-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez karol27
-
NikulaWitam lasencje , pod wieczór :) Kupiliśmy dziś krzesła na balkon, więc mogę się wietrzyć:) Dziś kupilam glukometr bo o tym co miałam naczytałam sie tyle złych rzeczy,że zawyża znacznie i ludziska sobie źle insulinę dobierają, reklamacje sie sypią na niego , i faktycznie mierzyłam dziś dwoma i ten nowy pomiary niższe o 20 -30 jednostek, to od razu zgrzeszyłam -magnum migdałowe do obiadku, i jogurt owocowy do kolacji ! ale super uczucie...oczywiście dietka musi być i nie rzucę się na słodkie ale może będę mogła więcej zjeść normalnego jedzonka a i grzeszek raz na parę dni urządzić:) co myślicie o takim przyborniku ? Zastanawiam się... ĹLICZNY PRZYBORNIK OD MAMO-TATO - NOWE WZORY !!! (669745131) - Aukcje internetowe Allegro\ co do masażu nie ryzykuje , bo jeszcze urodzę:) Bardzo fajne te przborniki, poza tym cena jest niska - kupiłam podobny w sklepie dziecięcym i zapłaciłąm ok. 80 zł... Żałuję, że pewnych rzeczy nie kupiłam na allegro, bo jednak wiele rzeczy jest dużo tańszych niż w sklepach...
-
anikadnA po za tym nie ukrywam, że chuda, to nie znaczy szczęśliwa. Wiem coś o tym, bo trochę mi się w życiu przeszło z tą kontrolą wagi... Dlatego trochę mnie złości, gdy dochodzi do takiego "rankingu". Brrrr Nie było moim celem wpedzanie kogolwiek w kompleksy, byłam po prostu ciekawa. To normalne, ze w ciąży się tyje - ja tego nie neguję i nie oceniam. Po prostu pytałam "naukowo"... A jeśli chodzi o to, że waga nie jest najwazniejsza, to podpisuję się pod tym obydwiema rękami - zwłaszcza, że sama jestem osobą, która do pewnego momentu swego życia obsesyjnie kontrolowała swoją wagę - teraz pracuję nad tym (tzn. nad tym, aby wiecej nie uzależniać swojego samopoczucia od wagi, wyglądu itp), a praca ta nie należy do łatwych...
-
Cześć dziewczynki, nasunęło mi się pytanie - ranking: ile przytyłyście w ciąży? Ja na chwilę obecną 6 kg, ale miałam moment, że było 10 - przeraziłam się tym, bo to było na początku marca, przestałam jeść słodycze i zleciałam z wagi 4 kg... Miłęgo wieczorku.
-
basia681abarkacześć Dziewuszki!ja tylko na chwilunie przywitać się:-) zaraz goście zjadą. Jutro mam 6 rocznicę szkoda że nie mam nastroju na świętowanie jej.. mąż zbiera minus za minusem:-( Basiu dobrze że wszystko gra, martwiłam się o Ciebie. Witam nową koleżankę!!! ja czuję żę będę lipcówką, ale nie zamierzan opuszczać tego forum, tu jest najfajniej:-) Wczoraj czytałam lipcówki o rany my też tak zaczniemy wkrótce marudzić:-( szok!! Ja to juz mam karuzele nastrojów ... dobrze że to juz blisko.. Roniu uśmiechnij się :-* Pozdrowienia dla wszystkich Brzuszków!!! oj z tymi chłopami to już tak jest ... Moj ma nieraz takie odpały że szkoda gadać Najlepsza metoda Pomyśleć o sobie Ja to ide spac jak mnie wkurzy i mam wszystko w du...a co mi te nerwy dadza nic... masuje brzuszek i usypiam ... potem sam sie martwi czy u mnie gra hehhe alisssMilego spacerku:)A gdzie reszta??? Ja tu sie rozpisuje to jak zwykle nikogo nie ma :( nic, wpadne za chwile, moze juz ktos bedzie... pewnie śpią ;) juz niedlugo ta beznadziejna pogoda sie skonczy ... anikadnHej brzuszki:) Wpadam na chwilkę, bo jakoś ciężki dzień mam. Witam nową sierpnióweczkę;)Basiu bardzo się cieszę, że jest dobrze. Trzymajcie tak dalej dziewczynki:) Abarka ja też mam dziwne uczucie, że podzielę się w lipcu i oby to był lipiec a nie czerwiec!!! Dziś u nas znów paskudnie deszczowo, a na dodatek mam kolejny dzień takie miętolenie, mulenie w podbrzuszu. Dziś brzusio wygląda jak wielki okrągły kamień