-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kamilka893
-
u nas się świetnie sprawdza Espumisan. Daje po 20 kropelek dziennie ... 5 do jednego karmienia do 120ml . Mała po tym wiatry puszcza że ho ho
-
Cin może się boi... spróbuj za kilka dni ... mojej oczy latają wszędzie kiedy ją sadzam.
-
Otka Wikunia nie miała ani jednego zdjęcia z rodzicami ... musiałam dzisiaj pstryknąć ze mną ... nie może na każdym zdjęciu być sama ... będzie starsza i zapyta się gdzie była mama ... A na huśtawce uwielbia się bujać ... czasami tam zasypia ...jest taka bezbronna ,niczemu winna, nigdy nie powiem Tato ;(
-
Wczoraj miałam strasznego doła ... przeglądałam nasze wspólne zdjęcia jak zaczęliśmy chodzić ... co za ból ... ta tęsknota ... ;( straszna Mam nadzieję że tatuś jest z Ciebie Wikunia dumny ... Kilka zdjęć księżniczki.
-
Oopsy więc gdzie jest Dawida dusza ? Bo jak na razie nie jest w niebie .. przyśnił się teściowej ... cała rodzina ustawiała się do zdjęcia on stał obok ... Dawid był w garniturze rozpięta marynarka kamizelka i koszulka ... było widać bokserki powiedział ,, mamo jest lepiej ale jeszcze musicie się modlić ,, więc jest w połowie drogi ... Nie wiem ... mam nadzieję że nie jest nie szczęśliwy ;( moni@ ja miała to samo ... Wiktoria piła z cyca i potem jeszcze 90 wypijała ... lekarz powiedział że mam sobie darować bo nie mam pokarmu albo nie jest treściwy ... bo ona powinna 15 góra 20 minut jeść z jednego cycka i być najedzona .
-
Bardzo proszę o modlitwę za mojego męża Dawida ... jeśli nie mógł być ze mną i córeczką niech będzie szczęśliwy po drugiej stronie świata ... Tak bardzo cię kochamy i tęsknimy ... [*]
-
Cin a a Wiktoria różnie ... najpierw spała od 23 nawet do 5 6 rano ale teraz od jakiś 3 dni budzi się co 3 godziny ... dostaje 120 na raz i śpi dalej ... w łóżeczku z mamusią . Dziś byłyśmy u Tatusia ... malutka jest zawsze tam taka grzeczna i uśmiechnięta ... ona dużo się śmieje ... nie wiedziałam że miesięczne dziecko może się tak dużo śmiać .z Rano nie spała mi z trzy godziny chciała żeby ją tulić nosić i mówić dużo ... lubi słuchać .. mówię jej dużo o tatusiu ale ... to mi sprawia ból ... ale muszę , muszę jej powiedzieć i powtarzać jakiego wspaniałego ojca ma . Jestem tym wszystkim tak bardzo zmęczona ... mam ochotę się napić i zapomnieć o całym koszmarze ... jeśli on jest w czyśćcu to nie jest szczęśliwy tak ? ;( to mnie tak boli , spróbuję się dzis pomodlić ... spróbuję bo tak bardzo chcę żeby do mnie przyszedł . Otka proszę . To nasza kruszynka ...
-
Moni@ ja w szpitalu miałam zastoje , to był ból , taki sam jak opisujesz ... dotknąć piersi nie szło ... coś strasznego , o kapuście słyszałam ale nie stosowałamm , ja pomasowałam i ściągnęłam pokarm , zresztą mój zanikł z dnia na dzien juz teraz ... karmiłam malutka 2 tygodnie ... :(
-
Alfa ja jestem z Chojnic wiec raczej to nie możliwe ... ale ty też mi kogoś przypominasz ... dziwne
-
Alfa brałam tabletki uspakajające przed i po pogrzebie dlatego między innymi nie mogłam też karmić piersią. Nie chodzę do lekarza szwagierka mnie zapisała na wizytę ale powiedziałam że nie pójdę. Obca baba nie zrozumie co czuję , co ona może wiedzieć ? Co ona mi powie to co wszyscy że mam dla kogo żyć że jest dziecko , że tak musiało być, że z czasem ból będzie mniejszy ... ciągle to w koło słyszę ... nie potrzebuję lekarza ... potrzebuje jego ... wczoraj było mi tak bardzo zimno ... leżałam w tym dużym łóżku sama ... w pokoju 25 stopni a mi było tak cholernie zimno ... założyłam dresy i Dawida bluzę ... pachniała nim ... pościeli nie zmieniam bo spaliśmy w niej razem ...
