Skocz do zawartości
Forum

Małgorzata Jackowska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Małgorzata Jackowska

  1. ~Ulla
    no to faktycznie warto to przemyśleć jak to potrzebne dla kobiet które mają nadmiar - ja nie sądzę by mi się udało aż tak długo karmić, ale się okaże z czasem i będę decydowała wówczas ale przynajmniej wiem od was co i jak

    Ja używałam wkładek nawet jak już nie miałam nadmiaru, tak na wszelki wypadek :) Bo wiecie, nawet po roku karmienia bywało tak, że nagle poleciało mi mleko :)

  2. Margeritka
    To wiadomość z tego, co podlinkowałaś flanelkowe wkładki
    Wkładka wielorazowa uszyta z flanelki.

    - długość ok 17,5 cm (po praniu może się troszkę skurczyć )

    Ważne!

    Wkładki higieniczne należy od razu wyprać. Nie zapinać/rozpinać wkładek przed praniem, ponieważ materiał może się rozejść.
    Po wypraniu i wysuszeniu pierwszy raz delikatnie należy zapiąć i rozpiąć napkę. Później używać normalnie.(Materiał po praniu delikatnie się obkurcza i "twardnieje" )

    :smile_jump:
    Przed pierwszym użyciem :) Później materiał się już obkurczy i można używać normalnie. Czyli chodzi tu o to, że wkładkę najpierw pierzesz, a dopiero później zapinasz napki. Jeśli będziesz na nowej niewypranej wkładce zapinać i rozpinać, może się naderwać materiał. Po pierwszym praniu się obkurczy i już będzie ok :)

  3. mamaleo
    Znam ten ból, ja zamiast papierków jednorazowych używam pociętego szalika z polaru, bardzo łatwo z niego usuwa się kupkę no i jest "wielorazowy". Pupa się nie odparza.

    Fajny pomysł z tym szalikiem :) Moja córcia nosi pieluszki nappime z polarkiem od ciała i nie mamy problemów z odparzeniami. Jedyne momenty, kiedy skóra się czerwieni, to jak wychodzą ząbki... :(

  4. Margeritka
    niby fajnie wyglądają, ale przeczytałam jak o nie dbać i powiem szczerze, ze nie mam czasu na to, zeby prac je po każdej zmianie, bo ja wkładki muszę zmieniać prawie przy każdym siku...

    Margeritka, pomyliłaś chyba podpaski z wkładkami. Owszem, podpaski trzeba namoczyć po zdjęciu, ale wkładki tego nie wymagają. Obsługa wkładek jest bardzo prosta:

    1. Zakładasz.
    2. Zmieniasz, kiedy czujesz taką potrzebę.
    3. Wkładkę wrzucasz do kosza na brudną bieliznę.
    4. Kiedy pierzesz bieliznę, ręczniki albo pościel, to dokładasz swoje wszystkie wkładki.
    5. Wyprane wkładki suszysz na sznurku.

    Nie trzeba wkładek namaczać ani zapierać. Pierze się je identycznie jak bieliznę :)
    Mam nadzieję, że Ci troszkę wyjaśniłam :) W ogóle nie ma problemu z takimi wkładkami.
    A jeśli masz potrzebę zmieniać wkładki tak często, to wielorazowe Naya są bardzo chłonne, o wiele bardziej niż jednorazówki.

  5. hespuna
    Tak jak pisała Madziulka, jeżeli ktoś ma maszynę do szycia, wystarczy kupić trochę polaru (np. w ciucholandzie), pieluszki flanelowe i posłużyć się wzorem z netu. Sporo stron wyskoczy po wpisaniu "DIY nursing pads". Dwie warstwy flaneli+ jedna warstwa polaru były ok, gdy szyłam takie dla psiapsióły.