i ta twardośc jakoś słabo znika Stresa mam na maksa. Już nie moge znaleźc pozycji do leżenia, bo i brzusio boli i plecy.... Wizytę mam na 13 lipca i obym do niej dotrwała, potem jeszcze 7 dni i już będzie 36 tyg i mogę się rozdwajac bezpieczniej... Miłego dzionka życzę i już nie marudkuję:) anikadn wiem co czujesz kochana Mam tak samo ... jedyny sposób to sen ... ja tak mam Duuużo leżeć i nic poza tym Mi do tego jeszcze niedobrze bylo i ta biegunka nooo masakre mialam Teraz juz ok Ale nie ma co sie forsowac bo to sie poznije odbija na naszym samopoczuciu,... Bedzie dobrze oby do 37 tygodnia a pozniej juz spox ... Trzymam kciuki za Ciebie słonko !! Idziemy łeb w łeb różnica dnia z naszymi brzusiami nie wiem czy zauważyłaś :) jak łyse konie Mnie mój też wkurza okropnie, wczoraj się z nim pokłóciłam, a on jak zwykle zachowuje się na drugi dzień jakby nic się nie stało. Jestem na niego wściekła, uhhh
-
aganiechaOk. rybka upolowana, sałatka uratowana:) Roniu lubię Was czytać, bo jestem w ciąży po raz pierwszy,a do tego w obcym kraju i z forum dowiaduję się wielu pożytecznych informacji. Czasem również pośmieję się kiedy zaczynacie żartować:) Mam takie pytanie(raczej do doświadczonych mam,chyba, że mniej doświadczone też coś na ten temat wiedzą...).Jeśli podczas ciąży odrzuciło mnie od jakichś zapachów(np. moich ulubionych perfum), to możliwe, że ten wstręt minie mi po porodzie czy już nigdy nie bedę mogła patrzeć na ledwo rozpoczęty flakon(drogiego, cholera)pachnidła? Witaj Agniecha:) Jeśli chodzi o wstręt do zapachów, to moje doświadczenia z pierwszej ciąży są takie, że to mija. Mam nadzieję, ze tak bedzie i tym razem - mi nie odpowiadają teraz zadne zapachy, nie mogę się perfumować bo wszystko jest za intensywne, nawet zapach odświeżacza do zmywarki mi przeszkadza...ech, ta ciąża;-)
-
ania_83karol27Cześć Dziewczyny, kurcę coś spać nie mogę ostatnio - dziś obudziłam się po 5-tej na siusiu i już nie mogłam zasnąć:(Ale sen dziś miałam interesujący - śniło mi się, że byłam w szpitalu, bo miałam już rozwarcie (choć miałam świadomość w tym śnie, że mam jeszcze ponad m-c do porodu)...Ale to chyba dlatego, że gadałam ostatnio z koleżanką, która ma termin dwa tyg. po mnie i mówiła, że ma już rozwarcie i że dlatgo musi uważać na siebie itd... Wczoraj byłam na ostatecznych zakupach dla małego i dla siebie od szpitala - teraz mogę powiedzieć, że kupiłam już wszystko:) Tylko b. drogie niektóre rzeczy, jestem zła, bo nie popatrzyłam na cenę ręczniczka z kapturkiem po kąpieli, który gość mi podał (no bo na logikę ileż może coś takiego kosztować) - przyszłam do domu, patrzę - a tu naklejka 79zł!!! Chyba ich totalnie pogięło, a ręczniczek wcale nie jest ze złota, echh, tak to jest jak się kupuje duzo rzeczy na raz, mam nauczkę na przyszłość... W każdym razie kupiłam małemu drugi komplet pościeli do łóżeczka, wanienkę ze stojakiem, butelkę, przewijak na łóżeczko, dwa prześcieradełka, pieluszki tetrowe, jakieś tam kosmetyki no i czapeczki, skarpetki i rękawiczki niedrapki...A sobie w sklepie ciążowym dwie koszulki do szpitala, szlafroczek, staniki do karmienia oraz jednorazowe majtki i podkłady higieniczne...Także teraz pozostaje mi tylko spakować torbę do szpitala....Nie wiem jak Wam, ale mi się wydaje, że tych rzeczy jest objętościowo tak dużo, że potrzebna jest jakas wielka waliza? Same te podkłady Bella zajmują prawie całą reklamówkę, nie mówiąc już o koszulkach, szlafroku, pampersach, rzeczach dla dziecka itd...Przecież nie przyjadę do porodu z torbą podróżną jak na dwutygodniowe wakacje...sama