Skocz do zawartości
Forum

Tosia27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tosia27

  1. Tosia27

    Sierpień 2009

    Q dzięki:) z mięśniem męża niby ok... tzn po opinii u 3 lekarzy zapadła decyzja nie da sie tego zoperować i musi tak zostać:( mięsień przyrośnie jednak pozostanie taka jakby dziura... no i na szczęście juz go nie boli
  2. Tosia27

    Sierpień 2009

    ja to uwielbiam torty od Cieślikowskich:) i chyba tam zamówię Majeczce na urodziny
  3. Tosia27

    Sierpień 2009

    aneta1808 no ja bym chciala na dwa miesiace i mam nadzieje ze tyle zostane,musze pozalatwiac troszke spraw,zaszczepic Nikole,ortopeda kontrol i paszport wymienic jej o to fajnie, a mąż leci z Wami? my mieliśmy robić paszport ale zrobiliśmy jej jednak dowód bo szybciej... po paszporty były kolejki że szok:( zrobimy tylko wtedy gdy zdecydujemy się wyjechać poza UE
  4. Tosia27

    Sierpień 2009

    aneta1808Tosiu lece 7 lipca do Polski najpierw do tesciow a potem do siebie:))))))))))) o to już lada moment:) na długo??? bo Kaja też jest w PL i to do 28 sierpnia:) choć ona siedzi nad jeziorkiem:) fajnie ma
  5. Tosia27

    Sierpień 2009

    aneta1808Tosia27prosze Anetko:) jej Majeczka cudowna i jaka juz duza wow:* ale z Ciebie jaka laseczna no no ...brawo Dzięki:) śmiałam się dzisiaj bo mam buty na koturnie... kolega z pracy mówi: Ty nie przychodź tak do pracy:) bo większość mężczyzn wchodzi w TEN wiek i besdziesz musiała uważać;)
  6. Tosia27

    Sierpień 2009

    Aneta a Ty gdzie teraz na okres wakacji??? u rodziców czy w UK?
  7. Tosia27

    Sierpień 2009

    oj Basia i Ania to macie problem z tymi bakteriami:( zdrówka dla dzieciaczków
  8. Tosia27

    Sierpień 2009

    A Ronia jest w górach:) widzę to na opisie gg
  9. Tosia27

    Sierpień 2009

    Cześć Mamuśki Ja już od 5:34 nie śpię:( Bączuś nie dał spać… stała w łóżeczku i wołała Koko:) na szczęście jest teściowa to ją zabrała a ja dospałam 20 minut. Wczoraj ten mój mały przecinak zaczął chodzić i tak jej się spodobało ze ze 3 godziny chodziła po pokoju i wywracała się ale za chwile podnosiła i szła dalej;) jest w stanie przejść przez cały pokój i zawrócić;) Anetka witaj:) jak Nikolka? Madzia super że masz dzisiaj pazurki… ja dopiero w poniedziałek i już się doczekać nie mogę bo mam połamane po wyjeździe Dziewczyny głosiki oddane;) Basia a Wy jaki plan na dzisiaj?
  10. Tosia27

    Sierpień 2009

    Psychicznie napewno odpoczęliśmy:) z Mają to raczej ciężko wypocząć... ciągle gdzieś chciała być:) o dziwo pisku się boi i nie chciała być więc cały czas siedziała na leżaku:)
  11. Tosia27

    Sierpień 2009

    Aniu z tymi lekarzami to faktycznie można nerwicy dostać... każdy mówi co innego! ale to nie nowość:( mam nadzieję ze szybko to jednak wyleczycie
  12. Tosia27

    Sierpień 2009

    a co do parasolki to powiem Ci że X-Lander nawet fajną wypuścił... my sie nad nią zastanawialiśmy ale T jednak zdecydował ze kupimy Lire: WÓZEK SPACEROWY XS kolor GRAPHITE firmy X-LANDER kolekcja 2010 | Sklep internetowy Bajkowachatka wĂłzki dla dzieci , łóżeczka, foteliki samochodowe, kojce, leĹźaczki, akcesoria niemowlęce, meble dla dzieci, krzesełka do karmienia, komody kąpie
  13. Tosia27

    Sierpień 2009

    MM fajnie, że babcia w buciki zainwestowała:) moja teściowa powiedziała ze jej babka wczoraj zwróciła uwagę że Maja ma złe buty! bo miała takie materiałowe sandałki... ja to bym zaraz babę z****** co sie wtrąca! narazie nie kupujemy jej bucików bo nie chodzi i nie wydam 150 zł na buciki by siedziała w nich w wózku!
  14. Tosia27

    Sierpień 2009

    ania_83madziaasania_83dawałyście dzieciakom jagody? ja jeszcze nie, ale chyba się skuszę i kupię mu troszkę jutroJa dawałam ze słoiczka takie ze słoiczka w deserkach też dawałam, chodzi mi o takie świeże ja wczoraj Mai dałam jedną... a wcześniej jadła jogurcik jagodowy:)
  15. Tosia27

