domi81

dzięki dziewczyny za wsparacie mambach widzę że nasze pociechy by się dogadały, moja jak tylko w stanie mówi śnieg i pokazuje że chce czapkę założyć i idziemy na dwór bo śnieg jest taką atrakcją że nawet żmudne ubieranie nie jest już problem jedynie mamy teraz fazę na nie zakładanie spodenek narciarskich dlatego szybciej wracamy do domu niż się wybierałyśmy ehhh

o takie mniej więcej

Wczoraj mimo arktycznej pogody za oknem, wybraliśmy się z mężem po zakupy (bez dziecka) bo w lodówce pustki, a za oknem śnieg. Oprócz normalnych zakupów kupiłam małej piękne skrzydełka anioła z prawdziwymi piórkami (wiem wiem że jest za mała i jeszcze nie chodzi do przedszkola) ale są takie cudowne i przeceniona na 5zł. Wszyscy w sklepie mnie zaczepiali gdzie kupiłam mąż troche marudził ale jak mnie tak zaczepiali i pytali i chwalili że fajne to sam się przekonał do nich.

Margeritka Domi super, że już Ci lepiej, ja też się nie dziwię, że nie poszłaś od razu, bo pewnie postąpiłabym tak samo u nas bardzo zimno jest...okropnie dzięki :)

JSmolarek Domi, Twoje lepsze samopoczucie bardzo mnie cieszy, najważniejsze, źe leki pomogły i jest lepiej. Nie dziwię Ci się, że od razu nie poszłaś, czasami różnie się układa, szczególnie przy małym dziecku. dziękuję za te miłe słowa, co do tego że nie poszłam od razu to też jest przyczyna taka że nie mam z kim dziecka zostawić

Bettyy ja to tak się zraziłam do naszych lekarzy że aż coś mnie bierze kiedy mam iść :/ Chyba dążą do tego aby tylko prywatnie chodzić :/// Betty ja mam dokładnie to samo. Sama pracuje z lekarzami i wiem co nie co o tym jakimi metodami pracują, jakie mają przesłanki i nie zawsze stawiają pacjenta na pierwszym miejscu (niestety)

zgadzam się z dziewczynami że to może uczulenie, nie wiem czy czytałaś na temat szkodliwych substancji zawartych w dziecięcych ubrankach Tekst linka Tekst linka Tekst linka popatrz co macie w szafie no i konieczna wizyta u lekarza dermatologa

Ulla daj znać jakie masz odczucia bo u mnie nie ma tego programu jak będzie na YT to dam znaka to sobie obejrzymy wszystkie a relację zdam na pewno :)

Ulla pewnie że będzie dobrze - wytrwałości i konsekwentnego działania dzięki dziewczyny ;)

NATKA08 więc niech ci nie przyjdzie do głowy go zmieniać powiem ci ze to nawe super pomysł musisz tylko dopilnować by Julka robiła w nim też swoje wpisy obok twoich zapisek niech coś zawsze narysuje to później tak fajnie wygląda jak na przestrzeni roku widzisz jak ten charakter pisma czy rysowania sie zmienia to też w pewnym sensie pamiątka jak wrócę do domu to zrobię fotkę bo tak też mi się pomyślało i tak robię nie są to jakieś wymyślne dzieła ale sądzę że pamiątka będzie na dłuuugie lata

Margeritka mnie właśnie też niczym nie zeszły i zastanawiam się, czy w ogołe nie zrezygnować z tych obrusów...i używać np. bieżnika i podkładek tylko... od kiedy mamy w domu dziecko ja zrezygnowałam z obrusów w ogóle, i ze względów bezpieczeństwa i też ze względu na dodatkową rzecz do prania

Dzina Margeritko jak mówi moja mama to obrus plamooporny:) bo jak plama wejdzie to już nie zejdzie:) dokładnie

moja córcia obecnie nie chce oglądać bajek woli zabawy z rodzicami lub malowanie

też mi się wydaje że to potówki

Bettyy żeberka w kapuście Domi pracochłonne ale ja lubię to lepienie A najbardziej to lubię lepić uszka ale teraz czekać muszę do następnych świąt ... kochana to ja Ciebie zatrudnie do lepienia :)

Natko nie ważny PRL ważne że ciepło było :)

Bettyy Ja to też zawsze zwlekam do ostatniej chwili myśląc ze w końcu przejdzie samo :/ skąd ja to znam :/

I jeszcze do poczytania jeden artykuł Tekst linka i idź do lekarza zacznij dbać o swoje zdrowie

Natko dzięki że pytasz, czuję się lepiej, zdecydowanie wczorajsza terapia farmakologiczna chyba zadziałała ;)

NATKA08 domi to dobra wiadomość dobrze że wracasz już do siebie widzisz trzeba było nie zwlekać wizytą u lekarza wiem ale u mnie to nie jest tak prosto z domu wyjść a nie chciałam z dzieckiem jechać (niestety nie ma pomocy do małej)

zimno, wiaterek wieje i -18 (jak na razie)

no nic czekam na pierwszy odcinek :)

tak muszę ją wysadzać w nocy, chociaż dzisiaj obudziła się sama i płacząc mówiła sisi także chyba się zorientowała że trzeba wstawać na siusiu i pieluszka była sucha a nocnik pełny :) zobaczymy jak to dalej będzie bo faktycznie cofać się to szkoda

NATKA08 domi kalendarz to też dobry pomysł odpowiednio prowadzony w formie pamiętnika może go w zupełności zastąpić dokładnie :)

żNatko masz rację pewnie chorubsko już mnie tak zmogło że wszystko mi przeszkadza JSmolarek dzięki za tą pozytywną energię, właśnie ostatnio mąż mi uświadomił, że wraz z Juleczką bierzemy udział w konkurach na równi ze zdecydowanie starszymi dzieciakami, także jeśli udaje nam się być zauważanym to jest dla mnie dodatkowy powód do dumy nie zależnie czy wygrywamy czy nie ważna jest dobra zabawa i wspólnie spędzony kreatywnie czas