przed nami kilka miesięcy rehabilitowania, rozwój KUby zatrzymał się na poziomie 5-6 miesięcznego dziecka. Z rozwojem umysłowym troche lepiej. Jestem w szoku. Na to wszystko złożyło sie powikłania poporodowe, niedotlenienie Kuby,paciorkowieć i 13.5 godz. porodu. Ja wiem ze muszę mieć siłe i być dobrej myśli ale jak?
  9. babeczqaWszystkiego co najlepsze dla KUbusia:) Duzo usmiechu, radości, wytrwałości:) Dzękujemy
  10. Moje Maleństwo kończy dzis 10 miesiecy!!!!!!!!!!!!!!Ło matko Mamy dzis na 12.05 pierwsza rehabilitacje a ja juz sie trzęse. Żapraszam na kawke do słonecznego i gorącego Lęborka
  11. LemaSinko- nie martw sie, wiadomo, ze to duze przezycie, ale bedzie dobrze. Ja uwazam, ze Franusiowi bardzo pomogla rehabilitacja, choc prawie nic tam sie nie dzialo.... Inaczej to sobie wyobrazalam- ze bedzie mnostwo cwiczeni i mozolna praca, a tymczasem pani troche cwiczen nam pokazala i ja przy okazji zabawy cwiczylam z nim, ale niewiele, bo nie chcialam, zeby to bylo dla niego nieprzyjemne., Jak mial dobry humor i pozwala to ok, jak nie- odpuszczalam. Po prostu trzeba mu bylo delikatnie pomoc, tak jakby popchnac we wlasciwym kierunku i blyskawicznie zalapal, wszystko swietnie wykorzystal i teraz naprawde jest super. Jestem pewna, ze u Was bedzie tak samo:) Tego zycze z calego serca:) A fotki sliczne:) Fajny chlopczykl z Kubunia:) Dzięki Lema
  12. Matko Kobity tomój Kuba jest wielgachny waży 12.200 i mirzy 86cm. Jeny a ma 10 miesiecy.
  13. Ja to coraz bardziej sie denerwuję bo od czwartku zaczynamy rehabilitację i mam secre na ramieniu:Smutny:Mam nadzieje że bedzie ok.
  14. No to doklejam i pozdrawiam. Kubusiowi ząbki na dole wyszły już ponad dziąsełka i idą trójki widać coraz lepiej.
  15. Dla Eluni samych Słodkości od Marty i Kubusia!!!!!!!!!
  16. No to sie meldujemy po wekeendzie. Beatko no to ciężka noc, mi Kubus dałpospać od wczoraj od 21.30 do dzis do 7.45 także sie wyspałam. No to tak. Rowej dla chrześnicy małża kupiony dzis ide jeszcze do znajomej do kwiaciarni zeby mi taka duża kokarde splotła. Do tegoo dokupilismy Pismo Świete i pamiatke, chyba wystarczy ok 1000 zł poszło a jeszcze kwiaty , matko to co bedzie jak za mąż bedzie szła? U nas niedziela spokojnie. Bylismy w parku na spaerku, nigdzie nie jechalismy bo ukrop straszny. Dzis mam juz 27 stopni na termometrze szkoda ze nie mam balkonu..... hmmm moze dosztukuje z jeden.....
  17. Witam, zabalek Kuby coraz bardziej widoczny i idą nastepne bo na dziąsłach widać. Kuba nie marudzi i niepłacze, nie gorączkuje i wogóle nic. Acha wczoraj poważna rozmowa z małżem, padły życiowe ustalenia zobaczymy jak bedzie dalej. Robie sobie dzis mały wypad z Kubą kuzynką i jej synkiem na piknik nad jeziorko, chwila odprężenia.
  18. No mnie na naszej klasie tak sie szuka : Marta Grom, Nowa Wieś Lęborska
  19. RenataOsloWitam, Sinko, zasmuciłaś mnie bardzo swoim postem. Na fotkach małż wygląda na super męża i ojca, nie wspomnę, że bardzo przystojny. A gdzie teraz mieszkasz-razem z teściową? czy macie osobne mieszkanko? I czy budowany dom z góry jest zaplanowany do zamieszkania z teściową, razem go budujecie? Twój mąż to jedynak? Ale tak się zastanawiam... ja jestem jedynaczką i kurcze nie mam takich silnych więzi z rodzicami, nawet z mamą mimo, że córka... jestem od nich daleko i wcale nie tęsknię, nawet nasze stosunki się poprawiły, bo widzimy się raz na jakiś czas i "wszyscy się bardziej kochamy" Reniu wszystko zaczeło sie 3 lata temu jak dostalismy w prezencie stary dom z działka od męża babci (mamy mojej teściowej). Mieszkał tam mojego męża kuzyn, ten którego utopił alkohol. Gdy rozmawialiśmy o budowie nowego domu na miejscu tego starego ten kuzyn mojego męża miał sie wyprowadzić i nie zawadzać nam, ale teściowa by tego sobie nie życzyła, wiec kuzyn zostaje. Wieć ja zmieniłam zdanie co do budwy domu w tamtym miejscu bo nie chce z nim mieszkać.Nie po to bierzemy kredyt na całe życie zeby z kims mieszkać a zwłaszcza z alkoholokiem który sie awanturuje, wiecznie pije itp. Przepija wszystko a potem przychodzi do męża i prosi o pieniądze, tego też juz abroniłam i stałam sie złą synową. Ja myslałam ze spełnuimy nasze marzenia o naszym domku, gdzie bedziemy wycowywac nasze dzieci i bedziemy miec 100% intymności, a tu mam oddac pokój kuzynowi męża i tego nie jestem wstanie zrobić, nie wyobrażam sobie aby moje dzieci wychowywałay sie w obecności