Skocz do zawartości
Forum

Egi81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Egi81

  1. Margeritka
    egi witamy

    Równiez witam :))

    Moi dzisiaj pospali aż do 6.50 .... i już od rana foch :/
    W nocy młodszy popłakiwał i krążyłam między ich pokojem a sypialnią, w końcu młody usnął, a że niezbyt było mi z nim wygodnie to poszłam do sypialni, a po godzinie ryk ..... bo gdzie jest mama :/
    Chyba wczoraj przechwaliłam ;/

  2. Margeritka
    ja dziś się wzięłam za sprzątanie w domu, ale nie chce mi się tego ciągnąc..

    Ja wczoraj pod wieczór wziełam sie za mycie okien dachowych - dzisiaj do poprawki - nie miałam płynu bo mi się skończył tak więc wziełam ocet ..... są pomazane że szok - a kiedyś tylko sie octem myło nie ?

    Mój Grzesiek umie posprzątać, ale po co - przecież jest służąca w domu - czyt. mama :/

  3. Margeritka
    ja dziś padam, nie wiem, czym sie tak zmęczyłam, niby nic, a tu nie mam zupełnie siły

    Wiesz co - chyba taki dzień ..... ja też niewiele zrobiłam - głównie sprawy przy komputerze, czy pracy jako-tako wysiłkowej prawie nic ;) ..... a jestem byłam zmęczona jakbym w kamieniołomie robiła ;)

    Witam środowo :)
    Moje ćmy wyszły już o 6.50 i zaraz foch - bo foch z rana jak śmietana nie ?

    Miłego dnia :)

  4. Ulla
    dokładnie, tak jak mówisz, ja młodego staram się ustawić na 20:30 i ciekawe czy wreszcie organizm sam zrozumie, że trzeba przespać te 11h

    tylko widzisz - różne dzieci, różne potrzeby niestety, jeden potrzebuje 11h a innemu wystrczy 8 cz 9 ..... niesprawiedliwe to :)))))
    Chociaż myśle, że przyzwyczai sie do tej 20.30 - ja ostatnio regularnie budze sie o 6.14 .... zegarki można w/g mnie ustawiać :D

  5. No to i ja dodam cos od siebie z życia mojego młodszego syna;

    Jedziemy do moich rodziów, a że droga liczy sobie 300 km mozna sie czasem zdrzemnąc ;)
    Przejeżdaliśmy własnie przez Gniezno i nieco mi sie kimneło, ale ze snu wyrwał mnie dzwonek telefonu. Akurat stalismy na światłach.
    Ja w kompetnym amoku, mama w słuchawce pyta:
    -no gdzie jesteście
    Ja zupełnie nietutejsza pytam męża
    -gdzie my jesteśmy
    a z tyłu rozlega się głos mojego małego mądrali bardzo ironicznym tonem
    -na światłach stoimy mamo, na światłach :36_1_21:

  6. Afirmacja
    Egi81
    Helena
    jedynie co umiem, to szyc recznie;)

    oj to ja Ciebie podziwiam, mnie ręcznie igła parzy w ręce ;)
    Kiedys były takie gazety BURDA, nie wiem czy jeszcze są - tam bez problemu krok, po kroku było pisane co i jak :)
    Może warto sprobować :)
    Wykrawasz model w/g własnych wymiarów, dodajesz na szwy, ktoisz , szyjesz i .... wsio :)

    Ja znalazłam sobie taką stronę jeszcze Wykroje do pobrania z wykrojami. Jak w końcu ruszę to się na pewno pochwalę. Szydełkować się sama nauczyłam to może i szyć się uda?
    super :) może nawet i ja cos podpatrzę ;)

  7. Anya
    Egi81
    Afirmacja
    75 :36_2_13: Przy najbliższej okazji na pewno się u Ciebie w taką zaopatrzę! Tylko bardziej by mi się podobały czarne, masz takie? Robisz na zamówienie? :D

    Ja gównie szyje na zamówienie ;) Przynajmniej każdy ma to co chce i tak jak chce :)

    Anya - dziekuje Kochana - problem w tym, że nie da sie nauczyć w chwile, ja zawodu uczyłam sie 6 lat, a teraz od XX (bo nie wiem dokładnie ile) doksztalcam sie sama na zasadzie prób i błędów :))
    No wiem, że tak w chwilę się nie da więc póki co może stworzę jakiś projekt torebki i podeślę do uszycia (?) ;)
    a prosz Cie bardzo :))

  8. Afirmacja
    75 :36_2_13: Przy najbliższej okazji na pewno się u Ciebie w taką zaopatrzę! Tylko bardziej by mi się podobały czarne, masz takie? Robisz na zamówienie? :D

    Ja gównie szyje na zamówienie ;) Przynajmniej każdy ma to co chce i tak jak chce :)

    Anya - dziekuje Kochana - problem w tym, że nie da sie nauczyć w chwile, ja zawodu uczyłam sie 6 lat, a teraz od XX (bo nie wiem dokładnie ile) doksztalcam sie sama na zasadzie prób i błędów :))

  9. Malinowa
    Witam,
    Mam na imię Kamila i mam 25 lat. Z moim narzeczonym wypatrujemy bociana jednak go nie widać.... Już 2 lata nie możemy się doczekać malucha. Może ktoś na tym forum ma podobny problem i będziemy mogli się wspierać i podnosić na duchu.

    oj spokojnie, nie zamartwiaj sie - u nad dzidziuś pojawił się 4 lata po slubie, poprostu trzebabyło czasu.
    Cierpliwości Kochana Życzę !!!

  10. Arisa
    Egi81

    ooo - dobra odpowiedź :)

    Ja jeszcze sie zastanawiam co dzisiaj na obiad zrobić :/
    Czemu z tym jest codzinnie taki problem :/

    Ja tam z gotowaniem nie mam problemu bo to lubie:smile:
    u mnie gorzej z czasem - dlatego ci,ężej cos wymyślić :/

    Arisa
    I jak tam?
    Chuteczki poskutkowały?
    Moje jak dorwą się do chusteczek to najczęściej szyby myją-wtedy to dopiero tragedia:D

    niestety plan kaput - chusteczki się skończyły ... ale poszli teraz na drzemke , więc chwila ....ciszy ?? ... chociaż słysze, że gadają :/

  11. Ulla
    Egi witamy u nas, nam udało sie zasnąć o 20 i pospać do 6:10

    Witaj Ulla :)
    Ja zawsze myslalam, że im dzieci z wieczora będą bardziej zmęczone, tym dłużej pośpia rano - a tu guzik. Bywa tak, że z jakis powodów sa kładzeni o np. 21 czy później, razno 6.30 - już cienie wychodzą - papule sie drą, ale co tam - wstawać przeciez trzeba :/

    Ale ogólnie nie mam co marudzić .... sa mamy, które przez pół nocy do dzieci wędrują, a i tak maluchy juz o 5 potrafia być wyspane - nic tylko sobie strzelić :))))

×
×
  • Dodaj nową pozycję...