NATKA08

j_kaminska zdolniacha ten twój synek a córcia dopiero pokaże na co ją stać chociaż jak wspomniałaś już zaczyna

gołąbki z ziemniakami

ja dziś ugotuje zupę pomidorową

oj jestem jestem dumna

są takie truskawki pienne zresztą nawet zwykłe możesz posadzić w doniczce, możesz tez wsadzić krzak borówki amerykańskiej to tylko kwestia wielkiej donicy. a może pomidorki koktajlowe u mnie Natasza uwielbia takie prosto z krzaka

ja pojadę na cmentarz i zapale świeczki dla mojego taty natomiast Natasza napewno zrobi jakąś laurkę dle tatusia tylko kwestia przypomnienia

ja tez nienawidzę sprzątania samochodu a tak w ogóle to domek budujesz?

Bettyy na suwaczku mam tylko córkę bo jak by młody zobaczył swój suwaczek to by powiedział że mu siarę robię he he he wiesz jak to jest u 15 latków a jeśli chodzi o twojego synka to musisz z nim trenować i trenować aż w końcu się nauczy ja zawsze dzieciom tłumaczę że nie można się załamywać jak coś od razu nie wychodzi bo przecież każdy człowiek jak się urodzi to nie potrafi nic tylko małymi kroczkami po kolei uczy sie wszystkiego i to zawsze działa i dopinguje malucha

j_kaminska Współczuję dziewczyny tych opadów deszczu i powodzi... U mnie póki co samo słoneczko, warzywka i owoce rosną, nic nie gnije. Ale za to ziemia gliniasta jaka jest u mnie jest teraz jak skała... Nawet po podlaniu zostaje twarda skorupa. A i robić coś na ogrodzie w takie gorąco też ciężko. No i komarzyska tną jak wściekłe, zwłaszcza wieczorami. U mnie w zeszłym roku dynia pięknie wyrosła, ogromne liście miała, chociaż sam owoc jakiś wielki nie wyrósł. A jeszcze w takiej beczce to musi cudnie wyglądać rzeczywiście. Natka orientujesz się może jakie kwiaty odstraszają muchy, komary? Szukam czegoś, żeby powiesić nad drzwiami tarasowymi, bo tam muszysk się zbiera cała masa i do domu wlatują... A nie znam się aż tak na kwiatach i nie chcę, aby w kwiaciarni mi coś wcisnęli. ja na komary polecam kocimiętkę , miętę i bazylię natomiast na muchy najlepszy jest wrotycz pospolity to takie małe zółte niepozorne kwiatki rosną na polach i w przydrożnych rowach brzydko trochę pachnie ale spróbuj tam gdzie muchy siadają zawiesić wiązkę powinno pomóc no i zawsze na muchy odstraszająco działa lawenda to z takich tanich sposobów możesz tez kupić muchołówkę lub rosiczkę te rośliny z kolei żywią sie owadami są skuteczne ale trudne w utrzymaniu i pielęgnacji po za tym są drogie i bardzo trudno jest stworzyć im takie warunki by służyły długo i spełniały swoją rolę

7 października 2012 r. papież Benedykt XVI ogłosił św. Hildegardę z Bingen doktorem Kościoła. a oto Hildegarda namalowana przez Nataszę

u mnie dziś De volaille z ziemniakami i surówka z buraczków

parno będzie chyba padać

mika to wspaniałe osiągnięcia możesz być dumna ze swoich dzieci, mój syn też zawsze zdawał do następnej klasy z nagrodą i póki co dalej zdaje w tym roku kolejny czerwony pasek na świadectwie

no to widzę że wszystkie dzieci tak mają

świetny pomysł

kolejne zdjęcia z mojego ogrodu

trochę się chmurzy ale chyba nie popada i chłodniej niż ostatnio

Margeritka najważniejsze że z dziećmi wszystko dobrze a ja postanowiłam odnowić Nataszy pokój i mam jeszcze trochę sprzątania ale wyszedł fajny kolor ścian lekki wrzos i teraz najgorsze trzeba się pozbyć całej sterty zabawek którymi się już nie bawi ale to jest straszne trudne bo ona nawet koralika nie daje wyrzucić

troche tak u mnie nie było takich nawalnych deszczy czy gradobicia tylko padało i padało i padało trawnik nawet nie wygląda tak jak powinien truskawki gniją a wszystkie kwiaty które wsiałam jakby zatrzymały się w miejscu od kilku dni jest ładniej i już nie pada więc jakby powoli wszystko wraca do normy

taki malutki i już się umie modlić? moja Natasza umie się tylko przeżegnać ale to dlatego że jej nie uczę musze się za to wziąć za to starszy syn zajął 2 miejsce w konkursie z chemii (trzeci etap) w którym brały udział dzieci ze szkół z całej gminy w środę jedziemy po dyplom i nagrodę

patowa sytuacja

brawo dla Oli moja Natasza zaczyna pisać już takie proste słowa jak tata mama kot pisze sama bez problemu może jeszcze trochę krzywo ale pisze

u mnie dziś był kurczak pieczony i kalafior

u ciebie Bettyy grad a u mnie z nadmiaru deszczu pogniły ehh i też sobie nie pojemy swoich truskaweczek.

Z upływem czasu gdy zauważamy pierwsze zmarszczki a skóra nie wydaje się być już tak elastyczna, jak była jeszcze kilka lat temu rozpoczyna się poszukiwanie tego idealnego kosmetyku który przywróci dawny wygląd i blask cerze, oraz sprawi że stanie się ona znów świetlista i gładka. Niestety do tej pory nie udało mi się odnaleźć tego jedynego, wyjątkowego i skutecznego kosmetyku na problemy z moją cerą, dlatego postanowiłam napisać tu o tym i mam taką malutką nadzieję że zostanę jedną z tych szczęśliwych osób które będą mogły przetestować Matricium i cieszyć się z efektów jego działania. Wierzę że Matricium w połączeniu z odpowiednim trybem życia i sposobem odżywiania się przywróci dawny blask i młodość mojej skórze.