Skocz do zawartości
Forum

chusta.pl

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Gdańsk

Osiągnięcia chusta.pl

0

Reputacja

  1. Nie wiem jak mam rozumieć tą buźkę Więc na wszelki wypadek dokładam jeszcze cytat z Biblii Tysiąclecia, Księga Syracha, początek 34 rozdziału, fragment zatytułowany "Sny" - kliknij sobie tutaj: PISMO ŚWIĘTE - Syr 34 Mam nadzieję, że się przyda Kinga
  2. Jeżeli jesteś katolikiem, pewnie zainteresuje Cię to, co jest napisane w Katechiźmie Kościoła Katolickiego (do poczytania online na stronie Katechizm Kościoła Katolickiego. Zobacz sobie dział drugi, artykuł I, rozdział III, podrozdział pt. "Wróżbiarstwo i magia". Wersety od 2115 do 2117. m.in. napisano tam: "Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym ale również "Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość 42 . Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy." Rzeczywiscie, ludzie bywają obdarzeni nadnaturalnymi zdolnościami. Sęk w tym, że nigdy nie wiemy, skąd te nadnaturalne siły pochodzą. Jeżeli pochodzą od szatana, a my zaczniemy im ufać, no to wpadliśmy po uszy w kłopoty... Dlatego dla własnego bezpieczeństwa trzeba trzymać się od wróżek z dala. Bóg dał człowiekowi już mnóstwo swoich słów, wystarczy żyć według nich, a ma się gwarancję, że się nie zbłądzi. Pozdrawiam, Kinga
  3. Aivon Na takiej podstawie,że prawidłowa pozycja dziecka to jest pozycja żabki, a w chuście raczej trudno jest o taką pozycję! O którym typie chusty myślisz? Sądzę, że powinniśmy zacząć od podstawowych informacji o chustach do noszenia dzieci: Jest kilka różnych rodzajów chust. Najczęściej spotykane to: - chusty kieszonki (szyte w rozmiarach zależnych od wymiarów opiekuna, noszone na ukos przez tors, umożliwiają noszenie małego niemowlęcia w pozycji leżącej, a starszego, samodzielnie siedzącego w pozycji siedzącej okrakiem na biodrze lub na brzuchu opiekuna) - chusty na kółkach (płynna regulacja wielkości, noszone na ukos przez tors, umożliwiają noszenie noworodka w pozycji leżącej, większego niemowlęcia w pozycji pionowej, wygodne do noszenia starszaka na biodrze) - chusty wiązane elastyczne (wiązane wokół ciała opiekuna, przeznaczone do noszenia dziecka z przodu, można nosić dziecko od urodzenia zarówno w pozycji leżącej jak i pionowej) - chusty wiązane tkane (wiązane wokół ciała opiekuna, przeznaczone do noszenia dziecka z przodu, na biodrze lub na plecach, można nosić dziecko od urodzenia zarówno w pozycji leżącej jak i pionowej). Wszystkie chusty przy noszeniu dziecka w pionie zapewniają bioderkom malucha pozycję fizjologicznej żabki. Między innymi tym właśnie różni się noszenie w chuście od noszenia w nosidełkach sztywnych: w nosidle sztywnym nóżki dziecka zwisają pionowo w dół, natomiast maluch prawidłowo usadowiony w chuście podczas noszenia w pionie ma nóżki w pozycji fizjologicznej żabki i odpowiednio pochyloną miednicę. Jego kręgosłup, fizjologicznie zaokrąglony, jest podparty na całej długości materiałem chusty. Cały ciężar ciała dziecka jest przeniesiony poprzez chustę na opiekuna i nie nadwyręża słabego jeszcze kręgosłupa maluszka. Zwróć uwagę, że w pierwszym z wymienionych powyżej typów, czyli w chuście kieszonce, można nosić w pionie dopiero dziecko, które już samo siedzi. Malutkie niemowlę można nosić w tym typie chusty tylko na leżąco. Tak noszony maluch układa nóżki w pozycji zgięciowej, naturalnej dla noworodka. Zdrowym dzieciom ten sposób noszenia nie szkodzi. Natomiast w przypadku problemów z bioderkami (dysplazja) w ten sposób nosić nie wolno - wtedy koniecznie trzeba korygować ułożenie bioder dziecka poprzez noszenie tylko i wyłącznie w pozycji żabki. Warto też wspomnieć, że obecnie na rynku jest też trochę nosideł (mylnie nazywanych chustami) przypominających torbę na dziecko, które przekłada się na ukos przez ramię, są one zapinane na sprzączki i zazwyczaj mają dno pogrubione, usztywnione gąbką. Zatem, jeżeli piszesz, że w chuście trudno o pozycję żabki, to podejrzewam, że masz na myśli noszenie dziecka w poziomie w chuście kieszonce, albo we wspomnianym wyżej nosidło-torbie mylnie nazywanym chustą. Jeżeli natomiast mówimy o noszeniu w chustach w pionie, to zawsze jest to noszenie dziecka w pozycji żabki. Tylko takie noszenie jest prawidłowe i zgodne z instrukcją użytkowania. Uffff…. Trochę długo wyszło, ale mam nadzieję, że udało mi się uporządkować wiadomości. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany bardziej szczegółową wiedzą, można śmiało odsyłać do bibliografii książki Magdaleny Sendor „Noś swoje dziecko” – tam znajdują się odnośniki do wielu artykułów i badań na temat noszenia dzieci opublikowanych w medycznej prasie fachowej. Miłego noszenia życzy Wam Kinga
