Skocz do zawartości
Forum

kasia_tom1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kasia_tom1

  1. Witam serdecznie.
    Mój syn skończył 11 lat, chodzi do klasy o profilu sportowym - sztuki walki. Jest dzieckiem grzecznym, bardzo samodzielnym i nie wiem czy to jego wada, ale bardzo wrażliwym. Bardzo często na krytykę reaguje płaczem. Poddaje się kolegom, jak zostaje zaczepiony nigdy nie oddaje, stara unikać się bójek, przez co niektórzy chłopcy uważają go za słabszego i częściej mu dokuczają. Jest on dużym chłopcem jak na swój wiek i ma siłę. Jak pytam dlaczego nie broni się, mówi, że boi się, że zrobi komuś krzywdę, bo wie że jest silniejszy. Rzadko mówi mi że w szkole jest zaczepiany, bo nie chce skarżyć, myśli że pogorszy sytuację. Tłumaczę dziecku że najlepiej jak porozmawia ze mną o swoich problemach z kolegami i razem coś poradzimy. Proszę o pomoc jak dziecko ma radzić sobie w takich przypadkach?
    Pozdrawiam

  2. Witam w jeszcze zimowy poranek, no niby od jutra wiosna, u mnie w mieście sie na to nie zapowiada

    badkaina Miałam wczoraj zalatany dzień i jadła tylko kanapki z ciemnego pieczywa, i z wędliną z drobiu, dziś na śniadanie paróweczki drobiowe i też ciemne pieczywo i powiem Ci że buzia mojej małej juz wygląda lepiej, teraz sie zastanawiam od czego mogła mieć te chropowate czerwone kropeczki. Miała ich bardzo mało! No nic muszę uważać co jem :)

    marzycielka Super ze z Adasiem lepiej :)

    matragona u mnie też mało słońca, a to dobija, trzymaj się... I cierpliwości przy karmieniu, moja bratowa też ma Olka i miała podobne problemy, ale młody gorzej śpi, ma pół roku a budzi sie co godzinę w nocy - masakra.

  3. badkaina Gdzieś znalazłam :
    Co może jeść mama karmiąca niemowlaka ze skazą białkową:

    mięso drobiowe (indyk lepszy od kurczaka bo jest mniej faszerowany)
    mięsko królicze (lepsze od drobiowego)
    ryż
    kasze (gryczana, jęczmienna, jaglana)
    ziemniaki
    makaron (bez dodatku jajek, są takie gdzie jest tylko pszenica i woda)
    marchewkę (uwaga może powodować zatwardzenia u maluszka - w dużych ilościach)
    kalafior
    brokuły
    żółtko jaja (nie wolno białka)
    mleko sojowe (co do tego niektórzy maja wątpliwości)
    jabłka (najlepiej zrezygnować z owoców cytrusowych, powodują uczulenie)
    woda
    Vitaminka marchewkowa - moje najnowsze odkrycie- nie uczula mojego synka, może i Wasze dzieci ją przyjmą
    paluszki lajkonik junior - jem i maluszkowi nic
    chrupki kukurydziane
    .........

  4. Witam dziewczyny
    U mnie też śnieżek prószy, ale lekko, gorzej z tym wiatrem, ale i tak zaraz wyjdziemy na spacerek, bo w sumie muszę na zakupy...

    beatta Moja też kruszyna z tego co tu piszecie, ciuszki na 62 u nas są akurat, ale wczoraj stwierdziliśmy z moim M że wanienka jest już za mała i czas na większą :)

    badkaina Kurcze moja też ma tą skazę, co jesz? bo ja już sama nie wiem co wolno, a co nie...

    marzycielka Tez nie lubię widoku krwi brrr na samą myśl jest mi źle... oby Mati jak najdłużej do przedszkola chodził, teraz taka zdradliwa pogoda.

  5. Witam Was dziewczyny po długiej nieobecności mojej...

    Czytam Wasze posty i w szczególności współczuje mamom karmiącym z problemami. Ja też karmię piersią i na początku były jakieś problemy, ale jakos poszło. Co do skoków rozwojowych to i ja z Martynką to przeszłysmy. Zaczęły sie wieczorne marudzenia, nie chciała chwytac piersi, musiałam zakładać kapturki i tylko wtedy jadła. trwało to około 2 tygodni, teraz jest już dobrze, No nie mogę narzekać na moją córunie :)

    Postaram sie teraz być aktywniejsza :)
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

  6. Hej dziewczyny, zaglądam do Was, nic nie pisałam bo nastroju nie było :(, W piątek pochowaliśmy z braćmi babcie :(, Już nikogo nie mamy starszego od nas, ani rodziców, ani dziadków :(

    Ale nic żyje się dalej, małe dzieci sie rodzą i rosną - jak widzę po waszych wpisach :) Tylko te choróbska niech już uciekają.

