-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Egi81
-
-
ja dziś się wzięłam za sprzątanie w domu, ale nie chce mi się tego ciągnąc..
Ja wczoraj pod wieczór wziełam sie za mycie okien dachowych - dzisiaj do poprawki - nie miałam płynu bo mi się skończył tak więc wziełam ocet ..... są pomazane że szok - a kiedyś tylko sie octem myło nie ?Mój Grzesiek umie posprzątać, ale po co - przecież jest służąca w domu - czyt. mama :/
-
ja dziś padam, nie wiem, czym sie tak zmęczyłam, niby nic, a tu nie mam zupełnie siły
Wiesz co - chyba taki dzień ..... ja też niewiele zrobiłam - głównie sprawy przy komputerze, czy pracy jako-tako wysiłkowej prawie nic ;) ..... a jestem byłam zmęczona jakbym w kamieniołomie robiła ;)Witam środowo :)
Moje ćmy wyszły już o 6.50 i zaraz foch - bo foch z rana jak śmietana nie ?Miłego dnia :)
-
dokładnie, tak jak mówisz, ja młodego staram się ustawić na 20:30 i ciekawe czy wreszcie organizm sam zrozumie, że trzeba przespać te 11h
tylko widzisz - różne dzieci, różne potrzeby niestety, jeden potrzebuje 11h a innemu wystrczy 8 cz 9 ..... niesprawiedliwe to :)))))
Chociaż myśle, że przyzwyczai sie do tej 20.30 - ja ostatnio regularnie budze sie o 6.14 .... zegarki można w/g mnie ustawiać -
dzięki dziewczyny za wsparcie, dzisiaj udało nam się pospać do 6
z dwojga złego dobrze, że o 6 jest już widno nie ?? gorzej w zimie od 6 manifestowac po domu :/ -
No to i ja dodam cos od siebie z życia mojego młodszego syna;
Jedziemy do moich rodziów, a że droga liczy sobie 300 km mozna sie czasem zdrzemnąc ;)
Przejeżdaliśmy własnie przez Gniezno i nieco mi sie kimneło, ale ze snu wyrwał mnie dzwonek telefonu. Akurat stalismy na światłach.
Ja w kompetnym amoku, mama w słuchawce pyta:
-no gdzie jesteście
Ja zupełnie nietutejsza pytam męża
-gdzie my jesteśmy
a z tyłu rozlega się głos mojego małego mądrali bardzo ironicznym tonem
-na światłach stoimy mamo, na światłach -
jedynie co umiem, to szyc recznie;)
oj to ja Ciebie podziwiam, mnie ręcznie igła parzy w ręce ;)
Kiedys były takie gazety BURDA, nie wiem czy jeszcze są - tam bez problemu krok, po kroku było pisane co i jak :)
Może warto sprobować :)
Wykrawasz model w/g własnych wymiarów, dodajesz na szwy, ktoisz , szyjesz i .... wsio :)Ja znalazłam sobie taką stronę jeszcze Wykroje do pobrania z wykrojami. Jak w końcu ruszę to się na pewno pochwalę. Szydełkować się sama nauczyłam to może i szyć się uda?
super :) może nawet i ja cos podpatrzę ;) -
jedynie co umiem, to szyc recznie;)
oj to ja Ciebie podziwiam, mnie ręcznie igła parzy w ręce ;)
Kiedys były takie gazety BURDA, nie wiem czy jeszcze są - tam bez problemu krok, po kroku było pisane co i jak :)
Może warto sprobować :)
Wykrawasz model w/g własnych wymiarów, dodajesz na szwy, ktoisz , szyjesz i .... wsio :) -
Piękne te torby !
dziękuje Tobie, serdecznie :)) -
W takim razie jak będę miała jakąś kaskę na zbyciu na pewno wydam ją na taką torebkę. A portfele np też robisz? Sorki, że tak męczę
portfeli nie robie - swego czasu były kosmetyczki z filcu ;)
... ale może kiedyś ;) -
75
Przy najbliższej okazji na pewno się u Ciebie w taką zaopatrzę! Tylko bardziej by mi się podobały czarne, masz takie? Robisz na zamówienie?
Ja gównie szyje na zamówienie ;) Przynajmniej każdy ma to co chce i tak jak chce :)Anya - dziekuje Kochana - problem w tym, że nie da sie nauczyć w chwile, ja zawodu uczyłam sie 6 lat, a teraz od XX (bo nie wiem dokładnie ile) doksztalcam sie sama na zasadzie prób i błędów :))
No wiem, że tak w chwilę się nie da więc póki co może stworzę jakiś projekt torebki i podeślę do uszycia (?) ;)
a prosz Cie bardzo :)) -
75
Przy najbliższej okazji na pewno się u Ciebie w taką zaopatrzę! Tylko bardziej by mi się podobały czarne, masz takie? Robisz na zamówienie?
