domi81

j_kaminska Domi super córa. Zatrudnij do pomocy przed świętami, niech pranie robi ;) Będziesz miała mniej pracy... hehehe przedyskutuję to z córcią może będzie za heheeh

moja Jula jest na etapie fascynacji nożyczkami, dlatego jak jej podcinam grzywkę to nawet siedzi bez ruchu tak jej sie to podoba zobaczymy na jak długo

Dziewczyny jak szukałam inspiracji na tort dla mojej córy znalałam świetne toryty dla fanów Tomka może kogoś zainteresują te wg mnie świetne torty dla naszych milusińskich

NATKA08 oj ty nie grzeczna jesteś he he he trzeba było kupić dwa tylko dla siebie w rozmiarze XXL he he jakby był to napewno bym go kupiła i męża "zaciągneła do zabawy " oczywiście w malowanie heheeh

moja chrześnica to samo włosy prawie za tyłek (ma 7lat) i chyba niedługo grabiami będą ją czesać ,piszczy jakby ja ze skóry obdzierali, ale jak uszy poszli jej przekłuwać (bo sama chciała) to wogóle nawet łeski nie uroniła

hehe się Nataszy trochę poprzestawiało hehe, oj te nasze dzieciaki sama radość i słodycz u mnie dzisiaj były spineczki i gumeczka do włosów bo Julcie przekonuje do czesana włosów a ciężko nam to idzie

NATKA08 domi obyś miała rację z tą pracą a od domku trzymaj się z daleka to miał być dla córci he he he oj wiesz naprawdę brakuje specjalistów, u mnie w pracy co raz szukają dobrego specjalisty bo to co przychodzi to porażka totalna a co do domku to nie obiecuję

mamatymka NATKA08 ja Nataszy urodziny mam na początku sierpnia i zawsze w ogrodzie wyprawiamy super jest grill i mnóstwo atrakcji dla dzieciaków zimą na pewno takich bym nie wyprawiła a urodziny na placu zabaw to ostatnio częste nie masz bałaganu w domu też super super sprawa urodziny w ogrodzie,szkoda że mój jest listopadowy :) ostatnio listopady ciepłe są poczekamy to i w tym miesiącu będzie można na dworze powiedzieć przy grillu heheh

mamatymka trzeba być dobrej myśli, ja też tak sobie ostatnio myślałam że jakby coś to moja córa mi za dwójkę a i może trójkę dzieci wystarczy, co do łóżeczka to my zamawialiśmy na allegro, i babka chyba zapomniała o tym że je u niej kupiłam bo dostałam je 31grudnia czyli jak już byłam w domu z dzieckiem. Ale szczerze to ono na samym początku mi się nie przydało bo jak karmiłam piersią to spałam razem z córcią, wyciągałam cyca w nocy i usypiałam a mała ciągneła i tak do 3miesiaca. także spokojnie :) Co do urodzin to świetna sprawa na dworze, zero sprzątania, zero problemu, jak się jeszcze ma mini plac zabaw czy piaskownice (dla mniejszych dzieci) to sprawa z głowy. Dorośli grillują a dzieciaki wariują na świeżym powietrzu. W zimę to już się trochę trzeba nagimnastykować (niestety) ale coż takie to już jest życie

NATKA08 tak domi ma rację wycięłam z filcu i zszyłam złotą nicią zwykłą fastrygą ojtam ojtam naprawdę wiesz nie każdy tak umie także jaka tam "zwykła"

A dajcie spokój, ja tylko coraz słyszę, a tutaj zwalniają, a tutaj moja koleżanka "zaciążyła" bo i tak by wyleciała (niestety takie są reala aczkolwiek ja tego nie pochwalam), dlatego jak się ma pracę to się jej trzyma. Pracodawcy doskonale o tym wiedzą, jednak przyjdzie i taki moment że zabraknie im osób z doświadczeniem i wtedy to oni będą szukać A moja córcia jest z 17grudnia ale urodziny robimy w niedzielę czyli 15. A ja myślałam że tylko ja mam grudniowe dziecko a tutaj taki wysyp świetnie mambach jak się patrzę na ten domek to sama bym już go pokolorowała i poskładała eh

mambach moja córa to czasami w ogóle jest trochę "hop do przodu" jak to mówią, ale może to i lepiej bo w życiu sobie poradzi

niezmienna hanutek mamakacpra kwiatuszek333 stella Gratulacje dziewczyny świetne stylizacje

mambach natka jakie fajne skarpety... skąd je wytrzasnęłaś?:) mi się wydaje że sama je uszyła zdolniacha jedna :)

A kupiłam ten domek w Lidlu zobaczymy jak się sprawdzi, bo wielka jego premiera będzie 15grudnia :)

j_kaminska Moniczur Hej wszystkim, dzięki za miłe przyjęcie. Do jkaminska : jak mnie zwolnili w czerwcu to w sierpniu zaszłam w drugą ciążę;-) Chyba wtedy się zrelaksowałam bo wcześniej nie wychodziło. Muszę chyba podziękować tej firmie za moje drugie dziecko;-). Hehehe no chyba musisz. U mnie to troszkę dłużej trwało. Próbowałam znaleźć pracę, ale akurat kryzys przylazł i nawet babka w urzędzie pracy mi powiedziała, że teraz ciężko będzie. No i tak jeszcze trochę czekaliśmy, a później doszliśmy do wniosku, że skoro w domu siedzę, to może teraz drugie dziecko. No i tak własnie zdecydowaliśmy :) No i oczywiście nie żałuję. Póki co mąż zarabia tyle, że dajemy radę. Młodą trochę odchowam i w przyszłym roku zacznę się za pracą znów rozglądać powoli. powiem Wam dziewczyny że żadna firma, czy praca się z nami nie liczy jak nie ty to będzie ktoś inny na nasze miejsce, A kryzys dopiero teraz zaczyna być w Polsce odczuwalny, u nas na Lubelszczyźnie co raz powstają nowe galerie fajnie bo będą miejsca pracy, ale ostatnio zastanawiałam się z koleżanką kto tam będzie kupował, jak teraz każdy liczy się z groszem ;(