    Ja z Martynką korzystamy ze słońca od czwartku, piękna pogoda u mnie jest, na weekend ma przyjść zima, a potem znowu ciepło, tego sie boję, bo właśnie wtedy najszybciej o katar.
    I nie wiem jak ubierać małą, dziś miała dość cienką czapeczkę, ale w kombinezonie ( takim jesiennym) ma kaptur i główka trochę spocona :(, chyba jeszcze cieńszą czapeczke muszę znaleźć...

    Ja na szczęście karmie jeszcze tylko piersią, nie muszę butli dawać. Jak daję pierś Martynce o 20:00 to kolejną za jakieś 6-7 godzin, potem znowu po 4 godzinach to znowu leci jak z kranu i muszę odciągać...

    Zauważyłam u mojej malutkiej też chrostki na twarzy, ale to do smoczka jej sie odparza i nie wiem jak to zlikwidować, smoczek ma odpowietrzniki, ale jednak coś tam się robi, przemywam buźkę częściej i rzadziej daje smoczek, ale i tak kropeczki sie robią na nowo... Pomozecie w tym temacie?

    Pozdrawiam

  7. Ale dziś piękny dzień był!! Czy u Was też? Spacer sie udał i to dość długi, a po spacerze jeszcze dwie godziny snu były:) Mam nadzieję że i w nocy pośpimy :)

    U nas choróbsko cały czas po domu krąży, mój syn teraz ma kaszel, a mój M zakatarzony, Martynce też jeszcze coś w nosku przeszkadza, tylko ja odpukać zdrowa!!
    Taki okres chorobowy, wszyscy dookoła chorują :(

    Dziś "Przyjaciółki" oglądacie?

  8. Witam Was z rana

    beatta
    właśnie miałam Was pytać mamy karmiące piersią o to jakie być powinny, bo u Tośki są pomarańczowe, ale trochę rzadsze niż twarożek;) mało w nich grudek... (No to jesteśmy już Matki-Polki pełną gębą jak o kupkach rozmawiamy;)) :Śmiech:

    Tak temat zabawny, ale jakże ważny :) Moja Martynka też czasem ma rzadsze te kupki i też czasem pomarańczowe :)

    marzycielka Co do cebionu to lepiej zapytaj lekarza, chociaż to tylko witamina C, jak za duzo witamin to też nie dobrze, ale tak podawałam małej 3 kropelki rano i 3 wieczorem. Życzę zdrówka również dla Matiego!!!

    matragona Ja karmiłam Martynkę bardzo krótko, u mnie mleko leciało jak z kranu i do tego mała czasem się ktusiła, teraz już pokarm się unormował, karmię około 6min. Najada się bo przybiera na wadze. No i śliczne te Twoje chłopaki, a jak patrze na Aleksa to taki malutki mi się wydaje :)

    Ale widzę że Wasze dzieciaczki ładnie ważą, moja Martyna w 3 tyg przybiera 0,5kg, Waży teraz 4605.
    No i moje dziecie da mi pospać w nocy ( oby nie zauroczyć) Pierwszy sen to około 6-7 godzin , potem około 3-4 :) No wyspana jestem :) , A i po szczepieniu wczoraj troszkę pomarudziła, temp. podwyższonej nie miała, ciekawe jak dzis spędzimy dzień

    Miłego dnia mamusie :)

  9. Wróciłyśmy od lekarza juz po szczepieniu. Faktycznie pierwszy raz słyszałam jak moje dziecko płacze!!! Panie bardzo miłe, powiedziały że jak mała idzie do żłobka od września, to pneumokoki podać dopiero jak będzie miała pół roku, teraz wzięłam 5w1 + wzw i rotarix,po tych ukuciach czekaliśmy aż sie uspokoi, a ona głodna więc Pani podała jej ten rotarix, a Martyna zaczęła ssać i wypiła ładnie wszystko :)

    marzycielka Ja małej też oczyszczałam nosek wodą morską i fridą, oprócz tego mozesz spokojnie podać Adasiowi cebion: 3 kropelki 2 razy dziennie przez 5 dni. Lekarka do tego powiedziała że mam podawać przez 3 dni Nasivin Soft 0,01% 3 razy po jednej kropelce, kolejne dwa dni tylko na noc!!! Ale o ten nasivin lepiej pytaj swojego pediatrę - on jest od 3 mc-a!!!

