Skocz do zawartości
Forum

Treissi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Treissi

  1. Ulala1986Hej Tessi :-) Tak jak napisała Świeżynka każde staranka nawet te miesięczne są ciężkie, tym bardziej po leczeniu jakie przeszlas. Ja też nie miałam jajeczkowania i lekarz dał mi tabletki na wywołanie owu i podziałalo więc życzę powodzenia Moje cykle nie wszystkie są bezowu - od kiedy się staramy jest 2 do 2. Obecnie miałam owu ok. 15-tego i teraz niecierpliwie czekam co będzie. Jak okres przyjdzie to zaczynam pomiar temp i chyba poproszę mojego gina o coś na wyregulowanie cykli. Yvone Treissi witaj:) Witaj!
  2. moni27Witaj Treissi:) Witaj! Oczywiście dołączam się do życzeń! Wszystkiego naj...!
  3. Świeżynka81Hej Treissi Dokładnie żeby się wczuć w naszą rolę trzeba przez to przejść. Niezależnie od tego ile kto się stara, każdy nieudany cykl jest ciosem. Ja też zakładałam, że uda się od razu, długo odkładaliśmy starania o dziecko, ale człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje. A ile masz lat jeżeli mogę zapytać? Napisz nam o sobie coś więcej Świeżynko oczywiście, że możesz zapytać ile mam lat :) 28. A coś więcej o sobie... No cóż. Mam już 8-letnią córkę, z poprzedniego związku. Mąż również ma syna z poprzedniego związku. W kwietniu tego roku miałam robiony zabieg usunięcia komórek przed nowotworowych na szyjce i czeka mnie jeszcze jeden, bo nie wszystkie zmiany zostały usunięte. Jednak mój obecny ginekolog uznał, że 'wizualnie' nie ma pośpiechu i najlepiej będzie poczekać z kolejnym zabiegiem dopóki nie zajdę w ciążę i nie urodzę. Żeby to potwierdzić oczywiście zrobiona cytologia. Początkowo bardzo się obawiałam, że po tym zabiegu będę miała problemy z zajściem w ciążę, ale gin twierdzi, że zabieg był tak delikatnie wykonany, że na pewno nie ma wpływu na zajście w ciążę. Anatomicznie też wszystko ok, więc pierwsze podejrzenia skierowane na nieregularne cykle i prawdopodobnie rzadko występującą owulację. Zastanawiam się tylko czy gin nie powinien przepisać czegoś na wyregulowanie cykli?
  4. Witam! Postanowiłam dołączyć do forum, bo chyba nikt jak inne kobiety starające się o dzidzie, nie potrafi zrozumieć co się czuje za każdym razem, gdy po raz kolejny przychodzi okres Co prawda od niedawna staramy się o dziecko, bo dopiero od sierpnia tego roku i nie powinnam się jeszcze stresować, że się nie udaje, ale comiesięcznego rozczarowania nie da się opanować... A od znajomych słyszę tylko - nie stresuj się, w końcu się uda Mimo tego, iż próbujemy od niedawna zaczynam się martwić. Zaczęłam od zmiany ginekologa i słusznie zrobiłam, gdyż okazało się, że mam nie wyleczone zakażenie pochwy, co może utrudniać zajście w ciąże. Dostałam także zalecenie, żeby zrobić badania TSH i PRL, gdyż mam nieregularne cykle. TSH już zrobiłam i jest w normie. Na prolaktynę muszę poczekać, gdyż mam ją zrobić na początku cyklu. Najprawdopodobniej często mam bezowulacyjne cykle (brak typowych dla mnie objawów). W tym miesiącu owulacja była (ból jajnika, itp objawy), potwierdzona również przez ginekologa. Niestety nigdy nie obserwowałam czy objawy owulacyjne mam przed, w trakcje czy po jajeczkowaniu, bo nie spodziewałam się problemów z zajściem w ciąże. W każdym razie ból owulacyjny czułam 15-tego, u lekarza byłam 21-ego i potwierdził, że w ostatnich dniach było jajeczkowanie. Zakładając, że owulacja była ok. 15-tego, okres powinien już się pojawić, ewentualnie w najbliższych dniach... Od 3-4 dni odczuwam objawy jak przed okresem. No i teraz każdy dzień to ogromna nadzieja i strach... Dwa dni temu zrobiłam test, żeby już nie myśleć - udało się nie udało... wyszedł negatywnie, jednak w ogóle mnie to nie uspokoiło, bo przecież mogło być za wcześnie. Już sama nie wiem co myśleć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...