-
navacho ona jest tylko na mm ... nie karmie piersią od 2 tygodni ... nie mam pokarmu ... nie jem , ważę miej niż przed ciążą ... karmienie to byłaby głupota ...
-
Moja siostra jest u mnie ... Mama też w dzień i szwagierka ... mama jedzie na noc do domu bo mam małą siostrą 9 letnią jeszcze... Ale oni wszyscy to nie Dawid ... Najpierw musiałam sama rodzić nawet reakcji męża nie widziałam ... nie przyszedł z kwiatami nie pocałował nie uściskał Córki ... nie miał szansy , nie dostał szansy ... nikt nam nie pomógł ... chodziliśmy po lekarzach prosiliśmy a nikt nam nie pomógł ... ;(
-
Anusia nie potrafię ... nawet dla niej nie potrafię ... ;(
-
Jest mi tak ciężko... przed chwila dzwoniłam po mamę , nie mam siły malutką się zajmować , nakarmię przewinę przebiorę wykąpię ale jak tylko dłużej płacze opadam z sił , tak bardzo potrzebuje micha ... on by mnie pocieszył , przytulił , powiedział coś co by mnie uspokoiło ...malutka płakała przewinięta , kolek nie miała ani wzdęć bo espumisqn w kropelkach od dzisiaj daje i odbija jej się i gazy puszcza ... miałam wrażenie że tylko na rękach jest spokojna... a ona była głodna ... wykapałyśmy ją mama ją nakarmiła i dziecko śpi ... Wczoraj spałam tylko godzinkę , małą ciągle na rękach trzymałam bo wtedy była spokojna ( ale wczoraj kolki i wzdęcia miała) Tak ciężko mi bez Ciebie .... Dawid wróć do nas ... kochanie moje błagam bądź przy nas ... ;(;(;(
-
ja miałam kupione też butelki z TT ale mała za łapczywie jadła i miała problem żeby złapać , teraz ma z MAM fakt bardzo drogie butelki ale są rewelacyjne , mają smoczek jak gwizdek i malutka ładnie łapie i ładnie z nich je i pije .
-
Cześć Nie jestem w stanie dużo pisać , wiecie co się stało napisze ewentualnie o malutkiej Nie karmie piersią od dwóch tygodni , mała mało przybierała bo pokarm mi zanikał ze stresu i musiałam przejść na zwykłe mleko . Karmię ją Humaną wypija około 120 ale na dwa razy bo ulewa jak za dużo wypija . Była w szpitalu jeden dzień , gdy załatwiałam akt zgonu w Bydgoszczy ulała mamie tak bardzo że się zachłysnęła i musiała zostać jeden dzień na obserwacji , na szczęście płuca czyste i wszystko w porządku . Karmimy ją tak 60ml potem do odbicia i za pół godziny nawet do godziny następne 60ml.Wczoraj byliśmy na kontroli i malutka przez tydzień przybrała 200gram waży 3045. Jest grzeczna , kąpiemy ją po 22 i wtedy karmimy i śpi do 7 rana. Jutro wracam do siebie do domu bo na razie byłam cały czas u rodziców Ta tęsknota za mężem jest niewyobrażalnie bolesna ... Nigdy się z tym nie pogodzę ... Tak bardzo chcę do niego ;(
-
Cin gratulację również od nas ... Właśnie nakarmiłam i położyłam Wiktorię do kołyski ... jest taka grzeczna .. rano odpadł jej pępuszek. Z mamą próbujemy ją ustawić ... o 20 kąpiel cycek budzi się około 1 cycek i śpi do po 7 .... udało się nam wczoraj , tylko musi być najedzona . Z cyckami to najpierw pokarmu miałam dość ... kilka dni temu z nerwów gubiłam nakarmiłam małą z lewego potem z prawego a ona nadal płacze ... po konsultacji z położną kupiłyśmy Humane ...i wypiła jeszcze 90ml ... mały darmozjadek .. za mamą i tatą. Od wczoraj pijemy bawarki i jak narazie nie mam problemu z pokarmem. A rzeczywiście szybko poszło wszystkim ... od nas się zaczęło i lecą dziewczyny jak burza ... nikt do Września nie chce czekać ? A ktoś tu się pytał ... ja miałam termin na 1 września urodziłam 3 tyg przed terminem ... 37tc
-
Cześć dziewczyny Przepraszam że się tak długo nie odzywałam ale sił na to mi brakuje ... napisałam co nieco na priv .Tutaj chciałam pogratulować Moni@ śliczne bliźniaki .... a ile włosów mają ... i jakie duże oba w porównaniu do mojej Kruszynki Gabi twój synek to naprawdę niespodzianka ... byłam pewna że będziesz miała dziewczynkę