już nie wiem - a jak wyglądają Wasze torby? No to super zakupy porobiłaś, mnie jeszcze takich pierdółek brakuje, ale w przyszłym tygodniu mąż ma urlop, więc wtedy wybierzemy się na ostateczne zakupy. A za ręcznik rzeczywiście dużo, ale nie obwiniaj się, każdemu przy dużych zakupach takie rzeczy mogą się zdarzyć, po prostu do głowy by mi nie przyszło, że ten ręcznik tyle może kosztować. Ja za swój dałam 30zł, jeszcze jest taki duży - 100cmx100cm. Co do torby to ja też się obawiam, bo niby żeby za wielkie nie były, ale ta lista rzeczy jest przeogromna. Na razie jeszcze nie zaczęłam pakowania, ale mam w planie osobną torbę z rzeczami dla mnie i osobną dla Mikołajka. Ale okaże się w praniu... Mama_MonikaJa wczoraj walnęłam pierogi z truskawkami, tzn, pierwszy raz sie odważyłam i sama zrobiłam (co to człowiek nie wymyśli z nudów jak z domu wychodzic nie może ) A potem młode ziemniaczki z kopereczkiem i zsiadłe mleczko. A dzisiaj koncepcji nie mam, być moze dlatego, że moją glowę zaprząta raczej kolor ścian w drugiej fazie remontu, która sie dzisiaj zaczyna lub też sobotnia obrona pracy dyplomowej Z tym podmywaniem, to rzeczywiście chyba najlepsze są preparaty sprawdzone, w miarę naturalne, jak ze wszystkim im mniej chemii tym lepiej. Gratuluję udanych pierogów, ja jeszcze nigdy nie robiłam z truskawkami, zawsze jak już się to tego zabieram to z grzybami, no i w sumie pomysł mi podsunęłaś, a grzybki zamrożone mam :) No i powodzonka na obronie! AgathaCześć dziewczynki. Ale się wczoraj rozpisałyście, ale udało się nadrobić. Kapcie i białe łośie tudzież jelenie są git. Na szkole rodzenia położna mówiła, ze to najlepszy specyfik na połóg, ale pisałam wam jaka to nawiedzona babka, więc jak jesy naprawdę to nie wiem.Byłam na wizycie i wróciłam zła bo nie dość, że godzinę czekałam na przyjęcie gdzie płace grubą kasę za wizytę, to pan dr który mnie przyjmował tak wyjątkowo bo mój prowadzący na urlopie, nawet mnie nie zbadał bo stwierdził, że byłam badana miesiąc temu i on nie widzi powodu skoro nic niepokojącego się niedzieje. To po jakiego grzyba ta wizyta?? No i na drugi dzięń jak na złość i teraz jestem zła, że nie kazałam się zbadać dla świetego spokoju, złapał mnie straszny ból brzucha. W związku z tym mam pytanie czy skurcze przepowiadające bolą?( zresztą to chyba za wcześnie) Ból był okropny jak przy miesiączce tylko bardziej bolesny i na cały brzuch prawie, zlałam się cała potem, aż mi śie słabo zrobiło. Potrzymało 5 min i przeszło. Czy ktoś może miał coś podobnego? Zła jestem na siebie bo ja taka pipa grochowa jestem idę do lekarza płacę i o swoje upomnieć sie nie potrafię. Co za dureń ze mnie!!!! No to rzeczywiście Agatha głupia sprawa z tym lekarzem, to za co on wziął pieniądze? Wiesz co takie bóle w podbrzuszu jak na okres to mogą być skurcze, nie wiem, tak dziewczyny opowiadają o porodzie, że zaczyna się od bóli jak przy okresie, choć każdy indywidualnie pewnie jakoś to przeżywa. Najlepiej jakby obejrzał Cię lekarz. A może spróbuj pojechać na izbę i powiedz że miałaś takie bóle, powinni Cię zbadać i zrobić Ci ktg. Nie denerwuj się ale lepiej dmuchać na zimne. Aniu te osobne torby to fajny pomysł:-) Może i ja tak spakuję. Dzieki:)
-
madziaasCześć dziewczynki.U mnie dzisiaj słoneczko,wstawiłam ostatnie pranie dla małego,bo reszta wyprana. Zestresowana jestem bo sie właśnie dowiedziałam,że mój brat czeka na izbie przyjęć na przyjęcie do szpitala:-( i nie wiadomo co mu jest:-( a z jakiego powodu się tam znalazł? Źle się czuje? Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze...
