NATKA08

Natasza lat 6.5 namalowała swoja ciocię Monikę

ciepło i słonecznie

ola2710 Ja uwielbiam Sponge Boba! Ale tylko w wersji "standardowej"-kreskówkę.W ogóle przerabianie kreskówek na filmy /3 D mi się osobiście nie podoba... Ola w zasadzie większość tego filmu to właśnie kreskówka którą znamy z tv a to czy 2D czy 3D to wiadomo zawsze jest wybór.

dzięki Ela:)

anaaa jak dziecko lubi Sponge Boba to pewnie ze fajny polecamy

cieplutko jak na luty

witam się dziewczyny Ola takie coś tylko w Polsce moze sie zdarzyć leczą człowieka nawet nie wiedząc na co ehhh co do okien to ja juz o swoich nie wspomnę my dziś wieczorkiem robimy rodzinny wypad do kina na Sponge Boba :)

a ja pamiętam babci barszcz z jabłek tylko ona taki robiła pyszny

domi super te torty :)

anaaa a coś poważnego dzieje sie z twoimi nerkami? Bettyy bo ty się nie znasz na kucykach i tyle miłego dzionka kobitki:)))

Katarzyna właśnie ile lat ma ta dziewczyna? jeśli .....naście to nie przejmowałabym się tym tak zbytnio to normalny bunt każdy nastolatek to przechodzi i trzeba to przeczekać, postaraj sie być wyrozumiała wiadomo chamstwa tolerować nie można ale wydaje mi sie ze więcej osiągniecie rozmową niż nieodzywaniem się

Oopsy Daisy Boju jak mnie tu dawno nie było :o wieki ! Natka co u Ciebie kochana ? Wpadlam sie pochwalić ze 20.12.14 zostalam mamą malej Hannah.W końcu szczesliwie donoszona ciąża :) Oopsy kochana nawet nie wiesz jak się cieszę z tych wieści i z tego ze zajrzałaś do nas chociaż wiedziałam o tym bo poczytałam w innym miejscu że wreszcie twoje marzenia się spełniły cudownie !!!! wszystkiego co najlepsze dla was Ps cudowne imię :)))))))

zimno i wietrznie

to i ja ponarzekam na niewyspanie dla mnie najgorszy jest koniec tygodnia czwartek i piątek masakra jakaś Natasza w piątek jedzie do teatru na plastusia póki co nie marudzi że nie chce więc może jakoś to będzie mieli jechać o 8.00 ale wyjeżdżają wcześniej przez ten spalony most w Warszawie korki potworne :/ miłego wieczoru dziewczyny :)

WOW ślicznie dziękujemy i gratulujemy pozostałym nagrodzonym :)

dawno do was tu nie zaglądałam kobitki :/ anaaa pewnie że będzie dobrze a co to było za zadanie? Martek no wy to co weekend jakieś atrakcje macie

u mnie chłodno i wietrznie

Martek73 Za to w czwartek Szymek idzie na kontrolę do chirurga, więc proszę o kciuki, aby stan zapalny ustąpił do czwartku, bo jak na razie nie chce sobie pójść. kciuki zaciśnięte

Martek73 NATKA08 i ja się witam u mnie weekend upłynął zdecydowanie za szybko A wczoraj mój syn dostał newsa że musi przynieść do szkoły czerwoną fasolę na biologie na ćwiczenia z genetyki dokładnie 110 ziaren, niestety w ani jednym sklepie i markecie w promieniu 10 km nie było ani jednego ziarenka czerwonej fasoli, dzwoniłam nawet do znajomych ale nikt nie miał, już w desperacji zastanawialiśmy się czy nie pukać ludziom do drzwi i pytać: "dzień dobry czy nie ma Pani czerwonej fasoli" aż w końcu przyszło olśnienie stwierdziliśmy ze pomalujemy białą na czerwono ale niestety farba się ścierała wiec zrobiliśmy złotą sprajem to było szybkie i efektowne malowanie, nie wiem tylko co w szkole powiedzieli na takie ziarna mam nadzieję że dostaniemy Nobla za wyhodowanie złotej fasoli hehe, dobry pomysł A co w szkole powiedzieli?? w szkole powiedzieli ze super złotej nikt nie miał niektórzy się śmieli

anaaa ja jak byłam dzieckiem też "miałam" taką nakładkę bo miałam za "małą" szczękę i zęby się w niej nie mieściły ale w moim przypadku chodziło o rozłożenie, rozepchanie szczęki tym aparatem bardziej na boki bo miałam ją zbyt wąską i wysuniętą do przodu i pomogło

Iza powiem tak nie mogłaś trafić lepiej z pewnością znajdziesz tu nie jedną bratnią duszę, i doczekasz upragnionego maleństwa witam cię gorąco i zapraszam do pisania na forum

ja też muszę sie za to wziąć

zimny wiatr ale słonecznie było

i ja się witam u mnie weekend upłynął zdecydowanie za szybko A wczoraj mój syn dostał newsa że musi przynieść do szkoły czerwoną fasolę na biologie na ćwiczenia z genetyki dokładnie 110 ziaren, niestety w ani jednym sklepie i markecie w promieniu 10 km nie było ani jednego ziarenka czerwonej fasoli, dzwoniłam nawet do znajomych ale nikt nie miał, już w desperacji zastanawialiśmy się czy nie pukać ludziom do drzwi i pytać: "dzień dobry czy nie ma Pani czerwonej fasoli" aż w końcu przyszło olśnienie stwierdziliśmy ze pomalujemy białą na czerwono ale niestety farba się ścierała wiec zrobiliśmy złotą sprajem to było szybkie i efektowne malowanie, nie wiem tylko co w szkole powiedzieli na takie ziarna mam nadzieję że dostaniemy Nobla za wyhodowanie złotej fasoli

dziękuję za odpowiedź :)