Skocz do zawartości
Forum

emagdallenka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez emagdallenka

  1. solange63emagdallenkaNatalka, ty juz jestes w trakcie zalatwiania to bedziesz widziala. Jakich cokumentow wymagaja w kosciele? Czy papierki dotycza tylko chrzestnych czy rodzice tez cos musza przedstawiac?CHRZEST akt urodzenia dziecka (odpis) wyciąg z aktu ślubu kościelnego rodziców dane o rodzicach chrzestnych (imiona, nazwiska, data urodzenia, adres) zaświadczenie z parafii zamieszkania rodziców chrzestnych o praktykowaniu wiary No to jakby nie spelniamy warunkow zeby ochrzcic dziecko... Zobaczymy co powiedza w naszej parafii
  2. Natalka, ty juz jestes w trakcie zalatwiania to bedziesz widziala. Jakich cokumentow wymagaja w kosciele? Czy papierki dotycza tylko chrzestnych czy rodzice tez cos musza przedstawiac?
  3. [quote=paczangaemagdallenka możesz mieć duże problemy ze chrztem. ponoć takie sprawy załatwiają zakonnicy bez gadania np kapucyni. ja tez chrzciłam lidkę na boże narodzenie właśnie dlatego żeby terminy się wszytskim w rodzinie zgrywały. Niestety wiem :( Zobaczymy co powiedza w parafii...jesli beda krecic nosem to wtedy bedziemy szukac ksiedza, kosciola, zakonnikow :/
  4. My bedziemy chrzcic napewno kwestia tylko kiedy... Z powodow technicznych nie bedzie to szybko a tak bym wolala (organizacja wszystkiego w pl musze zajac sie sama a niestety jeszcze czas jakis jestem uziemiona w no+ chrzestni w rozjazdach i ciezko z terminem dobrym dla wszystkich) Prawdopodobnie bedzie na boze narodzenie...ale czas pokaze. U nas to jeszcze jeden problem...mamy tylko cywilny wiec nie wiem czy nam Laure ochrzcza tak bez gadania
  5. No tak antykoncepcja to temat do poruszenia z moim gin. Ja w sumie przed ciaza sie dowiedzialam ze przez wiele lat niepotrzebnie bralam bo z moim pcos nie mialam szans na zajscie w ciaze bez wspomagania lekami...ciekawe co teraz powie :/ Musze sie umowic... Laura ma kontrole u pediatry 4 kwietnia. Musze sie wtedy zdecydowac czy chce ja szczepic czy nie...no i nie wiem co robic Tutaj wiele osob nie szczepi :/ Co myslicie o tym? Co byscie zrobily gdybyscie mialy wybor?
  6. Gratuluje wszystkim brzuchatkom i zycze szczesliwych 9 miesiecy, a ciagle starajacym sie jak najszybszego ujrzenia 2 kreseczek. Nasza ksiezniczka skonczyla wzoraj miesiac...alez ten czas leci! Podobno na lotnisku w Lublinie zrobili taka akcje i teraz wzmozone kontrole i mnostwo ludzi spoznia sie na samoloty. Co do wozkow na warunki skandynawskie to polecam Jedo 4fyn :) sprawdzony osobiscie na osniezonych chodnikach. Miesci sie w bagazniku i ma duza gondole, chyba 10cm dluzsza niz inne wozki.
  7. Paczanga, ja karmie tylko cycem i na zadanie...czasem co 20 min a bywa ze spi 5h i sie niedopomina. Niektore dni ma takie ze wisi na mne calymi dniami a inne ze spi ladnie i budzi sie co ok 3h. Jak poje wiecej to ulewa bardzo wiec podejrzewam ze nie da sie przekarmic bo maly zoladeczek sam sobie radzi z nadmiarem. Bywa ze brzuszek boli i widze jak prze zeby kupe zrobic az sie czerwona robi ale nie koniecznie jak je czesto. Wczoraj mielismy gosci, bylo dobre jedzonko, ciasto, czekoladki, kawa a mloda spala jak aniolek w nocy, kupy jak zawsze wiec mojej corki dieta mamusi nie rusza Moj smok skonczyl wczoraj miesiac Przybiera tez ok 300-400g tyg wiec sporo jak na dziewczynke. Dziewczyny umowilyscie sie juz na wizyte popologowa? Ja ide tuz przed swietami bo tu koniecznie w 6 tyg po porodzie trzeba do lekarza rodzinnego. W sumie to nie wiem po co? Szyta nie bylam wiec co oni maja sprawdzac? Plamienia nadal mam ale to chyba normalne...