  10. Właśnie jestem po wizycie u ginekologa:)
    Powiedziała mi ze mimo to że nie widać plamień organizm w środku jeszcze się nie oczyscił, i to że miałam przerwę w plamieniu i potem się pojawiło to normalne, ale również mogła być to miesiączka - mam obserwować. Jeżeli chodzi o współżycie to wszystko zależy od tego jak czuje się kobieta, ale minimum 3-4 tyg. należy sie powstrzymać :) Wyniki cytologi odbieram za mc,

    Jeszcze dzis czekam mnie wyprawa: jedziemy na pierwsze szczepienie, mam nadzieję ze lekarka powie ze w końcu możemy sie szczepić, wg mnie Martynka zdrowa :)

    Miłego dnia

  11. Hej dziewczyny troche się ociagam, ale czytam :)

    lilithbb Powiem Ci że wielki ukłon dla Ciebie :) trójka dzieciaczków to jest co robić, masz kogoś do pomocy ? Super że Ania już z Wami :)

    badkaina Ja miałam duży problem z nadprodukcją pokarmu, musiałam odciagać przed podaniem piersi, bo mała nie mogła jej złapać, a potem jeszcze po podaniu, też bałam sie że rozhuśtam jeszcze bardziej, od półtora tyg. nagle z dnia na dzień mam spokój z piersiami, nawet jak Martyna śpi w nocy 8 godzin to nie jest źle :) Laktator poszedł na bok.
    I tak jak pisze beatta tylko do tzw ulgi!!!

    A moja córeczka leży obok mnie w leżaczku, cichutko sobie gaworzy i przysypia:) a takie miny przy tym robi słodkie, że i ja sie śmieję :)

    A oglądacie przyjaciółki? wiecie kiedy będą znowu ?

  12. Hej dziewczyny, ja troszkę zabiegana byłam :)
    w końcu porządek w kuchni zrobiliśmy i jest miejsce na zmywarkę!!!! Jeju jak ja nie miałam czasu no to zmywanie i cała kuchnia w naczyniach zawalona!!! w tym tyg. kupujemy :)

    marzycielka Śliczne te Twoje dzieciaczki i jakie rozbawione :)

    Dziewczyny mój połog trwał 4 tyg, W międzyczasie byłam w szpitalu z ta piersia i tam mnie zbadano ginekologicznie i wszystko było ok!
    Mój pierwszy raz po był po 5 tyg. Było pięknie bo mój narzeczony zorganizował wszystko jakbym miała naprawde pierwszy raz :)
    Po tyg. znowu cos się pojawiło na wkładce i trwalo ok 4 dni, zadzwoniłam do mojej gin. i powiedziała że mogła to być pierwsza miesiaczka, zdziwiłam sie, bo przecież karmię, ale powiedziała że każda kobieta ma zupełnie inaczej. Ja z pierwszym to po pół roku miałam okres.
    Jeżeli chodzi o te nasze małe śpiochy i nie śpiochy, to moja Martyna od kilku dni przesypiała nawet od 6 do 8 godzin :) ale dzis cos niespokojna była i teraz z rana dosypia.. Unormuje sie.

  13. marzycielka

    mój starszy syn dziś mnie zaskoczył, powiedział, że nie chce już swojego braciszka i żeby poszedł sobie do brzuszka! te słowa tak we mnie uderzyły, że zastanawiam się nad dalszą walką o laktację... czy zamiast tego nie poświęcać więcej czasu Mateuszkowi...bo widzę, że czuje się przeze mnie odrzucony. nie dziwne jak widzi mamę tylko karmiącą, odciągającą i tak w kółko. może zostanę przy karmieniu mieszanym i odstawię już ten laktator...w nocy i tak karmimy sie piersią, w dzień najpierw pierś, potem sztuczne.