    Tak, flanelka albo bawełna. Można uszyć z wszystkiego, co jest chłonne. Polecam welurek bawełniany, jest chłonny i miękki :)

  6. Teraz o tym spokojnie mówię, ale wtedy bałam się strasznie. Kręciłam się na wszystkie strony, żeby małą pod różnymi kątami przystawiać. Wieczorem zaczynała już rosnąć temperatura... I tak się przyjrzałam brodawce, a tam delikatnie było widać białą kropkę. Cóż miałam do stracenia... :) Zaczęłam ogrzewać, masować, naciskać. Wylazło :) Nigdy więcej mi się coś takiego nie przytrafiło.

  7. Cieszę się, że Ci przeszło. Miałam bardzo podobny problem. Córeczka kopnęła mnie w czasie przewijania. Zrobił mi się twardy guz, mleko wypływało tylko jednym kanalikiem. Cały dzień walczyłyśmy z tym... Na koniec dnia, po wielu zabiegach z ciepłą wodą wycisnęłam delikatnie biały twardy jakby kamyczek (zastane mleko?) o długości ok. 3-5 mm. Jak ten kamyczek wyszedł, to mleko z całego dnia tryskało na metr przede mną :)

  8. MadziaK
    ze mną mama mało rozwawiała jak byłam nastolatką...:36_2_14:

    Właśnie, czasem mamy nie potrafią porozmawiać o miesiączce. Córka wtedy się stresuje, bo nie wie, co ją czeka.

    Tekla83
    To tak, jakby nie rozmawiać z dzieckiem o katarze, gorączce czy o tym, że paznokcie rosną i trzeba je obcinać.

    Miesiączka to naturalna sprawa i trzeba o tym powiedzieć córce. Ma po prostu zobaczyć krew w majtkach? Co za trauma!

    Widzisz, niektórzy jednak nie rozmawiają :( Ale bardzo mnie cieszy, że dla Ciebie to taki oczywisty temat do rozmów :)

    Czesia27
    Próbuje robić wszystko tak, żeby córka traktowała mnie nie tylko jak matkę, ale jako przyjaciółkę, więc temat miesiączki mamy dawno za sobą :)

    Brawo! Demonstrowałaś jej podpaski? Albo wkładki? Zobacz sobie tutaj śliczne mini podpaski i wkładki - nastolatki je uwielbiają, bo są takie kolorowe :)

  9. Kierowniczka
    Ja generalnie nie mam problemu z tym, bo u mnie kanliki mlekowe otweraja sie tylko jak synek je a tak mam sucho...nie uzywam w ogole wkładek laktacyjnych...za to kuzynka moja zeby zaoszczedzic uzywała zwykłych podpasek, nie wiem jak ona to dokladnie robila, ale mowila ze jedna jej wystracza na 2 razy i kupowała takie zwykle najtansze...

    Od samego początku tak miałaś? Wygodnie masz :) Ja tonęłam, zwłaszcza w nocy :) Nie radziłabym układać podpasek na piersiach, zwłaszcza takich zawierających żele chłonące, pod wpływem temperatury mogę się z nich wydzielać dioksyny. Chyba że to były takie najzwyklejsze podkłady bawełniane.

  10. jadzik
    Małgosiu- muszle laktacyjne mam z te co Ty i jeszcze dodatkowo Aventu (od znajomej używane :D) I one są takie z dziurkami i też takie bez, tylko wiadomo, że wtedy nie bardzo oddycha. Czytałam też, że można do środka upchać watę i wtedy nie wycieka. A na noc ti chyba jednak tetrówka najlepsza :D Bo w biustonoszu nie spałam, wszystkie mnie uwierały, nawet luźne sportowe. Tak sobie myślę ze wełniane wkładki ciężko by było poddać kuracji lanolinowej, bo one są razem z częścią chłonącą zszyte, i po lanolinie już nic by nie nasiąknęły :Oczko: Chyba żeby wymyślić żeby jakoś je rozdzielać, albo biustonosz wełniany, hihi:36_6_5:

    Te muszle to dwa typy. Bez dziurek są typowo na zbieranie mleka. A te z dziurkami do wietrzenia :) Bo nawet jak założysz stanik, to jest przerwa między sutkiem a materiałem. Muszle to świetna sprawa :) W ogóle lubię materiały wielorazowego użytku, są eko i tańsze :)