  8. Paczanga, jak to pielegniarka nie slyszala o skoku rozwojowym???? Czyli od dzis scisla dieta...duzo wyrzeczen ale czego sie nie zrobi dla dobra dziecka. Nika wspolczuje i trzymam kciuki za odkrycie powodu tych problemow z malym. Zycze spokojnego dnia i przespanej nocki Solange dzieki za zaproszenie Gdyby to faktycznie bylo blisko to z przyjemnoscia...ale 600km na kawke i kurs chustowania z Laura Ale gdybyscie przejezdzali gdzies w okolicach Oslo to zapraszam do siebie Z chusta jeszcze pocwicze i poprosze meza zeby fotke zrobil. Poza tym u nas ani szumy ani scisle pakowanie nie dziala....za to spacerek i fotelik samochodowy usypiaja naszego dziecia natychmiast :)
  9. Poza tym u nas grypka jelitowa zaatakowala! Mnie ganialo wczoraj, a mala od nocy robi takie strzelajace kupy i jest niespokojna ze wlasciwie tylko rece i cyc ja uspokajaja. Jestesmy obie wykonczone...
  10. paczangaz chusta jest tak ze jak ktos cie nie przeszkoli to trudno sie samej nauczyc. szukaj grupy wsparcia na forach chustowych. cela tez na poczatku nie chciała w cscie chodzic do[puki kolezanka nie pokazała mi gdzie błedy robie PAczanga a co robilas zle? Moja Laura tez wytrzymuje w chuscie kilka minut a ja niestety nie mamtu zadnej chustowej kolezanki ktora moglaby pokazac mi bledy :( Wiaze kieszonke...i nie jestem pewna czy ustawienie nozek jest ok i wydaje sie ze malej jakos niewygodnie w tej pozycji :( Pomozcie!
  11. Nika gdyby bylo blizej to moglabym i twojego malego karmic :) Oj tak Laura ma niezla peruczke...po tatusiu! Czekam az sie zaczna krecic bo moj m ma sprezynki prawie :)
  12. Nika wspolczuje! Probowalas nosic malego w chuscie??? Podobno najlepszy sposob....
  13. Sunny, maly Piotrus jest przeslodki! I widze ze podobnie jak u mnie twoj dziec to maly klon tatusia :) Ja niestety na doradce laktacyjnego sie nie nadaje. Nie mam zadnego problemu...po godzinie od karmienia juz przeciekam wiec pewnie obkarmilabym jeszcze jedno malenstwo. Z laktatorem recznym tez nie ma problemu bo w 3 minutki z jednego cyca mam 60 ml...i to nie jest wydojone do konca Laura najada sie z jednego cyca a co robic z reszta???? Moj maly 3-tygodniowy dzieciolek
  14. My bylysmy dzis w przychodni zwazyc mloda. Osiagnela juz 3540g co oznacza ze przez ostatni tydzien utuczylam ja o prawie 400g! Niezle! Mamy sie dobrze. Dzis uslyszalam tez ze nam sie dziec szybko rozwija bo reaguje na dzwieki i wodzi oczkami za przedmiotami jak dwumiesieczniak! Alez dumna bylam ze mi sie takie cudo wyprodukowac udalo Laura zupelnie odrzucila smoka, z butelki tez nie chce pic, pluje jak szalona wiec mam problem z zostawianiem jej na dluzej :( Wczesniej nie bylo problemu a teraz tylko cyc ja satysfakcjonuje ;) Z nowosci zaczelam pic kawe...jedna dziennie, probowalam tez ciastka z czekolada i nie bylo problemow brzuszkowych :) Jak narazie odkrylam ze Laura nie lubi kapusty i cebuli na surowo wiec nie tykam bo potem 2 godzinna awantura i tylko raczki i masaz brzuszka pomagaja!!!! Sunny u nas tez w 3 dobie robili takie badanie krwi. U nas pobiraja z piety :( alez bylo placzu masakra!
