izzzi

Witam porannie :) Katia brzucho piękny, ale z Ciebie laseczka U mnie już 15 kg na plusie, do 20 na pewno dojdę bo nie umiem powstrzymać się od jedzenia :P chociaż może nawet więcej, bo sama dzidzia przybierze jeszcze 2-3 kilo... Fast ja to wszystko robię z nudów, całymi dniami zalegam sama w domu, więc na spokojnie sobie ogarniam, a tak bym gniła przed tv... A energii coraz mniej... A Liliana też mi się bardzo podoba Lili, Lilka, ale u nas odpadło, bo koleżanka nazwała tak swojego psa... A ja zaraz się zbieram i lecę z moją mamusią do fryzjera :) jestem z niej dumna bo od jakiegoś czasu zabraniam jej obcinania włosów- ewentualnie końcówki i zapuściła już prawie do pasa, a skubana ma tak proste włosy, że nie musi nic z nimi robić... Trochę jej zazdroszczę

Ja też Was podczytuję, bo lubię jak piszecie o narodzinach swoich pociech :) i też kibicuje i trzymam kciuki za Marjaneczkę :) co za emocje!

Witam nową mamusię! Natalio nie ma się co smucić dziecko to sama radość. Będzie trochę poświęceń ale niebawem docenisz uroki młodego macierzyństwa. Ty za parę lat będziesz miała odchowane dzieciątko, a koleżanki dopiero będą się męczyły :P Wiek nie ma znaczenia, ważne co ma się w głowie i że zdrowie dopisuje :) Jeśli chodzi o rozstępy to pojawiły mi się na pośladkach, mam nadzieję, że na brzuchu nie wylezą, ale cóż takie uroki ciąży... Wszystko już wyprasowała, więc puściłam kolejną pralkę z ciemnymi i jeansowymi ciuszkami zostanie jeszcze tylko jedna z tymi nowymi, ale to już na sam koniec :) jestem z siebie taka dumna hihihi

Po stażu jakieś 10 miesięcy, ale od stycznia jestem na zwolnieniu więc jak wrócę do pracy to wszystkiego będę musiała się nauczyć od nowa, bo jeszcze nie pracowałam odkąd weszła ta nowa ustawa, która i tak jeszcze 50 razy się zmieni :P

Ja i tak uważam, że to późno na pierwsze dziecko, ale szkoła sama by się nie skończyła... planuję jeszcze jedno przed 30, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)

U nas wśród znajomych same dziewczynki się rodzą... Fast mi za tydzień strzeli 26 , a jeszcze nie tak dawno było 20

Hej Laseczki :) Ewelina 100 latek dla męża :) Malwunia imię śliczne naprawdę, uwielbiam takie słowiańskie imiona. Tylko, że ostatnio wśród naszych znajomych urodziły się 2 małe Nadinki, a trzecia urodzi się w czerwcu :) Nam już się zawęziło grono imion do Lenki, Oli i Neli, ale myślę, że ostateczna decyzja zapadnie po porodzie, bo tak to już dawno byśmy się zdecydowali... (ale Lena wygrywa jak narazie :P ) Zaraz zabieram się za prasowanie, bo wczoraj nie ogarnęłam wszystkiego,a na 13 lecę do fryzjera jupiiii nareszcie chyba z 3 miesiące nic nie robiłam z włosami...

malwunia ja również pozdrawiam :) Jak tam mija wieczorek forumowiczkom? Ja zaraz robię kolację, a później czeka na mnie sterta ubranek i pieluszek do wyprasowania, ale są takie śliczne i słodkie, że zrobię to z uśmiechem na twarzy mimo, że nie za bardzo lubię prasować... Ja codziennie ucinam sobie drzemkę, tak dla zdrowotności :)