  11. curry
    Bardzo jestem ciekawa stopnia chłonności wkładek laktacyjnych. I tego jak oddychają. Czy w lecie pierś się w nich nie poci?
    Bardzo mi się podobają :) Szkoda, że kończę już powoli karmienie. Ale może przy następnym maluszku mogłyby mi się przydać :)

    Wkładki chłoną bardzo dobrze. Są dwa warianty - z welurkiem oraz z bambusem. Z bambusem chłoną jeszcze lepiej. Pierś się nie poci. Jest o wiele przyjemniej niż z jednorazowymi. Ja używałam ich w upalne lato i było naprawdę bardzo przyjemnie :)

    Helena
    ja uzywalam wkladek wielorazowych innych firm(reklamy nie bede robic:wink:)
    i bylam super zadowolona
    uzywalam tez jednorazowek-ale za duzo mi kasy chcialy pochlonac:wink:

    ja korzystalam przy pierwszym dziecieciu i drugim-i czekaja na trzecie(moze sie doczekaja....chyba ze mole je zjedza:lol:)

    ja mialam chyba 4 lub 6 par,nie pamietam juz-dwoch roznych firm-

    spokojnie możesz używać przy następnych dzieciach. Włóż kulki na mole ;)

    Ludka82
    A jak one się trzymają w cycniku co by się nie przemieszczały?? Bo żadnego plasterka ani rzepa nie widzę... A przecież biust nie jest w jednej pozycji cały czas...

    utrzymuje je stanik :) Ale fakt, mogę się przesunąć, jeśli będziesz robić jakieś bardzo szybkie ruchy, skłony itp.

    jadzik
    Te zaproponowane przez założycielkę wątku są z PULem z zewnątrz, który jest wodoodporny i oddycha. Mogłam się o tym przekonać, bo używam pieluszek PULowych dla córci i pupka ładna, w pampku w lecie miała potówki, w wielorazówkach z PULem właśnie nie miała ich :D

    Mnie zastanawia ile taki wkładek jest potrzebnych i jak chłonne są te proponowane przez Ciebie Małgosiu ::): Przy córci potrzebowałam dużej chłonności, przez pierwsze trzy miesiące przemakały mi nawet tetrówki, ech... Zaopatrzyłam się juz w muszle laktacyjne z tego względu :D Ale jak już nie będzie tak ciekło, to takie wielo wkładki bym chciała ::):

    Ja miałam mlekotok i zmieniałam praktycznie co karmienie. Miałam 10 zestawów, ale jak uspokoiła się laktacja, to wystarczało mi już 6 zestawów. I ja używałam tych z welurkiem. Z bambusem wytrzymają dłużej. Bambusowe powinny być za ok. tydzień dostępne.
    Muszle laktacyjne to świetny wynalazek, są bardzo pomocne w pierwszych tygodniach, kiedy jest mnóstwo wyciekającego pokarmu. Dzięki muszlom leczą się też spękane brodawki. Ale minus jest taki, że nie bardzo można z nimi chodzić, bo jak się nachylisz, to mleko się wyleje ;) Ja używałam muszli Medela przez pierwsze 2 tygodnie. Ale nie używaj ich w nocy, bo są twarde i mogą odciskać się i blokować kanały mleczne. A to okropny ból :(

    Margeritka
    a ja nie lbię Pulu, dla mnie jest on sztuczny bardzo, kojarzy mi się z ceratą..

    a ja wolę PUL niż folię w jednorazówkach :)

    jadzik
    Margeritka
    a ja nie lbię Pulu, dla mnie jest on sztuczny bardzo, kojarzy mi się z ceratą..

