Skocz do zawartości
Forum

maciejka19

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maciejka19

  1. Filipinka ja nie miałam takich dolegliwości
  2. Hejoooo Minka jesteś w ciąży. Gratulacje. Zluzuj sie. Marzena ma racje masz watpiwlości zrób bete i po dwoch dniach powtórz i bedzie jasność. Mialam tak samo. Zrobiłam test duzo wcześniej i wyszedł ledwo ledwo, a jest :) Marzena bardzo sie ciesze !!! no Dziewczyno przetrzymałaś mnie , ale nawet na chwile nie straciłama nadziei, że jest dobrze :)))) Bazylia no to udany dzionek nie powiem, a myślałam, że to ty domena polskiej służby zdrowia :) Najważniejsze, że mąż pociesza i juz lepeij :) My bylismy dziś w tym "przedszkolu". Jestem zadowolona. Mysle, że zagościmy tam na jakiś czas, choć nie jestem przekonana czy mój syn podziela moj entuzjazm. Pioseneczki, wierszyki raczej go nie kręcą, ale cała reszta mówi, że super. Czas pokaże. Ja mam pretekst do wyjścia do ludzi więc na pewno skorzystam. :) Świeżynka melduj się !! :P Filipinka Witaj i szacun !! Od zawsze ( no dobra od dwóch lat) podziwiam matki więcej niż dwojga dzieci :)
  3. Co do porodu to przy pierwszym był ze mną mąż i nie widziałam innej opcji. teraz po czasie dalej uważam, że to najlepszy pomysł na jaki wpadłam :) Miałam wszystko wywoływane, bo było sporo po terminie i lekarz zastępczy musiał wyrobić sie na swoim dyżurze Rodziłam w sobote było 35 stopni i klima wysiadła. Połoznym się nie chciało pracować i traktowały mnie jak zło konieczne. Jedna przychodziła i podkręcała kroplówke a druga ją zkrecała i tak w kółko. Gdyby nie mąż to chyba bym nie wyszła z tego cało. Po całym dniu rodzenia wzięli mniena stół i pokroili więc tym razem nie ma innej opcji jak cc Tym bardziej, że w mojej rodzinie dzieci poniżej 4 kg prakrycznie się nie zdarzają. Pisze o tym nie żebyb Was wystraszyć (pierworódki) broń Boże, bo w tym samym czasie urodziły dwie dziewczyny nawet nie wiedziały kiedy heheheh tylko chciałam podkreślić wartośc obecności męża na porodówce. Wspierał mnie, masował, wachlował itp podał wode takie normalne rzeczy... dlatego jeśli ktos ma taką możliwośc to niech z tego skorzysta. Kilka moich koleżanek potwierdza też z autopsji.
  4. Joasiu nie wiem skąd wiem i już. Kłóciłam się nawet z lekarzem, bo mi coś o córce wspominał powiedziałam, że sie myli :) no i faktycznie po chwili doszukał sie sisiaczka :) Świezynka mustela ma swoją serie dla kobiket w ciązy własnie A o ciazy i własnej działalności to się nawet nie wypowiem, bo bym musiała wejśc w tematy polityczne a to nie najlepszy pomysł. Pani w zusie jak mi wyliczyła moją pensje na zwolnieniu czy macierzyńskim to myslałam, że spadne z krzesła. Jakieś 370 zł. Tak, tak u mnie z pierwszym dzieckiem-synem było to samo. Wczoraj oglądałam "porodówke" na TLC. Ręce mi opadły jak zobaczyłam jak mężowie i rodzina wspierają rodzącą. Mąż odbijał sobie piłka z nudów, a jakas ciotka robiła zdjęcia spuchniętych stóp tej dziewczynie. Straszna szopka.
  5. no u mnie chłopiec jak nic. Maz za to chce dziewczynke. Jak on to mówi "pewnie sa grzeczniejsze od chłopców" hehe naiwniak. Scrapy nie przejmuj się teściową. Im zawsze coś nie pasuje, korzystaj ile sie da jeśli masz na to ochote nawet bez wskazań lekarza taki nasz przywilej. Ja jestem w domu na zwolnieniu, ale to tylko z musu, bo sama chętnie wróciłabym do pracy na kilka miesięcy jeszcze, no ale siła wyższa. Znalazłam sobie zajęcie i skupiłam swoja uwage na synku.