wiecznie pijanego wujka i jego koleszków. Bałabym gdziekolwiek wyjechac i zostawic dom pod jego opieka, szuka go policja, miał już do czynienia z prawem i wogóle. Więc oznajmiłam teściowej że nie życze sobie aby szukała w nas kretynów którzy wybudują dom aby kuzym pijaczek miałby gdzie mieszkać i jej przekonania ze on by sie zmienił i dawał na rachunki i opał mnie nie przekonyują. To byłaby wieczna wojna a ja nie mam zamiaru karmić i opierać 30 letniego faceta który nie dba o siebie i mysli tylko o tym jak wziąć wypłate i przepić dosłownie wszystko. I zaczęło sie, Marta jest zła. I tak dale itak dalej. I co bys zrobiła na moim miejscu,gdy mąż namawia mnie do zmiany decyzji i do zamieszkania z jego kuzynem? Teściowa ma swoje mieszkanie także nie miaszkała by z nami nawet nie było o rym mowy chyba ze mąż ustala inaczej za moimi plecami, nie wiem. A poza tymm teściowa jest wdowa i mąż mysli ze ma obowiążek zabierac ją wszędzie a jak mnie sie to nie podoba to jestem najgorsza. Jak on miał pretensje o to ze ja za duzo czasu spedzam z moimi rodzicami i wkurzała go ich nagminnośc to ja zrobiłam z tym porządek ale mój mąż nie moze zostawic mamusi samej. Jeżdzi z nami na spacery, na kazde wyjscie na lody czy na miasto, na zakupach tez sie spotykamy, no jeszcze z nami nie sypia. I mąż ma pretensje o to ze ja mu mówie zeby to ograniczył bo nawet nie mamy czasu na to zeby pogadac o naszej przyszłości, o czymkolwiek. Mąz n ie jest jedynakiem ma starszą sioste która mieszka ok 150km od teściowej i widuja sie raz na miesiąc moze rzadziej i tego jej zazdroszcze.Sorry zabłedy jesli jakies zrobiłam ale troche spiąca jestem.
  20. Witam z kawcia z rańca. Słuchajcie jeśli chodzi o ząbkowanie Kubusia zero płaczu, marudzenia, nocki przesypia, zero gorączki tylko ma rzadszą i częstrza.kupkę i tyle. Matko to moje dziecko jakies dziwne nie miało kolek i teraz bezbolesne ząbkowanie bynajmniej nie okazuje tego ze go boli :-) Acha nauczyłam Kubusia - kosi łapki, dawać cześc a wczoraj uczyłam dawać buzi, a potrafi jescze robic buc główką, tylko z papa mamy mały problem a brawo myli mu sie z kosi łapki:Uśmiech::Uśmiech:
  21. babeczqaTrzymaj sie kochana, w kazdym małżenstwie jest cos nietak, albobylo, moje by sie ledwo co rozsypalo z głupoty ale teraz jestemy szczesliwi. Głowa do góry i walcz!! Dzieki za ciepłe słowa otuchy, wiem że nie moge dopuścic.
  22. babeczqaSinkaReniu napiszę o tym w poniedziałek bo trochę tego duzo..ACHA MUSZĘ SIĘ WAM POCHWALIĆ WYSTUKAŁAM KUBUSIOWI ZĄBKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HURA!!!!!!!!!!!!!!!!! brawo dla ząbalka:) Dzieki w imieniu Kubusia
  23. Reniu napiszę o tym w poniedziałek bo trochę tego duzo.. ACHA MUSZĘ SIĘ WAM POCHWALIĆ WYSTUKAŁAM KUBUSIOWI ZĄBKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!
  24. Dziubalko fajny i słodziutki ten Twój Macius. Piszę wcześnie jak na wolne od pracy. Jestem sama mąz pojechał sobie na ryby na w du..e żeby zabrac zonę i dziecko gdzieś na jakis wypad. Tak naprawde znów sie pokłóciliśmy, a ja nie mam siły walczyć o pozycję w małżeństwie i starać się mu pokazać ze ja powinnam być ważniejsza od dla niego od jego matki. Nie mam juz siły z nią walczyc i mi się juz nie chce. Zostałam odepchnieta na drugi plań, a o tym że ma żone przypomina sobie ja ma ochotę na seks. Wszedzie jak chce z im byc sam na sam on zaprasza mamusie wygląda to tak ze oni swietnie się bawią mają wspólne tematy a ja jak kretyn biegam za nimi z wózkiem. Na łzy juz też nie mam siły a poza tym wszystkie wypłakałam. Coraz częsciej myślę o rozstaniu i zastanawiam sie czy 5 rocznice slubu spedzimy razem. Budowa domu tego wymarzonego - teściowa ma więcej do powiedzenia niż ja. Nie chce mieszkać z kims trzecim(męża kuzynem w dodatku alkoholikiem)i dlatego tk mąż z teściowa na mnie jadą. Powiedziałam mężowi wczoraj że jak chce to niech buduje domek taki jak chce mamusia niech weźmie z dobroci serca kuzyna pijaka pod dach niech buduje swoje szczęscie i spełnia marzenie ale mnie w nich nie znajdzie bo ja tam nie zamieszkam, wróce do rodziców. To taki krótki epizot z mojego małżeństwa. Smutnego i nieszczęśliwego małżeństwa.
  25. Hej babeczki, witam te które nie wyjechały na wekeend i pozdrawiam te które wyjechały. Nocka u nas cudna Kuba spał od 21.30 do 7.30 także sie wyspałam. Zapraszam na kawusie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...