Koronek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Lublin
Osiągnięcia Koronek
0
Reputacja
-
MagartJa miałam duże problemy z zaparciami w poprzedniej ciąży. W tej jest w miarę, w miarę, może nie idealnie, ale nie muszę się tak męczyć jak z Darkiem. Można i mój ginekolog tak zaleca pić 3 x 1 łyżkę laktulozy w syropie. Oprócz tego stosowałam też Ispagul czyli nasiona babki jajowatej, które w sumie chyba jako jedyne w literaturze określane są jako bezpieczne do stosowania w ciąży. Wiem, że wiele dziewczyn wspomaga się moczonymi śliwkami, błonnikami, dużą ilością jabłek.Ja torby też jeszcze nie mam spakowanej. Kiepsko mi to idzie. Większość rzeczy jest, ale w szczegółach to brakuje mi jeszcze biustonosza do karmienia, klapek, chusteczek do pupy dla córci i paru innych drobiazgów. I ja mam straszne problemy :( Jutro idę do lekarza i zapytam o tą laktulozę, bo dużo czytałam w necie i podobno działa ok, tylko nie wiem czy ja mogę to stosować. Co do torby to i ja nie mam nic spakowane póki co - także spoko, mam póki co 1 szt. koszuli - muszę jeszcze z 1 dokupić, a tak to resztę mam raczej.
-
Witaj j_kaminska również czekam na córeczkę, ale będzie to moje pierwsze dziecko :) Super, że znosisz ciąże w miarę dobrze :)
-
Właśnie wiem, że nie jest za ciekawie, w najgorszym wypadku wylądują w Rzeszowie to trudno pojedzie się po nich, gorzej jak całkiem lot odwołają to byłoby już nie fajnie =/
-
Za 30 zł to trzymaj, może akurat się przyda :) A tak w ogóle to u mnie cały czas sypie śnieg =/ Wczoraj cały dzień, dzisiaj od 11.00 non stop taki lekki, ale ciągle go przybywa, a siostra męża ma przylatywać w sobotę na lotnisko w lublinie, póki co już 2 samoloty musiały lądować w Warszawie i Rzeszowie, bo u nas przez pogodę nie dało rady... Ciekawe co będzie w sobotę... A ona leci z 6-miesięcznym dzieckiem....
-
Judytka hmmmm od noviki nic nie miałam, tylko od Ciebie. Kurczę, a nie możesz jej jakoś zwęzić albo wymienić? Nowa czy używana była?
-
Magart już widziałam zaproszenie od Judyty i zaakceptowałam Co u Ciebie?
-
Heeeeeej :) Sorki dziewczyny, miałam wczoraj coś skrobnąć, ale czasu nie było za bardzo. No więc jesteśmy z powrotem, wyjazd bardzo udany, pogoda świetna - dużo białego puchu i nie tak zimno, więc mogłam połazić trochę :) Byliśmy pod skocznią, na stoku, na Kasprowym - a ja raczej pod Kasprowym - nie chciałam wjeżdżać, bo babka w kasie powiedziała, że są duże skoki ciśnienia, więc wolałam nie ryzykować. Połaziłam sobie trochę tam po szlaku, a później do baru na ciepłą herbatkę i zupkę Dotleniłam się, że ho ho :) Ja widzę, że Wy znowu chore dziewczyny... Co się dzieje, o co to chodzi? Moja babcia wylądowała w szpitalu :( Miała atak astmy w piątek, na szczęście sytuacja opanowana, ale przeleżeć swoje musi no i nie mogę jej odwiedzić, bo się okazuje, że u nas w szpitalu grypa panuje =/
-
MargeritkaUllaja staram się jeść ryby jednak wiem że to za mało, jednak nie wzbogacam specjalnie diety o te kwasy, ale staram sięja wyczytałam, że najważniejsze jest zażywanie tych kwasów w trzecim trymestrze I ja tego samego się dowiedziałam właśnie, ostatnie 3 miesiące najważniejsze :)
-
Ja też dodatkowo jem kwasy Omega-3, ja kupuję z Polfy Łódź :)
-
Magart dopiero brzuszek zobaczyłam Masz malutki w porównaniu do mojego!!! Kurde normalnie jutro strzelę fotę i wstawiam to zobaczysz Judyta Nie dziękuję :) Mam nadzieję, że wyjazd się uda. A u nas wśród znajomych i rodziny to różnie jest, powiedziałabym, że pół na pół jeśli chodzi o chłopców i dziewczynki. Ale fakt u nas na forum rodzyneczek Twoje maleństwo póki co :)
-