-
martitaoliviaczesc mamusie,Zaglądnęłam do Was, żeby się pochwalić... Widziałam dzisiaj naszego dzidziusia, ma 9,2 mm i bije mu serduszko Taki widok rekompensuje wszystkie mdłości!!! Prawie się popłakałam ze wzruszenia! Mam nadzieję, że już nic złego się nie wydarzy, choć pietra mam dalej, może pod koniec lipca mi minie, jak będzie się kończył pierwszy trymestr. Buziaki dla mam sierpniowych Martitaolivia serdeczne gratulacje, trzymam kciuki za Twojego Bąbelka!
-
Mama_MonikaJa wczoraj walnęłam pierogi z truskawkami, tzn, pierwszy raz sie odważyłam i sama zrobiłam (co to człowiek nie wymyśli z nudów jak z domu wychodzic nie może ) A potem młode ziemniaczki z kopereczkiem i zsiadłe mleczko. A dzisiaj koncepcji nie mam, być moze dlatego, że moją glowę zaprząta raczej kolor ścian w drugiej fazie remontu, która sie dzisiaj zaczyna lub też sobotnia obrona pracy dyplomowej Z tym podmywaniem, to rzeczywiście chyba najlepsze są preparaty sprawdzone, w miarę naturalne, jak ze wszystkim im mniej chemii tym lepiej. Mama Monika powodzenia, na pewno sobie poradzisz:)
-
To mnie pocieszyłyście Roniu i Mitsato, że nie tylko moja torba będzie wielka jak na dwutygodniowy wyjazd wakacyjny:)
-
Cześć Dziewczyny, kurcę coś spać nie mogę ostatnio - dziś obudziłam się po 5-tej na siusiu i już nie mogłam zasnąć:( Ale sen dziś miałam interesujący - śniło mi się, że byłam w szpitalu, bo miałam już rozwarcie (choć miałam świadomość w tym śnie, że mam jeszcze ponad m-c do porodu)...Ale to chyba dlatego, że gadałam ostatnio z koleżanką, która ma termin dwa tyg. po mnie i mówiła, że ma już rozwarcie i że dlatgo musi uważać na siebie itd... Wczoraj byłam na ostatecznych zakupach dla małego i dla siebie od szpitala - teraz mogę powiedzieć, że kupiłam już wszystko:) Tylko b. drogie niektóre rzeczy, jestem zła, bo nie popatrzyłam na cenę ręczniczka z kapturkiem po kąpieli, który gość mi podał (no bo na logikę ileż może coś takiego kosztować) - przyszłam do domu, patrzę - a tu naklejka 79zł!!! Chyba ich totalnie pogięło, a ręczniczek wcale nie jest ze złota, echh, tak to jest jak się kupuje duzo rzeczy na raz, mam nauczkę na przyszłość... W każdym razie kupiłam małemu drugi komplet pościeli do łóżeczka, wanienkę ze stojakiem, butelkę, przewijak na łóżeczko, dwa prześcieradełka, pieluszki tetrowe, jakieś tam kosmetyki no i czapeczki, skarpetki i rękawiczki niedrapki...A sobie w sklepie ciążowym dwie koszulki do szpitala, szlafroczek, staniki do karmienia oraz jednorazowe majtki i podkłady higieniczne...Także teraz pozostaje mi tylko spakować torbę do szpitala....Nie wiem jak Wam, ale mi się wydaje, że tych rzeczy jest objętościowo tak dużo, że potrzebna jest jakas wielka waliza? Same te podkłady Bella zajmują prawie całą reklamówkę, nie mówiąc już o koszulkach, szlafroku, pampersach, rzeczach dla dziecka itd...Przecież nie przyjadę do porodu z torbą podróżną jak na dwutygodniowe wakacje...sama już nie wiem - a jak wyglądają Wasze torby?
-
Roniu, a Ty dlaczego jesteś smutna?
