
Pycia1612
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pycia1612
-
Nie przeszlo,ale byla polozna i pow ze jak dwoch tyg nie zejdzie zeby isc do lekarza...byly znowu dzisiaj i standardowo ,,Patrycja skin to skin,,nie dawaj mu swojego mleka z butli..z piersi nie dawaj nakladki ucz normalnie...japierdol& sobie pomyslalam co Cie to stara babo Obchodzi..maly juz ms 4kg wiec go napewno nie glodze...jak go wazyly to zączal plakac..a ja przed ich przyjsciem go nakramilam,przebralam a ta do mnie z taka mina ,,on chyba jest glodny..trzeba go nakarmic ,,i kazala karmic...boze nigdy wiecej programu...naturalonosc...mialam ochote jej wykrzyczec,ze przejde na same modyfikowane i hu& jej do tego co ja robie!!!! Powiedziala ze przyjdzie jeszcze za jakis czas babka poinformowac mnie dokladnie o karmieniu...podziekuje juz za ich pomoc i odmowie...ja nie dam rady psychicznie lezec z nim gola skora do skory 24na dobe zeby on mi cycka zlapal...jak nie zlapie...5dni juz tak lezalam
-
Dziewczyny ratujcie mnie...malemu na sutku wyrosl guzek jakis...niewiem co robic...czytalam ze moze to byc od hormonow ktore mu daje jak karmie...lub od alergi na pokarm jakis ale niewiem na co by to moglo byc
-
Mój szkrab cały dzień spi..noc w maire spokojna była...a ja tylko latam robię w domu co trzeba i odciągam to mleko dla niego...męczące to ejst..szkoda,że tak broni się przed tym cycem;/ Jutro ostatnia wizyta położnych..i az się boję jak znowu będą kazały mi go przystawić do piersi..bo będzie cyrk..a nie powiem im,że mieszam:( No ale nic..dopóki będzie pokarm..będe odciągać...jutro mamy badanie słuchu... A jak tam dziewczyny wasz połóg?Mnie strasznie szwy ciagna..ale krawie normalnie...
-
U nas stopki wystarczylo ze olwike dalam po kapieli duzo...no i uzywam oliatum do kapania...do pupki uzywam kremu drapolene...a ogolnie to sudocrem...ja nie wiem czy w Polsce to jest...nasz maly spi od rana tak...budzi sie na amu i przebranie...musze go obudzic bo chce go wykapac i zeby w nocy koncertu mi nie dal...
-
Dziewczyny oficjalnie mogę powiedziec,ze listopad cały rozpakowany...ostatni bobasek urodził się wczoraj 1 Grudnia:) Życzymy wam spokojnych i bezbolesnych porodów Kochane
-
Zebra wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!No to wszystkie jestesmy rozpakowane:):):) wierzycie w to????:) Ja w koncu sie wyspalam maly spal wczoraj od 15 do 18:15 potem przyspypial ale go budzilam,o spal od 22 do 12...od 12 do 2:30maly koncert...potem spal az do 5:30 pozniej do 9 i spi az do teraz:)tylko zmiana pieluchy i jedzonko...odkrylam powod tego chyba czemu ciezko mi sie go usypialo..zle go trzymalam do odbicia...jak mi siostra pokazala wczoraj to balam sie go tak brac..bo to taka kruszynka...albo to zbieg okolicznosci...
-
Lidiaro wlasnie je mi duzo..bo co dwie godziny czasem czesciej...po 90ml..a ja mieszam mleko takze glodny chyba nie...straszny nacisk na to karmienie te polozne mi robia:( dzisiaj az moj K mnie zrypal..bo cala chodzilam przed wizyta...maly cycka wezmie mi tylko z nakladka..i to max na 5minut..potem ryk i jek...a jakbym tu powiedziala,ze mieszam to boze swiety...zabily by mnie chyba...dzisiaj jak byly to ze stopki braly mu 4krople krwi na badania i zeby nie plakal kazaly mi do cycka dac..a doslownie 40minut przed dostal amu,bo zostal z siostra bo my bylismy go zarajestrowac do urzedu...to pociumkal cycka na szczescie ten czas jak go badaly... Mi sie wydaje,ze to moj stres tak wplywa na niego..wszystko jest nowe dla nas...wszystkiego sie uczymy...jak on placze ja juz sie martwie...denerwuje:( chyba baby blues mnie lapie:( teraz chwile odpoczywam..od 15 mi spi...
