Skocz do zawartości
Forum

welina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez welina

  1. aniagwelinamayo dam ci przepis na dobrą i bardzo szybką babkę, jeśli chcesz to skorzystaj. Ja ją zawsze robię gdy dowiaduję się że za godzinkę będę mieć gości a nie mam w szafce nic słodkiego :)4 jajka 1 szkl mąki pszennej 1 szkl cukru pół szklanki mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia pół szklanki oleju kilka kropli dowolnego aromatu np. waniliowy, pomarańczowy, cytryn, jak kto lubi :) albo wcale zmiksować najpierw jajka z cukrem na jednolitą masę, nastepnie dodawać po kolei kolejne składniki (kolejnośc ich dodawania bez znaczenia). i wymieszać na gładką masę i wylać do blaszki (albo tej podłużnej, wąskiej typowo na babkę lub okrągłej z kominem w srodku). Jeśli lubicie kakao, to mozesz odlać pół szklanki ciasta, dosypać pół łyczeczki kakao, (lub więcej to już wg uznania byle nie za dużo żeby nie było gorzkie) wymieszać dokładnie łyżką i wylać na wierzch ciasta jak cię fantazja poniesie. Ono się wsiaknie do srodka i bedzie w srodku miało kakaowy smak gdzie nie gdzie- ładnie to wygląda :) piec ok 45 min w temp 180stC welina ale mi smaka zrobiłaś na tę babkę,aż mi ślinka pociekła,mniam,mniam Aniu to szoruj do kuchni miksować raz, dwa.... 15 minut i po robocie :)
  2. mayo dam ci przepis na dobrą i bardzo szybką babkę, jeśli chcesz to skorzystaj. Ja ją zawsze robię gdy dowiaduję się że za godzinkę będę mieć gości a nie mam w szafce nic słodkiego :) 4 jajka 1 szkl mąki pszennej 1 szkl cukru pół szklanki mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia pół szklanki oleju kilka kropli dowolnego aromatu np. waniliowy, pomarańczowy, cytryn, jak kto lubi :) albo wcale zmiksować najpierw jajka z cukrem na jednolitą masę, nastepnie dodawać po kolei kolejne składniki (kolejnośc ich dodawania bez znaczenia). i wymieszać na gładką masę i wylać do blaszki (albo tej podłużnej, wąskiej typowo na babkę lub okrągłej z kominem w srodku). Jeśli lubicie kakao, to mozesz odlać pół szklanki ciasta, dosypać pół łyczeczki kakao, (lub więcej to już wg uznania byle nie za dużo żeby nie było gorzkie) wymieszać dokładnie łyżką i wylać na wierzch ciasta jak cię fantazja poniesie. Ono się wsiaknie do srodka i bedzie w srodku miało kakaowy smak gdzie nie gdzie- ładnie to wygląda :) piec ok 45 min w temp 180stC aa zapomniałam dodać że blaszkę wysmarować trzeba margaryną, ale to chyba wiadomo... :)
  3. dziewczyny za 5 dni będę wprowadzać mleko następne czyli bebiko 2 myślicie że powinnam z dnia na dzien przejsc na to mleko czy wprowadzać powoli np, raz dziennie, na drudi dzien 2 razy dziennie ??? itd
  4. FAST o fuck!! takiej wściekniętej to ja cie jeszcze nie czytałam :) nie denerwuj się idiotami, ale to fakt że w sklepach robią sobie z nas jaja ;/ izzi głowa do góry :) i coś słodkiego na poprawę humorku cassie ja mimo ze karmie butlą to tez nie mam w miarę ustalonego rytmu dnia, ile razy próbowałam to z moim czortem się nie da aby wstawała i kładła się kiedy ja bym chciała. Na przykład chciałabym mieć z nią wieczorem stałą porę pójścia spac na noc np. o godz 20. i raz się uda i wstanie rano o 8, raz nie uda. A innym razem pójdzie spac o 20 a obudzi sie o 22 i harcuje do drugiej w nocy a potem spi do południa.