  6. ja w pierwszej ciazy przytyłam 14 kg ale przez pierwsze miesiace lezałam jak królowa a mąz donosił jedzonko heheh i nazbierało sie sporo a póxniej przez cukrzyce musiałam miec restrykcyjną diete i dzięki temu nie skończyło sie na 30 heheh przy karmieniu sporooo straciłam, ale co z tego.. jak tyle co teraz to jeszcze w życiu nie ważyłam...... Co do kosmetyków to u mnie na innym forum dziewczyny polecały mustele ale sama nie próbowałam ja miałam z perfecty iz AA. U nas mąz chce Adasia a ja chyba Wojtusia, ale to tak bez przekonania. Dla dziewczynki Ola ale to mało prawdopodobne, że pojawi się jakies wsparcie dla mamuni raczej obstawiam, że mój własny harem powiększy sie o kolejnego penisa :)
  7. hejoo Ja juz mam wyniki. Tokso mam ale to wiedziałam. Znaczy ja nie rozumiem akurat tych wskaźników, bo wiem, że ją przechodziłam znaczy dowiedziałam sie w pierwszej ciązy, bo w życiu bym na to nie wpadła. ale zagmatwałam hehehehe W każdym razie hbs nie mam i nie wiem jak z kiłą heheh ale nie podejrzewam :) Bazylia uwielbiam imie Twojej córki jest piękne !!! A własnie macie już jakieś typy na imiona ?? Ja jeszcze nie byłam w wciązy a jzu sie sprzeczałam z mężem i poweim szczerze, że nie bedzie łatwo. Z Maćkiem to jakoś zgodnie było postanowione od samego początku nawet dłudo długo wcześniej. Uzywałam kremów od początku jakoś i lipa. Nic a nic nie pomogły m ój brzuch uda i pośladki nawet biust rozm b całe w cętkach a nawet batach w niektórych miejscach. Teraz stawiam na oliwke, bo mam strasznie suchą skóre. Mysle, że rozstepy sa genetyczne i nic sie nie poradzi choc moja mam ma idealna figure i cialo po dwójce dzieci i w każdej ciązy przytyła po 30 kg i ani śladu a ja.... masakra , po tatusiu. Możemy jeszcze zrobić tabelke z data porodu i innymi danymi ale to bliżej lipca :)
  8. hejoo Ja już po badaniach. Odbębniłam w trybie expresowym. Skorzystałam z przywileju ciężarnej i wcisnęłam się bez kolejki :) I tym samym zaoszczędziłam dobre 1,5 godzinki. Joasia ja miałam z Mackiem ciążową cukrzyce. Dobre dobre z tym napojem energetyzującym :) Bazylia mów nam tutaj zaraz jak tam zdrówko ?????? Marzena a u Ciebie jak samopoczucie ??????? Marta jak będziesz na wizycie to koniecznie zapytaj o ten węzeł albo jak możesz to zadzwoń do swojego lekarza może coś poradzi ?
  9. yoł yoł Ale mam dziś samopoczucie łeeee oby jutro było lepiej. Karola - moja imienniczko :) - ja mam zwykle wizyty co trzy tygodnie. Raz w miesiącu jak wszystko jest ok. I przed każdą wizyta badania. Joasiu konflikt to nic nadzwyczajnego. Mój brat ma z żoną i mają zdrowe dzieci i ciąże bez powikłań. Odpisał Ci coś gin ?? Wy borykacie się z ciśnieniem a ja znów jak przypomnę sobie cukrzyce ciążową to mam dość..... już na samo wspomnienie samego badania z obciążeniem ... o nie dziś to ja nawet o tym nie myśle, bo na bank skończy się w toalecie Bazylia jak zdrówko u Was ????????????