-
Dziewczyny poradzcie mi co mam zrobic...moj maly jak sie budzi...to placze wierzga nogami rekami...ale brzuszek ma miekki...tak jakby wkurzony byl...smoka tez mi wypluwa..nie chce...cicho jest jak je lub jak go bujam
-
Moj ogolnie trwal 16godzin o 4rano zaczely mi sie bole...o 15:30okolo jak pojechalam juz do szpitala mialam 5cm rozwarcia...ogolnie od wejscia do basenu zajelo nam to 4:15 i rOwno o 19maly wyszedl... Godzine parlam i nic..i poprosila mnie zebym wyszla z basenu i usiadla na toalete...i tam fala taki karton i kazala przec dwa pchniecia wody w koncu odeszly i glowka zaczela wychodzic ta szybko mnie na takie krzeselko moj K od tylu mnie trzymal i parte sie zaczely -najgorszy moment jaki mialam to jak parlam nagle krzyknela zebym przestala..maly chyba byl jakos zle ulozony...poczulam bol ktorego nie da sie opisac czulam jak malego cofla mi do srodka troche...wtedy to poszedl jek taki ze nawet sie nie spodziewalam ze umiem tak...i wtedy zapytala czy chce dotknac glowki malego..tego uczucia do konca zycia nie zapomne:* i kazala przec i pow.ze jedno parcie i wyjdzie a mi co??Przec sie odechcialo hehe ale zaparlam sie i wyszedl:) Jakbym nie rodzila w wodzie napewno wzielabym epidural..te baseny to naprawde super sprawa..na zdjeciu ktore wam wczesniej dalam nawet widac,ze tu dobrze to wyglada...ale ja poki co...nastepny porod stanowczo noe heh
-
Bylo co rodzic heh na szczescie po peknieciu wod parlam 17minut...a zanim wody odeszly godzine meczylam
-
My po kapieli i teraz wcinamy...zanim wsadzilam go do wanienki dwie kupy na recznik poszly heh Ja ledwo stoje tak kregoslup mnie boli..jutro wyjde od tyg.na zewnatrz w koncu..bo musimy malego zarejstrowac...chrzestna z malutkim na te 30min zostanie..bo nie chce go ciagac tam Zebra tutaj wszystkie maluszki i my ciocie trzymamy kciukasy zeby to bylo juz
-
Ja mam pas ale ten wyszczuplajacy i zaczne go nosić..dobrze,że mi przypomniałas...mój brzuch to jeszcze spory flak..dlatego nie wejde na wage..heh
-
Zyta dziekujemy za info:):):):):)a myslalam dzisiaj o Kasi...zebra wiem,ze to nie pocieszenie,ale zamkniesz wspanialym bobaskiem nasz miesiac:*:*:*:*:* Ja na wage nie wchodze jeszcze heh powiedzialam sobie,ze po miesiacu rowno w Wigilie stane:P
-
Hej dziewczyny Nam malutki spal wczoraj prawie caly dzien...od 12 do 3byl koncert maly...dopiero zjadlam sniadanie...oooo wlasnie sie budzi lece A wam jak leci?
-
A w takim basenie rodziłam :) Fajny..ale brzuch mnie boli jak patrze na tą fotkę ehheh
-
A too nasze szczęście:) Wszystkie te maluchy nasze do schrupania są:)
-
No my badanie sluchu mamy we wtorek...tutaj obowiazkowe to jest... Mleka mam coraz wiecej..ale cyca maly nie chce dalej...plus tego ze je z butli ze moj K usypia tez malego...niech sie uczy...bo jak mu pozwole na duzo luzu to bede zalowac..bo sie rozleniwi potem...heh A dziewczyny co jecie ?????Co dobrze jesc a czego najbardziej unikac???? Diabelek maly jest przekochany:):):) Lidiaro teraz zobacz jak minal ten najgorszy okres dla was...pamietasz jak Cie pocieszalysmy???a ty klocus juz 4kg:)
-
Cinka tutaj zakladalam w Anglii,bo bylam zmuszona...w sumie koszt aparatu to samo co w Polsce...wymiana gumek na polskie duzo bo 65funtow wizyta... Karina bardzo trzymam za was kciuki zeby to wszystko sie ulozylo po Twojej mysli...zeby Alexis dzielnie to znosil!!!!!! Nam dzisiaj po 4dniach juz odpadla pepowina:) Zaliczylismy pierwsza kapiel to maly gdzie bylam pewna ze bedzie plakal przy kompaniu -Plakal po heh zjadl i cos nie spokojnie spi...moze i ja usne,bo czuje ze bedzie nocka dzisiaj Zebra wszystkie jestesmy z Toba i Nela...niech te listopadowe uparciuszki juz wychodza!!!!!!!!