Witaj, nie wiem czy to się teraz tak robi, ale jak wejdziesz w swój profil to masz zakładkę edytuj profil i w tej funkcji masz swojego avatara, podpis i tak dalej a na samym dole okienko opisane jako Sygnatura wstaw link, ja akurat mam suwaczka ze strony suwaczki.com na niej krok po kroku jest wyjaśnione jak dodawać suwaczki ew wygogluj sobie inny mam nadzieję że pomogłam

Natka ty na pewno się orientujesz, czy można przesadzać róże, czytałam wiele opinii w internecie na ten temat, są one niestety sprzeczne. Od kiedy jest z nami Julia musimy przeorganizować ogród a te nieszczęsne róże rosną w bardzo złym miejscu. Podobno można je przesadzać ale bardzo poźno przy końcu listopada, ale obecna pogoda tzn brak przymrozków i śniegu i wtedy niewskazane jest przesadzanie róż Co ty o tym sądzisz??

spagetti i rosół :)

dołączę się do Waszej dyskusji, jak tak czytam to niektóre dzieci to mają bardzo podobnie, moja Julcia jak była mniejsza wywalała mi codziennie z szuflad rzeczy ale narazie jej przeszło (a może zapomniała już). Dzisiaj to mnie zaskoczyła, bo uprała dwa misie, jak tak mimochodem powiedziałam że są brudne bo wrzuciła je za łóżko a ona myc do łazienki, wywaliła z niej rzeczy przygotowane do prania i patrze wrzuca te biedne misie i siega po proszek, proszek wrzuciła do komory potem włączyła i uruchomiła pralkę. Mi szczęka opadła w dół. A następnie przyniosła krzesełko i patrzyła sobie jak się kąpią. Co raz machając do nich UBAW MIAŁAM PO PACHY oczywiście swojego prania dzisiaj nie nastawiłam heheehh

Moniczur zgadzam się z JSmolarek "bo nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". Ja od kiedy zostałam mamą inaczej patrze na świat, mam inne priorytety i praca już nie jest taka ważna jak kiedyś. Wiadomo pieniążki są bardzo ważne jednak nie najważniejsze Natka a te chorubska faktycznie gdzie bym nie poszła czy do kogo bym nie zadzwoniła to ktoś chory, ale pewnie też dlatego że nie ma minusowych temperatur i te wszystkie bakterie szaleją w powietrzu, jak je dobrze wymrozi to od razu lepiej będzie. Czekajmy cierpliwie na zimę

Ja dziewczyny uciekam, idziemy na dwór na spacerek(taka piękna pogoda) a potem do Lidla po domek, bo jednak już go napewno kupie tak myślałam w nocy i już się zdecydowałam. Będzie Julcia miała świetną zabawę podczas urodzin. Buzka Miłego dnia

j_kaminska kingusienka88 Dziękujemy razem z córeczką za wyróżnienie, bardzo się cieszymy z naszej pierwszej wygranej. Chciałam również pogratulować innym zwycięzcom, a Redakcji podziękować za wyrozumiałość. Maja dokończyła swoją pracę rankiem, bo wcześniej,biedulka, była chora. Szkoda, że niektórym tak przeszkadza radość innych. Napisałam, że gratuluję wszystkim, również Wam. Chodziło mi tylko o bycie fair wobec innych, nic poza tym. A i Redakcja znalazła świetne rozwiązanie sytuacji. ja też wypowiedz j_kamińska zrozumiałam raczej jako zwrócenie uwagi a nie żal czy rozgoryczenie

Dziękuje dziewczyny!!!!

nikawa Ja wymyśliłam 24 zadania. Zrobiłam kartę do zdobywania świątecznych pieczątek, za każde wykonane zadanie z kalendarza :) A słodycze lub inne upominki są często pochowane w mieszkaniu. Zawsze jest o tym informacja. Np. dziś było następujące zadanie: "Dziś ozdób okna nalepkami świąteczno-zimowymi. Znajdziesz je w szufladzie z pokrywkami." Do tego był cukierek w pudełku. Synek po przedszkolu wykona zadanie i dostanie pieczątkę. Jutro będzie musiał policzyć wszystkie klamki i uchwyty, które mieszkają z nami (drzwi mamy tylko jedne, za to szafek, szuflad już się nazbiera, do tego okna :) ). Wynik zapisze na karcie. Wcześniej miał też zadanie, by wyciąć kolorowe rybki, położyć je na czarnej kartce (brudny staw) i później przy pomocy słomki i oddechu ma je ocalić, przenosząc do niebieskiej miseczki. Widzę, że się dobrze przy tym bawi. Ja też ;) świetne zadania moja Jula bedzię większa też coś podobnego zorganizuje