Witam popołudniowo :) U mnie nie obyło się bez przeszkód, ale już nie chcę sobie psuć humoru więc pozwólcie, że nie skomentuję mojej wyprawy do ZUSu... Co do kosmetyków to kumpelka kupiła mi kilka z firmy Bobini, cena przystępna więc mam nadzieję, że Maluszkowi podpasuje. A jeśli chodzi o kosmetyki Emolium, Olilatum, Oillan, Atoperal to są one przeznaczone przede wszystkim dla dzieci z atopowym zapaleniem skóry, dlatego są takie drogie. Ale oczywiście świeżo upieczona mama idąc do apteki po kosmetyki dla dzidzi zostanie na nie naciągnięta- marketing... A później okazuje się, że nasze dziecko nie może używać innych kosmetyków, bo skóra już przyzwyczaiła się do takiego natłuszczenia i żadne inne się nie sprawdzają... Oczywiście, że skład jest super, ale substancje chemiczne też tam występują... Ja postawię na parafinę lub oliwkę do natłuszczania, a w lecie dobrze jest kąpać maluszka w wodzie z kilkoma ziarenkami nadmanganianu potasu, zapobiega powstawaniu tzw. potówek i odparzeń. Tyle mogę powiedzieć z zawodowego punktu widzenia :)

Helołłł : ) A ja dziś obudziłam się o 6 i nici ze spania... później przykimałam ok 8 i dopiero wstałam. Jestem nieprzytomna... Na dworze gorączka, oddychać nie można... Dziś czeka mnie kolejna walka z zusem, lekarzem i na poczcie... To będzie ciężki dzień.. Ale później się zrelaksuję :)

Delfina cieszę się, że wszystko już w porządku :) Zuza Twój poziom cukru nie był aż taki wysoki, myślę, że mierzenie glukometrem spokojnie wystarczy, tylko musisz robić kilka pomiarów dziennie. Jeśli wynik wyjdzie Ci bardzo wysoki- wtedy zgłosiłabym się do szpitala na dodatkowe badania. Weź pod uwagę jeszcze kilka czynników np. czy jesteś obciążona genetycznie cukrzycą, czy masz nadwagę i czy jesz dużo słodyczy- to wszystko sprzyja rozwojowi choroby. Jeśli wszystko masz w normie, to mógł być jednorazowy skok cukru :) Ja dziś kupiłam pampersy 2-5 kg d szpitala, majty poporodowe z siateczki, krem z ziajki na odparzenia, mydełko bambino i 2 komplety ubranek w rozmiarze 56 i jestem mega zadowolona, że już to mam. Puściłam 2 pralki z ubrankami, jutro prasowanko i znowu na jakiś czas spokój :) a w czerwcu wypuszczę się po łóżeczko

To akurat dobrze :) u mnie dziś aktywność średnia jak na me dziecię, pewnie jej za gorąco. Kurcze chciałabym już mieć imię zazdroszczę tym co mają tą decyzję za sobą, a tak ciągle mówię o niej jakby bezosobowo :P Lecę do miasta kupić jeszcze ze 2 komplety rzeczy o rozm. 56 bo takowych nie mam i resztę wyprawki dla mnie... I będzie przynajmniej spokój! Miłego dzionka :*

Fast ale zadziorny panterkowy brzuszek śliczny ja też w końcu zrobię jakieś fotencje bo się zabieram już 3ci tydzień :)

A tak z innej beczki dziewuszki macie może jakąś konkretną listę co wziąć dla Maluszka do szpitala?

Tak, te upały będą najgorsze. W domu jeszcze można wytrzymać, w samochodzie z klimatyzacją też, ale na żaden spacer się nie pójdzie bez sensu... Pocieszacie mnie dziewczyny, myślałam, że tylko ja mam takie problemy z podniesieniem się itp. Zanim cokolwiek zrobię muszę się dwa razy zastanowić czy dam radę, żeby nie zostawić nic rozgrzebanego... Teraz np. zastanawiam się czy ogarnę zmienić pościel, niby nic trudnego, ale kołdra duża... Takie życie ciężarnej... :P

Ja też wieszam na balkonie i tak ładnie pachną świeżym powietrzem :)