  15. Aleks czy Aleksander piekne imiona! My tez chcielismy tak dac na imie synkowi :) U nas pepek odpadl wczoraj :) Nareszcie! Laura urodzila sie 16.02 o 16:03, termin mialam na 12.02. Mloda wazyla 3190g i mierzyla 49 cm,sn. Solange sliczny chlopak! Bardo podobny do siostry chyba... Paczanga, alez ta twoja Cela duza dziewczyna! Moj okruszek chodzi w rozmiarze 56 i to jeszcze wyglada jakby po starszej siostrze miala ciuchy
  16. Gratulacje dziewczyny! Czyli maly Piotrus to ostatni lutowy maluszek :)
  17. Ale cudne Paczanga! Podziwiam ze ty masz jeszcze czas w necie szperac i znajdowac takie slodzizny! :) Ja ledwo na forum mam czas...
  18. Dzis jestesmy bardzo szczesliwe i wypoczete bo swieci piekne sloneczko, jest cieplutko i bylysmy nareszcie na dlugim spacerku. Laura wyspana i usmiechnieta :) U nas pepek jeszcze nie odpadl, ale wczoraj zauwazylam ze zaczal odchodzic z jednej strony i jakby saczy sie z niego cos z krwia. Staram sie przemywac i wietrzyc. Polozna twierdzi ze jest ok i ze powinien odpasc po ok 14 dniach. Co do smoka to my uzywamy od 3 doby. Mamy takiego 0-3 z Tomme Tippe, jest malutki i troszke przypomina brodawke. Polozne same doradzaly zeby zamiast zasypiac z cycem zeby ciumkala sobie smoka. Stosujemy podobnie jak Natalkaaa, jesli chce i tylko w zastepstwie cyca przy zasnieciu. Pozniej sama wypluwa i spi juz bez smoka. Kupki w nocy roznie bywa ze i na kilka razy. Karmie ja zanim kladziemy sie spac ok 22 a pozniej wstajemy ok 1 i 4 rano (zazwyczaj :)) a potem pobudka ok 7-8 rano i juz wstajemy na dluzsza aktywnosc. Jak Laura sie obudzi w nocy to ja najpierw zmieniam pieluszke zeby sie troszke rozbudzila bo inaczej spi przy cycku po 5 minutach a potem za 30-45 minut mam znowu pobudke. Nakarmie z jednego cyca i zasypia po ok 20-30 minutach. Zazwyczaj zostawiam ja przy sobie i spimy do nastepnego karmienia :) Co do pieluszek...nie lubimy Pampersow! Nawet ten rozmiar 1 jest za duzy i jakies sa takie malo przjemne w srodku ze boje sie o odparzenia. Zakupilam tutejsze Libero, sa mieciutkie takie bawelniane w srodku, szybko wciagaja wilgoc i rozmiar jest idealny dla mojej malej. Musze jeszcze wyprobowac Huggies...i takie najtansze firmowki sklepowe cos w rodzaju rossmanowskich czy biedronkowych.
  19. Paczanga wczoraj bylo -12, w poniedzialek -10 ale pochmurno i wietrznie a dzis sypalo jak diabli i mgla jak mleko...moze jutro :)
  20. Oj Sunny rozumiemy cie tu wszystkie wierz mi! Juz niedlugo! Jesli nic sie nie ruszy to kiedy zaczna interweniowac i pomoga Piotrusiowi podjac decyzje o wyjsciu? :) U nas wszystko ok. Dzis odwiedzila nas polozna, mloda rosnie jak na drozdzach bo przez 5 dni 'utyla' mi 160g! Norma to do 200g tygodniowo wiec chyba moje mleko ja satysfakcjonuje (juz sie balam ze nie bardzo bo jak wspominalam moglaby wisiec na cycku godzinami!!!) Ja tez raczej jem wszystko od poczatku. Owoce a zwlaszcza jablka jem codziennie i zadnych problemow nie bylo. Mielismy awarie w niedziele...2,5h strasznego placzu. Mloda az sie zanosila a ja z bezsilnosci plakalam razem z nia. Brzuszek ja bolal definitywnie, twardy jak kamien i kupki nie mogla zrobic. Wydaje mi sie ze to po surowce z kapusty pekinskiej bo ja jadlam pierwszy raz po porodzie...ale nie odwaze sie ponownie jeszcze dlugo! Poza tym w niedzielke bylysmy na spacerku pierwszym. Laura spala tak dobrze. Niestety od poniedzialku znow mamy spory mroz, a dzis na dodatek sypal snieg. Czekam z utesknieniem na lepsza pogode...