    Powiem Ci ze podziwiam Twoją wytrwałość, nie wiem jakbym zrobiła na Twoim miejscu. Wiem jedno że małej poświęcam dużo czasu, a syn mój dużo rozumie, a i tak widzę że chce abym ja więcej mu czasu poświęcała... doba teraz dla nas powinna trwać 48 h!!!
    A jeżeli chodzi o te 120 - to tego mi nie wytłumaczyła, ale jak tak obliczam to mniej więcej tyle moja Martynka wypija, czasem mniej czasem więcej, ale nie duża różnica.

  14. Witam w mroźne u mnie słoneczne przed południe
    Dziekuję dziewczyny za dobre słowo :), Ale nie poddajemy się, po rozmowie z trenerem mamy więcej optymizmu, kazał szukać innego ortopedy, który powinien zlecić rehabilitację, powiedział że to niemożliwe, aby dziecko teraz miało pozostać bez ruchu! i dowiedziałam się ze mój syn jest jednym z najlepszych uczniów, bo ma bardzo silne nogi i trener mu nie odpuści :) ma się zrehabilitować i wrócić do gry... Jestem pełna optymizmu. Jeszcze raz dziękuję Wam!

  15. A miałyśmy mieć dzisiaj szczepienie, ale ze względu na katar mamy przełożone na przyszły tydzień.

    Kurcze smutna jestem... Jak z małą wszystko ok, tak z dużym nie. Bylismy u ortopedy, zrobiła nam pani nowe zdjecie rtg obu kolan i okazało sie ze ma: martwice kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej... Ale to brzmi... Tak jest do wyleczenia, tzn najgorsze jest to że chodzi do klasy sportowej i trenuje teakwondo - niby najmniej urazowe sztuki walki, no i niestety do 16 roku życia nie moze nic trenować co jest związane z nogami. Musimy zmienic klase w tym przypadku szkołe :( Moj syn sie rozpłakał... Ja też, bo nigdy nie widziałam zeby aż tak mu na czymś zależało. Co moze trenować? pływanie, są u nas dwie szkoły, ale bardzo daleko trzeba jechać i chyba zmienimy szkołe i pójdzie do klasy ogólnej. No a rower, rolki, łyżwy i deska wszystko musi iść na bok... Masakra, nie mogę patrzeć jak mojemu synkowi jest źle... Dla chłopaka zero sportu, który od piątego roku życia, ciągle coś trenuje????

  16. marzycielka beatta Dziewczyny je taż małej nie zostawiłabym z teściową ;) dopóki mała nie podrosnie. Za to mam przyjciółę, która chętnie z mała zostaje. Mogę sobie wyskoczyć na zakupy czy do kosmetyczki :)

    Dziś byłam z Martynką u lekarza, ma okropny katar, Pediatra kazała podawać kropelki do nosa nasivin soft, no i wiadomo oczyszczać nosek i rozluźniać wodą morską, do tego wit C w kropelkach i mamy obserwować, mam nadzieję że bardziej się jej nic nie rozwinie, bo w środę mamy isć na szczepienie. Jak nie będzie lepiej to bedziemy musiały przełożyć.

    Ja też jeszcze katar mam, no nie mogę się go pozbyć!!! A w środę idę też z synem do ortopedy, coś mu sie dzieje niedobrego z kolanem...
    Ach te choróbska ... sio...

  17. lilithbb Jeżeli chodzi o całkowite pozbycie sie pokarmu to podobno tylko tabletki na zasuszenie działaja, dostajesz recepte od ginekologa. Ja próbowałam zmniejszyć laktacje - mniej piłam ( przez co kreciło mi sie w gowie więc nie polecam) Piłam szałwie - nie działała... Teraz jest juz troszkę lepiej, ale i tak przed podaniem piersi w nocy muszę odciagnąć pokarm...

  18. marzycielka /jejku czytam Co piszesz i tak mi sie żal Ciebie zrobiło, lekarzom to tak łatwo powiedzieć, a co innego wdrożyć w życie, troche masz z tym roboty. Życzę dużo cierpliwosci i siły!!!

    benia22 i paczek2044 Wam również życzę szybkich końców tych kolek,
    moja Martynka nie ma kolek, na razie, bo mówia że mogą sie jeszcze pojawić...

    Właśnie jak to jest z tymi kolkami, moje dziecko ma juz 6 tyg. wczoraj zdarzyło jej sie popłakać, ale trwało to może ze dwie lub trzy minuty... czy kolki mogą sie teraz pojawić?

    badkaina Śliczny synus :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...