-
roniakarol z samopoczuciem już lepiej ? Tak Roniu, dziękuję:-)
-
Kaju Twoje opisy snów jak zwykle rozwalają:-) mi się ostatnio sniło, że przyszli do nas goście, którzy dwa lata temu robili nam remont mieszkania i zarządali...dopłaty za swoje usługi...we śnie zastanawiałam się co zrobić, bo bałam się, że jak im nie dopłacimy, to będą nam grozić albo coś obudziłam się bardzo zdenerwowana, dobrze, ze to tylko sen - swoją drogą skąd się biorą takie fantazje?
-
Cześć Brzuchy Basiu gratuluję córci... ja po wizycie - wszystko ok, teraz mam chodzić co 2 tygodnie... no i przyszły mi dziś te ubranka z Allegro (ekspresowo) - jestem w trakcie prania:) Miłego wieczorku.
-
Cześć dziewczynki wpadłam tylko na chwilkę, nie czytałam wszystkich Waszych postów, bo póżno już - nadrobię w najbliższym czasie...Chciałam sie Wam pochwalić, jaki fajny zestaw ciuszków kupiłam na Allegro dla małego: DUĹťA PAKA DLA CHĹOPAKA rozm.0-6 mies.47 szt. (664631143) - Aukcje internetowe Allegro Dobrej nocki, Basiu - trzymam kciuki za usg, ja też mam jutro lekarza, tyle, że zwykłą wizytę.
-
Tosia27karol27 Tosiu, ale ślicznie!!! Ta kanapa super, ładna podłoga i zasłonki. Tylko pozazdroscić;-)hihihi też pomyślałaś że to zasłonki:) to tapeta jest na tamtej ścianie:) Karol a Ty do kiedy zamierzasz pracować??? Wygladały jak zasłonki:) Tak czy tak ładne:-) Co do pracy - wiesz ja mam kontrakt na zasadzie działalnosci gosp., wiec nikt mnie nie moze zmusić, abym przychodziła do pracy hehe... Np. w tym tygodniu byłam w biurze tylko we wtorek, od wczoraj odpoczywam...Pracuję z domu... W poniedziałek pójdę na chwilę do pracy, ale podejrzewam, że potem też nie będzie mi się chciało chodzić - no chyba że od czasu do czasu... Kiedys w końcu trzeba odpoczać:)
-
a wiesz Justynko teraz z dnia na dzień to wszystko staje się bardziej realne i rzecywiście, zaczynam się trochę bać...Ale cóż, nie mam juz odwrotu i planuję skorzystać ze znieczulenia, więc pocieszam się, ze będzie dobrze:)
-
Tosia27Hello Kaja gratuluję wielkiej - małej Kaji:) No całkiem spory ten Twój klocuszek:) Najważniejsze ze nereczka cacy Kamień z serca pewnie? Ja od rana ciągle sprzątam, dwa razy zdażyłam się juz ściąć z mężem... Posegregowałam ubranka rozmiarami i naszykowałam te pierwsze do prania. Wow, ile ja tego mam na te pierwsze miesiace Prawdopodobnie jutro przyjdzie łóżeczko:) Wklejam Wam pierwsze fotki z naszej sypialni:) Kaja na pierwszym zdjęciu widać taką wnękę (z włącznikiem światła) i T. tam chciał zrobić te półki... OK ale tylko na pierdółki! tam właśnie będzie stało łóżeczko... a na drugim zdjęciu jest Ikeowy kwiatuszek:) strasznie nam się podoba ta lampka i daje takie słabiutkie światło - w sam raz na noc:) Tosiu, ale ślicznie!!! Ta kanapa super, ładna podłoga i zasłonki. Tylko pozazdroscić;-)
-
a Roniu... jakiegoś doła maiałam wczoraj, ale dziś jest już lepiej... Dobrze, że pogoda ładna dzisiaj, od razu optymistycznie mnie nastraja:) W poniedziałek idę na wizytę do gina, ciekawa jestem, ile ważę - bo brzuchol to mam po prostu ogromny, jak się zobazyłam dzisiaj w lustrze w samej bieliźnie to byłam w szoku (jak jestem w ubraniu to tego aż tak nie widać).