  10. No i pięknie Świezynko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bardzo sie ciesze Twoim szczęściem Joasie fajnie się czyta takie rzeczy po latach. :) super pamiątka. Ja zapisałam się na lekcje pokazową do takiego mini przedszkola dla maluchów z synkiem. Podobno bardzo dobrze przygotowuja maluchy do samodzielnego pójścia do przedszkola. Najpierw zajęcia sa z mamami a po czasie usuwamy się w cień, a młodzież uczy sie sobie radzić beee na samą myśl napływają mi łzy do oczu. Takie życie .........
  11. Marzena ja mam mdłości od piątku do etgo czasu czułam się super dobrze. Teraz dużo gorzej rano jest tragedia niby to nie takie normalne mdłości, ale źle sie czuje bardzo, tak do 10. Ze spaniem tak mam od początku. Budze się wcześnie i nie moge zasnąć jak już zasne i spałabym w najlepsze moje małe skarbiątko wciska mi dupke... i po spaniu. Pobolewania w dole brzucha to normalne oczywsićie jeśli nie zwijasz się z bólu, bo wtedy to trzeba sprawdzić.
  12. Hejooo Wczaraj u nas goście pili a ja mam dziś kaca :)))) Tragediaaa......... Ja miałam zawsze idealne ciśnienie więc nie zabieram głosu. Tak mi się teskni za wiosną !!! A tu nawet zima się nie zaczęła. Odwiedziałm dziś moja babcie gdzie zawsze siedziałyśmy na podwórku z herbatką i tak mi się zrobiło sentymentalnie. We wtorek musze iść na badania, żeby się wyrobić na wizyte. Tokso, wr, hbs itp. Pewnie znów stówka nie moja... Ide do Kościółka baj baj Miłej reszty niedzieli Dziewczynki P.S piszcie piszcie wróce to poczytam co tam u Was :)
  13. Joasiu bardzo sie ciesze, że jesteś spokojniejsza !!!! i że jest ok Marzena brawo za nastawienie. Mysle, że u Ciebie na prawde wszystko w porządku a lekarz jest kretynem po prostu. Swiezynka, ze mną maz był kilka razy, ale jak dzidzia juz nabrała kształtu ludzika :) no i na 4D prenatalnych, bo robiłam z Maćkiem. Ja mam dziś masakryczne samopoczucie !!! w sumie to od wczoraj jest dużo gorzej........ niestety trafiło na męża urodziny :( i dzis imprezka u nas, ale mąż i mama przejęli obowiązku a ja się lenie na całego. Zapach mięse "robionego" nie pomaga.... Mdłości mam od wczoraj dopiero wcześniej było nawet ok. Dziewczyny: doświadczone mamusie czy spotkałyście sie z boreliozą w ciąży. Jak to wygląda itp ogólnie interesuje mnie wszystko. Moja bratowa dzień po teście znalazła u siebie kleszcza no i ma bo sparwdzała badaniami. Wzięła antybiotyki, a teraz powtarzała badania i znów są złe. Może któraś zna kogoś kto przez to przeszedł w ciązy ??????? Bardzo się tym denerwuje.
  14. Marzena masz możliwość iść do innego gina. Przecież Ty dopiero wczoraj powinnaś mieć pierwszy dzień miesiączki to wcześnie żeby coś zobaczyć. Ja bym spróbowała u innego lekarza tak dla pewności. Poza tym beta powinna wzrosnąc od 66-100% po 48 godz.
  15. Hejoo jak tam dzis Dziewczyny samopoczucie??? Ja jednak rano nie nadaje sie na ugi bugi bens ... jeszcze zaczęłam sobie wcześniej robić obiad i to niestety nie pomogło...................