Ja gównie szyje na zamówienie ;) Przynajmniej każdy ma to co chce i tak jak chce :)Anya - dziekuje Kochana - problem w tym, że nie da sie nauczyć w chwile, ja zawodu uczyłam sie 6 lat, a teraz od XX (bo nie wiem dokładnie ile) doksztalcam sie sama na zasadzie prób i błędów :))
-
-
Ostatni torebka cudo! Uwielbiam takie folkowe wzory, ale o cenę nie śmiem pytać, bo wszystkie z takimi motywami jakie widziałam od 400 zł w górę. Pewnie to przez tę hafciarkę, o której pisałaś, bo widziałam na Allegro, że to dość droga inwestycja.
u mnie wychodzi ciut taniej bo 75 zł z przesyłką już ;)
-
-
Witam,
Mam na imię Kamila i mam 25 lat. Z moim narzeczonym wypatrujemy bociana jednak go nie widać.... Już 2 lata nie możemy się doczekać malucha. Może ktoś na tym forum ma podobny problem i będziemy mogli się wspierać i podnosić na duchu.
oj spokojnie, nie zamartwiaj sie - u nad dzidziuś pojawił się 4 lata po slubie, poprostu trzebabyło czasu.
Cierpliwości Kochana Życzę !!! -
Jestem tutaj nowa, Mam na imię Agata mam 26 lat, mam męża ale na razie niestety nie mamy dziecka, mam nadzieje ze juz niedługo to się zmieni :)
Witaj - ja tez tu nowa jestem (tzn stara, odnowiona ;) ) -
ooo - dobra odpowiedź :)Ja jeszcze sie zastanawiam co dzisiaj na obiad zrobić :/
Czemu z tym jest codzinnie taki problem :/Ja tam z gotowaniem nie mam problemu bo to lubie
u mnie gorzej z czasem - dlatego ci,ężej cos wymyślić :/I jak tam?
Chuteczki poskutkowały?
Moje jak dorwą się do chusteczek to najczęściej szyby myją-wtedy to dopiero tragedia
niestety plan kaput - chusteczki się skończyły ... ale poszli teraz na drzemke , więc chwila ....ciszy ?? ... chociaż słysze, że gadają :/ -
Egi piękne!
w jakich cenach sprzedajesz te torby?
Różnie - od 40 w górę, zalezy jaka duża, jaki motyw .... ile pracy musze włożyć ;)Dziękuje Roniu :)
-
-
podziwialam, pochwaliłam - bardzo ładne !! :)
-
nie nie kochana z nadmiaru płaczu i złych emocji, ciąża na nowo będzie tworzona teraz bo @ się skończyła
nie płakaj kochana - zawsze po burzy słońce wychodzi. :)) -
To i ja , pozwolicie , że dopisze sie do Waszego wątku - starszak chodzi do przedszkola, młodszy idzie od września. Ja zajmuje sie domem i pracuje w domu, pomagając mężowi w jego firmie i zajmuje sie swoją :)
-
a młody i tak mi wstaje o 5 maks do 6
o kurczaku - niezazdroszcze;) -
Egi witamy u nas, nam udało sie zasnąć o 20 i pospać do 6:10
Witaj Ulla :)
Ja zawsze myslalam, że im dzieci z wieczora będą bardziej zmęczone, tym dłużej pośpia rano - a tu guzik. Bywa tak, że z jakis powodów sa kładzeni o np. 21 czy później, razno 6.30 - już cienie wychodzą - papule sie drą, ale co tam - wstawać przeciez trzeba :/Ale ogólnie nie mam co marudzić .... sa mamy, które przez pół nocy do dzieci wędrują, a i tak maluchy juz o 5 potrafia być wyspane - nic tylko sobie strzelić :))))
o której kładziecie spać ?
w Kącik dla mam
Opublikowano
Równiez witam :))
Moi dzisiaj pospali aż do 6.50 .... i już od rana foch :/
W nocy młodszy popłakiwał i krążyłam między ich pokojem a sypialnią, w końcu młody usnął, a że niezbyt było mi z nim wygodnie to poszłam do sypialni, a po godzinie ryk ..... bo gdzie jest mama :/
Chyba wczoraj przechwaliłam ;/