  5. czekacudu u nas było dokładnie tak samo nawet z głupim wyjsciem na piwko do knajpy ogródkowej. Super masz kominej i śliczny narożnik, my też sobie właśnie zamówiliśmy skórzany narożnik w kolorze czerwonym, mają 3 tyg na realizacje. Minął już tydzień, nie mogę sie doczekać. Jak przyjdzie wyślę fotę. Zamówiłam go na allegro, troche sie boję co to bedziedzie bo to takie kupowanie w ciemno. Wysłali nam tylko próbki skór do wybrania sobie koloru. Ja uwielbiam czerwony kolor i mamy w tym kolorze kominek i rolety dlatego też wyrko bedzie w czerwieni. planuje sobie też kupić taki stól z krzesłami tylko też z czerwonym obiciem ale już nie na allegro bo drogo u nas na targu taki kosztuje 1900zł z 8 krzesłami. Ale to dopiero za jakiś czas po narożniku chce dywan no i nie dorobilismy sie jeszcze karniszy i firanek, w oknach mam same rolety- też to ma urok ale ja lubie jakies delikatne firaneczki :) Z sadzaniem robie tak samo jak ty, też ja tak ponoszę. Połozna mi powiedziała ze można. Fajne z was dziewczynki ;* POLECAM super NOWOŚĆ stół + 8 krzeseł!!! (2949174528) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  6. dziękuję wam za miłe słowa. Wiem, że cieżko jest w tych czasach dorobić się czegoś własnego. Mnie samej też by życiu nie było stac na własne M. Codziennie dziękuję Bogu, że trafił mi się taki zaradny mąż, który wie czego chce i uparcie dąży do celu. Staje na głowie, aby zarobić grosz do grosza. Pracuje niemalże na 3 etatach (jest kurierem, zakłada rolety i wynajmje sprzęt budowlany lekki typu zagęszczarki, betoniarki, rusztawania warszawskie, wiertarki itd). Pędził z pracy do pracy a po pracy i weekendy na budowie spędzał. Ten dom to krwawica naszego życia śmialiśmy się. Zabrał nam trochę naszej młodości i przedślubnej swawoli :) nasi znajomi wybierali czy na wakacje pojada do grecji, turcji czy nad bałtyk a my myśleliśmy na ile worków cementu nam jeszcze wystarczy. Musieliśmy zrezygnować z imprez, wyjazdów i wszelkich przyjemności oraz nasza edukacja też poszła w kąt, musiałam zrezygnować ze studiów.Mój mąż zrobił licencjat natomiast ja poprzestałam na liceum profilowanym. Tylko praca i praca i kasa i praca. Naszej rodzince gały wyskoczyły jak się dowiedzieli że kupiliśmy działkę budowalaną i zamierzamy się budować, teksty pt. Gdzie wy za budowe dzieci się bierzecie były na porządku dziennym... z zazdrości zwłaszcza wśród naszego 40-letniego kuzynostwa którzy dalej ze swoimi rodzinami mieszkają kątem u rodziców. A tu bęc utarło się nosa. Trzeba wierzyć że chcieć to móc, i marzenia się spełniają. Zyczę wam z całego serducha wymarzonym mieszkanek i domków!!
  7. izzy, kiniac ma racje nie denerwuj sie tak mocno bo to nic nie da, wiem że łatwo sie tylko tak gada ale musisz być uśmiechnięta dla Zosi, bedzie szybciej wracać do zdrowia widząc szczęśliwą mamusię. Głowa do góry! mayo, kosztował nas +/- 220tyś. Ciężko tak wyliczyć dokładnie. Bo jak masz kredyt to wiesz ile masz kasy i na bieżąco wiesz ile na to idzie.... a my wszytskie możliwe zaskórniaki ładowaliśmy i do konca sie nie doliczymy. Ale mniej więcej tyle ile napisałam. Mój mąż budował sam, pomagał mu trochę tato i teść. Na całą budowę braliśmy Ekipe tylko do zrobienia fundamentów i dachu. Podłączenia prądu i pieca na ekogroszek.