  16. Agnieszko kilka razy kasowałam zdania skierowane do Ciebie, szukałam i chyba nie potrafie znaleźć odpowiednich słów. Wszystko wydaje sie takie banalne..... przykro mi po prostu. Jak Ala powiedz ??? Joasia to co można zobaczyć na usg w danym czasie jak dla mnie jest zbyt względnym pojęciem z wielu powodów. Po pierwszy postaw koło siebie dwie kobiety wtym samym okresie ciaży i założe się, że obraz b ędzie sie różnił. Każda może mieć inaczej cykl inaczej owulacje i w innym momencie jej trwania mogło dojśc do zapłodnienia i jeszcze w innym do zagnieżdżenia pecherza. Ponadto może być inny sprzęt i lekarz inny. Co do samego badania usg to kiedyś zalecano jedynie trzykrotnie w czasie trwania ciąży. Moje dziecko było badane co wizyte czyli przynajmniej raz w miesiącu dodatkowo badania prenatalne i jest okazem zdrowia. Joasie nie analizuj tak wszystkiego, bo sie wykończysz. Ciesz sie . Bedziesz Mamą i wierz mi, żę to co teraz przechodzimy to jest pikus w porównaniu z tym co nas jeszcze czeka. :) Głowa do góry, rączki do Bozi( oczywiście jeśli masz potrzebe) i zaufaj sobie i swojej intuicji a będzie dobrze :)
  17. Bazylia no wiem, że może być widać mnie tez powiedział, ze u mnie widzie w 6, ale miał dobry sprzęt. Normalnie mówi sie ze 7-8 tydz to nie powinno byc wątpliwości. 6 może nie musi. Joasie zmień lekarza prosze, bo mi ręce opadają do gościa !!!! Agnieszka pisz koniecznie. Jaki kolor krwi ??? ale mam humorki hmmm nie ma co. Szkoda mi meża aż........
  18. Joanna nie dziw się że nie było widać. Przez brzuch to mi gin robi w drugim trymestrze. SErce widać 7-8 tydzien
  19. Ale Ci dobrze, Agnieszko po Tobie najlepeij widac jak zmienia się podejście z kolejnym dzieckiem :)))) Co do nadganiania, to marzenia ściętej głowy własnie stwierdził, że nie idzie spać. Wprowadzam rewolucje w jego życiu troche i sama jestem sobie winna, bo nie kłade go już w dzień bo buszuje później do 22. No i własnie nie połozyłam go wczoraj w dzień i zasnął po 19 i myślała, że to drzemka. O 24 obudzieł mnie słowami mamo daj mi mleczko i póśc bajke. Po prostu jak nie śpi w dzień i kłade go po 20 to jest ok. I tego musze sie trzymać. Do tego nie dałam mu juz butli bo tez przesada w tym wieku . zawsze dostawał jeszcze koło 23. Co do Twojej córci to myśle, że to Tobie bedzie gorzej to organizacyjnie poukładac niż sie się zaadaptować, bo tak jak mówiłaś Ona juz jest zaprawiona w boju :) lece bo teściowa czeka.........
  20. Marzena po pierwsze to sie uspokój. Jestes w ciązy. Ja robiłam pierwsza bete był wynik 144za 48 godz juz 300. Dodam, ż e testy wychodziły bardzo bardzo słabe, co raz słabsze, aż w końcu jeden nie wyszedł wcale. W tym czasie lekarz ( w zalezności od fachowca i sprzętu) może ocenic pewne symptomy, ale na pęcherzyk chyba jeszcze za wcześnie. Moja bratowa byla u lekarza w pierwszy dzień spodziewanej miesiączki i nie widział pęcherza, ale juz powiedział, że "widzi: ze sie wszytsko szykuje do przyjęcia". Np grubość błony itp.