    Sierpień 2009

    Dzień dobry Dziewczynki Ale mnie nie było:( za to tęskniłam za Wami bardzo;) Niestety nie dam rady wszystkiego przeczytać:( Ale na pewno pogratuluję wszystkim dzieciaczkom postępów, ząbeczków i złożę zaległe życzonka zdrówka, szczęścia i radości za zaległe miesięcznice:) My już w domku – nareszcie… nie wiem czemu ale chyba mamy życiowego pecha! Na 7 dni w Grecji tylko dwa były kiedy nie padał deszcz! I zimno tak że po kolacji to siedzieliśmy w pokoju. A ja krejzolka nawet nie wzięłam ciepłych ubrań tylko jeden dresik na przelot. No i popierdzielałam przez tydzień w jednym dresiku! A miałam ambitny plan polatać w sukieneczkach. Na każdy dzień miałam inną… hehehe Najgorsze, że i dla Majci nie wzięłam ciepłych ubrań:( ale jakoś daliśmy radę… Do tego wszystkiego cała nasza trójka złapała jakieś cholerne uczulenie i mieliśmy okropnie swędzącą wysypkę na całym ciele. A po powrocie pranko, sprzątanko, gotowanko, praca i dni szybko lecą! Do tego wczoraj przyjechali teście. W sumie dobrze bo ja mam troszkę czasu dla siebie i Maja się troszkę ode mnie oderwie. Bo teraz jest tak za mną że jak tylko wyjdę do kuchni czy łazienki to jest ogromny płacz! Wczoraj jak wróciłam z pracy to ponad pół godziny nie chciała mi z rąk zejść;) Ząbków u Pszczoły dalej nie ma:/ Mówi już ładnie mama, tata, baba, am, da, Koko oraz wie jak się liczy do trzech… hehehe Ja mówie RAZ a zaraz ona bła/dwa :) Ludzie to są w szoku jak to słyszą:) Na wczasach cwaniara to wszystkich zaczepiała:) jak ktoś się nią nie zainteresował to krzyczała EEE;) Podróż zniosła bardzo dzielnie… jeszcze samolot nie oderwał się od pasa startowego a ona już spała:) mój kochany Bąbelek
  16. Tosia27

    Sierpień 2009

    Izak1979Tosia jedziemy do Rogowa koło Kołobrzegu. uub to kawał drogi macie przed sobą:) ja uwielbiam polskie morze, ale tu pogoda nie jest pewna... do tego by mieszkać w warunkach jak w hotelach za granicą i mieć wyżywienie all inclusive, to by trzeba była zapłacić ze hoho:(
  17. Tosia27

    Sierpień 2009

    Hejka T był z Majcią u lekarza i dostała kupę leków:( wróciłam z pracy o 14:30 i jak spała - tak śpi:( no i dobrze... może jej to lepeij zrobi Feri jedziemy na Halkidiki - fajny hotel bo na uboczu a nie w mieście i z dużą prywatną plażą:) Izak a Wy gdzie jedziecie? Agaa co to znaczy ściągnięcie? zerwanie paznokcia?
  18. Tosia27

    Sierpień 2009

    Mpearl a Wy do kiedy jestescie??
  19. Tosia27

    Sierpień 2009

    No udało nam sie:) dostałam zwrot podatku, odłożone było z psów i z firmy tez mam dofinansowanie:) Najważniejsze że tanio trafiłam bo 1449 od osoby - all inclusive:)
  20. Tosia27

    Sierpień 2009

    Cześć Dziewczynki:) Zacznę od gratulacji za wszystkie postępy oraz życzonka zdrówka dla wszystkich dzieciaczków. Moja Pszczoła chora:( ma straszny kaszel i katar:( bidula spać w nocy nie może:( to ta cholera teściowa ją zaraziła:( przyjechała do nas z katarem i zawalonymi zatokami!!! co za babsztyl!!! ale nic jej nie powiem, bo i tak stwierdzi że to nasza wina bo rozbieraliśmy Maje do pampersa w te upały a ta chciała ją ubierać mimo że dziecku sie pot po ciele lał! wróciła raz ze spaceru i mówi że mam ubrać bo ludzie gadają że pewnie za zimno. Huknęłam na nią że nie... skoro dziecko aż wilgotne i gorące! co mnie ludzie obchodzą! T był dzis u innegolekarza i napewno mięsień jest zerwany. Ma zrobić kolejne usg i po określeniu miejsca zerwania mają zdecydować czy operować:( Z dobrych wieści to za tydzień lecimy na wczasy do Grecji:) już zaklepałam wycieczkę:)
  21. Tosia27

    Sierpień 2009

    no fajnie, że jest klima w pracy bo tak to byłoby ciężko:( no a z Mają to pewno tak będzie... najważniejsze że już przestaje sie bać zrobić kroczek:) pewnie jeszcze troche i bedzie śmigać na dwóch a nie na czterech:)
  22. Tosia27

    Sierpień 2009

    a ja póki co mam nieźle bo w pracy KLIMA
  23. Tosia27

    Sierpień 2009

    ania_83u nas też smaży od rana, ja chyba zostaje w domku, a wieczorem dopiero gdzieś wyjdę na spacerek miłego labowania Wszystkiego najlepszego dla Kingusi!!!! od nas też
  24. Tosia27

    Sierpień 2009

    a ja dzisiaj padnięta, bo do 24 mieliśmy nerwy... najpierw pojechałyśmy z T na usg tej ręki. Miał być zapisany bez kolejki a okazało sie że wcale w tym dniu nie robią usg! No i się przejechaliśmy 15 km na darmo. Później zajechaliśmy do szpitala... tam zdecydowali że natychmiast operacja, no więc zadzwoniłam po mamę i ok 23 wiozłam mu rzeczy do szpitala. T zdenerwowany, bo nawet usg mu nie zrobili tylko rtg na którym przecież nie wychodzą tkanki, ale dwóch lekarzy zdecydowało że operują. Zawieźli go na sale operacyjną i nagle trzeci lekarz mówi że bez usg nie będzie operował!!! No i odbierała moja mama T ok 24 ze szpitala. EHHH... Miał być tam dzisiaj na 8 ale zdecydowaliśmy że poczeka bo o 16 ma wizytę u naprawdę świetnego specjalisty u którego załatwiłam wizytę przez znajomych. Wcześniej zrobimy prywatnie usg i zobaczymy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...