  4. kalinah1 ja mam takie obawy czy ta chusta się nie rozwiąze?pewnie to głupie ale czasem tak mysle... i poza tym jakos mało są popularne na ulicach, niby wiele sie słyszy o chustach, ale czy ludzie nie patrzą sie z zainteresowaniem zbytnim? mnie takie rzecz krępują ale i tak mysle,ze to dobra rzecz chusta, choc mój Robert to ciezki klocek i pewnie tez da to w kosc moim plecom kalinah1, Lena ma rację, prawidłowo zawiązana chusta na pewno sama się nie rozwiąże :-) Owszem, na polskich ulicach ludzie patrzą z zainteresowaniem, przeważnie bardzo pozytywnym :-) W domu chusta też jest bardzo przydatna. Jeżeli dziecko ma problemy z brzuszkiem i przez to nie śpi (albo ma problemy z zasypianiem), to noszenie w chuście rzeczywiście bywa wybawieniem - masowany i rozgrzewany przy noszeniu brzuszek przestaje aż tak dokuczać, bliskość mamy uspokaja maluszka, kołysanie w rytm kroków działa usypiająco, a mama ma wolne ręce i przytulając maluszka może jednocześnie robić coś innego. A co do ciężaru: o wiele wygodniej i zdrowiej dla mięśni rąk i pleców opiekuna jest nosić dziecko w chuście niż na rękach. Zapraszam do naszego parentingowego kącika w którym rozmawiamy na temat różnych rodzajów chust do noszenia dzieci i niemowląt - o TUTAJ ! Pozdrowionka, Kinga
  5. A u moich dzieci nagłe mokre wpadki i ogólnie bardzo częste, obfite i nieopanowane siusianie to często również jeden z objawów nietolerancji pokarmowych. Podobnie jak na przykład biegunka. To co jedzą i piją ma przecież wpływ nie tylko na to co wydalają, ale także na to ile i jak często siusiają (i czy są w stanie nad tym zapanować). Dzieci są różne, przyczyn może być wiele, więc oczywiście to niekoniecznie musi być ten sam problem. Ale może warto bliżej się przyjrzeć, czy mokre wpadki nie są jakoś zsynchronizowane z czymś konkretnym w diecie malucha? Pozdrawiam, Kinga
  6. Pierwszy post w tym temacie napisany był bardzo dawno, ale widzę, że zainteresowanie wątkiem wróciło. Więc i ja napiszę o swoich doświadczeniach, o tym, co zaobserwowałam u moich maluchów. Może komuś z Was to pomoże, kto wie? Moja dwuletnia córeczka nie może jeść produktów zawierających mleko krowie. Nietolerancja objawia się u niej biegunką, przeraźliwie częstym, obfitym i nieopanowanym siusianiem, lekkim obrzmieniem buzi oraz nadpobudliwością. Po jakichkolwiek produktach mlecznych kupowanych w sklepie reakcja jest niemal natychmiastowa. Natomiast po mleku od Prawdziwej Krowy ;-) (np w postaci zrobionego przez mamę domowego twarożku) zjadanym raz w tygodniu nic się nie dzieje. Co ciekawe jednak, po kilku tygodniach codziennego jedzenia sporych ilości "prawdziwego" mleka (w różnych postaciach) z córką zaczęły dziać się dziwne rzeczy: nawracająca biegunka, nadpobudliwość, agresywne zachowania, napady nieopanowanej histerii od jednego do trzech razy dziennie... Problemy (w sumie trwające okropne półtora miesiąca) minęły zupełnie w ciągu dwóch tygodni po ponownym całkowitym wyeliminowaniu z diety jakichkolwiek produktów mlecznych. W tej chwili mała je masło (toleruje tylko masło jednej konkretnej firmy), poza tym unikamy mleka w jakiejkolwiek postaci. Napady histerii nie zdarzają się wcale. Nawet jeżeli bardzo płacze z jakiegoś powodu, to nie traci kontaktu z otoczeniem i da się z nią dogadać. Niektórzy alergolodzy twierdzą, że nietolerancje czy alergie mogą objawiać się nie tylko wysypką, biegunką, zaparciem, czy katarem, ale również zmianami w zachowaniu dziecka. W przypadku moich dzieci to prawda, co niestety przetestowałam już wielokrotnie :-( Oprócz mleka moje maluchy reagują podobnie jeszcze na kilka innych rzeczy. Każda nowa przekąska wprowadzana do ich diety to wielka niewiadoma, którą testujemy czasem z duszą na ramieniu. Polecam na ten temat książkę Doris Rapp "Is this your child?" (niestety do zdobycia tylko w oryginale, czyli po angielsku). Pozdrawiam, Kinga
  7. Witaj, buziaczkaa Właśnie chciałam wyłączyć komputer, ale pomyślałam sobie, że skoro ja też jeszcze nie śpię, to ci odpiszę może Ci się raźniej zrobi Nie słyszałam o tym, że guma miętowa wzmaga zgagę - i pewnie dzięki temu, że o tym nie wiedziałam, to BARDZO mi w ciąży pomagała Zdarzało mi się żuć w środku nocy. Spróbuj, może pomoże? A potem śpij dobrze, dobranoc. Kinga
  8. monika4jeżeli chodzi o ciemieniuszkę to może się pojawiać w różnych okresach życia, nawet u dorosłego, często również bywa jednym z objawów alergii (...) Właśnie takie miałam doświadczenia ze wszystkimi trzema moimi córeczkami! - ciemieniucha pojawiała się zawsze jako reakcja na coś w jedzeniu (w naszym przypadku przeważnie było to mleko). Przechodziła samoistnie niemal natychmiast po odstawieniu nieodpowiedniego jedzonka (z ich diety albo z diety mamy karmiącej ;-) ) Kinga.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...