  21. MIgotko ja gdyby nie potwioerdzenie na piśmie :) nigdy bym nie powiedziała, że jestem w ciązy :) wszystko mam inaczej niż z Maćkiem. POwtarzam sie ale w tym czasie to już dawno leżałam plackiem i obejmowałam kibelek a teraz nic. biały śluz jak najbardziej tak i starsznie mnie denerwuje, bo ciągle sie boje, że bedzie zabarwiony i latam do toalety sprawdzać. Świezybnko dzis mam kawke u teściowej, ale jutro wpadnę :) Moje dziecko porypało dzisiejszej nocy. Nie spał od 24-4. Spał z nami w łózku pierwszy raz w życiu. i oby ostatni, bo w czwórke to nie pośpimy raczej. Witaj Marzena !!! :)
  22. Śnieżynka teraz to przegięłaś :) - z tymi ciuchami- nadchodze!!!!. Dobra jesteś, że wytrzymałaś, ale tak wiem wiem szewc bez butów.....ehhh wiem, straszne jest to czekanie na "swoją kolej" ja miałam eksternistycznie przez to plamienie, bo normalnie musiałabym czekać do 26.11. Hejoo Brakiii witaj! Po takiej drodze to juz bedzie tlko lepiej :) trzymam kciuki P.S to identycznie miałysmy miesiączki :)no i właśnie zobacz ja miałam spóźniona owulacje a dziś dopiero było widać ciało żółte. Czyli mamy dokładie tak samo wiec głowa do góry. Masz wszystko jak ja a mnie lekarz mówi, że jest dobrze !!!! Agnieszka właśnie powiem Ci, że z tym przedszkolem to mam poważne obawy. Oczywsićie taki byłplan bo ja bardzo popieram ta instytucje, ale obawiam się, że jak dzieciątko przywitamy w lipcu to juz bedzie ciezki czas dla Macka, a jeszcze jak za chwile będzie mial. być na "wygnaniu" to chyba nie dam rady. No i najważniejszy argument to infekcje. Kilka moich koleżanek miało taka sytuacje i po miesiącu było po przedszkolu bo szkoda było ciągle dzieci na antybiotyku. Joasia oczywiście trzymam kciuki no i czekam na relacje !!!
  23. hejooo wróciłam własnie od lekarza i widziałam serduszko :))))))))) Pan dr zaczął rozmowe przy usg od "pustego pęcherza" ja oczywiście odebrałam to jako pusty pęcherz ciążowy i aż mnie zamurowało, ale późnije zrozumiałam, że mimo siusiu przed wizyta znów sie nazbierało i ot cała afera powiedział, żę jeszcze zjest pęcherzyk, ale sie otwiera (czy coś) i że widzi zarodek i coś pulsującego więc to pewnie serduszko. nic więcej nie było mi do szczescia potrzebne. Na dodatek pan dr mnie nie skasował więc bedzie na spodnie ciążowe jak znalazł fifufifu heheheh świezynka to co idziemy na zakupy ??? :) co do spania w nocy to też się mecze a jak już mi sie super śpi to moje małe sie bardzo stara żebym niepospała :) i to dla mnie nowość bo w ciąży z Maćkiem wstawałam o 10 i po 12 już miałam drzemke a o 21 już zalegałam w łóżeczku z "M jak Mama" zaczyna się cały dzień dziś jestem na tostach z serkiem i dzemem :)
  24. heheh masz swoje objawy Joasiu :) Ja tez dzis kiepsko ale to przez swoją głupote, bo wróciły zatoki. Oczy załzawione i jak po przepiciu głowa mi pęka. Dodatkowo nie śpie o 4,30 i nie zapowiada sie bo dzis z młodzieżą sobie siedzimy no i lekarz
  25. No ja jeśli mam być szczera to dopóki nie miłam dzieci chciałam mieć dwójke z małym odstepem czasu. heheh pozmieniało sie wiele po porodzie... przez pierwszy rok nie chciałam słyszeć o rodzeństwie dla syna, co więcej jak widziałam kobiete w ciązy to chciało mi sie płakac na samą myśl. Trwało to do czasu kiedy poszłam do pracy. Pracowałam rok, pobyłam z ludźmi zobaczyłam, że dziecko z wiekiem juz tak nie absorbuje i moje życie jednak po czasie wraca do normya co wiecej jest o wiele bogatsze, bo kocham tego smyka nad życie jak nigdy nikogo i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Teraz znów jestem w ciązy ( zdecydowałam sie właśnie ze względu na MAćka) bardzo sie cieszę, ale nachodzi mnie przerażenie nadchodzących kilku lat. TYm bardziej, że moja autonomia umarła już na samym początku kiedy lekarz w ciągu jednego dnia kazał mi iść na zwolnienie i położyć sie do łózka. No nic postanowiłam wylac z siebie moje przemyślenia, bo gdzie jak nie tutaj heheh :) sorki za lektuure
×
×
  • Dodaj nową pozycję...