Dominika właśnie przeszukuję różne fora o jedzonku w Zakopcu i też wymieniają ten bar mleczny, generalnie stwierdzam, że byle nie na Krupówkach i już jest taniej My śniadanka na pewno w ośrodku będziemy jedli - obowiązkowo płatki owsiane z mlekiem, a przed muszę wypić wodę z cytryną - inaczej mam później problemy w kibelku :( A czemu mówisz, że Elfka się obraziła chyba? U mnie z tą płcią to na 100% będę mam nadzieję wiedziała pod koniec stycznia, bo idziemy na kolejne usg żeby podejrzeć tą lewą nereczkę :) A BTW moja teściowa jest najlepsza na świecie, kobieta do rany przyłóż, traktuje mnie lepiej niż moja własna matka, z która właściwie kontaktu nie mam, żadnych dziecięcych uczuć do niej, ba powiem więcej, nie czuję się jak jej córka - tak jakbym nie miała matki. A teściowa jest kochana, ciągle nam coś gotuje, pomaga, zawsze się o mnie pyta jak się czuje, żebym na siebie uważała, męża strofuje, że trzeba mnie dobrze traktować - no na prawdę złego słowa nie powiem, tylko ten teściu ma taki charakter, że mnie irytuje..... A co do macierzyńskiego, to jeśli wejdzie roczny to ja na pewno skorzystam :)
-
novika ja problemów z asertywnością nie mam, także raczej będę jasno określała granice, gdyby moje słowa nie skutkowały to mój mąż też potrafi rodziców sprowadzić na ziemię na szczęście. Tak było w przypadku wykańczania mieszkania, teściu chciał się wtrącać co do wystroju "jasne płytki w kuchni - nie, bo będzie wam się brudzić, ciemne w łazience - nie, bo widać plamy z wody, kolory czarny i czerwony - tragedia, panele złe, tapeta zła" - zrobiliśmy po swojemu i przy każdym spotkaniu rodzinnym u nas wszyscy chwalą jak ładnie sobie zrobiliśmy mieszkanie, a teściu siedzi cicho A co najlepsze tak się tapety spodobały teściowej, że zrobili sobie już w kuchni i teraz w pokoju...... Magart też miałam mieć wczoraj pierogi na obiadek, ale nie wyszło :( a taką miałam ochotę! No trudno, może w Zakopcu zjem jakieś dobre O a tak w ogóle macie może jakieś swoje miejsca do jedzenia w Zakopanem? Krupówki wolę unikać, bo obiad dla 2 osób to za mniej jak 100 zł nie da rady kupić ;) A jeśli chodzi o boom wśród znajomych to potwierdzam! Znam co najmniej 5 osób z mojego bliskiego otoczenia, które są w ciąży a 2 z nich tak jak ja mają termin na maj
-
Magart nie no jasne, że olać, tylko jak mi dziecko będą chcieli wychowywać po swojemu to już za bardzo tego nie oleję. Mam nadzieję jednak, że nie będą się wtrącali :)
-
Magart decyzja o imieniu dla córeczki zapadła jakieś 8 lat temu Kurde dziewczyny ja to się boję co ja będę miała ze swoją teściową... Niby babka jest ogarnięta, jak na swój wiek to wygląda młodo i tak się zachowuje, ale wiem, że poglądy na temat dziecka, ciąży to ona ma takie jak wyniosła z rodzinnego domu, a wychowała się na WSI - jak mi strzeliła hasło, że nie mogę marchewki jeść, bo dziecko będzie miało zajęczą wargę to mało nie padłam i trochę się boję, że będzie dochodziło do spięć i z nią i z teściem, bo teść to jest taki, że rodzice mówią jedno, a on jakby podważa zdanie rodziców - nie ma chyba nic gorszego. Robi to często w stosunku do dzieci w rodzinie, np. siostry ciotecznej mojego męża... Oni, że czegoś tam nie wolno, a teść potrafi rzucić hasło do dziecka " a co tam nie wolno, co ci tam rodzice gadać będą" - no masakra................
-
Hej :) Widzę, że u większości z Was temp. w domu tak jak u mnie 19-21 stopni novika z tym wyjściem od lekarza to nieźle Pani dr dała w palnik a do Zakopca jedziemy w środę :) na 5 dni - już nie mogę się doczekać wyjazdu, pogoda chyba super akurat, jest śnieżek i ładne słonko, oby się utrzymało jak najdłużej Przyszły mi graciołki co zamawiałam na all - jestem super zadowolona, sprzedawca bardzo sumienny i ekspresowa wysyłka :) Ja z rana trochę polatałam po sklepach, ale raczej rzeczy do domu kupowałam, a teraz krótki chillout i obiadek robić trzeba :)