-
martitaoliviaDziewczyny, mam pytanie, może Wy się orientujecie, jako doświadczone już ciężarne.Dostałam od lekarza skierowanie na podstawowe badania 1 trymestru, w tym na badanie przeciwciał odpornościowych. Mam pytanie, kiedy najlepiej jest wykonac badanie przciwciał odpornościowych? W internecie znalazłam informację, że badanie wykonuje się w 12 tygodniu ciąży, w innym zaś miejscu było napisane, że badanie wykonuje się do 10 tygodnia ciąży. Lekarza zapomniałam zapytać. W następnym tygodniu ide na pobranie krwi i nie wiem, czy to badanie też wtedy robić ( będzie to 7-my tydzień). Kiedy Wy robiłyście to badanie? Martitaolivia nie pomogę Ci w sprawie, o którą pytasz, bo nie mam na ten temat informacji - chciałam tylko powiedzieć, że masz bardzo wzruszający opis, jak go przeczytałam to znowu zaczęłam ryczeć - tak mam dzisiaj ryczę z byle powodu, czy to ze smutku, czy ze wzruszenia - chyba jestem w ciąży;-) Tak na poważnie mocno trzymam kciuki za Twojego maleńkiego dzidziusia, aby zdrowo rósł i szczęsliwie dotrwał do porodu. Powodzenia!
-
kaja09hello brzusie!!! Ja tylko na sekunę, bo zaraz wychodzę do położnej...przeczytałam wszystko, odpiszę dokładnie jak wrócę, bo teraz nie mam czasu.... ...Ania! cieszę się,że wyniki w normie!!!!! dbaj o Was i odpoczywaj!!! wiem,że w domku najlepiej, ja sama się wypisałam na własne życzenie 2 razy, aleu mnie to nie było zagrożenia porodem...opieka jak widać super,a ordynatorzy to chyba mają to do siebie,że lubią rządzić :) dawaj znać często, bo myślimy o Tobie i Maluszku!!!!!Karol..smutasku! Co się dzieje? Może zmęczona jesteś??? Ja dziś też 5 godz spałam bo do 2 ...NIE CHCIAŁO MI SIĘ SPAĆ cholera a o 7 musiałam wstać, no i wstawałam 2 razy na siusiu, a po infekcji ciągle mnie jeszcze podpiekuje...nie wiem,czy do końca mi przeszło...a dodatkowo rano obudziłam męża drąc się na całego "SKURCZE SKURCZE!!!!!! W OBIE ŁYDKI!!!!MASUJ MASUJ!!!!!" i wystawiłam nogi spod kołdry w powietrze i B zaspany masował szybko..ale ból!!!! w dwie nogi na raz!!!!! a co do deprechy..mi głupio iśćdziś do tej położnej,bo ostatnio to jej ryczałam na męża :P i też miałam dni,kiedy myślałam,że jest tak beznadziejnie,że tylko uwalić się i wyć..na szczęście mi troszkę rzeszło..zorbiłam sobie nowe rytuały wieczorne- biorę dłuuugi ciepły prysznic, kremikuję brzusio i w milusiej pidżamce sączę kakao albo mleczko gorące,pote się kładę do wyrka,okładamy mnie i Brzusię poduchami (rogal, kołek i jasiek:) a B masuje brzusio albo plecki mmi :)...śpię spokojniej A Mała chyba wczoraj odkryła,że ma nogę i że NOGA SIĘ PROSTUJE!!!!! bo normalnie nawalała z godz, prostowała, zginała,prostowała, zginała i tak w kółko, na zmianę z wypinaniem pupy ciągle leży w poprzek, główką przy lewym biodrze, pupcią przy prawym... A wcz szkoła rodz była....JAAAA!!!! ....ostatnie zajęcia zrobili o KOMPLIKACJACH i o tym, co JAK COŚ PÓJDZIE NIE TAK!!!!!!!....B nigdy tak uwaznie nie słuchał..