-
Kupiłam i pije od poniedziałku:) Dzisiaj przyjdzie położna małego zobaczy..za to jej płacą ma być na każdy mój telefon:P A Ty Cinka tez po porodzie miałąs taki nacisk na to karmienie piersia z ich strony????Czy ja po prostu mam..bo wiedza,że nie mogę go zmusić do cyca.....?
-
A nasz ma żółteczkę..godzinke temu zauwazylismy..dzwonilismy do połoznej i ma być pozniej.... Mnie właśnie tez ,,przeraża,, ta pielęgnacja...no i póki co to nocki..nie przestawiłam się jeszcze,że nie śpie i płacze sobie...ale i tłumacze,że poczatki zawsze sa trudne...cieszy mnie to,że mój K to złoty człowiek...wszystko pomaga mi robić...skacze koło nas..mam tylko nadzieję,że za jakiś czas się to nie zmieni jak wróci do pracy i juz będzie trzeba sie połozyc o 22 bo o 6 trzebba wstać... Jeśli chodzi o karmienie..cyca za nic w świecie nie wezmie....odciągam mu cały czas...ale w nocy nie daje rady..bo potrafi zjesc juz nawet 90ml...a ja sciagne mu z 30 i to wszystko..każde przystawienie na wszystkie sposoby kończy sie płaczem..juz nawet mam ta poduszke do karmienia no wszystkiego próbowałam..niestety,ale mieszam mleko...ale będe walczyc o nawał pokarmu i zeby zostac jednak przy piersi...a jesli nie...no co poradze...nie będe dzidzusia głodzić.... Ewelina mała jest boska....taka Kochaniutka....i faktycznie kusisz do zakupu takiej chusty jak tak patrze:) Kasiu Kochana..rozumiem Cie..że juz nawet jestes zła..kurde wszystkie juz porodziły a ja cholerka nie..ale spokojnie słonko...wczoraj miałas termin..to normalne,że mozna przenosić..teraz po sobie wiem,że nie potrzebnie się wkurzałam..maluszek lada dzien będzie z wami...
-
Kasia,ale cudenko...slIczny jest:*:* Zebra,Nela jak sie Kochane czujecie?? Ja mam troche zalamanie...i mam nadzieje,ze mi minie
-
Jeju i juz sierpnioweczki:) Wielkie Gratulacje dla was wszystkich ktore juz sa i beda na tym watku:) Tez ostatnio sie zastanawialam gdzie ten sierpien:):) Pamietam jak w marcu ja sie dopisywalam do listopada..a maluch juz spi u mnie na brzuchu:* Spokojnych 8miesiecy ciazy i oczywiscie szybkich i bezbolesnych porodow:)
-
cinamoonkaPycia1612Dziekuje bardzi Cinka:)Az tak papusiaty nie jest tylko na tym zdjeciu akurat tak sobie raczusie dal slodko:*:* Ale jest co Kochac i warto bylo tak cierpiec..wiadomo uczymy sie wszystkiego z moim K..ja juz sobie plakalam...ale tlumacze sobie,ze zawsze poczatki takie sa Liam tez na zdjeciach puca a w rzeczywistosci to szczypior maly :) a to moj smieszek dzisiaj Ale jest przeslodki jejuuuuuu:):):):) ale te dzieci szybko rosna szkraby male Kochane:*
-
Zebra slonko mi brzuch opadl juz w 37tyg.na to nie ma reguly mi sie wydaje...ja wiem Ty biedna juz bys chciala tulic maluszka...a w glowie masz kurde jak brzuch jest wysoko to jeszcze troche..naprawde nie przejmuj sie..i z calego serducha zycze zeby sie bobasek urodZil w terminie...ja przenioslam 12dni
-
Dziekuje bardzi Cinka:)Az tak papusiaty nie jest tylko na tym zdjeciu akurat tak sobie raczusie dal slodko:*:* Ale jest co Kochac i warto bylo tak cierpiec..wiadomo uczymy sie wszystkiego z moim K..ja juz sobie plakalam...ale tlumacze sobie,ze zawsze poczatki takie sa