No to będziemy miały dwie sierpniowe Maryśki :) moja znajoma ma bliźniaczki - Marysię i Lenkę - super dziewczynki, czasem żałuję, że nie trafiły mi się bliźniaki, było by im raźniej :) no i jeden raz w pieluchach :) Ja jestem po drugim śniadaniu, stwierdziłam, że będę jadła mniej, ale częściej, może ten żołąd nie będzie tak bolał... Jeśli chodzi o bóle w klatce, to też miewam, ale sporadycznie, ogólnie płuca kobiety w ciąży są bardzo ściśnięte, może to z tego wynika... Ja mam nawet problemy z oddychaniem, czasem sapię jak dziad i już nie wspomnę o tym, że zaczęłam chrapać i to nie jakoś cicho tylko tak, że aż sama się budzę :P Któraś z Was pisała, że bierze buscopan - nie jestem lekarzem, ale pracuję w aptece i wiem z doświadczenia, że substancja czynna zawarta w buscopanie jest zaliczana do trucizn, więc moim zdaniem no-spa jest bezpieczniejsza... Ale to tylko moja opinia, lekarz pewnie wie co robi. Zaraz włączam kolejną pralkę z ubrankami :) a jutro wieeeeelkie prasowanie :P

Witajcie z rana :) Ja narazie też nie planuję zakupu żadnych bujaczków itp, poczekam aż Mała urośnie :) dziś już trzeci dzi1eń z rzędu boli mnie brzuch, chyba mam jakieś problemy z trawieniem... mam nadzieję, że się polepszy... Zjadłam śniadanie, otworzyłam sobie balkon i leżę i oglądam "pingwiny z Madagaskaru"

Witaj Zuzanno :) napisz coś o sobie :) Jeśli chodzi o pranie to mam już 2 pralki za sobą, łącznie z prasowaniem. Stwierdziłam, że rozłożę sobie w czasie, to tak nie odczuję, bo roboty sporo. Prałam w Lovelli, kupiłam takie opakowanie 1,8 kg, ale jak się skończy to będę już prała w normalnym proszku. O ile będzie taka możliwość. Szpital mam jakieś 500m od domu i u nas też dają koszule, bo czasem można zabrudzić nawet trzy pod rząd :P Ale kupiłam 2 rozpinane po środku między cyckami

A mnie od rana bolał brzuch, ale to chyba problemy trawienne, bo wypiłam szklankę pepsi i przeszło przed chwilą :) więc korzystam z dobrego samopoczucia i też zabieram się za pranie, zmywanie, odkurzanie itp, a później do mamusi na obiadek mniam i w końcu wygłaszczę mojego piesia bo już się za nim stęskniłam miłej soboty Laseczki :)

No ja mam x-landera, ale dla wielu gondolka jest za mała. Oprócz tego podoba mi się tutek- koleżanka ma i jest bardzo zadowolona, a i zauważyłam, że u nas w mieście bardzo dużo ich jeździ, czyli musi się sprawdzać. Podobny jest też babyactive elipso. A cenowo podoba mi się raf-pol feniks :)

Hehe przyniósł Ci obiadek :P Ja też będę miała kotka, ale czekam aż urośnie i będzie można go zabrać od mamy :) jeszcze nigdy nie miałam kota, mam nadzieję, że nie wejdzie mi na głowę :]

A to prawda! Ja mam wrażenie, że moje dziecko się nudzi i po prostu nie chce spać :P

Ja czuję ruchy praktycznie cały dzień i noc, tylko jak chodzę albo po prostu jestem w ruchu to jest spokój, ale jak siedzę, leżę i jestem spokojna to mam kopniak za kopniakiem, przeciąganie, wyciąganie, obroty i półobroty :P czasem aż mdli :P Ja już powoli liczę ruchy, mi ginka mówiła, że przynajmniej kilka co godzinę, a jeśli w ciągu 2 godzin cisza to można je wymusić np. zjeść coś słodkiego, a jak nie pomaga to do lekarza/szpitala...

A ja życzę wszystkiego najlepszego wszystkim obecnym i przyszłym MAMUSIOM :):*