  8. aniug trzymam kciuki aby plany się powiodły :) jaki chcecie sobie domeczek wybudować, macie już sprecyzowany plan- co i jak zrobić? my zdedydowalismy sie na ten domek ze wzgledu na niższe koszty wybudowania, bardziej podobaja nam sie kwadratowe domki z kopertowym dachem no ale niestety to pieniądz rządzi jestesmy z niego zadowoleni, jest funkcjonalny dla nas i ma duzo przestrzeni a to lubimy;) budowaliśmy go 2 lata. Długo, bo bez kredytu. Projekt JASPIS - 115.40 m˛ - Specyfikacja - PROJEKTY DOMÓW! PProjekt - Gotowe projekty domów jednorodzinnych PROJEKTY NA POZIOMIE
  9. kiniac moja myszka też się tak wygina, nie przejmuj się :)
  10. fast też zagłosowałam na twojego cukierka :) izzi trzymamy kciuki za Zosieńkę a niżej ślę foty kominka, jak obiecałam. Czekacudu czekamy na twój kominek :)
  11. czekacudu zaraz przesle ci zdjecia kominka mojego :)
  12. miłej niedzieli życzy Patryśka
  13. u nas dzień zaczął się kijowo....... następny pogrzeb w rodzinie ;( w listopadzie zmarł mojej mamy brat a dziś nad ranem mojej mamy siostry mąż. dlaczego dobrzy ludzie tak szybko odchodzą ;/
  14. czekacudu pochwal się nam swoim kominkiem i zrób fotkę :) ja później też prześle fotkę swojego
  15. tillomama a u nas jest na odwrót z brzucha na plecki poleci a z plecków na brzuch wcale
  16. jak myślicie kiedy powinno się zacząć sadzać dziecko?? moja Patryśka za tydzień kończy pół roczku, ale ten czas zapindala....... i sama nie wiem czy powinnam już ją do pionu układać :)
  17. my na spacer też nigdzie nie chodzimy od tygodnia już, pogoda nieciekawa a Patryśce wyszedł drugi zabek i w związku z tym jest bardzo marudna i kataru dostała.
  18. dziewczyny znacie może chocby ze swoich rejonów jakichś producentów słodyczy?? chciałabym zająć się handlem słodkości na u nas na targu, bo wiem że to ma zbyt. Ułatwioną mam sytuację bo mój mąż w ewidencji działalności ma handel obwoźny i sprzedaż m.in słodyczy wiec nie musiałabym zakładać firmy i kosztów z tym zwiazanych ponosić. Wszystko mam, tylko towaru nie mam. Nie wiem skąd wziąść. Raczej wolałabym takich mniej znanych producentów, bo produkty np firmy wawel czy śnieżka są drogie i cena marketowa by mnie przebiła. Raczej stawiałabym na lokalnych przedsiębiorców, którzy mają bardzo dobre produkty, tyle zę nie takie rozreklamowane :) Izzy to chyba ty też byś chciała zająć się jakimś własnym interesem, jaki masz pomysł ??
  19. malwunia bardzo fajny pomysł z tą kaszą jaglaną, nie wpadłam na ten pomysł ani nie wyczytałam nigdzie że można podawać, także myślę że wprowadzimy ją do dietki nie długo. Te wszystkie mięska podawałam ze słoiczka bo wiadomo jest to przygotowane tak jak być powinno i widzę że Patry ska je toleruję i lubi. Więc będę już sama je gotować. CzekaCudu rozumiem, teraz rozwiałaś moje wątpliwości. Myślałąm, że tak z dnia na dzień dałaś jej całą butle manny gdyż nie przyponiam sobie abys wcześniej pisała o wprowadzeniu gletenu, być moze mi umknęło :) i nie krytykuje cię :) martusiasia malwunia ma rację, nie jesteś złą matką, każdy wie najepiej co jest dobre dla dziecka i każde dziecko ma inne upodobania- nic na siłę! :) martusiasia kleik w opakowaniu to jest czysty kleik :) taki proszek ryżowy lub kukurydziany, przygotowywuje się na mleku modyfikowanym, czyli musisz kupić mm. CzekaCudu martusiasia - dokładnie ty nie patrz na nas które mamy dzieci co to zjedzą wszystko :) Jakby moja mała nie chciała nic jeść to pewno też bym dawała coś tego typu jak ty Każdy obi jak uważa za słuszne i nie ma się czym przejmować :) DOKŁADNIE TAK !!!!!!!!! aga398 ja daje te gotowe owoce ze słoiczka typu gerberki czy bobowity też niestety nie mam swoich owoców. Kleik jest o tyle lepszy że jest to czysty kleik a kaszka.... jest z cukrem, bo to kaszka :) Czekacudu jeszcze raz, nie pomyśl sobie ze ja o tobie coś źle sobie pomyślałam, absolutnie nie! Tylko zapytałam o coś co wzbudziło moje zdziwienie. Być może źle sformułowałam swoją wypowiedź i źle mnie zrozumiałaś. Jeśli poczułaś się dziwnie to sorki :):) i podzielam też twoje zdanie że stosowanie się do niektórych schematów jest bezsensowne, ja też nie jestem jakąś taką co chucha i dmucha bez potrzeby.... :) buziaki!!!!