-
anusia no to wypas .... 5 pokoi super monia dobrze ze u ciebie i bliźniaków wszystko ok
-
Co za dzień ... już po wszystkich lekarzach ... dopiero co do domu weszliśmy Najpierw poszliśmy do p.dermatolog , ona nie jest w stanie już nic zrobić a że stan się pogorszył(bo na plecach jest więcej plam) to wypisała skierowanie do szpitala w Gdańsku na dębinki z podejrzeniem choroby tkanki łącznej (czyli cały czas wszystko w okół tego tocznia) . Potem poszliśmy do rodzinnego powiedzieliśmy o wszystkich objawach o wszystkich wizytach , pokazaliśmy wyniki (niestety tego wyniku z tocznia jeszcze nie było może będzie w piątek). Pani doktor powiedziała że wszystko się zgadza z ta chorobą tkanki łącznej , rumień , gorączka i wyniki na to wskazują i że jak najszybciej powinniśmy dostać się do tego szpitala. Wypisała skierowanie na badanie moczu i kreatyniny żeby były świeże do szpitala , mamy jutro przy pobieraniu powiedzieć żeby wyniki faksem wysłali i żeby o 17 były. W piątek rano z tymi wynikami do niej i z wynikami tocznia( jak będą ) i wtedy w piątek albo w sobotę mówi żeby do szpitala jechać . Nie kazała nawet dzwonić , powiedziała że pojechać i pokazać się jak wygląda że muszą go jak najszybciej na oddział wziąć. Mąż uparty nie chce iść ale on tam nie ma dużo do gadania . Musi iść i koniec kropka . Boże może w końcu tam mu pomogą . :( A ja tam nawet rodziny żadnej nie mam , będę jeździć co drugi dzień no trudno :(
-
fast aha ... no to klops jednym zdaniem ... to się dowiesz na porodówce ... dla mnie ta ciekawość jest zabijająca ... jakie oczy , jakie włosy , nosek , usta . z mężem wyglądamy całkiem inaczej ... ja szatynka ciemna karnacja duże ciemne oczy mały nosek i usta . Mąż ciemny blondyn , niebiesko-zielone oczy duży nos i piękne duże usta ... więc wszyscy mówią Oczy i włosy Kamili i usta Dawida :) A jak jest u was ?
-
gabi ja utyłam 15 kg więc już teraz ni kilograma więcej powinno być :p
-
fast jeśli zrobili ci USG 13 to mogą ci teraz za 2 tygodnie nie zrobić bo mają zanotowane ... a nie słyszysz jak mówią wymiary dziecka ? U mnie kładę się na kozetkę lekarz woła położną on mierzy dziecko i podaje położnej a ona zapisuje w komputerze i słyszę ... ciąża pojedyncza ułożenie główkowe łożysko przodujące II stopień .... i podaje pomiary ... ale z ich wszystkim tylko wagę wychwytuję . Jak położna wychodzi lekarz jeszcze chwilkę sprawdza płód i ja się wtedy pytam czy wszystko ok , jak ilość wód i jak łożysko bo było nisko i chwilkę sobie dyskutujemy :) ... ale muszę wszystko z niego wyciągać bo mój gin rozmowny nie jest :P ( chociaż przy ostatnim USG się rozkręcił bo nawet o swoich doświadczeniach opowiadał :p )
-
fast spokojnie ja też nie wiem ile ma moja( wiem że w 30tc miała 1610gram:P). USG mam co drugą wizytę i badanie więc z reguły co wizytę albo USG albo Fotelik . Na każdej natomiast badają mi ciśnienie , ważą i sprawdzają tętno dziecka . Położna mi powiedziała że jeśli naprawdę ciąża przebiega bezproblemowo to nie ma potrzeby badania co wizytę. Myślałam że teraz będę chodzić częściej od 7 miesiąca , mówili że co 2 tygodnie a położna że kiedyś tak było że jeśli kobieta czuję ruchy to wszystko jest ok a w razie niepewności zawsze można podejść .
-
Cin wyniki z tocznia miały byś na piątek ale że jutro i tak będziemy w szpitalu u dermatologa to wejdę zobaczyć jutro . I składaj to łóżeczko bo nim się nie obejrzysz będziesz rodzić . I dobrze że wszystko ok po wizycie , Anusia masz wizytę w ten sam dzień co ja ... będziemy pewnie razem się stresować Navacho ale mi narobiłaś smaka na frytki ... delfina trzymam kciuki za wizytę