żaden tatuś nigdy tak uważnie nie słuchał!!!!..a potem była wycieszka po oddziale....widz sale do rodzenia (indywidualne pokoje z łazienką, milutko...) i po porodzie (2-3 kobitki na sali, a jak chcę własną to 83 funty na dobę) ...i salę do porodu w wodzie i inkubatornię i 2 babki leżały na sali poporodowej i sobie tuliły bąbelki..aż mi ły stanęły jak je zobaczyłam...takie małe kuleczki, jedna tuliła różową a druga niebieską..no cuuuudo!!!! B zawiózł mnie zaraz po szkole po zakupy porodowe, hehehe1 kupiła 2 pidżamy i stanik do karmienia -dokładnie-brzydki,ale wygodny :) i wkłady poporodowe i skarpety i śmiać mi się chciało, bo B się strasznie przejął wczoraj...kurna,znów się rozgadałam a za 7 min mam połozną!!!!!A!!!!!!!!!!papappapaa!!!!!! Tosia! Qlczak! ZDJĘCIA PROSIMY Z REMONTU!!!!! ...ale cieszy oko, jak już jest po, co? Tosia w końcu ruszysz z urządzaniem dzidzi:) sama frajda! a co do imienina..ja też chciałam kiedyś Maję,ale B nie chce...i będziemy mieli Kaję ...w końcu jak ma być córunia tatunia, to nie ma zmiłuj...ja byłam Lidia ....dopóki TATUŚ nie poszedł mnie zarejestrować ...Lidia też ładnie, ale wolę "tatusiowe imię"..i tatusia kocham nad życie :) Ronia! różowe cudeńka zrobiłaś, śliczne!!!! Poważnie pomyśl nad jakimś szydełkowym biznesem...piękne są te rzeczy! ..co do proszku-ja piorę w "Fairy non bio" i taki mam też płyn do płukania (sensitive)..mam też płyn do prania, bo mi się pomyliło i kupiłam zamiast płynu do płukania,ale narazie piorę w proszku ciuszki...ładnie pachnie i podobno jest dobry dla dzieci i niedrogi..taki mi poleciły znajome i położna...i naprałam góóórę rzczy a nie mam siły prasować!...może dziś w końcu...no a w Polsce to nie wiem, jakie mają,wiem,że oja kuzynka kupuje Yelp dla swojej małej... Cześć Kaju, dziękuję za zainteresowanie. Mam dzisiaj smutny dzień, siedzę sobie w domku i płaczę. Nie mam jednego konkretnego powodu, może to rzeczywiście ze zmęczenia... Czy dobrze rozumiem, że pogodziłaś się z meżem?
-
Cześć Brzuchy, jak sie czujecie? Mnie ostatnio biorą jakieś doły psychiczne, poza tym średnio się wysypiam (no bo codziennie prowadzimy z mężem wieczorne rozmowy, wczoraj np. do wpół do pierwszej w nocy). Oczywiście tematem są rozmaite problemy no i potem różnie bywa z zaśnięciem...Dziś nie poszłam do pracy, bo mi się nie chce - pracuję z domu, mam tony prasowania (głównie rzeczy małego), ale też mi się nie chce...Generalnie to niewiele mi się chce, może po prostu pójdę spać. Nie lubię takich leniwych nastrojów, ale co zrobić...Miłego dnia Wam życzę
-
justynamularzmam nadzieje...wydaje mi sie iz jest wedlug mojej opini poniewaz chodze siusiu dosyc czesto pewnie naciska glowka na pecherz tak sobie wmawiam:)i po lewej stronie brzucha wyzej nad pepkiem czuje taka kulke jakby grzbiet albo pupe nie wiem eheheh caly brzuch mi sie czesto rusza wiec nie wiem gdzie co ma a naciskac sama nie chce boje sie;)ze zrobie krzywde albo nacisne za mocno...a wy jakie macie uczucie tez na pecherz naciska? mnie naciska mocno, chodzę do wc czasem nawet co 10-15 min...Trochę to uciążliwe...
-
kaja09ale fura!!!!!!!!!! cioooootka!!! świetny!!!! ..a co do ruchów to ja w ogóle byłam inna od początku, bo mnie pierwszy raz kopło w ,,,15tc!! potem dłuuugo dłuuugo nic, a teraz to od stuku-puków po przeciąganie i kocie grzbiety:) czasami sie wystraszę bo tak twardo uście,że jest jak taki mały kamlotek i nie reaguje,ale już ją czuję dobrze przez skórę i wiem gdzie puknąć by ją obudzić jak się martwię:) a czkawkę pierwszą to poczułam jak mi ktg robili, ale smiesznie było słychać na głośniku!!!!...ostatnio dostała czkawki (ale to strasznej,aż mi brzuch cały podskakiwał!)....zaraz po sexie!!!!! ale nas sprowadziła na ziemię!!!!!hehehehe Kaju czy ja może jestem nie na bieżąco?? Pogodziłaś się z małżem? mpearl wózek super, śliczny ten fotelik samochodowy:)