    Jak się go dotyka, to skojarzenia z ceratą są, ale to jednak nie to samo, zdecydowanie oddycha. Alternatywą dla pula w pieluszkach jest na pewno nie jak wełna, którą mozna poddać kuracji lanolinowej, taki wełniany otulacz na tyłeczku dzidzi "oddycha" super, ale na wkładki laktacyjne raczej się nie nadaje :Oczko:

    Wełniane wkładki? hm :)

  12. AlekWawq
    Myślę, że warto rozmawiać z naszymi pociechami na takie tematy, moim zdaniem nie ma na co czekać i trzeba je uświadamiać od najmłodszych lat :) Chyba lepiej, żeby dzieci dowiedziały się o tych sprawach od rodziców niż z telewizji czy internetu...

    Faktycznie lepiej, żeby córki dowiedziały się o miesiączce od swoich mam ( także od cioć lub siostry). Szkoda, żeby się dały nastraszyć komuś. Przecież miesiączka to coś zupełnie naturalnego i tak powinna być traktowana :)

  13. marzen@
    Ja bym w płatkach mydlanych nie prała, moim zdaniem mogą zatłuszczać. Zresztą, w orzechach też nie można prać, a tam przecież mydliny z nich się robią :)
    Piorę normalnie w proszku dla dzieci, albo jakis eko, albo w loveli, zależy na co mam kasę plus miofresh albo nappyfresh lub olejek herbaciany/lawendowy dla odkażenia.
    Stripping robię wtedy, kiedy moim zdaniem pieluch tego potrzebują - czyli właśnie kiedy podśmierdują. Różnie bywa czasem co miesiąc czasem raz na kwartał.
    Możesz jeszcze same wkłady puścić na długi cykl na 90 st ze dwa razy bez proszku - złogi powinny się porządnie wypłukać, może pomoże. Można jeszcze namoczyć w kwasku cytrynowym zamiast ludwika - też ponoć pomaga - nie próbowałam jeszcze.

    A jeszcze propo Nappy Fresh, dla dziewczyn z forum jest zniżka 5% tutaj wystarczy wpisać kod: SK5
    :)

  14. a pytałaś na forum eksperckim? Bo jest podforum dotyczące pieluch wielorazowych. Ja się zajmuję podpaskami wielorazowymi, ale sama pieluchuję córkę w wielorazowych pieluchach i mogę powiedzieć tyle -Charlie Banana ZAWSZE nam przeciekały. Nie wiem, czy to kwestia dopasowania przy nóżce, czy coś innego. Mogę polecić Nappime, bardzo fajne pieluszki i super wkłady bambusowe. Spróbuj też odtłuścić pieluszki w misce z wodą i płynem do naczyń - może straciły chłonność.
    Pozdrawiam :)

  15. Dziewczyny, po porodzie przychodzi czas na karmienie piersią a więc będą potrzebne wkładki laktacyjne. Dużą oszczędnością są wielorazowe wkładki laktacyjne, które można wyprać, wysuszyć i ponownie użyć. Takie wkładki bardzo szybko się zwracają, bo wystarczy kupić raz i ma się na cały czas (można je przechować i używać przy następnym dziecku). Takie wkładki są ekologiczne - nie tworzymy dodatkowych śmieci. Dodatkowo mają bajeczne wzory :) Same zobaczcie :)
    Jeśli macie jakieś pytania dotyczące używania wielorazowych wkładek laktacyjnych chętnie odpowiem i doradzę.

  16. Dziewczyny, po porodzie przychodzi czas na karmienie piersią a więc będą potrzebne wkładki laktacyjne. Dużą oszczędnością są wielorazowe wkładki laktacyjne, które można wyprać, wysuszyć i ponownie użyć. Takie wkładki bardzo szybko się zwracają, bo wystarczy kupić raz i ma się na cały czas (można je przechować i używać przy następnym dziecku). Takie wkładki są ekologiczne - nie tworzymy dodatkowych śmieci. Dodatkowo mają bajeczne wzory :) Same zobaczcie :)
    Jeśli macie jakieś pytania dotyczące używania wielorazowych wkładek laktacyjnych chętnie odpowiem i doradzę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...