  21. Czesc lutowki...poczytuje co u was caly czas ale ciagle brak czasu zeby kliknac! Ja ostatnio zaganiana jestem bo codziennie mamy gosci. Poza tym wszystko ok, Laura jest dosc prosta w obsludze. Co prawda tygodniowy bobas rzadzi i wchodzi nam juz na glowe prawie Mloda wisialaby na cycu prawie non stop, w nocy jak juz sie nadoi to spi z nami...niestety bo kazda proba odlozenia jej do lozeczka konczy sie awantura i nieprzespana noca!!! Ja czuje sie swietnie. Wszystko wrocilo do normy jak przed ciaza...poza moim brzuchem :( Podwozie juz prawie wygojone wiec zdnych boli czy problemow! Ciesze sie ze nie popekalam i obylo sie bez szycia. Jem prawie wszystko, nie tykam czekolady, kawy i grochu. Na spacerek tez jeszcze nie udalo sie wyjsc bo u nas powrot mrozow imamy -12 w dzien. Jutro zapowiadaja ladna pogode wiec moze sie uda :) Ciezarowki trzymajcie sie dzielnie! Trzymamy kciuki i czekamy na wiescii! Paczanga kuruj sie. Mam nadzieje ze z cycem juz lepiej? Nigdy nie slyszalam o takiej predze...co to moze byc?
  22. Czesc Lutowki :) My z Laura juz w domu, praujemy nad dogadywaniem sie zebysmy obie byly szczesliwe ;) Karmie cycem, sutki troche bola bo zanim mloda nauczyla sie ladnie lapac to mi je lekko zmasakrowala. W dzien budzi sie co jakies 3h, w nocy gorzej bo nawet co godzina...maly ssak! Co do porodu...w nocy w sobote zaczelam krwawic wiec pedem pognalismy do szpitala. Zrobili badania, usg, ktg (skucze sie zaczely juz w szpitalu ale ledwo wyczuwalne co 20 min) i sie okazalo ze moja szyja krwawi, rozwarcie na 3 cm ale wszystko ok i mam wracac do domu i czekac na cos wiecej. Po 2h juz mialam silne skurcze co 10 minut, po kolejnych 3 juz co 3 do6 minut. Dotarlismy do szpitala na 14...juz w masakrycznych bolach i z rozwarciem na 8 cm. Zanim polozyli mnie na sali i przygotowali wszysko bylo juz 9 cm a o 16:03 po doslownie kilku skurczach Laura byla juz z nami. Maz byl ze mna caly czas i ciesze sie bardzo bo byl wielkim wsparciem. On tez sie cieszy ze sie zdecydowal, przecial pepowine chociaz sam stwierdzil ze krwi bylo zdecydowanie za duzo Nie nacinali mnie, nie popekalam wiec obylo sie bez szycia. Lozysko wyszlo pieknie po jednym skurczu :) Polozna stwierdzila ze juz dawno nikomu tak gladko nie poszlo Przedstawiam wam nasza mala Laure
  23. Ja tak tylko szybko z informacjami...Laura wyklula sie dzis o 16 ze swoimi 49cm i 3190g, sn bez znieczulenia. Po 9 h w bolach tylko 15 min parcia. Nie bylo zle...choc bolalo masakrycznie! Trzymajcie sie brzuchatki i rozpakowane! Buziol
×
×
  • Dodaj nową pozycję...