  20. Izzy może taki glutowaty ci wyszedł bo napewno dałąś go za dużo do miski. Ja na 120ml mleka wsypuje ok. 3 łyżki stołowe kleiku. Piszę około ba zawszy wsypuje na oko i mieszam aż do uzyskania odpowiadającej konsystencji. Czekacudu, zaskoczyłaś mnie że podajesz butlę kaszy manny ??? A gdzie ekspozycja na gluten ??? Też bym podała ale się boję. Narazie podaję 1 łyzeczkę kaszy do mleka aby przygotować organizm. Za miesiąc podam 2 łyzeczki i jak nie bedzie reakkcji nie tolerancji to wtedy podam cała butlę kaszy manny. Sama nie wiem... takie są zalecenia przecież
  21. 2fast jeśli chodzi o moje upodobanie to powiem ci ze wole kleik ryzowy niż kukurydziany. Jest fajniejszy w konsystencji :) A moja Patryśka wsuwa obydwa aż jej się uszy trzesą. Wogóle jeśli chodzi o jedzenie nie mam żadnych problemów. Patryśka uwielbia i kurczaka, indyka, królika, cielęcine, jagnięcinę i wołowine. A łososia jak wsuwa... normalnie szok! Cieszę się że moje dziecko ma taki apetyt, (i nie jest grubaskiem) :) bo moja bratanica to straszny niejadek, mimo ze jest starsza o półroku od mojej miśki zjada w połowe mniej.
  22. aha, zapomniałam dodać że absolutnie nie oceniam źle mamusiek, które JADĄ na tych słodkich kaszkach. Bo każda mama najlepiej wie co jest najlepsze dla jej dziecka !!!
  23. 2fast bardzo dobrze ( w moim mniemaniu), że kupiłaś kleik. Moim zdaniem jest to najlepszy i najzdrowszy wybór, ja też podaje kleik na przemian ryżowy z kukurydzianym, który przygotowuje na mm i do tego dodaje owoce ze słoiczka- dowolność smaków i wybór przeróżniasty. Uważam, że budowanie nawyków żywieniowych u dziecka zaczyna się od podszewki. Powiem ci, że ja lubię być swiadomym konsumentem. Idąc do sklepu mając zamiar kupić coś do jedzenia dla mojej Patryśki zawsze z uwagą studiuję etykietę co w tym produkcie się znajduję.... Nie wiem, czy zwróciłyście uwagę, ale w ok 100g gotowej kaszki smakowej- 45g to jest sam cukier. Uważam że nie do pomyślenia jest aby takie dzieciaczki malutkie faszerować białym cukrem. Nota bene weźcie pod uwagę że paczka kaszki np. typu bobowita kosztuje aż 8 zł ( a paczka kleiku 4 zł) więc jest bardzo droga a (cukier sam w sobie jest tani- z kg cukru zrobia kupe takich kaszek) wartosc odzywcza i tych owoców znikoma. Więc wiadomo przepłacamy za reklame i firmę..... Ja również mam w swojej szafce opakowanie kaszki bobovita o smaku malinowym ale podaję ją barrrdzo rzadko, raz na tydzień albo jeszcze rzadziej (ot w nagrodę :). Zdecydowanie stawiam na kleik i owoce ze słoiczka- lub jeśli ktoś ma ze swojego ogródka, jeszcze lepiej :) Smaczne, odżywcze i najważniejsze zdroowe !!!! Bo na słodycze nasze dzieci mają jeszcze czas Pozdrawiam!!!!
  24. AGA przepiękna jest ta twoja suknia, mam nadzieje że nie będzie ciężko ci sprzedać jej bo jest taka.... ekstrawagancka :)
  25. tak, jako pierwsza dolna jedyneczka się wyrżneła :) u nas wszystko dobrze, dzień leci za dniem. Patryśka rośnie jak na drożdzach. W dzień śpi po każdym jedzeniu po godzince. Natomiast w nocy- je ostatni posiłek ok 22-23 i śpi do rana; do 9-tej. Także rewelacja. Uwielbia też jeść! co bym jej nie włozyła do buzi to aż uszy się trzęsą!! Wsuwa na potęgę, taki mały słoiczek z gerberka jakiegoś obiadku to dla niej za mało. Na noc daję jej kleik ryżowy na zmianę z kukurydzienym na mm i do tego dolewam owoce- deserki ze słoiczka. Kaszek nie daje tych owocowych bo to sam cukier ;/ :) Pocieszka z niej taka, że hej. Japka cały czas się cieszy. Uwielbia towarzystwo, nie da rady zostawic jej samej w łózeczku nawet na 5 min musi kogos widziec na okrągło bo jak nie to się drze, czort mały. siedzenie w domu juz mnie też dobija najchetniej poszłabym do pracy juz ;/ z pozdrowieniami!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...